Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:52 |
|
|
- Moim zdaniem... ten Ri... - Ucięła jednak... to nie ma sensu oni i tak uważają tego Richarda za niewiniątko... a on na pewno jest jakimś numerkiem czy człowiekiem Widmore'a. Wstała i udała się za April, Aną, Lincolnem i innymi do domku niebieskookiej na herbatkę. Ukradkiem spoglądała na nowych... intrygowali ją... ledwo się powstrzymała od zadania któregoś z pytań, które męczyły ją.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:54 |
|
|
Sayid poszedł w stronę, gdzie było kilku innych.. Była tam też April..
-Witajcie... słuchaj, o co chodzi z tym całym Jacobem, czemu nasz kumpel spotkał go w dżungli i został pobity przez niego? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:55 |
|
|
Jason słuchał uważnie delektując się każdym słowem jej opowieści, gdy skończyła westchnął i spytał jeszcze:
- Wszyscy są tutaj cali? Emily, Sayid, Daniel, Kate? - nie czekał na odpowiedź i zaczął opowiadać. - Kilka dni po tym jak nas opuściliście przyjechał wóz Dharmy z rannym Danielem i kilkoma osobami, Milesem, Scarlett... Scarlett u mnie zamieszkała, bo nie miała gdzie i mieszka aż do dzisiaj. Zmarła Sun... Potem nic ciekawego się nie działo poza tym, że mój kolega który zjadł mi pasek od gitary tak tak John wszedł do łazienki mojej i spytał o szczotkę do zębów. Jak ja go chciałem wywalić to on na to się zamienia w czarny obłok i demoluje mi sedes oraz wannę, która rozlatuje się na dwie części. Mrugnąłem i już go nie było, dziwne... - Jason widząc wzrok dziewczyny dodał: - To było na prawdę, nie byłem pijany... Dobrze cię tu widzieć - i czekał co odpowiedź, wspominając ich pocałunek pod różowym niebem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:56 |
|
|
- Chodź. - Mruknęła cicho do Lincolna i złapała go za rękę ciągnąc w stronę domku April. - To u niej będziemy nocować, zresztą wszystko Ci później opowiem... April, to moja przyjaciółka z dzieciństwa, wyobrażasz sobie? Spotkałam ją tutaj... - Powiedziała szeptem, chciała z nim jeszcze porozmawiać o kilku sprawach, ale zostawiła to na później, na osobności. Powoli weszli do domku dziewczyny, gdzie ukazała im się przytulna kuchnia, April właśnie wlewała wodę do czajnika uśmiechając się do niej przyjacielsko. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:56 |
|
|
Kobieta zatrzymała się spoglądając pytająco na Sayida. Próbowała sięgnąć pamięcią wydarzenia, o którym mówiła mężczyzna, ale z marnym skutkiem.
- Nie mam pojęcia, ale raczej w to wątpię Jacoba to dobra osoba i nie sądzę aby wdawał się w taką sytuację- powiedziała zamyślona- Chyba, że zalazł mu za skórę. Więc albo ten twój przyjaciel kłamie, albo mi nic o tym nie wiadomo.
Uśmiechnęła się przyjaźnie, po czym skierowała się do swojego domku, który tak dobrze znała. Szybko pobiegła po kilka krzeseł, aby dla wszystkich wystarczyło, ale część ludzi zdążyła się już usadowić na kanapie. Wyciągnęła szklanki na stół zalewając torebki gorącą wodą- Teraz może powiecie mi jak się tutaj znaleźliście, jak nas odnaleźliście?
Edytowane przez April dnia 13-04-2010 22:00 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:59 |
|
|
- Pobity? Przez Jacoba? Niby kto? - zapytała Elena wytrzeszczając oczy - To niemożliwe. Chyba musiało Ci się coś pomylić - stwierdziła, patrząc na Sayida, zupełnie jakby mężczyzna postradał zmysły. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:59 |
|
|
Shannon usiadła na jednym z krzeseł w kuchni April.
- Przytulnie tu macie. - Rzekła rozglądając się po domku.
- April... tylko proszę. - Wskazała na swój brzuch. - Nie dolewaj mi niczego do herbaty. - Spojrzała na Ane i Lincolna. - Powiedźcie mi proszę... znaliście Boone'a? - Spytała mimowolnie roniąc łzę. Na samą myśl o bracie ogarniała ją rozpacz. - To był mój brat. - Dodała opierając się wygodnie.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:00 |
|
|
-Spotkał go w dżungli, a ten cały Jacob wybiegł i go pobił.. i czy to nazywasz dobrocią? A ja ufam jemu, więc nie wiem po co miałby kłamać, a i czy spotkaliście może jego? Johna Locka? Bo od pewnego czasu go nie widziałem.. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:00 |
|
|
Role zamienili się- teraz Jason opowiadał, a Suzanne słuchała. Przytakiwała głową, uśmiechała się raz po raz. Gdy skończył, odpowiedziała ze szczerym uśmiechem:
-Również bardzo cieszę się, że Cię widzę, Jason. Jason... Dawno nie wypowiadałam Twojego imienia.- mrugnęła do niego. -Mam nadzieję, że gdy tym razem będziemy chcieli wrócić, pójdziesz z nami?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:03 |
|
|
- Tak po prostu wybieg z dżungli i go pobił? A skąd w ogóle wiedział, że to był Jacob? - zapytała Elena patrząc na Sayida podejrzliwie - John Locke? Słyszałam, jak Jason coś o nim wspominał... - odpowiedziała na jego pytanie. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:06 |
|
|
Ana wsypała cukru do herbaty, rozkoszując się malinowym zapachem. - Boone? Tak był znami jakiś czas ale, w zasadzie ja z nim nie rozmawiałam.. Nie było okazji, ale wydawał się dobrym człowiekiem.. Coś Cię z nim łączyło, że o niego pytasz? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:07 |
|
|
-Spotkaliśmy idąc do ogonowców, Johna Locka pobitego w dżungli, nie mógł chodzić!... więc raczej myślę, że nie powinien kłamać co do tego co mu się stało.. Myślałem, że tutaj go spotkam... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:10 |
|
|
- Był moim bratem... i.. kochankiem... - Dodała obojętnie wypijając trochę gorącego napoju. Tak bardzo tęskniła za bratem za jego pięknymi ustami... za jego pocałunkami... chyba dopiero od niedawna zdała sobie sprawę, że kochała brata najbardziej ze wszystkich jej partnerów. Spojrzała na Anę i na April. - Znacie się?
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:10 |
|
|
Scarlett na słowa o nowo przybyłych serce zaczęło mocniej bić, a ręce zadrżały. Z jednej strony cieszyła się na wieść, że powrócili, że żyją, z drugiej... bała się spotkania z Jamesem. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Nie była tą samą Scarlett, co dawniej. Często wracała myślami do chwil spędzonych razem z Fordem, ale to, co się wtedy wydarzyło... należało do przeszłości.
Wyszła przed domek za złotowłosą i niepewnym krokiem ruszyła w stronę grupy znajomych twarzy. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:10 |
|
|
- Pójdę, tu zaczynać być trochę nudno, poza tym nie mam łazienki przez Locke'a i muszę latać z myciem do innych... Jesteś głodna? Szłaś do kogoś czy wyszłaś tak sobie na spacer? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:14 |
|
|
Sawyer siedział na ławeczce i obserwował Innych. Nagle z jednego z domków wyszła Scarlett - jego ukochana. Serce zabiło mu jak młotem, w duchu ogromnie się cieszył widząc ją całą i zdrową. Energicznie zerwał się w jej kierunku, aby się przywitać. Stanął przed nią i patrzył jej w oczy, lecz ta unikała jego wzroku.
/ agusia, nie wiem
Edytowane przez Dexter dnia 13-04-2010 22:17 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:16 |
|
|
//Scarlett już nie będzie z Sawyerem?!
-Właściwie to...- machnęła ręką. Ana z Lincem weszli do jakiegoś domku, zniknęli z jej oczu. Nie dostrzegała również reszty- Kate, Daniela, Sayida, Emily, Sawyera... Wszyscy jakby rozpłynęli się. Wieczór był już coraz późniejszy, niebo robiło się granatowe. Przypomniała jej się jedna z ostatnich nocy spędzona na osiedlu Innych. Latające mydło i... Jason. Z niewiadomego jej powodu do mózgu napłynęła jej nagle niezwykle wielka ilość krwi. Przekrzywiła lekko głowę i uśmiechnęła się.
-Właściwie, Jason, bardzo chętnie coś zjem.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:22 |
|
|
Zaprosił ja do środka, na kanapie leżał niechlujnie koc Scarlett, gdzie spała, telewizor grała, na podłodze leżał karton po soku. Jason migiem wszystko ogarnął i przeszli do kuchni.
- Może kurczaka? - przypomniał sobie o dwóch rzeczach na raz, o kurczaku leżącym pod ławką na werandzie i o ich kłótni, po której zjedli kurczaka niedaleko ogrodzenia, to zdawało mu się być tak dawno... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:22 |
|
|
- Cześć James. Miło cię znowu widzieć całego i zdrowego - powiedziała z uśmiechem i przytuliła mężczyznę.
Na tym się jednak skończyło, gdyż nie miała ochoty na większe czułości.
- Opowiadaj... Co robiliście przez tyle czasu? Dostaliście się w końcu na tę łódź?
Widziała, że był trochę zaskoczony jej zachowaniem. W jego oczach malowało się ogromne rozczarowanie, które rozdzierało Scarlett na dwie połowy. Nie mogła jednak nic na to poradzić. Udawała, że wszystko jest w porządku. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 22:23 |
|
|
/o, pamiętasz moje latające mydło /
- Nie wierzę w to, że Jacob pobiłby kogoś bez powodu. To niemożliwe! - powiedziała w obronie Jacoba, przekonana o tym, że ma rację. - Nie wiem gdzie jest Locke. Porozmawiaj z Jasonem, może on będzie wiedział coś więcej na ten temat - powiedziała i w tym momencie jej uwagę przykuł mężczyzna o blond włosach, który stał obok Scarlett. Elena zmarszczyła brwi... Nigdy wcześniej go nie widziała. Nagle zorientowała się, że April i reszta osób gdzieś zniknęła i Elena stała teraz na trawniku jedynie z Sayidem.
Edytowane przez Amelia dnia 13-04-2010 22:25 |
|