Autor |
RE: Obóz Tamtych |
John Locke
Użytkownik
Postać: John Locke
Postów: 66
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 18:33 |
|
|
Locke, który podobnie jak reszta przybyłych ogonowców znalazł się w Dharmówku, podszedł również do powracających.
- Witajcie.
Don't tell me, what I can do! |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 18:43 |
|
|
Faraday przebudził się. Czuł się o wiele lepiej niż wcześniej lecz nadal był zbyt słaby by wstać. Rozejrzał się, chwilowo w sali nikogo nie było. Zobaczył w rogu sali kule. Spróbuje po nie pójść później, nie mogę ciągle tu leżeć. Muszę podziękować wszystkim którzy mi pomogli, wszystkim którzy mi uratowali życie. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 18:45 |
|
|
Shannon długo rozmawiała jeszcze z April na ganku. Dziewczyna poprawiła jej znacznie humor.
- Dziękuję ci. - Rzekła na pożegnanie dając dziewczynie buziaka w polik. Weszła do domku. "Ciekawe gdzie Elliot?" zastanawiała się gdy wychodziła z jego sypialni po tym jak zajrzała czy czasami to wielkie ciacho nie śpi. Nie było go tam jednak.
Wróciła więc do salonu i zaczęła sprzątac. Ścierała kurze, przesuwała meble. Wyrzucała jakieś stare ogryzki znalezione za kanapą. Gdy skończyła żmudną robotę nalała do szklanki dharmowskiej coli. Wzięła trochę lodu i wybrała się na spacer dotlenic trochę mózg. Pogoda była niesamowita. April miała rację temu miejscu można zarzucic wiele złych rzeczy... ale pogoda?! Pogoda jest obłędna. Jak darmowe wakację... (Nie wliczając bandy psycholi i latającej smugi czarnego dymu). Na samą myśl o wielkim monstrum dziewczyna wzdrygnęła się.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 18:54 |
|
|
Gdy biegli tunelem, Neal z niewiadomych powodów został z tyłu. Nie było czasu, aby wdawać się w dyskusję. Byli już za końcu tunelu, gdy usłyszeli huk. Elena uśmiechnęła się. Udało się - pomyślała. Gdy wracali do Dharmaville, Sun i Elliot szli przodem. W pewnym momencie dołączył do nich cały i zdrowy Neal. Chwilę później podeszła do nich Juliet proponując oblanie wykonania misji.
Elena zamiast skierować się do swojego domku, bądź do miejsca gdzie miała być impreza, zatrzymała się. Przez chwilę stała w miejscu z dziwną miną. Nagle zawróciła i skierowała się w stronę Płomienia. Postanowiła zobaczyć, co z niego zostało. Żałowała, że nie widziała samego wybuchu. To musiało być niesamowite...
Edytowane przez Amelia dnia 02-04-2010 19:17 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 19:04 |
|
|
Ogarnął ją przeszywający chłód. Wiatr smagał jej nagie ciało, a woda stopniowo coraz zimniejsza, poczęła odbierać ciepło z jej organizmu. Otworzyła orzechowe oczy i kilkakrotnie nimi zamrugała. Po chwili dotarło do niej gdzie się znajduje. Cała piana dawno znikła, a z uchylonego okna wdarł się nieproszony gość, który z powodu przeciągu wprowadził w łazience zamieszanie. W efekcie płyny i pianki poukładane ówcześnie na półeczce, poprzewracały się, tworząc rozgardiasz.
Scarlett wyszła zziębnięta z wody i okryła się ręcznikiem, wiszącym nieopodal.
- Jakim cudem do cholery drzwi same się otworzyły?! - przeklęła pod nosem.
Już miała zarzucić na siebie szlafrok, który zapraszał ją swą włochatą teksturą, gdy z drugiego pokoju usłyszała odgłosy telewizora.
Zamarła w bezruchu nie wiedząc, co robić. A może sama włączyła urządzenie i zapomniała o zgaszeniu? Ruszyła, więc do salonu. Ku jej zaskoczeniu, na kanapie siedział wygodnie popijając piwko Jason.
Z wrażenia oniemiała, tępo się w niego wpatrując . "Co za głupia i komiczna sytuacja" - pomyślała, gdy wreszcie ją zauważył, cały czerwony, obrzucając ukradkiem wzrokiem jej skąpe odzienie.
Tak szybko jak się pojawiła, tak zniknęła z powrotem do łazienki. Wskoczyła w ubrania i zawstydzona siedziała tam chwilę, nie wychodząc. Po chwili, z zamieszaną miną, jakby została przyłapana na gorącym uczynku, podeszła do Jasona.
- Ja... - zaczęła i utknęła w miejscu, nie mogąc się wysłowić.
/też jestem za imprezką. dotarło do mnie właśnie, że od początku mp. w żadnym innym obozie takowej nie było/
Edytowane przez Gooseberry dnia 02-04-2010 19:15 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 19:48 |
|
|
Shannon po długim i odprężającym spacerze wróciła do wioski. Lubiła te swoje "wyprawy" wzdłuż dharmowych słupów. Gdy już weszła do domku zdjęła buty i położyła się na kanapie. Spośród skąpej kolekcji filmów wybrała jakąś komedie i zaczęła oglądac. Jednak nie było jej do śmiechu i nawet tak komiczne sytuacje, które chyba każdego doprowadziłyby do rozpuku jej nie ruszały. Wyłączyła telewizor, ziewnęła leniwie i wyszła na ganek z książką.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 19:56 |
|
|
- Co czytasz?- spytała uroczo kobieta chowając coś za plecami. Blondynka spojrzała na nią zagadkowo, a April zachichotała- Misja się udała więc trzeba to oblać, ale jako, że ty nie możesz pić alkoholu mam dwie alternatywy.
Uśmiechnęła się pokazując jej butelkę whisky, która była przeznaczona dla niej i słoik ogórków kiszonych oraz czerwone wino- Spokojnie kieliszek wina ci nie zaszkodzi gdy sama byłam w ciąży lekarz nawet od czasu do czasu zalecał mi picie, aby poprawić czerwone ciałka, ale tylko kieliszek więcej ci nie pozwolę!
Uspokoiła ją, bo widziała lekkie przerażenie na twarzy Shannon.
- Chyba mi nie odmówisz!- wykrzyknęła, bo czuła, że Rutherford sama nie wiedziała co zrobić. W końcu wstała i uśmiechnęła się do April co ona oczywiście odwzajemniła- Chodźmy na huśtawki!
Pisnęła niemal jak mała dziewczyna ciągnąc kobietę za rękach.
Edytowane przez April dnia 02-04-2010 19:58 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 19:58 |
|
|
/ Gooseberry, bo tylko Inni mają niekończące się zapasy alkoholu /
Elena brnęła przez dżunglę. Myślała o łysym mężczyźnie, który pojawił się w Dharmówku i którego Elena nigdy wcześniej nie widziała. Zdaje się, że rozbitkowie przybyli w czwórkę, a nie w trójkę, tak jak podejrzewała na początku.
Zamyślona szła jeszcze przez pewien czas, aż nagle zauważyła czerwone refleksy między drzewami. Przyśpieszyła kroku, a z chwilę już puściła się biegiem. Zatrzymała się dopiero wtedy, gdy wyraźnie ujrzała to co niegdyś było stacją Dharmy... Wyglądało to ciekawiej niż krater po wysadzeniu Łabędzia. Elena podeszła bliżej, wykonując slalom między zwęglonymi deskami i znalazła się 10 metrów przed "stacją", która nadal się paliła. Stojąc nieruchomo patrzyła na pożar. Na twarzy czuła ciepło płomieni. Źrenice miała rozszerzone, a jej wzrok był nieobecny. Wyglądała teraz jak psychopatyczna piromanka. Po chwili ocknęła się z transu i rozglądnęła się. To, co na początku uznała za spalone deski, okazało się być spalonymi ciałami. Gdzieniegdzie dostrzegła również urwane ręce lub nogi. Dopiero teraz poczuła niesamowity smród i zatkała ręką nos. Zrobiło jej się niedobrze, odwróciła się i zaczęła oddalać się od centrum masakry. Potknęła się o głowę jakiegoś trupa i mało brakowało, a przewróciłaby się. W ostatniej chwili złapała równowagę i pobiegła na skraj dżungli. Okazało się, że nawet w tym miejscu znajdują się martwe ciała, które odrzuciła siła wybuchu. Elena po raz ostatni rzuciła okiem na pobojowisko i powiedziała:
- I właśnie dlatego nie warto zadzierać z Innymi - zaśmiała się i ruszyła w drogę powrotną.
Edytowane przez Amelia dnia 02-04-2010 20:06 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:08 |
|
|
Elliot chodził bez celu po Dharmaville. Nie wiedział co z sobą zrobić. Chciał przeprosić Scarlett że przerwał ich rozmowę ale nie wiedział gdzie jej szukać. Przez chwilę zastanawiał się czy nie lepiej aby odwiedził Daniela. Po chwili uznał, że na pewno ktoś teraz koło niego siedzi. Wrócił do swojego domku. Zastał tam Shan oraz April, które dalej ze sobą rozmawiały.
-Nie przejmujcie się mną -powiedział wchodząc - Biorę flaszkę i znikam -dodał po czym zabrał z kuchni butelkę whisky oraz szklankę i udał się do swojego pokoju. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:10 |
|
|
- Okay.... to co świętujemy? - Spytała siadając na huśtawkę i uśmiechając się. - Z chęcią się napije wina... masz rację jedna lampka nie zaszkodzi... a ogóreczki... mmm pycha... tylko wezmę tabliczkę czekolady... ogórki najlepsze są z czekoladą! - Krzyknęła po czym pobiegła po tabliczkę. Po chwili wróciła z powrotem. - No teraz jestem gotowa. - Zagadała lekko się uśmiechając. - Może zaprosimy Elliota? - Spytała patrząc się na świecące w jego pokoju światełko. - Jest taki słodki.
Edytowane przez shan dnia 02-04-2010 20:12 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:17 |
|
|
Brunetka zaczęła się śmiać widząc Shannon, która jednocześnie jadła ogórki i czekoladę, a na dodatek popijała czerwonym winem. April powstrzymała się żeby nie zwymiotować, bo ona sama nie przeżyłaby takiej dawki tak dziwnego połączenia.
- Świętujemy kolejne zwycięstwo nad ludźmi Wimdore'a i uratowanie Daniela przy okazji- powiedziała nalewając sobie trochę bursztynowego płynu do szklanki. Po chwili uśmiechnęła się do naczynia i opróżniła go. Nie chciała też zbytnio przesadzać z alkoholem, ale whisky zawsze działała na nią pobudzająco. Ciekawe który to rocznik- pomyślała przyglądając się butelce- E... dwanaście lat, to nie szkoda mi go!
Wykrzyknęła radośnie ponownie napełniają sobie kolejną porcję.
- Jak chcesz- rzuciła kobieta słodko się uśmiechając.
Edytowane przez April dnia 02-04-2010 20:19 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:20 |
|
|
Shannon skończyła pic swoje wino. Z lekką zazdrością obserwowała April, która nie musiała się ograniczac do jednej lampki.
- Jak to jest miec dziecko? - Spytała mocząc kawałek czekolady w wodzie z ogórków kiszonych. To było pyszne. Smak słodkiej czekolady mieszał się z kwaśnym wyciągiem z ogórków... to było pyszne... od kilku dni miała już ochotę na coś takiego.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:20 |
|
|
Jason zaśmiał się.
- Spokojnie. Jak ja tu trafiłem było identycznie tak samo, tyle że mnie wyrzucono w trakcie golenia, ciebie nie zamierzam wyrzucać. No nic się nie stało... - Jesteś głodna, spragniona? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:25 |
|
|
Miles siedział od kilku godzin na ławeczce. Znudziło mu się to i ruszył na przechadzkę po wiosce. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:26 |
|
|
Scarlett mimo wszystko nie poczuła się swobodnie. Było jej głupio, tym bardziej, że na postawione przez Jasona po raz kolejny musiała przeżyć to samo.
- Nie, nie... Właściwie, to... sama się poczęstowałam - wyznała.
Mężczyznę to wyraźnie rozbawiło. Po chwili w całej tej kompromitującej sytuacji, Scarlett również wybuchnęła śmiechem. Dostrzegła kątem oka zza okna, że zbierają się ludzie na zewnątrz, w rękach dzierżąc alkohol.
- Zanosi się na coś? - zapytała, nie odrywając wzroku od tubylców. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:28 |
|
|
- Patrz jaka dupa... on jest boski. - Rzekła do April wymachując ogórkiem w stronę Milesa. - Jak z moich snów... a ty co o nim sądzisz? - Zagadał pochłaniając kolejnego ogórka i kolejną kostkę czekolady.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:29 |
|
|
Jason obrócił się i spojrzał w okno. Po chwili wstał, otrzepał spodnie z ciastkowych okruchów, skierował się do drzwi i zaprosił gestem ręki Scarlett. Wyszli na zewnątrz, Jason zapukał do domku gdzie zdawało się być wiele osób. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:29 |
|
|
- Za niski, jak na ciebie. Ale jak chcesz. - włączyła się do rozmowy Sun. - Mogę wino? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:30 |
|
|
Miles mijając siedzące na ławce Shannon i April postanowił z nimi porozmawiać.
-Witajcie.- Miles uśmiechnął się do nich. - Co tam słychać? O kim plotkujecie? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 20:30 |
|
|
- Oczywiście... częstuj się. - Rzekła z uśmiechem do Sun. - Eee tam tu może i jest niski... ale nie zmienia faktu, że jest piękny. - Zachichotała - O idzie tu! - Uśmiechnęła się do mężczyzny. - My o niczym... mu ten no rozmawiamy o... wyspie... i o tym Widmorze... prawda dziewczyny? - Puściła do nich ukradkiem oczko.
Edytowane przez shan dnia 02-04-2010 20:32 |
|