Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-03-2010 21:39 |
|
|
[ Jedna zapałka jest w stanie podpalić kilkanaście ciał? ]
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-03-2010 21:41 |
|
|
/Faktycznie, zaraz poprawię./
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-03-2010 21:41 |
|
|
- Co się z nami dzieje... Palą się ludzie a my śpiewamy piosenki... - powiedziała sama do siebie. Ciała paliły się i wokól zaczął unosić się nieprzyjemny zapach, i choć April zgasiła ogień to Sun miała wrażenie, że duchy tych, do których strzelała unoszą się nad nią.
Edytowane przez panda dnia 30-03-2010 21:41 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-03-2010 21:41 |
|
|
Shannon darła się na całe gardło. Wiła się z bólu. Czuła jak woda utleniona wżyna jej się w ranę a każde ukłucie igły było jak tysiąc strzałów z karabinu.
- Boli! - Wydusiła ciężko dysząc i sapiąc. Nie miała już sił krzyczec. Czułą smród dymu nie wiedziała czy to jej wyobraźnia czy coś się pali naprawdę.
Edytowane przez shan dnia 30-03-2010 21:43 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-03-2010 21:41 |
|
|
Caffrey przyglądał się tylko całej szopce. Dziś obchodziło go jedynie dorwanie Widmore'a, jednak wiedział dobrze, że nie będzie w stanie tego zrobić. Postanowił pogrzebać tutaj Chloe. W końcu właśnie na Hydrze się poznali i zostali (tylko!) przyjaciółmi. Wziął łopatę. Oddalił się od stacji, po czym zaczął kopać grób.
Edytowane przez grzechuuu dnia 30-03-2010 22:18 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-03-2010 21:56 |
|
|
Sun nie mogła się opanować. Cały czas trzymała nerwy na wodzy, w końcu wszystko wyszło jej bokiem. Wzięła jakiś nóż, który został po walce i weszła głęboko w dżunglę.
Zaszlochała. Podniosła nóż i poczęła ryć w drzewie. Łzy leciały jej strumieniami, oczy zaszły mgłą.
- Dlaczego? - pytała sama siebie. - Co z siebie zrobiłaś, bezwzględna dziwko? Jesteś zerem! - warczała.
Nie zwracała uwagi na nic, co ją otaczało, dała upust emocjom, aby mieć siłę żyć i nie dać się złapać dalej.
/idę sobie, dobranoc/
Edytowane przez panda dnia 30-03-2010 22:00 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-03-2010 22:13 |
|
|
Shannon darła się najgłośniej jak tylko mogła. Oblał ją zimny pot i brało na wymioty. Czuła się okropnie. Teraz wiedziała już co czują żołnierze na wojnie. Wiedziała też, że ona nie nadaje się do tego typu życia... strzelanin... i rozlewu krwi.
Edytowane przez shan dnia 30-03-2010 22:14 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 00:27 |
|
|
Elena czuła, że Widmore się pojawi. Zabił Chloe a potem zniknął jak jakiś tchórz (pewnie odstraszyły go barwy wojenne). Elena na początku walki zastrzeliła kilku napastników. Gdy skończyły jej się naboje, ze zgrozą stwierdziła, że zostawiła swój plecak z amunicją w łódce. Korzystając z ogólnego zamieszania, przemykając pomiędzy drzewami, dotarła do tylnego wejścia do Hydry. Udało jej się wślizgnąć do jednego z pomieszczeń magazynowych i zaopatrzyć się w nową broń. Przemierzając korytarze stacji, miała okazję wpakować kulkę w kilka głów. W końcu znalazła się w korytarzu prowadzącym do wyjścia na dziedziniec. Przeszła kilka kroków, po czym poślizgnęła się i wylądowała jak długa na podłodze. Była tak zaskoczona nagłym upadkiem, że przez dłuższą chwilę leżała nieruchomo na brzuchu, próbując złapać oddech. Po chwili doszła do siebie i zorientowała się, że leży w kałuży krwi. A obok niej spoczywa ciało jakiegoś wyrośniętego mężczyzny, który ma ślad po ostrzu noża w klatce piersiowej i rozpięty pasek od spodni. - Hmm... - skomentowała to, co zobaczyła i zaczęła powoli się podnosić. Była cała umazana czerwoną cieczą.
- No i co najlepszego narobiłeś?! Zrujnowałeś mi ciuchy! - krzyknęła do trupa wskazując na swoją niegdyś białą bluzkę, która teraz była nasiąknięta krwią. Mimowolnie przejechała ręką po twarzy, zostawiając na czole i policzku ślad krwi oraz rozmazując przy okazji barwy wojenne. W tym momencie jej wzrok przykuł zegarek, który mężczyzna miał na ręce. Cudowny zegarek... Tarcza w kolorze żółto czarnym idealnie połączona ze skórzanym czarno - czerwonym paskiem. Wytarła ręce o suchą część spodni komandosa, bez wahania odpięła jego zegarek i założyła go sobie na rękę.
- Pasuje do mojej czapeczki - powiedziała z wyraźną radością w głosie. Podeszła do drzwi i ostrożnie wyjrzała na dziedziniec. Natychmiast usłyszała czyjeś krzyki i poczuła smród palonych ciał. Ogarnęła wzrokiem całe pobojowisko i z ulgą stwierdziła, że Inni wygrali. Zlokalizowała krzyki i podeszła do rannej Shannon, którą zajmowała się Meredith. Pokręciła z niedowierzaniem głową. Mówiłam, że Shan nie powinna była wracać na wyspę, skoro jest w ciąży... A na pewno nie brać udziału w bitwie - pomyślała, ale nie odezwała się ani słowem. Spojrzała na April i obserwowała, jak dziewczyna zaczyna gasić ogień.
Edytowane przez Amelia dnia 31-03-2010 01:04 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 14:13 |
|
|
Emily ze smutkiem patrzyła na palące się ciała, z których zostały tylko popioły.
Czy to było jej wojna? Musiała brać w niej udział?
Wiedziała, że to był jej wybór. Nikt ją do niczego nie zmuszał. Mogła przecież odpłynąć łodzią podwodną...
Rana przestała krwawić, nie bolała już tka bardzo. Mimo to dziewczyna czuła się źle. Wyrzuty sumienia nie dawały jej spokoju. Jason pocieszał ją,mówił, że walczyła przecież we własnej obronie, ale... czy na pewno?
Emily tak bardzo chciała znaleźć się przy kimś bliskim!
Teraz nie miała nikogo z kim mogłaby porozmawiać, pobyć, przytulić... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 14:18 |
|
|
Dół był gotowy. Neal wrócił do stacji po Chloe i zobaczył palące się zwłoki komandosów. Nie odzywając się wrócił na miejsce pochówku, zawinął ciało dziewczyny w płótno znalezione w Hydrze i po wypowiedzeniu krótkiego - Żegnaj - Zaczął zakopywać grób. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 14:51 |
|
|
Piski Shannon zaczęły już cichnąc. Dziewczyna nadal odczuwała ból, ale już mniejszy... a może po prostu się przyzwyczaiła? W każdym razie leżała cała blada ciężko dysząc. Ubrania były całe w pocie i krwi. Z oczu płynęły łzy. Dźwięki, które do tej pory dochodziły jakby z oddali teraz stały się wyraźniejsze... co więcej drażniły dziewczynę. Plamy przed oczami zaczęły ustępowac miejsce błękitnemu niebu na, którym leniwie przesuwało się kilka chmurek.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 15:12 |
|
|
Jason przechadzał się w tą i z powrotem bez większego sensu, pragnął jak najszybciej się wydostać i wrócić do Dharmaville. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 15:23 |
|
|
-Noooo... już po wszystkim- uśmiechnęłam się do Shannon, zakładając ostatni szew. Dopiero teraz poczułam smród palonych ciał bo przy zszywaniu byłam jak w transie. Rozejrzałam się po okolicy i spostrzegłam zamyśloną Emily. Dziewczyna aktualnie przeżywała dokładnie to samo co ja, Shann i Sun zaraz po naszym porwaniu. Dosiadłam się do niej nic nie mówiąc. Wymieniłyśmy jedynie porozumiewawcze spojrzenia. Byłam wykończona fizycznie jak i psychicznie. Lepiłam się cała od potu, a na policzkach miałam trochę rozmazanej krwi. Moja koszula była w strzępach, więc nie mogłam ukryć mocnego zadrapania na brzuchu. Siedziałam ze spuszczoną głową, oddychając nerwowo. Czekałam na resztę. Chciałam jak najszybciej wrócić do dharmówka.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 15:44 |
|
|
Sun biła się z myślami, kiedy nagle od środka naszło ją jakieś dziwne ciepło. Poczuła się spokojna.
- Wystarczy, już dobrze. - szepnęła i zaczęła głęboko oddychać. Pozwoliła ciepłu ogarnąć ją całą. Uśmiechnęła się. Postanowiła posiedzieć trochę i pomyśleć, po ataku nic nie mogło jej w tym przeszkodzić. Tyle się przecież zdarzyło w ciągu tych kilku dni... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 15:51 |
|
|
Kobieta oparła się o drzewo spoglądając na dygoczącą jeszcze z bólu Shannon. Jej ubranie było w fatalnym stanie- nie dość, że całe we krwi przeciwników, to na dodatek w wielu miejscach obdarte ukazując jej drobne zadrapania. Słońce zaczęło ospale chylić się ku horyzontowi, sprawiało wrażenie jakby po tej całej masakrze urządzonej w Hydrze chciało się schować. Na dworze powoli robiło się chłodno, a niebo nabierało już ciemnych kolorów. Wiatr delikatnie powiewał nadając powietrzu odpowiednią wilgotność; czuło się ten aromat świeżości- zaczynało się już ściemniać. Rzuciła okiem na ziemię, na której przed chwilą leżało mnóstwo ciał, teraz był tylko popiół. Cała okolica wyglądała jak jedno, wielkie pobojowisko. April chciała jak najszybciej opuścić to miejsce, wprawiało ją w obłęd. Wciąż podpierała się o konar i nuciła piosenkę, była psychicznie wyczerpana- niemal u słychu swojej wytrzymałości.
- Hm... chyba pora się zbierać?- zaproponowała uśmiechając się i sięgając do kieszeni po frotkę. Delikatnie zebrała swoje włosy i związała je luźno- Nic to po nas; chyba, że ktoś ma ochotę tutaj zostać lub ma jakąś inną propozycję.
Edytowane przez April dnia 31-03-2010 16:02 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 15:56 |
|
|
Shannon wyrzuciła tylko krótkie: "dziękuje" do odchodzącej Meredith. Leżała tak nadal błądząc wzrokiem. Nadal czuła smród spalenizny. Wykrzywiła się w lekkim grymasie zbierając w sobie siły na podniesienie się. W powietrzu unosił się dym. "Ciekawe co się pali?" zastanawiała się. Czyżby ludzie Widmore'a coś podpalili?
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 15:59 |
|
|
Koreanka wstaje. Naładowała akumulatory i postanawia wrócić do Dharmówka. Najpierw jednak związuje parę patyków i powstaje kula dla Shannon. Wraca do pozostałych.
- Shan, jak dasz radę iść sama, to zrobiłam ci to. - powiedziała i pokazała jej "wynalazek". Właściwie to nie chciała być natarczywa, bo być może Shannon nie będzie mogła nawet wstać.
Edytowane przez panda dnia 31-03-2010 16:02 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 16:03 |
|
|
Blake widząc że Shannon próbuje wstać podszedł do niej i spytał lekko uśmiechając się :
-Hej, jak się czujesz ? |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 16:06 |
|
|
- Fatalnie. - Wyjąkała próbując wstac, lecz nie wychodziło jej to zbytnio. Jęknęła tylko cicho poddając się bólowi.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-03-2010 16:10 |
|
|
Sun przyglądała się z zakłopotaniem Shannon. Potem odwróciła wzrok i usiadła, opierając się o kamień. Uśmiechając się delikatnie, zaczęła bawić się patykiem. Wbrew wszystkim była w świetnym nastroju. |
|