Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:15 |
|
|
Kobieta była bezradna, wszyscy wokoło walczyli, a ona nie mogła nic zrobić. Próbowała wziąć do ręki wypuszczoną broń, ale nie była wstanie. Chciała się rozpłakać, była żołnierzem, a w najważniejszej chwili gdy trzeba bronić swojej jednostki nie mogła tego zrobić, była zdana na swoją grupę. Spojrzała na ramię, które zaczęło coraz bardziej krwawić, postanowiła nie narzekać wiedziała, że i bez tego jest mnóstwo kłopotów. Spojrzała jak wściekła Shannon strzela tam gdzie popadnie i uśmiechnęła się krzywo. Miała ochotę dołączyć do niej i rozstrzelać każdego po kolei. Zacisnęła mocniej dłonie na ranie i krzyknęła z bólu.
Edytowane przez April dnia 16-03-2010 21:17 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:18 |
|
|
- GIŃ! GIŃ! - Krzyczała Shannon zza jakiegoś biurka strzelając w numerki. Jednak i w tej broni amunicja skończyła się. Podbiegła i chwyciła jakiś nóż "Zabije go jak w takim serialu taki łysol zabił" pomyślała i rzuciła nim jednak ten trafił w oponenta rączką co tylko zwróciło jego uwagę na bezbronną blondynkę.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:18 |
|
|
Z amoku wyrwały mnie ciche kroki. Niemalże czułam, że ktoś się do mnie od tyłu zakrada. Nie było czasu na myślenie, nie zastanawiając się kto to, odwróciłam się jak najszybciej i strzeliłam. Na szczęście to nie był nikt z nas tylko jakiś siwy facet. Siła wystrzału była na tyle mocna, że poczułam ból w dłoni. W końcu nigdy nie strzelałam z prawdziwej broni, nie byłam przyzwyczajona. Wyłączyłam uczucia i zaczęłam działać jak maszyna. Schowałam się za prawym skrzydłem drzwi i przymierzając dobrze, ustrzeliłam dwóch kolejnych napastników. Źrenice powiększyły mi się do niewiarygodnie dużych rozmiarów, tak że prawie nie było widać mojego zielonego koloru. Serce waliło mi jak oszalałe jakby chciało wyskoczyć z piersi, a pot lał się strumieniami. Jeszcze nigdy w życiu nie czułam takiej adrenaliny. W duchu modliłam się aby wyjść z tego cało, po czym oddałam kolejny celny strzał.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:19 |
|
|
Sun zmrużyła oczy. wiedziała, że celne strzelanie jej wychodzi, ale że tak łatwo będzie jej zabić człowieka - już nie.
- To dla Ciebie, Jin - wyszeptała. Ze łzami w oczach wrzuca parę ostatnich naboi do karabinu i zabija dwóch z nich. Zrezygnowana wybiega tylnym wyjściem. Opiera się o scianę i oddycha ciężko. Nie może opanować lecących z oczu łez.
Edytowane przez panda dnia 16-03-2010 21:22 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:20 |
|
|
Blake czuł coraz większy ból w nodze. Zauważył że numerków jest coraz mniej. Z trdem wstał i schylony skierował się do numerka któremu zabrakło amunicji. Elliot podszedł do niego i uderzył go pięścią w twarz. Numerek padł na ziemię. Mężczyzna kopnął go w twarz. Nieprzyjaciel stracił przytomność. Schylił się i skręcił numerkowi numerkowi kark.
Edytowane przez Nate dnia 16-03-2010 21:21 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:21 |
|
|
Leo był zmęczony zabijaniem. Zauważył na półce jakieś buteleczki. Były to butelki z kwasami żrącymi. Wziął kilka butelek i pobiegł na górę. Zaczął polewać kwasem numerki uważając na to by nie polać któregoś z towarzyszy. Numerki zaczęły wrzeszczeć z bólu, kwas zaczął się wżerać w ich ciała. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:24 |
|
|
Rana coraz bardziej dawała się we znaki, ból intensywnie naciskał. Ona zaś czekała oparta o jakieś biurko, miała ochotę trochę powyć, ale opamiętała się i uznała to za głupie, bo w końcu każdy tutaj walczy o życie. Ze strachem w oczach spojrzała na Shannon, która była tak zdeterminowana, że zaczęła używać noża. Byłaby całkiem niezła gdyby się ją wyszkoliło- przeszło jej przez myśl, ale skarciła się; przecież nie mogła w takiej chwili myśleć o takich bzdetach. Nie chciała dłużej czekać- z trudem chwyciła broń i strzeliła na oślep, ale wiedziała, że w nikogo nie trafiła. Postanowiła dać sobie spokój, bo jeszcze zrobi komuś krzywdę z jej drużyny. Pełna obaw i niepokoju westchnęła głośno. Zamknęła powoli i zaczęła myśleć, usłyszała chrząknięcie i otworzyła oczy. Stał tam mężczyzna, który głupio się do niej uśmiechał.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:24 |
|
|
Jeden z numerków zbliżył się do szafy, w której siedziała Elena. Najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, że ona tam jest. Wyciągnęła nóż (Szkoda, że zostawiłam swój scyzoryk w Dharmaville - pomyślała), kucnęła i gdy napastnik był bardzo blisko, wbiła nóż w jego stopę. Człowiek zaczął krzyczeć i upadł na ziemię. Elena wyskoczyła z szafy jak pantera i przygniotła go swoim ciężarem. Numerek był w szoku i nie zdążył nawet zareagować. To za te wszystkie wasze kłamstwa - szepnęła i bez mrugnięcia okiem wbiła ostrze noża w jego szyję. Napastnik zaczął się dławić i pluć krwią. Elena dobiła go, celując prosto w serce.
Zaczęła się rozglądać i zauważyła, że jeden napastnik schował się za filarem i oddaje strzały jeden za drugim. Elena zakradła się do niego, chowając się za kolejnymi biurkami. Gdy była dostatecznie blisko, złapała go od tyłu i poderżnęła mu gardło.
Edytowane przez Amelia dnia 16-03-2010 22:01 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:28 |
|
|
Shannon zaczęła się czołgac. Numerek tylko się uśmiechnął i wycelował w bezbronną blondynkę życie przeleciało jej przed oczami, ale też i dotarło do niej ilu ludzi już zabiła. Załkała... nie chciała by ją zabił. Zauważyła leżącą niedaleko strzelbę April. "Raz kozie śmierc" i szybkim ruchem przeturlała się chwytając ją i oddając strzał, który niestety chybił. Naboje skończyły się.
- Mała suka... - Wymruczał oprawca szykując się do oddania ostatecznego strzału.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:28 |
|
|
Sun stała tak, kiedy zobaczyła idącą do niej kobietę. Na jej twarzy widniał szyderczy uśmieszek. W ręku trzymała nóż. Koreanka próbowała strzelić, ale amunicji niestety brakło.
- Mam cię... - syknęła i próbowała ugodzić Sun w brzuch. Drasnęła tylko rękę. Sun złapała ją za ramiona i w mgnieniu oka przycisnęła do ściany. Kobiecie wypadł nóż z ręki. Koranka wykorzystała to i poderżnęła jej gardło. - Nie, to ja cię mam. To za Liv. - powiedziała i weszła do stacji. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:28 |
|
|
April spoglądała na niego przerażona. Myślała, że to halucynacje, nie miała siły krzyczeć. Tylko cicho chrząknęła próbując wykrzyknąć pomocy.
- Wstawaj- powiedział przykładając mi broń do skroni. Ona nie miała siły żeby cokolwiek zrobić, on zdenerwowany złapał ją za fraki i ustawił przed sobą- Wiecie jak to się nazywa? Żywa tarcza.
Zaśmiał się głośno, niebieskooka zamknęła oczy, po czym rzekła.
- Strzelajcie.
Powiedziała to z wielkim trudem, ale wiedziała, że nie można inaczej.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:29 |
|
|
Mój trzeci strzał okazał się celny. Ofierze wypadła broń z ręki, jednak zdążyła się jeszcze obrócić i spojrzała na mnie wzrokiem pełnym niedowierzania i niesamowitego bólu. Była to wprawdzie bardzo postawna kobieta ale jej dziecinna, bezbronna twarz wywarła na mnie najgorsze wrażenie. Czułam, że już więcej tego nie wytrzymam. Dookoła było pełno krwi, a moja ofiara leżała zabita na zimnej posadzce. Zaczęłam się cała telepać i nie patrząc na to czy ktoś mnie zaatakuje, wybiegłam na zewnątrz. Padłam w krzaki i zaczęłam wymiotować. Trzęsłam się niemiłosiernie i z paniki nie mogłam złapać oddechu. Zaczęłam się dusić. Płakałam jak małe dziecko. W tym momencie wszystko nie miało dla mnie sensu, a odgłosy walki ledwo co do mnie dochodziły...
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:30 |
|
|
W tym momencie Neal strzelił w tył głowy wroga, który stał przed leżącą Shannon. Padł na dziewczynę, tak tradycyjnie krzyknęła. To dla niej normalne. Zauważył Leo, który z góry polewał kwasem numerki. Kurwa, uważaj z tym! - krzyknął do niego. Pozostało tylko kilku... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:30 |
|
|
Zostało już tylko pare numerków. Blake był wykończony. Zauważył że koło nieżywego numerka leży karabin. Złapał za broń i zastrzelił uciekajęcego nieprzyjaciela.
-Ilu was tam jeszcze jest ?-krzyczał wściekły. Zauważył kolejnego biegnącego z nożem. Elliot nie zastanawiał się ani chwili i od razu strzelił mu w głowę. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:32 |
|
|
Kobieta ujrzała krajobraz jak po wojnie. Został tylko jeden numerek. Sun oniemiała, kogo trzyma w swoich obleśnych łapskach. Nie mogła strzelić, ale nie mogła biernie się temu przyglądać. Spojrzała dyskretnie w górę, modląc się, żeby Leo miał jeszcze trochę kwasu. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:33 |
|
|
Shannon zrzuciła z siebie ciało z obrzydzeniem.
- Łeeee. - Syknęła i zauważyła mężczyznę obok April.
- Zostaw ją! - Krzyknęła. Chwyciła broń nieżyjącego napastnika i walnęła nią oprawcę Rossum.
- Nic ci nie jest? - Spytała dziewczyny trzęsącym się głosem.
Edytowane przez shan dnia 16-03-2010 21:35 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:33 |
|
|
Burza, oraz teren przed nią były pełne trupów. Wygraliśmy. Trzeba będzie spalić ciała, chyba, że wolicie ich pochować. - podbiegł w tym momencie do rannej April i powiedział nieco ciszej niż podczas walki - Heej, bardzo boli? Dziewczyna patrzyła na niego nieco śpiącym wzrokiem. Pobiegł po apteczkę i udzielił jej pomocy. - Ktoś jeszcze jest ranny?
/Gratulacje dla przyszłego zdobywcy immunitetu. Koniec walki! /
Edytowane przez grzechuuu dnia 16-03-2010 21:34 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:34 |
|
|
April spoglądnęła zdezorientowana na Neala. Kiwnęła głową, znowu była słaba i nic nie mogła na to poradzić. Jestem beznadziejna- powiedziała spoglądając na ramię.
Edytowane przez April dnia 16-03-2010 21:35 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:34 |
|
|
A więc koniec - powiedział odrzucając pustą butelkę i schodząc na dół. Co zrobimy z ciałami? - spytał patrząc z obrzydzeniem na numerki.
Edytowane przez Arctic dnia 16-03-2010 21:36 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-03-2010 21:38 |
|
|
Neal opatrzył swoją stopę. Zwrócił się do April - Wcale nie jesteś beznadziejna. Całkiem dobrze walczyłaś. - Nie miał zamiaru prawić nikomu super komplementów, nie w takiej sytuacji. Chyba je pochowamy, przy spaleniu powstałby zbyt duży ogień. Rozbitkowie mogą zauważyć.
Edytowane przez grzechuuu dnia 16-03-2010 21:39 |
|