Autor |
Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:28 |
|
|
Tu piszą:
Sayid, Su, Daniel i Kate..
Żeby się nie mieszała fabuła |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:29 |
|
|
Sayid rozmawiał z Su.. Po chwili podeszła Kate..
-Hej Kate! Jak tam noc? Widzę, że się chyba nie wyspałaś? Czy się mylę? |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:34 |
|
|
Do dziewczyny średnio docierały słowa jej ciemnowłosego kolegi. Jakoś dziwnie się jej spało, ale co się dziwić, w końcu to pierwsza noc nie w łóżku frachtowca, czy też dżungli, która mimo wszystko też była wygodniejsza. Wysiliła się i zrozumiała jego słowa.
- Taaa, jakoś tak dziwnie się czuję - wychyliła się trochę i przemyła twarz, przy okazji oblizując usta. - a ty się wyspałeś? Ładna pogoda. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:37 |
|
|
-Tak, wyspałem się.. nawet nie przebudziłem się wczoraj, jak wy zapakowaliście się na łódkę i ruszyliście.. Specjalnie tak po cichu to zrobiliście? Musiałem spać jak zabity.. Czy reszta osób wie, że odpłynęliśmy? |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:41 |
|
|
- Miałeś nakierować kurs, a że to zrobiłeś, to myślałam, że dobrze ci zrobi sen - napiła się soku z butelki - tak, specjalnie, były cztery miejsca, woleliśmy już nikomu więcej nie mówić, jeszcze by się nam nie udało wypłynąć. Ale dobre miejsce wybrałeś na zwodowanie łódki, silny jesteś heh - zaśmiała się - Su zostawiła im kartkę w kuchni, więc może już się skapli. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:46 |
|
|
-Jak dużo jest prowiantu? Na ile mniej więcej starczy? Jeszcze nie spojrzałem.. Myślę, że góra dwa dni będziemy płynąć.. z taką prędkością powinniśmy dopłynąć dosyć szybko.. No chyba, że Keamy doleci do nas helikopterem i nas powstrzyma.. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:51 |
|
|
- Ciężko mu będzie nas wypatrzeć, nie jesteśmy jakimś wielkim statkiem, a zbyt nisko nie będzie mógł lecieć, to byłoby groźne - wystawiła nogi do przodu i przeciągnęła się - spakowałam cię, ale to chyba jeszcze pamiętasz, nie? Jak ci rzucałam plecak na łódkę? - już sama nie wiedziała czy mu go rzucała, czy tak po prostu - czyli cztery plecaki z wodą i jedzeniem i takimi tam potrzebnymi rzeczami... dobrze, że się spakowałam już wcześniej na wszelki wypadek, to szybko poszło. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 20:55 |
|
|
-Dziwne.. nic nie piłem od jakiegoś czasu, a wczoraj czułem się jakbym wypił ze dwa litry..ale mniejsza.. to był żarcik oczywiście z tym Keamy'm... Jaki ty masz plan? Co zrobimy jak dotrzemy na ląd? |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:02 |
|
|
//mamy pozwolenie Matta?//
Edytowane przez Furfon dnia 07-04-2010 21:03 |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:03 |
|
|
- No nie wiem, proponuję się nie rozdzielać... - odwróciła się. Su siedziała obok Daniela - szczerze mówiąc, jestem poszukiwana przez policję, dobrze, że myślą, że nie żyję - kiedyś musiała się przyznać - matka mnie wrobiła, a ja chciałam jej pomóc... pójdę za tobą. Co ty chcesz zrobić? Zresztą raczej na ulicach po twarzach nas kojarzyć nie będzie... tyle, że kasy nie mamy.
//Wątpię, bo go nie było ;D//
Edytowane przez Angie dnia 07-04-2010 21:03 |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:07 |
|
|
-Też myślę, że nas nikt nie rozpozna, chodź Su myśli inaczej.. Musimy się trzymać razem, masz racje...Musimy sobie pomagać...aaa..Pieniądze? Nie wiem jak, ale je zdobędziemy... Zawsze coś przecież wymyślimy..
// My kierujemy fabuła Więc po co pozwolenie? No chyba, że na założenie tematu |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:11 |
|
|
- No ona jest dziennikarką, to może ma racje? Chociaż wtedy Jason i Emily by nie wrócili, co nie? - to bardziej brzmiało jak stwierdzenie niż pytanie, ale było jej bez różnicy - no ja myślę, że zdobędziemy i że się nie rozdzielimy... o ile dopłyniemy! Oby! - w sumie chciała się w końcu znaleźć na stałym lądzie... w tym "normalnym" świecie, gdzie w końcu mogłaby robić wszystko... no prawie ;)
//Przynajmniej nie ma bałaganu, więc lajtowo// |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:13 |
|
|
-Ja myślę że nasza mała wyprawa nie uda się. Za daleko jest do lądu, nic z tego nie wyjdzie. Nawet nie wiemy gdzie dokładniej jesteśmy na Pacyfiku. Powinniśmy przemyśleć powrót na frachtowiec. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:15 |
|
|
-Daniel, mogłeś o tym pomyśleć szybciej i nie płynąć.. ja płynę i nie obawiam się ryzyka.. chcę w końcu się wydostać, opuścić ten statek i wyspę mimo nie wiem jak wielkiego ryzyka.. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:18 |
|
|
- Taaa Daniel, jasne. Na pewno ci się teraz uda znaleźć frachtowiec. Płynęliśmy całą noc, uważam, że bardziej prawdopodobne jest to, że trafimy na stały ląd niż to, że na frachtowiec. Stanowczo. Masz pecha... no ale są kamizelki, możesz wskoczyć do wody i sobie popłynąć - wątpiła by to zrobił, ale zawsze to jakaś propozycja. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:20 |
|
|
Sayid zaśmiał się po słowach Kate...
-To co ty na to Daniel? Racja.. Frachtowca nie znajdziemy... Lepiej pomóż nam obmyślić co zrobimy jak wrócimy.. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:25 |
|
|
Ciemnowłosa dziewczyna trochę się zmartwiła zachowaniem ich kolegi. Czyżby chciał zepsuć ich podróż, albo po prostu jej zaszkodzić? Miała nadzieję, że nie wywinie żadnego numeru... po co miałby to robić?
- No właśnie, to jest teraz ważniejsze. Ja tam się cieszę się, że jesteśmy poza statkiem. |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:32 |
|
|
Sayid nie czekając na reakcję Daniela poszedł na dół by coś zjeść.. Po paru minutach wrócił do Kate i Daniela..
-Ciekawe co się stało z tą łódką Desmonda..? Może ona jest gdzieś nie daleko frachtowca? |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 21:47 |
|
|
-Wy jesteście po prostu optymistami, ja jestem pesymistą. Zobaczymy za kilka dni, obyście mieli rację - powiedział Daniel choć w głębi duszy wątpił w to, że uda im się opuścić wyspę - Może ten jacht jest na wyspie? Ile ten Keamy miał ludzi? Wątpię żeby to było kilku, może podzielili się na dwie grupy, jedna poleciała helikopterem na wyspę, druga jachtem popłyneła.
//czym my płyniemy? zwykłą łódką, tak?// |
|
Autor |
RE: Ucieczka łódką z frachtowca |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-04-2010 22:08 |
|
|
//dokładnie... Ja byłam pewna, że taką łódeczką zwykłą, drewnianą, a tu "zszedł na dól"... Więc?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|