Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:01 |
|
|
Patrząc na minę Bernarda, Ana zrezygnowała z tego żeby czegokolwiek się od niego dowiedzieć. Z boku Peter mówił cos do czarnoskórego faceta, ten zbierał pozostałości z wraku. Cortez podeszła bliżej żeby usłyszeć o czym rozmawiają mężczyźni. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:04 |
|
|
- So... - przedłużał Peter, wsparty obecnością Any - Powiesz nam coś o tym co widziałeś w dżungli?
|
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:08 |
|
|
Bernard tymczasem próbował zasnąć lecz czuł niezwykłą ekscytację. Postanowił podejść bliżej ogniska gdyż w dżungli czuł dziwny ziąb i jakiś odgłos... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Sasza Komputer
Użytkownik
Postać: Matthew Abaddon
Postów: 69
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:21 |
|
|
Matthew w końcu zareagował...
I choć był głęboko zamyślony i przelęknięty, rzekł:
- A więc jesteście zainteresowani, tym, co się wydarzyło...
Otóż nie mogę wam dokładnie teraz tego opisać, muszę to na spokojnie przemyśleć i wszystko sobie poukładać.
Po za tym...
Czy ktoś widział moją skrzynkę? |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:21 |
|
|
Peter nie mógł się pogodzić z postawą jaką prezentował ze sobą murzyn. W końcu zwrócił uwagę.
- Wiesz co? Mam bardzo dziwne przeczucie, że coś ukrywasz i dowiem się tego prędzej czy później
Edytowane przez Marcus dnia 22-02-2010 23:22 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:23 |
|
|
Bernard zasnął.
/dobranoc, będę jutro/ |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:30 |
|
|
Choć było już późno, to dopiero teraz Peter zaczął sobie szykować jakieś prowizoryczne miejsce do spoczynku. Ułożył jeden koc, a jako poduszkę miał walizkę, którą wyciągnął z wody tuż po katastrofie
/też lecę spać /
Edytowane przez Marcus dnia 22-02-2010 23:31 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Sasza Komputer
Użytkownik
Postać: Matthew Abaddon
Postów: 69
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:36 |
|
|
Tymczasem Matthew skończył budowę szałasu.
Poszło mu to dość sprawnie...
Ułożył się spać, lecz nie mógł zasnąć, gdyż pewne sprawy mu na to nie pozwalały... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:40 |
|
|
Lincoln obserwując jak rozbitkowie szykują się do snu siedział w samotności blisko ogniska i układał sobie w głowie dzisiejszą tragedię. Rozmyślał co by było gdyby jednak zdecydował się polecieć wcześniejszym lotem, myślał też o rodzicach, do których leciał z Sydney. Głównie to nie dawało mu zasnąć - co teraz przeżywają. Lincoln wiedział, że jest na wyspie bezpieczny i że ratownicy szybko ich odnajdą i sprowadzą do domu. Liczył, że stanie się to już tej nocy gdyż chciał jak najszybciej powrócić do codziennego życia. Rozmyślając tak przy ognisku o minionych godzinach, pilnował równocześnie aby nie wygasło. Odezwało się jednak zmęczenie i Lincoln usnął przy ognisku, z którego bił piękny blask...
/będę jutro wieczorem. Pozdrawiam/ |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Sasza Komputer
Użytkownik
Postać: Matthew Abaddon
Postów: 69
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 23:53 |
|
|
Nagle Matthew zerwał się ze snu!
Usłyszał bowiem przerażające dźwięki!
Nie miał pojęcia gdzie jest i co się w ogóle stało...
A teraz zaczął się zastanawiać również nad tym, co to takiego właściwie było?!
Jednak zachowując stoicki spokój, wyjrzał na chwilę z szałasu i zobaczył, że wszyscy śpią...
Wrócił więc do środka i nie mogąc zasnąć, dalej rozmyślał nad jego beznadziejną sytuacją...
Edytowane przez Sasza Komputer dnia 22-02-2010 23:59 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Kot
Użytkownik
Postać: Cynthia Cuckoo
Postów: 241
NPC
|
Dodane dnia 23-02-2010 00:22 |
|
|
A Felix głodny i wyczerpany zwinął się w kłębek obok któregoś z rozbitków.
|
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Sasza Komputer
Użytkownik
Postać: Matthew Abaddon
Postów: 69
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 00:32 |
|
|
Matthew nie dość, że nie mógł zasnąć, to jeszcze miał uczulenie na kota...
Wywalił go więc ze swego szałasu...
Jednak zachowując ludzkie uczucia, poczęstował kotka znalezionym kawałkiem mięsa i wodą...
Edytowane przez Sasza Komputer dnia 23-02-2010 00:35 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 08:14 |
|
|
Bernard tymczasem wreszcie się przebudził. Ognisko było już przygasłe więc dołożył do niego kilka gałęzi. Pozostali rozbitkowie spali lecz Bernard czuł że ktoś go obserwuje. Nie zważając jednak na to ruszył do dżungli gdyż był bardzo głodny a do tego musiał rozprostować kości gdyż był już dość stary a leżenie na plaży nie należało do przyjemnych. Bernard był już w dżungli i zrywał sobie banany do plecaka który dziś rano znalazł gdy nagle z dżungli dobiegł dziwny dźwięk. Bernard szedł kawałek w głąb gdy nagle znowu się o coś potknął. Tym razem nie był to jednak kilof który zostawił na plaży tylko walizka. Był jednak problem gdyż Bernard zauważył że miała szyfr. Postanowił jednak spróbować innego sposobu... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 08:40 |
|
|
Peter przebudził się wczesnym rankiem. Spało mu się świetnie. Jednak zaczął odczuwać pragnienie. Nigdzie nie było wody Oprócz wody z oceanu, która była przecież słona Postanowił poczekać na resztę ludzi, która jeszcze spała. Może wśród nich byłaby skora do wyprawy Ana
|
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Eva
Użytkownik
Postać: Eva "Letty" Toretto
Postów: 11
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 12:06 |
|
|
Eva przebudziła się z ogromnym bólem głowy , nic nie pamięta a ostatnia rzeczą jaką sobie przypomina to jak leciała samolotem i chyba ... tak tak to były turbunencje i pewnie podczas nich uderzyłam się w głowe i starniłam przytomność ...powiedziała sobie w myślach...
po czym deikatnie wstała , żeby nie wykonywać jakiś gwałtownych ruchów które by przysparzały kolejny ból...
zauważyła że jakiś mężczyzna już nie śpi tylko przełyka śinę i sie rozgląda.... Eva wstała i podeszła do niego ...
<Peter> przepraszam ... nie wiesz może gdzie my jesteśmy ? i co sie wogóle tu stało ?
|
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Matt777
Administrator
Postów: 102
Administrator
|
Dodane dnia 23-02-2010 13:38 |
|
|
Po przebudzeniu się zauważyliście, że na plaży nie ma ciał, które wczoraj wyciągnęliście z wody. Ktoś zasugerował, że nadchodzi przypływ i wkrótce wszystko co znajduje się na plaży znajdzie się w oceanie. Jedynym wyjściem jest udanie się w głąb dżungli, jednak to zmniejszy wasze szanse na bycie zauważonym przez ekipy ratownicze. Postanawiacie zbudować na końcu plaży wielkie ognisko, które (jeśli nie zostanie zgaszone wodą z oceanu) zwróci uwagę przepływających statków. Obóz założycie w dżungli, nie dalej niż 100-200 metrów od plaży. Jako, że chodzenie po lesie w nocy jest niebezpieczne, musicie też zebrać odpowiednie zapasy owoców lub upolować jakieś zwierzę. Podzielcie się obowiązkami i działajcie
Edytowane przez Matt777 dnia 23-02-2010 13:40 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:12 |
|
|
Peter rozpoznał Evę. W końcu w dniu katastrofy wyciągnął ją z wody i uratował jej życie
- Um... Gdzie jesteśmy... Nie mam kompletnego pojęcia, ale coś dziwnego się tu dzieje. Trzeba to zbadac. Przepraszam cię na moment
W tym momencie odszedł parę kroków od Evy i stanął na szczycie ze szczątków samolotu.
- Przepraszam wszystkich. Możecie przez chwilę mnie posłuchac? Jak wiecie ciała zniknęły i nie wydaje mi się, ż eby porwał je zwykły przypływ. Miałem 4 z geografii, więc trochę się na tym znam. Moim zdaniem jest to coś o wiele poważniejszego i sądzę, że powinniśmy opuścic plażę. Nie jesteśmy tu zbytnio bezpieczni
Wśród tłumu podniosły się głosy
- Posłuchajcie... Kilkaset metrów od plaży znalazłem źródło świeżej wody. Możemy je wykorzystac i tam poczekac na ratunek.
Edytowane przez Marcus dnia 23-02-2010 15:13 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:24 |
|
|
Bernard tymczasem miał gdzieś Pitera i to co mówi i nadal męczył się z walizką. W końcu gdy udało mu się ją otworzyć okazało się że jest pusta. Widząc to Bernard cisnął nią w ocean. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 16:27 |
|
|
Ana podeszła do grupki gdzie omawiano nasze sprawy.
- Posłuchajcie... Kilkaset metrów od plaży znalazłem źródło świeżej wody. Możemy je wykorzystac i tam poczekac na ratunek. - Powiedział jakiś blondyn.
- Ale wtedy ekipa ratunkowa nas nie zauważy! - Wtrącił pewen mężczyzna. Pewna kobieta wyszła na środek i zaczęła powoli.
- Mam na imię Cindy, jestem stewardessą. W samolocie, zboczyliśmy dużo z kursu, lecieliśmy w całkiem inną stronę niż do LA. Jeżeli ekipa ratunkowa nas szuka, to w całkiem innym miejscu. Niestety obawiam się, że pomoc tak szybko nie nadejdzie jak byśmy tego chcieli. - To co powiedziała kobieta wstrząstło wszystkimi rozbitkami. Każdy miał nadzieję, że już jutro będzie w domu pijąc gorącą czekoladę, niestety wszystko wskazywało na, to że jeszcze jakiś czas pobędą na tej wyspie.
- Tak więc, musimy zapuścić się w głąb dżungli, ponad to podzielić się obowiązkami, jesteśmy głodni, poszukać czegoś do jedzenia, niech kilka osób zajmuje się ogniskiem.. - Wtrąciła Ana. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 16:39 |
|
|
Bernard widząc że wszyscy tylko stoją i gapią się na siebie ruszył w stronę lasu zbierać gałęzie... |
|