Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-04-2010 23:50 |
|
|
Kate weszła do pomieszczenia gdzie siedzieli Sayid i Su, po drodze minęła się z wychodzącym Sawyerem i uśmiechnęła się do niego.
- Hey, o czym gadacie? - zwróciła się do dwójki przyjaciół, tak, w sumie mogła ich tak nazwać. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 00:18 |
|
|
-Myślimy nad... wszystkim- uśmiechnęła się, widząc dziewczynę. Wiedziała, że ona się z nią napije, Suzanne miała ochotę na coś mocniejszego, a nie lubiła pić sama. -Jak myślisz, co musimy powiedzieć ludziom, gdy dotrzemy na ląd? Ustaliliśmy już, że w bajkę o Czarnym Dymie nikt nam nie uwierzy.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 03:55 |
|
|
- Mhm, może po prostu, że rozbiliśmy się na jakiejś wyspie, tylko nie koniecznie tej, co? - złożyła ręce strzelając kośćmi - po co mieliby szukać naszych śladów obecności czy coś... pewnie już dawno uznali, że nie żyjemy. Tak jak to mówił Jas... |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 10:02 |
|
|
Sawyer wstał następnego ranka wypoczęty. Wyszedł na górny pokład a sytuacja nie zmieniła się - dalej byli na otwartym morzu. W zasięgu wzroku nie było żadnego lądu... |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 11:18 |
|
|
Sayid przebudził się.. obudził się obok dziewczyn, pijących wczoraj alkohol..
-Cześć Sawyer - Sayid zawołał do mężczyzny, który stał po drugiej stronie jachtu - Jak tam noc? Mam nadzieję, że za te dwa dni już zobaczymy ląd..bo będzie nieciekawie.. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 11:31 |
|
|
- Siema Sayid. Noc była dość ciężka, bo już zapomniałem jak śpi się w "normalnych" warunkach. Ja wierzę, że ląd zobaczymy już dzisiaj... - odpowiedział Irakijczykowi James. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 11:36 |
|
|
-Z jaką prędkością płyniemy? Myślisz, że tak szybko byśmy zobaczyli ląd? |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 11:45 |
|
|
- Nie mam pojęcia, ale wiara to podstawa... - odpowiedział mu Sawyer, który tradycyjnie był wpatrzony w ocean. Cały czas miał w głowie Scarlett i bardzo za nią tęsknił. Znalazł na pokładzie papierosy, więc zapalił jednego, opierając się o barierkę przy burcie. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 11:48 |
|
|
-No zobaczymy...miejmy nadzieję, że nie będzie żadnych niespodziewanych przeciwności na naszej drodze.. Co zrobisz jak dopłyniemy od lądu? |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 11:49 |
|
|
- Ja? Szczerze się jeszcze nie zastanawiałem, ale obiecałem Scarlett, że po nią wrócę. Więc na pewno znajde jakiś sposób, aby wrócić z pomocą... |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 11:53 |
|
|
-A co, zawiadomisz jakieś służby, czy co? Musimy obmyślić nasz cały plan.. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 12:06 |
|
|
- Nie przyślę tu służb, bo to bez sensu... Będę starał się na własną rękę tu wrócić, mam pewne znajomości. Nie wiem, muszę jeszcze pomyśleć...
/ bede niedługo / |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 13:17 |
|
|
-No ale co, wrócisz tu podobnym jachtem? Tu potrzeba nie wiem, może jakiś większy helikopter, albo jakiś też większy statek.. No ale jeżeli masz jakiś kumpli, to mam nadzieję, że to załatwisz.. Tylko powiedz nam co masz zamiar.. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 13:35 |
|
|
- Najpierw muszę załatwić jedną sprawę. Przy okazji zajmę się załatwieniem transportu z powrotem na wyspę... - odparł James. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 14:00 |
|
|
-Ja też mam coś do ważnego do załatwienia, wy się więc tym zajmijcie..tym powrotem na wyspę..
Sayid usiadł i wziął łyka wody.. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Matt777
Administrator
Postów: 102
Administrator
|
Dodane dnia 02-04-2010 14:12 |
|
|
Nagle z naprzeciwka nadleciał helikopter. Przeleciał on tuż nad wami, nad waszymi głowami. Zobaczyliście tylko jak znika w oddali. Mimo to jedno było pewne - musiał skądś wystartować, więc niedaleko musi być ląd albo bardzo duży statek... |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 14:21 |
|
|
Sawyer oparty o barierkę usłyszał odgłosy silnika, dobiegające z oddali. Rozejrzał się dokładnie dookoła i zauważył nadlatujący helikopter. Kiedy się zbliżył, zaczął machać rękoma i krzyczeć z nadzieją, że ich zauważą. Niestety, helikopter przeleciał im nad głowami, nie zatrzymujac się.
- Fuck! - krzyknął Sawyer w akcie złości. Ale nie wszystko stracone, skoro helikopter leciał tuż obok nich to oznaczało, ze niedaleko musi być lądowisko... |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dean Davis
Użytkownik
Postów: 143
NPC
|
Dodane dnia 02-04-2010 14:40 |
|
|
- Widzieliście to?! Leciał w kierunku wyspy! |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 14:56 |
|
|
- Ta, trudno było nie zauważyć... Czyli gdzieś niedaleko musi być lądowisko. - odparł Sawyer na pytanie Deana, patrząc na pozostałych. |
|
Autor |
RE: Jacht Desmonda |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-04-2010 15:25 |
|
|
-Cholera, ratunek leci na wyspę?? Jest odblokowany sygnał, ale tak szybko? Płyniemy dalej...na pewno nie długo natrafimy na coś, skąd ten helikopter wystartował.. |
|