| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 17:26 |
|
|
- Mhm - Scarlett przytaknęła głową - Nic tu po nas.
Zawrócili, by udać się tym razem w lewo.
/ja także spadam. pewnie będę też późnym wieczorem, więc nie wykorzystam Twojej postaci  /
Edytowane przez Gooseberry dnia 01-04-2010 17:27 |
 
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 17:26 |
|
|
|
- Zgadzam się, chodźmy zobaczyć co tam zastaniemy. - Ana liczyła na coś w rodzaju stacji podwodnej, a tu tylko metalowe drzwi. Westchnęła i poszła za Milesem, wychodząc z tunelu. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 17:28 |
|
|
Po paru minutach wrócili do punktu wyjścia.
- No to chodźmy w drugi- Miles ruszył drugim korytarzem a za nim Ana oraz Scarlett i Lincoln. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 17:31 |
|
|
|
Tymczasem do tunelu wpadł Bernard i zauważył że reszta rozbitków idzie w jedną ze stron tunelu. Widząc to Bernard ruszył za nimi... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 17:32 |
|
|
|
Po chwili Miles usłyszał jakiś hasał za grupą. Odwrócił się wraz z bronią celując z miejsce gdzie coś usłyszał. Okazało się ze to Bernard wpadł z wizytą. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 17:33 |
|
|
|
- Bernard. Nie strasz. - Powiedziała Ana i odwracając się od staruszka poszła przodem korytarzem w lewo. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 17:58 |
|
|
|
Miles szedł szybko do przodu. Ten korytarz był dłuższy niż poprzedni. Zastanawiał się przez drogę co skłoniło Bernarda do zejścia na dół. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 18:13 |
|
|
Rozbitkowie w końcu zauważyli trzy wejścia do różnych pomieszczeń. W pkojach było tak cicho, że nie było szans aby ktokolwiek tam się znajdował.
- Ciekawe. - Powiedziała i weszła do jednego z nich. Wszystko było urządzone jak w mieszkaniu. Z boku była kanapa z telewizorem, takim jak w podwodnej stacji i na środku było mnóstwo walizek. - Czuję się jak w domu. - Powiedziała do towarzyszy.
Edytowane przez jazeera dnia 01-04-2010 18:37 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 18:40 |
|
|
|
Miles widząc telewizor w pomieszczeniu do którego weszli bardzo się ucieszył. OD razu sprawdził też jak miękka jest kanapa. Cieszył się że zapowiedzi jaskiniowców były prawdziwe. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 18:43 |
|
|
|
Bernard tymczasem wszedł do drugiego pomieszczenia i tam zobaczył mnóstwo zapasów. Ucieszył się gdyż miał już dość ciągłego jedzenia papai. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 18:54 |
|
|
- Czy my na pewno jesteśmy na wyspie? - Zwróciła się do rozbitków, po czym poszła do drugiego pomieszczenia gdzie Bernard zajadał się chipsami,było tam mnóstwo jedzenia. Więcej niż w stacji podwodnej, a w drugim pomieszczeniu była sala przypominająca salę lekcyjną. Była wielka zielona tablica i kilka ławeczek, poza tym mieściło się tam dużo książek i innych ciekawych rzeczy.
Edytowane przez jazeera dnia 01-04-2010 18:59 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 19:20 |
|
|
|
Miles gdy tylko usłyszał o chipsach wziął ich kilka paczek, usiadł przed telewizorem włożył kasetę z jakimś filmem i zaczął oglądać. Okazało się że jest to jedne z jego ulubionych filmów "Tańczący z wilkami". Rozłożył się na kanapie i relaksował się. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 19:45 |
|
|
|
Ana rozglądała się tymczasem w trzecim pomieszczeniu. Usiadła w jednej z ławeczek i oparła się rękami o blat stolika przytrzymując głowę. Ci ludzie tutaj żyli.. Jak w domu. Jeżeli na prawdę, nawet inni nie dadzą rady, lub nie będą chcieli im pomóc w opuszczeniu wyspy, Ana postanowiła, że tu zostanie. Zastanawiała się czy będą mogli opuścić tę wyspę, udawając, że chcą tu zostać. Tak w końcu było z kilkoma osobami, może tym sposobem uda jej się stąd wydostać? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 19:58 |
|
|
To co Scarlett zobaczyła wewnątrz jaskini odebrało jej na chwilę mowę. Miejsce wyglądało jak dom mieszkalny, zaopatrzony we wszystko czego potrzebowała. Kanapa, telewizor, półki wypełnione po brzegi książkami, spiżarnia, a nawet sala lekcyjna. Czuła obecność tamtych ludzi, którzy tutaj niegdyś mieszkali, zanim pasażerowie lotu 815 rozbili się na wyspie.
- Och - zdołała wydobyć z siebie jedynie westchnienie.
Edytowane przez Gooseberry dnia 01-04-2010 20:00 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 20:09 |
|
|
|
Miles zjadł wszystkie chipsy które miał. Zatrzymał film. Udało się z powrotem do spiżarni. Tam biorąc kolejną paczkę zauważył coca colę. nie wierzył własnym oczom. Wziął ze sobą 3 litrowe butelki i wrócił aby kontynuować oglądanie filmu. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 20:21 |
|
|
/dobra koniec zwiedzania czas się zabawić dopóki nie odpadłem /
Bernard tymczasem po uzupełnieniu plecaka zapasami żywności postanowił wreszcie działać. Po spotkaniu z tajemniczym człowiekiem jego słowa wciąż ciążyły mu na sercu: Musisz zabić wszystkich na wyspie. Nie możesz pozwolić im żyć. Jeśli spełnisz swoje zadanie Rose powróci. Tak więc Bernard ruszył ciemnym korytarzem w stronę sal. W jednej zobaczył Milesa i resztę jak coś oglądają . W drugiej zobaczył Anę Lucię którą zaszedł z tyłu i mocno ją uderzył w plecy po czym dźgnął nożem. Po tym wszystkim zauważył że Ana jest nieprzytomna i leje się krew z niej. Nie czekając na nakrycie Bernard zaczął szybko uciekać drabiną na górę. Gdy był już przy wyjściu z tunelu usłyszał wrzaski na dole...
/sorry Ana ale czas rozkręcić zabawę, oczywiście nie zabiłem cię / |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 20:29 |
|
|
Faraday był ....
//to właśnie gdzie ja jestem? jestem u góry czy na dole? napiszcie mi, ja potem edytuje posta/// |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 20:33 |
|
|
Miles usłyszał jakiś huk i bieg na korytarzu. Poszedł zobaczyć co się stało. Zobaczył jak Bernard wybiega tunelem. W pomieszczeniu obok zobaczył leżącą na podłodze Anę. Była ranna, mocno krwawiła.
- Pomocy- krzyczał Miles zdejmując koszulę i tamując nią krew.
// Do góry jesteś Furfon wszyscy oprócz Ciebie zeszli do jaskiń //
Edytowane przez Michal dnia 01-04-2010 20:50 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 20:35 |
|
|
|
Bernard tymczasem uciekł z jaskiń mijając z daleka niczego nieświadomego Daniela. Był już dość daleko od jaskiń i nie bał się że ktoś go odnajdzie. Jednak już planował następny napad... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 01-04-2010 20:37 |
|
|
//Dzięki Michał///
Daniel zobaczył Bernarda biegnącego do dżungli. A tego to gdzie niesie, lepiej go dogonię i zapytam. Daniel ruszył za Bernardem |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
