| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:13 |
|
|
|
Przerwa nie była długa. Po chwili James prowadzący grupę nakazał ruszać dalej. Milesowi było to na rękę gdyż chciał jak najszybciej dostać się do wieży a potem jak najszybciej opuścić tą przeklętą wyspę. Dlatego tym razem podążał na czele grupy zaraz za Sawyerem. |
 
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:13 |
|
|
|
Kate, chyba już musimy ruszać, żeby nie zgubić ich z oczu. - ręką wskazał na ruszającego Sawyera z Lapidusem. - Żałujesz, że tyle mi wtedy powiedziałaś? Wydaje mi się, że wiem o Tobie więcej niż powinienem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:18 |
|
|
Sayid doszedł do Milesa..
-Byliście już przy tej wieży? Jak daleko jeszcze? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:23 |
|
|
|
Wszyscy raczej dobierali się w grupy dwuosobowe, konwersując ze sobą lub po prostu krocząc obok siebie. Scarlett była zmęczona, więc odeszła na sam koniec. Przed nią szli Kate i Linc, którzy wyraźnie zaabsorbowani rozmową, nie zważali na długotrwałość wędrówki. Chcąc nie chcąc, jednym uchem słyszała ich dialog. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Angie
Użytkownik
Postać:
Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:24 |
|
|
|
- Też myślę, że wiesz trochę dużo... w sumie nie do końca pamiętam wszystko co mówiłam - zakręciła się - ale na pewno wiesz więcej niż moi - miała nadzieję, że załapie, że chodzi o "jaskiniowców" - tak ruszajmy... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:26 |
|
|
|
- Jeszcze dzień drogi. Ja bym jednak sobie nadziei że to wypali nie robił. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:30 |
|
|
|
Sawyer rozejrzał się i szukał wzrokiem Scarlett. Obok niego człapał się Locke, któremu coraz lepiej wychodziło proste chodzenie. Dziewczyna szła na końcu grupy, więc sobie na nią zaczekał... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:30 |
|
|
|
-Masz na myśli wydostanie się z wyspy? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:32 |
|
|
- No tak. Nawet jak nadamy sygnał to wątpię że namierzą nas gdzie jesteśmy.
/lece na TV będę za godzinę//
Edytowane przez Michal dnia 29-03-2010 21:34 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:34 |
|
|
Gdy tak zmęczona włóczyła nogami, na wpół słuchając, na wpół krążąc gdzieś umysłem daleko poza wyspą, ukazała jej się znajoma sylwetka
- Co jest, Panie Sawyer? - rzuciła w jego stronę, śmiejąc się do niego ukradkiem i chwytając go zaczepnie pod bok.
|
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:34 |
|
|
-No jak wrócimy na plażę to zrobimy jakiś znak SOS albo rozpalimy ognisko..no i przy rozmowie trzeba dodać, że zboczyliśmy o 1000 mil..trzeba być optymistą..
__
Muszę juz iść... sterujcie mną..
Edytowane przez sayid jarrah dnia 29-03-2010 21:35 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:36 |
|
|
- No trzeba ale skoro ta wyspa jest taka tajemnicza to myślę że Ci tutejsi nie pozwolą tak łatwo się nam wydostać abyś mogli powiedzieć o tej wyspie.
// będę za godzinę// |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:36 |
|
|
Tym razem Suzanne szla gdzieś na początku. Plecak zwisał swobodnie z jednego ramienia, wiatr podwiewał sukienkę, w którą zdążyła ubrać się przed wyjściem. Idąc pochylała głowę, ręce trzymała założone na piersiach.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:36 |
|
|
|
- Zastanawiałem się, czemu nie ma cię u mojego boku, tak jak teraz - uśmiechnął się do niej Sawyer. Zdjął plecak i napił się wody. Był coraz gorzej zmęczony wyprawą, a dla ochłody rozpiął kilka guzików od koszuli. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:42 |
|
|
|
-No nie wiem...jakoś pozwolili opuścić wyspę moim przyjaciołom.. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:44 |
|
|
Frank szedł na czele grupy jakieś dwie godziny. Było już po zachodzie. Wziął latarkę i poświecił nią na mapę. Uznał, że jutro spokojnie dojdą do Wieży przed zachodem, więc widząc zmęczenie rozbitków stanął przed nimi.
- Mamy tu ładne miejsce na rozłożenie obozu, więc proponuję zakończyć dzisiejszy marsz. Musimy się wyspać, żeby jutro bez przeszkód dojść do Wieży. To już całkiem niedaleko, jeszcze kilka godzin szybkiego marszu. - tu spojrzał na Locka, w związku z którym wędrówka zajmie cały dzień. - Potrzebuję kogoś do pomocy z rozpaleniem ogniska. Rozsiądźcie się, jutro wyruszamy po świcie.
Ruszył w kierunku lasu, aby znaleźć trochę gałęzi. Zauważył, że dawno już nie padało, więc to nie powinno być problemem. Ze względu na wielu ochotników ( ) praca poszła sprawnie i 15 minut później zatlił się pierwszy płomyczek.
Frank posiedział jeszcze chwilę pod drzewem, spożywając jakiś nieznany owoc, popijając zebraną wcześniej wodą.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:45 |
|
|
|
Zaintrygowana Scarlett, ukradkiem dostrzegając, jak James rozpina koszulę, uniosła wysoko brew, zatrzymując wzrok na jego spoconym torsie. "Holy shit! No dobra, Franki jednak przy Tobie wymięka, Panie Dimples" - niekontrolowanie przeszło jej przez myśl spostrzeżenie. Trochę mu pozazdrościła ochłody i postanowiła pójść za jego przykładem, ściągając koszulę. W bokserce było jej dużo lżej. Poprosiła Jamesa o wodę i oblała nią twarz tak, że spłynęła po brodzie wprost na jej górną garderobę. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:51 |
|
|
|
- Kolejny nocleg pod chmurką. - mruknął Lincoln. Po rozpaleniu ogniska, większość usiadła przy nim aby się ogrzać. Ostatnie wieczory na wyspie były dosyć chłodne. Lincoln wybrał miejsce na nocleg i zaczął je urządzać na miarę swoich możliwości i posiadanych materiałów. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 21:58 |
|
|
|
Sawyer z lekkim podnieceniem patrzył na mokrą górną część ciała Scarlett. Nagle z nikąd Fran wystrzelił z pomysłem założenia obozu, więc poszedł pomagać w zbieraniu drewna. Cały czas nie mógł się skupić na pracy, bo miał w głowie te piękne widoki... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 29-03-2010 22:05 |
|
|
Suzanne pomagała jak mogla przy układaniu i zapaleniu ogniska. Gdy już im się to udało, zagłębiła się kawałek w dżunglę. Przyniosła z niej pełen plecak owoców.
-Częstujcie się.- powiedziała do wszystkich, ogrzewając dłonie nad ciepłymi płomyczkami.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 29-03-2010 22:34 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
