Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 18:27 |
|
|
Miles siedział na plaży z dala od pozostałych rozbitków. Wpatrywał się po kolei w każdego z nich. Żałował że nie popłynął Bernardem i Desmondem. Czuł się odrzucony przez grupę. Jo i Peter znowu gdzieś zniknęli i nie było wiadomo co się z nimi dzieje. Uznał tych nowych za jakiś szaleńców, wrócili do normalnego świata i tam im się nie podobało. Miles poczuł ochotę aby udać się do Innych. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 18:54 |
|
|
Bernard tymczasem po niesamowitym widoku stopy wciąż żeglował po oceanie wokół wyspy. Zbliżał się już wieczór gdy nagle Bernard zauważył to czego szukał. Ogromna skała z dziurą w środku tkwiła wysoko na wzgórzu. Bernard jednak nie był dobrej myśli i postanowił dopiero rano zejść na ląd oddając się w międzyczasie lekturze książki z jachtu... |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:08 |
|
|
Kate została obudzona przez daniela i mruknęła składając ręce na piersi. Jak mógł ją budzić?! Spojrzała w niebo, było pogodne, i ruszyła z nimi po drewno. Szybko jej przeszło i wręcz przeciwnie, cieszyła się, że już nie śpi i pozna ogonowców. W końcu to było bardziej interesujące. Takie miała odczucie.
Edytowane przez Angie dnia 26-03-2010 19:10 |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:14 |
|
|
Ana zauważyła siedzącego Milesa zdala od innych, poszła w jego stronę i usiadła obok. Dobrze czuła się w jego towarzystwie, nie musiała nic mówić, na nic odpowiadać a rozumieli się bez słów. Jednak po długiej ciszy, zapragnęła rozmowy.
- Co o nich myślisz... - Wskazała ręką na nowych rozbitków. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:22 |
|
|
Zbliżał się wieczór. Sawyer wraz ze Scarlett i Sayidem zaczęli rozpalać ognisko na plaży. Z drewna ułożyli także ruszt, na którym smażyło się świeże mięsko z dzika. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:29 |
|
|
Daniel wraz z Kate wrócili do obozu, przynosząc wystarczającą ilość drewna na dwa dni, a jeżeli nie na dwa, to na pewno na duże ognisko, które miało zapłonąć dziś wieczór. Dziewczyna rzuciła wszystko na ziemię, gdy tylko dotarli na miejsce. Rozejrzała się, lubiła obracać się w nieznanym towarzystwie, zawsze to jest o czym pogadać, no i oczywiście i oni nic o tobie nie wiedzą.
- Wyglądają ok - uśmiechnęła się do siebie. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:32 |
|
|
Sayid zauważył Kate wchodzącą na plażę..
-O Hej Kate! Patrz co upolowaliśmy... -uśmiechnął się Sayid wskazując na dzika- nie wzięłaś jakiejś butelki alkoholu przypadkiem? Przydałby się przy dzisiejszej kolacji.. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:37 |
|
|
Dziewczyna spojrzała na niego, jak na kogoś chorego umysłowo.
- No nie mów, że nie wziąłeś ani jednej! TY NIE WZIĄŁEŚ? - chciało się jej przeokropnie spać, ostatnio Sayid zachowywał się jak alkoholik - mam trzy - dodała. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:38 |
|
|
Bernard nadal pogrążony w lekturze zastanawiał się gdzie jest Desmond, nie ma go ani na pokładzie jachtu gdzie jest kompletnie sam ani nie widział go również w obozie rozbitków. Bardzo go to zastanowiło gdyż mimo libacji z nim pewnej nocy nigdy nie ufał Szkotowi. Jednak był on gdzieś daleko a Bernard był bezpieczny na oceanie z dala od lądu. Żagiel był zwinięty. Ocean spokojny a on samotnie siedział w ciszy i prawie całkowitej ciemności gdyby nie mała lampka. Po raz pierwszy od wielu dni Bernard czuł się spokojny i bezpieczny. Wcale nie żałował że został w grupie z rozbitkami choć czasem brakowało mu kogoś by się odezwać... |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:39 |
|
|
- Szykuje się niezła imprezka, co? - spytał Sawyer nowo przybyłą dziewczynę oraz Sayida. - Jestem Sawyer. - przywitał się z nią. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:41 |
|
|
- Jak ich oceniam? Hmm wprowadzili chaos w naszej grupie. Mieliśmy plan co robić a teraz Lincoln i Frank szaleją, Jo i Peter zniknęli. Nie wiem co dalej z tym zrobić. A ty co o nich powiesz?- spytał Miles Anę. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:41 |
|
|
-Kate, wziąłem tylko jedną, którą wczoraj wyzerowałem... chciałem z tym skończyć...ale jak jest okazja to trzeba wypić, więc się Ciebie zapytałem... |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:42 |
|
|
- Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie, jedyne co mogę rzec to ,to że masz rację...
Miles i Ana siedząc z boku zauważyli nową dziewczynę która przyszła razem z Danielem. Rzuciła drewno na piach i zaczęła się wszystkim przyglądać. Ciekawe ilu ich jeszcze jest. Pomyślała Ana przyglądając się piegusce.
Edytowane przez jazeera dnia 26-03-2010 19:43 |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:45 |
|
|
Więc, ten facet, Desmond... Jednak nie działa z Mari, jak myślałam? Przecież byłaby tutaj, z nimi. Skąd wziął się u nich, w Łabędziu, skoro na ich plażę jest kilka dni drogi? O co w tym wszystkim chodzi...?.
Mniej więcej takie myśli przelatywały Suzanne przez głowę przez cały dzień. Od momentu odpłynięcia jachtu działała jak w amoku, jakby była kukłą sterowaną przez marionetkarza- później nie pamiętała już, co wtedy się działo i co mówiła. Otrząsnęła się dopiero po kilku godzinach, gdy kilkanaście metrów od wszystkich wskoczyła do wody. Usiadła na brzegu i pozwoliła swojej skórze, włosom i sukience wyschnąć. Podeszła do wszystkich i nie za bardzo wiedziała, co robić. Podeszła więc do dziewczyny, której jeszcze nie poznała.
-Hej... Mogę się przysiąść?- ręką wskazała miejsce obok niej i jakiegoś mężczyzny.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:45 |
|
|
- A ja Kate, miło mi - uśmiechnęła się pogodnie do chłopaka, który sam siebie nazwał Sawyerem. Musiała przyznać, że oryginalnie i że strasznie się jej podobało. Czy to aby na pewno jego imię a może pseudo? Najważniejsze, że fajne - tak, imprezka, że hey, tylko mamy wyłącznie trzy flaszki, chyba, że ktoś od nas jeszcze coś wziął. No nie wierzę, że Sayid, nasz alkoholik nic nie wziął! - wystawiła przedrzeźniająco język w jego kierunku - aaa, kończysz, lajt - zaśmiała się - fajny fryz, Sawyer - zaakcentowała ostatnie słowo.
Edytowane przez Angie dnia 26-03-2010 19:46 |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:47 |
|
|
- Zamiast przyjść razem przychodzą każdy po kolei. Jakby czuli się gwiazdami. W ogóle wydaje mi się że czują się lepsi od nas. Nie podoba mi się to. Oby to było mylne wrażenie bo nie chce konfliktu w grupie- stwierdził Miles przyglądając się pięknej kobiecie. Jednak wciąż liczyła się dla niego tylko Ana. Bardzo cieszył się że gdy siedział samotnie to podeszła do niego i rozpoczęła z nim rozmowę. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:52 |
|
|
Ana rozmawiała z Milesem kiedy podeszła do nich blondi. Szczeze mówiac Ana nie miała ochoty poznawać osób które robią zamieszanie w grupie. - Jasne, siadaj. - Uśmiechnęła się głupio. - I tak już miałam iść. - Rzuciła ironicznie po czym wstała i odeszła w stronę ogniska. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:54 |
|
|
Miles wolał siedzieć i rozmawiać z Aną ale nie chciał robić sobie wrogów dlatego z udawanym uśmiechem zachęcił kobietę aby usiadła.
- Jak masz na imię?- zapytał Miles kobietę z którą nie miał wcześniej okazji rozmawiać. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 19:58 |
|
|
Suzanne popatrzyła na dziewczynę zdziwiona. Cóż ja jej zrobiłam...? Westchnęła i zwróciła twarz w kierunku oceanu. Nie mogła opisać słowami, jak dziewczyna właśnie zraniła Sue. Żeby przestać o tym myśleć, wyciągnęła z plecaka czyste bandaże. ściągnęła buty i zaczęła opatrywać swe stopy, które Bogu dzięki wyglądały coraz lepiej. Kolor zmieniał się z sinego w czerwonawy, pęcherze zmniejszały się. Po oczyszczeniu ran i założeniu nowych bandaży Suzanne usiadła wygodniej i dopiero wtedy zauważyła, że obok siedzi ciągle mężczyzna, w dodatku pytał o coś.
-Hmm, jestem Suzanne. Miło mi.- uścisnęła jego dłoń. -Ona zawsze tak się zachowuje w stosunku do innych?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-03-2010 20:06 |
|
|
- Miło mi ja jestem Miles. Ana po prostu chciała odejść i odpocząć to nie ze względu na Ciebie. Jak podoba ci się nasz obóz?- zapytał Miles Suzanne. |
|