Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-02-2010 23:15 |
|
|
- Słuchaj koleś, nie jesteś kimś lepszym ode mnie, abym musiał w Twoich oczach zdobywać zaufanie. Myślę, że sporo osób wśród rozbitków ma do mnie zaufanie i nie jest to spowodowane tym, że starałem się je zdobyć, tylko tym, iż przedstawiłem plan, mający pomóc ratownikom odnaleźć nas. - Wyczuwało się narastający konflikt między Peterem a Lincolnem. Ten drugi nie miał zamiaru postępować pod czyjeś dyktando, był przekonany o własnej sile i słuszności wyborów. - Jeżeli chcesz robić tajemnicę z zawartości tej walizki, proszę bardzo. Nie zdziw się jednak, jeżeli to ja będę osobą, od której będziesz czegoś oczekiwał. Uwierz, że jestem pamiętliwy i potrafię dać znać o sobie w najmniej oczekiwanym momencie. - Lincoln mówiąc ostatnie zdanie oddalał się od tajemniczej dwójki. Zmierzał w kierunki drzew w poszukiwaniu noclegu. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 23:21 |
|
|
"Dziwny typ" - pomyślał sobie Peter, a słowa Lincolna nie wywarły na nim zbytniego wrażenia. W tym czasie z dżungli wyszedł Matthew
- Witaj z powrotem. Znalazłeś swoją zgubę?
|
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Sasza Komputer
Użytkownik
Postać: Matthew Abaddon
Postów: 69
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 23:28 |
|
|
- Owszem. Znalazłem. - odpowiedział Matthew.
- Znaleźliśmy moją skrzynkę.
W niej był ten oto woreczek z popiołem.
Nie dziwcie się tak...
Według mnie, ten z pozoru nikomu niepotrzebny popiół, może uratować nam życie.
Jego działania do końca nie znam.
Nie wiem również skąd pochodzi.
Jednak to, co się czuje jest ważniejsze niż to, co podpowiada logika i rozum.
Wiara jest silniejsza od rozumu i radzę wam przyjąć moje uwagi.
Rozsypując ten oto popiół przed potworem, pojawiającym się w postaci czarnego dymu, odstraszacie go.
Tyle na razie wiem... Zostawiam sprawę do przemyślenia wam.
Mam nadzieję, że podejmiecie mądrą decyzję...
Ja sam skorzystam z popiołu.
Zabiorę go trochę i będę nosił zawsze przy sobie.
Wam też radzę. Zostawiam tu resztę...
Proszę, jest do waszej dyspozycji...
Ja tymczasem muszę odpocząć...
Edytowane przez Sasza Komputer dnia 23-02-2010 23:29 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-02-2010 23:35 |
|
|
Idąc w kierunku drzew, Lincoln mijał innych rozbitków. Zauważył, że do grupy dołączył wysoki, czarnoskóry mężczyzna. Malecky, zatrzymał się przed nim na chwilę, spojrzał mu w oczy, w taki sposób, w jaki patrzą na siebie bokserzy przed walką, po czym minął go. Idąc dalej, spojrzał na poznanego wcześniej Franka Lapidusa. Wydawało mu się, że pilot puścił mu całusa na odległość. Prawdopodobnie było to przewidzenie spowodowane zmęczeniem, jednak nie dawało to Lincolnowi spokoju. - Pedał czy co? - pomyślał.
Widząc Bernarda śpiącego w drzewie oraz Anę-Lucię leżącą niedaleko, postanowił również schronić się w pobliżu tak, aby być w pobliżu osoby posiadającej broń.
Leżąc w środku pustego drzewa myślał o tym, co go dzisiaj spotkało. Lincoln nie potrafił wytłumaczyć tego, co się wydarzyło. Czarne zjawisko było tak niezwykłe, tak niewytłumaczalne, że przez chwilę zastanawiał się czy w ogóle miało miejsce. Kim był tajemniczy mężczyzna w płaszczu, kim jest Jacob, dlaczego twierdził, że lepszym wyjściem jest pozostanie na wyspie niż szukanie ratunku? Odpowiedzi nie potrafił udzielić. Przed snem spojrzał jeszcze na siedzącą naprzeciwko, tajemniczą blondynkę, którą dzisiaj zobaczył po raz pierwszy. Lincoln czuł, że nie było jej wczoraj po rozbiciu samolotu. Dokładnie się wczoraj przyglądał rozbitkom, a tej osoby kompletnie nie pamięta. Spojrzał jeszcze raz na jej twarz, po czym się odwrócił i usnął gdyż dzień był zmęczony fizycznie, ale i też psychicznie.
/dobranoc, do jutra/ |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 23:48 |
|
|
Peter przykucnął nad otwartą walizką Matta, w której znajdowały się woreczki z prochem. Wziął jeden z nich i zaczął badać jego właściwości. Okazało się, że to zwykły pył wulkaniczny. Jednak mimo wszystko wziął jeden woreczek.
Po chwili usiadł pod drzewem, przy którym spała Ana. Widząc, że dziewczyna lekko dygocze z zimna, okrył ją swoją bluzą, a sam starał się usnąć. Zanim jednak to zrobił bacznie spojrzał na jeszcze nieśpiących jak i równie tych śpiących rozbitków. Miał dziwne przeczucia co do blondynki, która dołączyła do nich nieco później. Widocznie nie tylko Peter był nią zainteresowany, bo zdawało się, że Lincoln też przygląda się jej z niemałą podejrzliwością
/do jutra /
Edytowane przez Marcus dnia 23-02-2010 23:49 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 00:05 |
|
|
Elena czuła, że niektórzy jej się przyglądają. Czuła się niezręcznie. Przez dłuższy czas leżała nieruchomo nie mogąc zmrużyć oka. W końcu jednak udało jej się zasnąć... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 08:02 |
|
|
Bernard wstał i widząc ż wszyscy jeszcze śpią postanowił się im bliżej przyjrzeć. Coś mu tu śmierdziało. Ta nowa blondynka. Nie było jej na plaży a przecież Bernard widział wszystkich gdy odeszli. Zastanawiał się długo nad tym skąd przyszła. Widział wcześniej że Lincoln również się jej przygląda. Postanowił na razie ją bacznie obserwować a jeśli by sprawiała kłopoty inaczej porozmawiać... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 24-02-2010 09:19 |
|
|
Lincoln wstał wcześnie rano, obudziło go ślamazarne chodzenie Bernarda, który starał się skradać, lecz niebardzo mu to wychodziło. Widząc, że rozbitkowie jeszcze śpią postanowił ich obserwować. Przyglądał się Bernardowi, który z otwartą gębą i wzorkiem złodziejaszka krążył po obozie. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 24-02-2010 14:17 |
|
|
Frank piekielnie zmęczony spał do południa. Obudziło go jasne słońce i okropny ból głowy. Nie bez powodu - w samolocie dostał czymś porządnym, skoro tak szybko stracił przytomność.
Wszyscy byli strasznie otumanieni, ale spokojni. Podszedł więc do stojącego gdzieś z boku Lincolna, który przypatrywał się wszystkim uważnie.
- Bry, Linc. Obawiam się, że stojąc na czatach samotnie, nie ochronisz nas od tego czarnego-czegoś...
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Eva
Użytkownik
Postać: Eva "Letty" Toretto
Postów: 11
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 15:06 |
|
|
Letty wstała , po czym zauważyła jak kilku mężczyzn spaceruje i rozmawia o czymś ... podniosła się ; zauważyła jak krzaki obok niej zaczęły się ruszać , lekko zdezorientowana odsunęła się ale nie uciekała poprostu oddaliła się na wszelki wypadek... po chwili usłyszała ciechutkie MEOW MEOW i rozpaczliwe wołanie kotka ... zbliżyła się , odsunęła gęste liście pod którymi siedział niewielki puszysty zierzak , patrząc się na nią tymi wielkimi oczyskami
- ooo biedaku a co ty tu robisz ... gdzie jest twój wlaściciel ? i ucałowała małego w nosek
Edytowane przez Eva dnia 24-02-2010 15:07 |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 15:12 |
|
|
Miles przez całą noc planował co zrobić rozbitkom ale doszedł do wniosku że da im jeszcze jedną szansę. Po chwili był już przy grupie. Postawił ich posłuchać o czym prowadzą rozmowy. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 15:27 |
|
|
Elena siedziała pod drzewem i obserwowała rozbitków. Nadal czuła się niepewnie. Była głodna, postanowiła pójść poszukać jedzenia. Wstała i zniknęła w dżungli... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 16:26 |
|
|
Ana obudziła się, wokół większość ludzi jadła owoce i szykowała się do powrotu na plażę. Cortez wyciągnęła pistolet z paska, który ją uwierał przez całą noc. Zauważyła na swoim ciele bluzę należącą do Petera, poczuła się bardzo dobrze. Cieszyła się, że chociaż jedna osoba o nią dba. Peter był jedną z niewielu osób z którymi Ana-Lucia nawiązała kontakt, i wydawał jej się najprzyjemniejszy. Wstała i przeciąnęła się przecierając oczy rękoma. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 16:47 |
|
|
Bernard spojrzał jak Elena odeszła i od razu zaczął swoją przemowę do innych:
- wiem że uważacie mnie za dziwaka ale czy waszej uwagi nie przyciąga Elena. Wzięła się nie wiadomo skąd i pałęta się koło nas. Mówię wam ona nie leciała z nami. Nie pamiętam jej mimo tego że przeszedłem cały samolot w poszukiwaniu łazienki. Musimy coś z nią zrobić! |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 24-02-2010 16:52 |
|
|
- Racja, wczoraj wieczorem próbując usnąć, również zwróciła moją uwagę. Nie pamiętam jej w momencie rozbicia się naszej części samolotu. Wątpię też aby przeżyła wypadek przedniej części samolotu. Nalegam abyśmy byli wobec niej ostrożni... |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 16:53 |
|
|
- Ostrożni? Musimy wydobyć z niej informacje skąd jest. Nie możemy czekać. A co jeśli ma jakiś związek z tym czarnym monstrum? Ludzie musimy działać! |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 16:58 |
|
|
- Panowie co wam odbiło? - Do mężczyzn podszła Ana. - Normalna kobieta, zabłądziła gdzieś w dżungli ale nas znalazła, a wy już coś kombinujecie. Nie rozumiem o co wam chodzi, nie róbcie problemów, tylko maszerujmy już na plażę. Jest wcześnie, do wieczora dojdziemy z tego co ustaliłam.. I mówię po raz kolejny, przestacie podejrzewać niewinnych. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 17:01 |
|
|
- Ana czy widziałaś ją w samolocie z tyłu? Ja nie choć było tam może ze 40 osób. Na plaży też jej ani razu nie widziałem.Myślę że dla pewności trzeba ją sprawdzić! |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 17:03 |
|
|
- Nie widziałam, fakt. Ale to niczego nie zmienia. Może... Jednak siedziała bardziej z przodu i dlatego jej nie pamiętamy, nie wysuwajcie pochopnych wniosków. |
|
Autor |
RE: Plaża - miejsce, gdzie spadł ogon samolotu |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-02-2010 17:08 |
|
|
Miles słyszał kłótnie kilku rozbitków i postanowił się jej przysłuchać. Zrozumiał z niej że podejrzewają kogoś że nie leciał z nimi samolotem. Postanowił się odezwać:
- Samolot jest duży i wątpię żeby ktoś zapamiętał wszystkich w nim siedzących. Może po prostu nie rzucała wam si w oczy i dlatego jej nie pamiętacie? |
|