| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:29 |
|
|
|
-Oczywiście, że nie- trochę ironicznie odparł Miles.- Rozmawiamy o tym co myślimy o tym miejscu. Czy ty też chcesz podzielić się z nami swoimi przemyśleniami?-dodał |
 
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:33 |
|
|
Scarlett odwróciła wzrok od Milesa i spojrzała z udawaną obrazą na Sawyera.
- Tak, przeszkadzasz. Właśnie sobie z Milesem przyjemnie gawędziliśmy o tym i owym - odparła zagryzając rozbawiona banana.
Wyczuła w jego głosie nutkę zazdrości. Lubiła, gdy Sawyer miał obawy co do jej relacji z innymi facetami. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:35 |
|
|
Miles wrócił do rozmowy z Scarlett. Zapytał ją:
- Scarlett powiedz mi czym się zajmowałaś przed katastrofą? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:36 |
|
|
|
- O tym i owym, ta? - odparł Sawyer do Scarlett. - Miles już mi wyjaśnił o co biega. - uśmiechnął się. Potem przez chwilę patrzył jak dziewczyna smacznie wcina banana. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:44 |
|
|
Scarlett przyciszyła głos, tak by słyszał ją tylko Sawyer.
- Wyjaśnienia zazwyczaj są czymś spowodowane - wyszczerzyła się do niego.
Następnie odpowiedziała na postawione jej pytanie:
- Studiowałam japonistykę. A ty? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:46 |
|
|
|
- Nie miałem stałej pracy dorabiałem dorywczo ale jako kto wole się nie chwalić. A ty panie Sawyer powiedz nam coś o sobie- Miles skierował swój wzrok na Jamesa. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:47 |
|
|
|
Dzisiejszy dzień na wyspie, na terytorium oznaczonym na mapie jako "Ciemne Terytorium" przypominał wycieczkę do muzeum. Co chwila ktoś wchodził do środka statku z otwartą gębą i z jeszcze większym zdziwieniem wychodził. Lincoln po rannym odwiedzeniu okrętu przez cały dzień nie zbliżał się do niego. Czekał każdy z rozbitków zaspokoi swoją ciekawość i zapomni o zwiedzaniu wnętrza Czarnej Skały. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:48 |
|
|
|
- Moja historia raczej Cię nie urzeknie... - odparł do Milesa, patrząc w stronę Scarlett, która wiedziała już o co mu chodzi. - Nie chce o tym mówić... - po czym wstał i odszedł parę metrów dalej, czytając kartkę, którą wyjął z kieszeni. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:50 |
|
|
Widząc trochę zasmuconego Jamesa który odszedł od Milesa i Scarlett Straume zadał pytanie swej towarzyszce:
-Czy powiedziałem coś nie tak? Wygląda jakbym go czymś uraził? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:58 |
|
|
Scarlett obserwowała sytuację. Zastanawiała się co w tej chwili czuł Sawyer. Próbowała coś powiedzieć, by go zatrzymać, ale stwierdziła, że najlepiej będzie jak po prostu do niego podejdzie.
- Wiesz chyba nie, on... wybacz na chwilę - nie dokończyła i oddaliła się od ogniska w stronę Jamesa.
- Wszystko w porządku? - zapytała czule, widząc, jak czyta jakiś świstek papieru. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:00 |
|
|
Miles czuł ze popełnił gaf chociaż sam dokładnie nie wiedział jaką. Postanowił więc oddalić się od ogniska i pójść spać.
// Narazie będę rano // |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:02 |
|
|
|
- Tak... po prostu nie lubię rozdrapywać starych ran... - odparł do niej Sawyer, lekko uśmiechając się. Po chwili podał jej skrawek papieru i powiedział - Proszę, jeśli chcesz to przeczytaj. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:13 |
|
|
|
Scarlett zaczęła czytać zwitek papieru. Z każdą linijką była bardziej zszokowana. Gdy przeczytała popatrzyła poruszona w jego oczy, które nawet teraz w ciemności się szkliły. Tkwiła w tym stanie dłuższą chwilę nic nie mówiąc. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:15 |
|
|
|
Sawyer patrzył dziewczynie w oczy, lecz po chwili odparł do niej: - Spokojnie, to nie o mnie. To ja napisałem ten tekst... Tylko przyjąłem pseudonim tego łajdaka, aby się zemścić... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:30 |
|
|
Dopiero teraz wszystko ułożyło jej się w głowie w całość. Jeszcze raz przeczytała list i przytuliła go najmocniej jak tylko potrafiła. Wyobraziła sobie co przeżył James, będąc dzieckiem. Objęła dłońmi jego szyję i tym razem w jego wzroku ujrzała całą jego przeszłość, wszystkie dotychczas tłumione uczucia... to, czego wcześniej nie była w stanie dostrzec. Czuła, że teraz więź pomiędzy nimi jeszcze bardziej się zacieśniła.
- Tak mi przykro - szepnęła, opierając swoje czoło o jego.
Stali tak w bezruchu przez dłuższą chwilę. Nie musieli nic mówić. Rozumieli się bez wypowiadania zbędnych słów. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:41 |
|
|
Sawyer zauważył, że Scarlett przejrzała jego przeszłość. Patrzył na nią i uświadomił sobie, że dopiero ona jest tak naprawdę jego pierwszą prawdziwą miłością. Wszystkie jego wcześniejsze związki nie miały tak silnego podłoża emocjonalnego, chodziło głównie o pieniądze i chwile przyjemności... James objął Scarlett, po czym zaczęli się namiętnie całować.
 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:49 |
|
|
Ten pocałunek był inny niż wszystkie poprzednie, dojrzalszy. Czuła, że przekroczyli pewną niewidzialną barierę, która zdawała się być pomiędzy nimi. Zatopiła dłoń w jego włosach.
Ponieważ obydwoje czuli się nieswojo z powodu bliskości innych rozbitków, Scarlett wzięła Jamesa za rękę i pociągnęła daleko, tam gdzie nikt nie miał prawa bytu.
|
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 00:53 |
|
|
Reszta rozbitków już smacznie spała, razem z Bakuninem, co było rzadkim widokiem. Linc przed snem upewnił się, że jego więzy są wystarczająco dobre. Dlatego też Sawyer bez cienia zawahania poszedł razem ze Scarlett. Zatrzymali się na niewielkiej polanie z jednym drzewem...
|
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 01:06 |
|
|
Sawyer pachniał pomarańczą, co tym bardziej działało na zmysły Scarlett. Zdjęła koszulę z jego torsu i całowała delikatnie w szyję. Następnie to on pozbawił jej wszystkich części garderoby i położył na wilgotnej od rosy łące i przejął inicjatywę.
Gdzieś w oddali słychać było ciche szumy drzew, a lekki wietrzyk oplatał ich nagie ciała skąpane w świetle księżyca.
Pomimo iż, jak co wieczór panował chłód, na polanie aż biło gorącem. Serce łomotało jej jak oszalałe, bo czuła, że Sawyer jest tym jedynym, którego kocha.
Edytowane przez Gooseberry dnia 13-03-2010 01:07 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz ogonowców |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-03-2010 01:10 |
|
|
Sawyer jeszcze nigdy nie był tak szczęśliwy. Przypomniała mu się pierwsza noc na plaży, spędzona też razem ze Scarlett. Lecz tym razem było lepiej, dużo lepiej. Sawyer dotykał dziewczynę po całym ciele, wywołując u niej podniecenie. Sam równiez był bardzo podekscytowany. Tonąc w pocałunkach, uprawiali seks.
Edytowane przez Dexter dnia 13-03-2010 01:10 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
