Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:20:19 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:24:17
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 10 - Archiwum | Rozbitkowie z tylnej części samolotu
Strona 54 z 58 << < 51 52 53 54 55 56 57 > >>
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-04-2010 23:12
-On był alkoholikiem, Lincoln.- powiedziała ze smutkiem w glosie. -Wydaje mi się, że nawet jeśli wydostalibyśmy się stąd, procenty zabiłyby go prędzej czy później. A może takie było jego przeznaczenie- umrzeć na tej wyspie? Może potrzebowała jego ofiary?- wzruszyła ramionami. Nagle zaczął wiać tak silny wiatr, że wszystkie liście, zrzucone przez drzewa, zaczęły latać wokół.
-Chodźmy stąd już...- mruknęła cicho, zakładając ręce na piersiach.


//FL- jak Farben Lehre! smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 11-04-2010 23:13
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 11-04-2010 23:17
Z lekkim niedowierzaniem i przerażeniem Lincoln słuchał słów o ofierze tej wyspy. - Przeznaczenie? Myślisz, że każdego nas to spotka? Jesteśmy już dość długo i pojawiło się za dużo niewyjaśnionych śmierci w tym czasie. Sądzisz, że możemy być kolejnymi celami? - szedł za Suzanną i obserwował niespodziewaną zmianę pogody.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-04-2010 23:24
-Lincoln, nigdy nie wierzyłam w gadanie o przeznaczeniu. Wątpię na przykład, czy byleś przeznaczony Anie, po prostu spotkaliście się i pokochaliście, prawda? Przeznaczenie nie ma nic do rzeczy. Ale zaczynam wierzyć, że jesteśmy tu z jakiegoś powodu. Nie możemy się stąd wydostać, choć próbujemy. A najsłabsi z nas umierają.. I tak, Linc. Myślę, że czeka to każdego, kto tu pozostanie. Dlatego wrócimy, jak najszybciej się da.- powiedziała stanowczo.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 11-04-2010 23:34
- "A najsłabsi z nas umierają" - po usłyszeniu tych słów świat jakby zwolnił w głowie Lincolna. Zaczął się nad tym zastanawiać, analizować wcześniejsze tragiczne wydarzenia. Sam był zdeterminowany aby opuścić to miejsce. Mimo, iż czasami wkradało się zwątpienie, to przezwyciężał je. - Musimy więc walczyć Su. - powiedział. - Chyba wszyscy, którzy ocaleliśmy i tu jesteśmy mamy jeszcze siły, aby znaleźć jakieś rozwiązanie, prawda? - zapytał. - Obawiam się jednak, że jest ono możliwe jedynie wtedy, gdy spotkamy się z tymi wszystkimi dziwnymi osobami z tej wyspy. Facet w płaszczu wspominał o jakimś Jacobie. Wiesz coś o nim?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-04-2010 23:42
-Oczywiście, że mamy jeszcze siły. Ciągle przecież walczymy. Gdybyśmy pozwolili, by uczucia strachu zaczęły nami rządzić, już dawno skończyłoby się na tym, że zabilibyśmy się wszyscy, strzelając sobie wzajemnie w potylicę.- uśmiechnęła się delikatnie. Doszli w miejsce obozowiska. Niektórzy rozbitkowie siedzieli przy malutkich ogniskach, inni spali. Usiedli z Lincolnem obok jednego z palenisk.
-Jeśli chodzi o Jacoba... Wiem, że dla Innych to największa świętość. Uważają go za swojego boga, nieomylnego w żadnej sprawie. Będąc u nich, momentami odczuwałam nawet, że ten cały Jacob zrobił im pranie mózgu. Normalni ludzie nie czczą tak kogoś, kogo nawet nie widzieli, a nie zmartwychwstał na krzyżu jak Jezus.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 11-04-2010 23:54
- Więc Jacob to bóg? - zastanawiał się Malecky, co chwilę ziewając. Gdy chodzili po dżungli, Linc nie odczuwał zmęczenia. Jednak gdy tylko wraz z Su usiedli obok paleniska, senność go coraz bardziej ogarniała. Widok Any-Lucii chodzącej niedaleko stawał się coraz bardziej rozmyty. Głosy były coraz mniej zrozumiałe. Niedługo później zmęczenie opanowało ciało Malecky'ego ostatecznie. Powoli przechylał się na jedną stronę, aż w pewnym momencie jego głowa wylądowała na kolanach zaskoczonej Su.

/przepraszam ale podobnie chce mi się spać i kończę na dziś smiley/
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 01:13
Suzanne przyjacielsko pogłaskała głowę leżącą na jej kolanach. Nie ruszała się przez całą noc mimo tego, że nogi ścierpły jej już po 15 minutach. Nie spala prawie wcale. Większość nocy dokładała do ogniska drobne patyczki, znajdujące się w zasięgu jej rąk. Nuciła sobie cichutko francuskie piosenki, nie myśląc o zmarłych ani o przeszłości. Doszła bowiem do wniosku, że jeśli chce przetrwać i pomóc w przetrwaniu całej reszcie rozbitków, nie może myśleć o tym, co było, a zacząć zastanawiać się nad tym, co będzie.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 12-04-2010 12:02
Dzień powoli wstawał do życia. Ptaki radośnie śpiewały i dało się słyszeć pierwsze rozmowy w obozie. Lincoln obudził się lekko zdezorientowany, pierwszym widokiem były nogi, na których leżała jego głowa. Szybko wstał i zobaczył drzemiącą Suzanne. W pierwszej chwili nie potrafił odpowiedzieć sobie na pytanie, co tutaj robi. Jednak z czasem zaczął sobie przypominać wczorajszy wieczór. Rozmowę o przeznaczeniu, wydostaniu się oraz to, że był bardzo zmęczony. Linc dyskretnie odszedł od Su i poszedł w miejsce, w którym spała Lucy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 14:28
Obudził ją szelest łamanych gałązek i liści, otworzyła zaspane oczy i zauważyła Lincolna siadającego obok niej. - Dzień dobry. Jak samopoczucie? - Spytała.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Matt777
Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 102

Administrator

Dodane dnia 12-04-2010 14:35
Mi chodzi o głosowanie na przywódcę

Już raczej przywódca nie odegra ważnej roli, bo zmieniliśmy trochę plany, a nawet jeśli to ty (jako zastępca) lub agusia (chyba była przywódcą w jaskiniach). Jak będzie przywódca potrzebny to się pomyśli smiley Idźcie do tej Strzały na razie, gra się ostatnio wstrzymała, więc wyniki pewnie pod koniec tygodnia albo w środku tygodnia, zobaczymy smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 12-04-2010 15:31
- Cześć kociaku. - Linc czule przywitał się w ten pogodny poranek z ukochaną. - Wczoraj byłem taki zmęczony, że nawet nie dałem rady tutaj dojść i usnąłem na kolanach Suzanne. Chyba nie masz nic mi tego za złe? - zapytał, robiąc niewinną minę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Dexter
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1382

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 15:42
Sawyer zbudził się następnego dnia. Widział Linca razem z Aną, więc nie chciał im przeszkadzać. Poszedł się przejść i zauważył świeżo wykonany grób Franka. Stanął nad nim i chwilę pomyślał nad sensem życia. James go miał - była nim Scarlett...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 15:53
Ana spojrzała na Lincolna wilkiem jednak po chwili zmieniła wyraz twarzy na bardziej pogodniejszy. W pierwszej chwili nie wiedziała co odpowiedzieć, była zdezorientowana, zszokowana i zakłopotana. Poczuła się strasznie zazdrosna o Lincolna. Dobra, przyjmij to ze spokojem. - Nie.... Nie mam za złe. - Odpowiedziała, zastanawiając się nad tym co powiedziała. - Yyy.. Zaraz powinniśmy ruszać, prawda? - Zmieniła szybko temat.
Edytowane przez jazeera dnia 12-04-2010 15:57
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Dexter
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1382

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 16:01
James wrócił szybko do obozu i zapakował wszystkie swoje rzeczy do plecaka. Poszedł do Deana, aby pokazał im dalszą drogę do Strzały.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 12-04-2010 16:05
- Tak jest, nie możemy marnować czasu. Na odpoczynek będzie jeszcze pora. James! - Lincoln krzyknął w kierunku Sawyera, przywołując go. - Powinniśmy ruszać. - Następnie zwrócił się do Any. - A jak się w ogóle czujesz, Lucy? Masz siłę na dalszą wędrówkę?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 16:32
- Ja mam siłę zawsze i na wszystko Lincoln. - Odpowiedziała uśmiechając się zalotnie i starając zapomnieć o sytuacji która miała miejsce chwilę temu. - To co, ruszamy.. ? Chcę już dojść do strzały, mam już po dziurki w nosie tego łażenia po dżungli..
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 16:58
Suzanne obudziła się pod drzewem, dziwnie powyginana. Lincolna nie bylo już na jej kolanach, może to i lepiej? Od dziwnej pozycji spania bolało ją wszystko. Jęknęła cicho i wstała, rozmasowując kark. Trójka z rozbitków nie spala.
-Za ile wyruszamy?- spytała, robiąc karkiem kółka, by rozruszać obolałą głowę.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Dei-Tuk Majsan
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 52

NPC

Dodane dnia 12-04-2010 16:58
Michael tymczasem szedł cały czas za grupą nie wiedząc co robi. Ludzie wydawali się sympatyczni i tak jak on nie lubili Keamego. Szedł więc ciągle za nimi w milczeniu wierząc że zaprowadzą go w bezpieczne miejsce.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 12-04-2010 18:28
- Jeżeli myślisz o tym samym, to ja również mam w tym zakresie zawsze czas i siłę. - Linc odwzajemnił uśmiech i razem z Aną zaczął się śmiać. Wędrowali spokojnie, jakby już zapominając o Lapidusie, od grobu którego coraz bardziej się oddalali. Zaskoczeniem była obecność w grupie czarnoskórego sprzątacza, który szedł za rozbitkami krok w krok. - On nas śledzi? - Malecky powiedział do grupy tak cicho, żeby Michael nie mógł tego usłyszeć.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Frachtowiec -> Wyspa
Dexter
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1382

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-04-2010 18:53
Sawyer szedł w milczeniu, a w jego głowie plątało się wiele myśli. Wtem Linc powiedział coś na temat Michaela, James popatrzył na niego lekko odwracając głowę.
- Nie sądzę, chyba nie ma go kto przygarnąć... - odpowiedział głośno, tak że każdy słyszał.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 54 z 58 << < 51 52 53 54 55 56 57 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum