| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 18:47 |
|
|
-Hej, jestem Sayid - przywitał się z Emlily, Sayid - Ja się zajmę ogniskiem, a wy może w tym czasie przygotujecie dzika?...
Emily, Sayid i Su byli około 100 metrów od jaskiń... |
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 18:49 |
|
|
Emily spojrzała na martwe cielsko dzika.
-Ech, nie znam się na tym- powiedziała.- Ale mogę spróbować... |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 18:51 |
|
|
-Na prawdę nie możemy zamienić się zadaniami?- spytała.- Wiesz, umiemy rozpalić ognisko... Z obdarciem dzika ze skóry może być troszeczkę gorzej.
Gdy doszli do jaskiń wyciągnęła z kieszeni nóż, który dostała od Sayida przed polowaniem, i z miną, wyrażającą obrzydzenie, powoli podeszła do dzika. |
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 18:53 |
|
|
-Skoro Emily nie umie zająć siędzikiem, nie ona przygotuje ognisko, a ja pomogę Tobie, Su - uśmięchnął się Sayid.
Sayid i Su zaczęli zdzierać skórę z dzika... |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 18:55 |
|
|
-Też myślę, że zamiana jest dobrym pomysłem...
Emily zebrała chrust. I zaczęła grzebać w kieszeni. Znalazła zapalniczkę
-Ale niedługo zapasy się wyczerpią pomyślała, a wtedy czeka nas rozpalanie ognia za pomocą dwóch patyczków- pomyślała.
Edytowane przez von Veron dnia 25-02-2010 18:58 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 18:56 |
|
|
-No niech będzie.- mruknęła.
"Właściwie nie jest tak źle..."- pomyślała po kilkunastu minutach. Obdzieranie dzika ze skóry było męczące, zwierzę okropnie śmierdziało, ale czego się nie robi dla innych ludzi?
-Jak myślicie, rosną tu jakieś przyprawy?- uśmiechnęła się |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 18:58 |
|
|
-Szczerze...to nie znam się na tych przyprawach, jak i gdzie by mogły rosnąć...
Sayid zwrócil się w stronę jaskiń, gdzie siedzieli pozostali rozbitkowie...
-Zna się ktoś z was na przyprawach? |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:00 |
|
|
|
-Nie sądzę- mruknęła Emily, zajęta rozpalaniem ogniska.- W końcu!- ognisko zaczęło wesoła trzaskać, żar buchnął w twarz Emily. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:03 |
|
|
-Nie spal się przypadkiem...- wyszczerzyła się Susi. Od zapachu strasznie swędział ją nos, a że miała obie ręce zajęte, przetarła nim o plecy Sayida 
-Wybacz.- mruknęła.
Po jakimś czasie dzik był gotowy. Wbiła nóż w ziemię i siadła koło Emily i ogniska. Przymknęła oczy.
-Jest dobrze...- mruknęła cicho i uśmiechnęła się pod nosem. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:07 |
|
|
Emily wpatrzyła się w ogień.
-Wiesz..- powiedziała do Su.- Czuję się dziwnie. Zawsze, gdy patrzę na dżunglę, wydaje mi się, że zaraz coś z niej wyskoczy. To takie...irracjonalne. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:11 |
|
|
|
-Wiesz, póki jesteśmy tutaj wszyscy razem, nic nam nie grozi. Gorzej będzie, jak zaczniemy znikać w tajemniczych okolicznościach... Albo zaczniemy się wzajemnie mordować.- zasępiła się. -No i problem tkwi też w tym, że nie znamy tej dżungli. Gdy będziemy wiedzieć, że trzy kilometry na wschód jest plaża, a pięć na południe kolejne jaskinie, jednym słowem gdy poznamy teren, będzie lepiej. Ale nie nastawiajmy się na to, zanim wejdziemy głębiej, przybędą ratownicy... |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:13 |
|
|
|
-Powinni już być- Emily wstała.- Idę się przebrać- rzuciła.- to ubranie już do niczego się nie nadaje. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:16 |
|
|
Boone'a obudziło ognisko wstał z wielkim uśmiechem i powiedział
-dzisiaj dzik na kolację?
 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:18 |
|
|
-Idź.- kiwnęła głową.-Tylko uważaj na siebie. Robi się ciemno, a faktycznie dżungla może być niebezpieczna.
Gdy Emily odeszła, Suzanne podeszła do Sayida, i uśmiechając się delikatnie, pomogła mu skończyć robotę z dzikiem. Potem powiesili go nad ogniskiem, usiedli i patrzyli, jak smaży się ich obiad- pierwszy od wielu dni.
Chwilę później podszedł do nich Boone.
-Dokładnie, przyjacielu!- kiwnęła głową na jego pytanie.
Edytowane przez agusia dnia 25-02-2010 19:19 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:20 |
|
|
Sayid ze zdziweniem spojrzal na Emili i Su...
-Zapomniałyście stworzyć podstawkę pod dzika... Musi się on na czymś trzymać nad ogniem...
Sayid wziął troche drewna i po paru minutach nadział na niego dzika i położył nad ogniem...
-no to myślę, że za jakieś 40 minut dzik będize gotowy do spożycia
___
Nie wiedzialem jak nazwać tą konstrukcję z drewna xD |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:22 |
|
|
/no właśnie ja też nie, dlatego o tym nie pisałam, potraktowalam to, jakby było to oczywiste ;D
Zaśmiała się, słysząc słowa Sayida.
-Nie byłyśmy skautkami, harcerkami, kimkolwiek takim... Skąd miałyśmy wiedzieć? |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:23 |
|
|
-Słyszałem że badaliście tą szczelinę. Coś ciekawego w niej jest? - zapytał Boone
|
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:24 |
|
|
Emily wróciła ubrana w bardzo krótkie dżinsowe spodenki i luźną koszulę.
-Nie uwierzycie co znalazłam!- zawołała.
Zauważyła Boone'a.
-O, witaj.
/na szczęście ja w rzeczywistości byłam W mojej drużynie mówi się na to: kuchnia polowa /
Edytowane przez von Veron dnia 25-02-2010 19:27 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:26 |
|
|
Blondynka popatrzyła wymownie na Sayida.
-Nic ciekawego tam nie było.-powiedziała do Boona. Po chwili zjawiła się Emily.
-Co znalazłaś?- spytała zaciekawiona
/Veronku, ja jestem ciągle! I znalazłam to słowo: ruszt...
Edytowane przez agusia dnia 25-02-2010 19:27 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-02-2010 19:27 |
|
|
-Boone, niestey przeszliśmy wzdłuż i wszerz i nie tam ciekawego nie bylo..
-co znalazłaś? - Sayid wymówil to samo pytanie z Su w tym samym czasie do Emily...
Edytowane przez sayid jarrah dnia 25-02-2010 19:28 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
