| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-02-2010 21:54 |
|
|
-No właśnie nie wiemy, Su.. Zeszliśmy tutaj bo chcemy sprawdzić co to za miejsce..może się znajdować tu coś ciekawego..
___
Ja spadam, będę jutro o 18, pa ;* |
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-02-2010 22:03 |
|
|
-Ktoś z nią został.- powiedziała, uśmiechając się.
-Gdyby zszedł tu jeszcze ktoś, najrozsądniej byłoby się rozdzielić. W trójkę możemy iść tylko razem... Czy lewo, czy prawo, nie ważne. Przede wszystkim ile mamy latarek i baterii? Oszczędzać też trzeba... |
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
Angie
Użytkownik
Postać:
Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-02-2010 22:21 |
|
|
Kate bezwarunkowo pomyślała o Locke'u. W końcu miał im zrobić pochodnie, ale już za późno. Wspinać się z powrotem na górę, to byłaby męka dla rąk. Jak potem wrócić, a krzyków i tak by nie usłyszał.
- Latarkę chyba jedną, tak Sayid? A ile baterii? - zadała mu pytanie.
//No pa Mat ;* Jutro o 18 dalej ;x// |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 17:34 |
|
|
-Tak byla tam jedna latarka, ale była cała paczka baterii..policzylem i bylo ich 8...do latarki wchodzą dwie, więc myślę, że na jakiś czas nam starczy...
Kate, Sayid i Su zdecydowali się pójsć prawym korytarzem... |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 17:45 |
|
|
Po krótkim namyśle cala trójka skręciła w prawy korytarz. Bylo coraz wilgotniej, coraz zimniej i ciemniej.
-Jak myślicie, gdzie to wszystko prowadzi?- zagadnęła Su po kilku minutach marszu w ciszy. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 18:40 |
|
|
Boone wstał za chciało mu się pić a że picia nie było wzioł plecak i dużo butelek by napełnić wody do nich i poszedł do wodospadu
 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 18:57 |
|
|
Emily otworzyła oczy. Chyba spała... Wstała i rozejrzała się dookoła. Była przy "ich części" samolotu.
Postanowiła poszukać kilku przydatnych rzeczy. Po jakimś czasie miała już przy sobie zapalniczkę, nóż sprężynowy i własną torbę podróżną zarzuconą na ramię. Otworzyła boczną kieszeń. Wyjęła komórkę...
BRAK ZASIĘGU.
-Gdzie my do diabła jesteśmy?- pomyślała- Bezludna wyspa? Przecież to niemożliwe... Czemu nikt nie przysłał jeszcze grupy ratunkowej?...
Podniosła głowę i spojrzała w niebo, potem powoli objęła wzrokiem cały teren.- I ten głupi lęk. Właściwie przed czym?- szepnęła do siebie. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
Mari
Użytkownik
Postać:
Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 19:00 |
|
|
Mari zobaczyła, że młody mężczyzna wziął jakieś naczynia i ruszył w stronę wodospadu. Postanowiła pójść za nim.
- Witaj młodzieńcze, cóż tutaj robisz? - zapytała. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
Angie
Użytkownik
Postać:
Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 19:03 |
|
|
- Nie wiem... może w jakąś inną część wyspy? A może po prostu gdzieś obok naszego obozu, tyle, że na powierzchnię? Albo do jakiegoś ciekawego pomieszczenia? - podsunęła kilka pomysłów Kate. Mimo, że byli dosyć głęboko nie czułą niepokoju.
//Bd o 21//
Edytowane przez Angie dnia 24-02-2010 19:09 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 19:12 |
|
|
Szli już jakiś czas. Suzanne po akcji wyciągania dziewczyny paradowała w samym staniku- było jej coraz zimniej i coraz nieprzyjemniej. Co jakiś czas wzdrygała się z zimna. Skąpy stanik odsłaniał ciało obsypane gęsią skórką. Nie jadła nic od prawie 40 godzin, brzuch burczał niemiłosiernie- za każdym razem mówiła ciche "przepraszam"  .
-Słuchajcie, jak nie znajdziemy nic jeszcze przez jakiś czas, może zawrócimy? Ci z góry mogą nas szukać, albo potrzebować- zasugerowała.
/ja nie wiem o której będę, może kolo 22.
Edytowane przez agusia dnia 24-02-2010 19:13 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 19:17 |
|
|
|
-Ciekawe, co się dzieje z resztą...I jak się ma Mari...Pójdę ich poszukać- powiedziała Emily w duchu. Kiedy doszła do szczeliny, nikogo tam nie było. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 19:26 |
|
|
Idę do wodospadu po wodę jak chcesz to choć ze mną. Jestem Boone a ty?
|
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 19:44 |
|
|
-Su..nie przyszliśmy tu teraz po to by zawracać...Chcę wiedszieć co znajduję się na końcu tego korytarza...
Sayid, Kate i Su wędrowali dalej.. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 20:03 |
|
|
Zamilkła na moment
-Nie, ok, jasne, rozumiem- uśmiechnęła się do Sayida.
Szli dalej, coraz bardziej znużeni wędrówką.
-Po co właściwie lecieliście do Stanów?- spytała, by przerwać milczenie. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 20:13 |
|
|
Emily spojrzała w dół szczeliny.
Zeszli tam?
-Jest tam kto?- krzyknęła.
Wtedy przypomniała sobie, że mówiła im o tunelu... Może poszli tam, by go zbadać? W takim razie są już pewnie daleko i nie usłyszą jej.
Spojrzała na przywiązana do skały linę.
-Zejść za nimi?
Pomyślała, że ci, którzy zostaną na górze nie będą mieli pojęcia, co się stało z nią i tymi na dole. Postanowiła zostać. Ruszyła w stronę wodospadu. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
Mari
Użytkownik
Postać:
Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 20:14 |
|
|
Mari zgodziła się na propozycję Boone'a.
- Jestem Marí jeśli dobrze pamiętam. Chętnie się z tobą przejdę. Może mi przy okazji opowiesz co właściwie się stało i skąd się tutaj wzięliśmy. I gdzie właściwie... Mam pustkę w głowie. Normalnie jakbym się dziś urodzila! |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 20:22 |
|
|
Emily była już przy wodospadzie. Zobaczyła swoje odbicie w wodzie. Cóż, nie wyglądała najlepiej. Umyła twarz, a potem rozejrzała się dokładnie, czy przypadkiem nikt nie nadchodzi. Rozebrała się i skoczyła do wody. Po paru minutach wyszła. Na mokre ciało naciągnęła ubranie.
Edytowane przez von Veron dnia 24-02-2010 20:34 |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 20:38 |
|
|
Rozbiliśmy się samolotem w połowie to moja wina ale nie chcę o tym mówić.
jesteśmy na jakiejść cholernej wyspie, na której nawet zasięgu telefonicznego nie ma
Odparł Boone Mari.
A ty wogóle to co robiłaś w samolocie?
|
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
Mari
Użytkownik
Postać:
Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 20:50 |
|
|
|
- Yyyy... Nie mam pojęcia. Obudziłam się w tej norze i tyle wiem. Chyba musiałam się uderzyć w głowę, choć nie czuję bólu. Może to jakiś szok pourazowy czy coś? - odpowiedziała Mari Boone'owi. |
|
|
| Autor |
RE: Jaskinie, tuż przy wraku kokpitu samolotu. |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-02-2010 20:54 |
|
|
-Widać że ktoś ci musiał dać tabletkę gwałtu czy coś że nic nie pamiętasz...
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
