| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-03-2010 23:38 |
|
|
|
- Jeśli ci przeszkadzam, to powiedz, możesz tu samotnie siedzieć. - i wzruszył ramionami z uśmiechem. Usiadł na piasku i spojrzał na ocean. |
 
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-03-2010 23:39 |
|
|
-No przecież wiesz, że żartuję.- śmiejąc się szturchnęła go lekko w bok.
//będę za 25 minutek, mam nadzieję, że jeszcze Cię zastanę. 
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-03-2010 23:41 |
|
|
//a będzie jeszcze o czym pisać? bo właśnie chciałbym iść już  //
- Dobra, dobra, wiem. - i szczypnął ją również. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-03-2010 23:58 |
|
|
//no miałam nadzieję, że Ci nowi się dowleką  Ale dobra, nie zatrzymuję Cię, śpij dobrze 
Jason postanowił iść spać. Położyli się na plaży, być może nawet w tym samym miejscu, co poprzedniej nocy. Jas zasnął szybko. Su jednak nie mogla zasnąć. Myślała nad tym, co wydarzyło się w tym dniu. Patrzyła w gwiazdy.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 08:13 |
|
|
Boone dobiegł do bunkra, kiedy już był w środku spotkał Su i Jasona zasłabł ze zmęczenia, leżał nieprzytomny obok nich.
Edytowane przez White smoke dnia 19-03-2010 08:14 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 14:15 |
|
|
Emily była daleko.
Gdy Jason i Suzanne poszli do "Łabędzia", została na plaży. W końcu postanowiła do nich dołączyć. ocean, plaża... bez pozostałej dwójki to wszystko traciło urok. Wolnym krokiem skierowała się w stronę bunkra. Wpadł na nią jakiś mężczyzna z obłąkanym wzrokiem. Nie rzucił nawet czegoś w rodzaju "przepraszam", ale to nie mogło specjalnie dziwić Em. Byli na dzikiej Wyspie, gdzie widocznie nie obowiązywały żadne zasady... Mężczyzna pobiegł wgłąb dżungli. Emily miała dwa wyjścia: sprawdzić, czy Jasonowi oraz Su nic się nie stało lub biec za nieznajomym. Nie miała przy sobie pistoletu, ale nóż sprężynowy mógł wystarczyć za obronę...
Rzuciła się biegiem za mężczyzną.
- Heej! Czekaj!- ostatecznie mógł to być jeden z rozbitków, którego po prostu wcześniej nie spotkali.
On jednak nie zważał na jej słowa i biegł cały czas w zawrotnym tempie. Po kilku minutach dziewczyna zgubiła go.
Naturalnie mogła wytropić, poszukać jego śladów, lecz nigdy nie robiła takich rzeczy. Nie miała doświadczenia.
Przeszła jeszcze kawałek drogi w stronę, w którą ewentualnie udał się człowiek. Nikogo jednak nie spotkała.
Weszła na drzewo zarośnięte gęsto mchem i położyła się na jednym z szerokich konarów. Spała dosyć długo i (o dziwo!) całkiem dobrze. W końcu zeszła. I znów próbowała wytropić mężczyznę.
W końcu stwierdziła, ze to nie ma sensu. Była daleko od plaży. Daleko od "Łabędzia"... Czy opłacało się teraz wracać?
Edytowane przez von Veron dnia 19-03-2010 14:41 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 17:16 |
|
|
Jason po wstukaniu kodu udał się na plażę z gitarą, aby odprężyć się trochę. Jednak najpierw rozebrał się do samych bokserek, bo nie było nikogo w pobliżu i wskoczył do wody.
Edytowane przez Lion dnia 19-03-2010 17:16 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 19:54 |
|
|
Nagle Emily usłyszała... to... Potwór? Dym? W każdym razie "to coś" wydawało identyczne odgłosy... Było coraz bliżej. Emily rzuciła się do szalonego biegu. Jeszcze nigdy tak szybko nie biegła. Słyszała trzask łamanych gałęzi... żeby nie powiedzieć drzew... Bała się "tego". Bardziej niż wtedy, na plaży. Teraz była sama.
Jej koszulka była mokra od potu.
Emily potknęła się. słup czarnego dymu przeleciał nad nią.
- Więc nie chodziło o mnie- pomyślała dziewczyna z ulgą.
Po upływie godziny była przy "Łabędziu". |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:00 |
|
|
Jason po długiej kąpieli postanowił wrócić do bunkru na obiad. Z daleka usłyszał jakieś odgłosy, więc pomyślał, że to alarm z bunkra przez niewpisywanie kodu, więc przyspieszył kroku. Gdy zbliżył się do wejścia zastał tam Emily.
- Hej, coś się stało? - byłą cała mokra i brudna od ziemi. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:01 |
|
|
Su obudziła się na plaży. Zauważyła, że Jasona nie ma obok- pewnie poszedł wpisać kod. Przeciągnęła się i przeczesała palcami włosy. Byla w błogim nastroju. Powoli wstała i udała się w kierunku bunkra. Ku jej przerażeniu, zdziwieniu i zaskoczeniu wpadła na Boone`a!
-Jezu człowieku!- krzyknęła i mocno go przytulali. -Jak tam? Gdzie reszta?- pytała rozpromieniona. Wreszcie wrócili!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:02 |
|
|
|
- Jas... Biegłam za jakimś facetem... Wpadł na mnie wybiegając z "Łabędzia". Nic wam nie zrobił? Kim on jest?- Emily nie chciała mówić o Dymie... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:05 |
|
|
Reszta chyba nie wróci. Tamci ich porwali
|
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:07 |
|
|
Su szczęka opadła.
-Jak to?! Pozwoliliście im?! Ile ich jest? Gdzie Eko, Daniel, Locke?- wyrzuciła z siebie naraz pytania. Jej głowę zaprzątało tysiąc myśli jednocześnie. Gdzie do cholery są jej przyjaciele?! Wyczekująco patrzyła na Boone`a.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:18 |
|
|
- On wpisywał kod, zanim tu przybyliśmy, Emily, kazał nam dalej go wpisywać. Dziwne, co nie?
Edytowane przez Lion dnia 19-03-2010 20:19 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:19 |
|
|
- Potem... Nie wiedziałam czy wracać i spotkałam... no wiesz...- zawahała się- dym. Dziwne. To chyba nie był nikt od Mari...
Edytowane przez von Veron dnia 19-03-2010 20:20 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:21 |
|
|
|
- Gdzie jest Su? Chodź do bunkra coś zjeść, poczekamy tam na nią. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:23 |
|
|
|
- Dobrze- zeszli na dół. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
White smoke
Użytkownik
Postać:
Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:25 |
|
|
Zaczynając od początku.
Eko zabił czarny dym gdy byliśmy w stacji perła.
Kiedy szliśmy na północ spotkaliśmy jakieś słupy jak przez nie przejdziesz - umierasz.
Prześlismy nad nimi. Sayid włamał się do urządzenia wyłączające pole dźwiękowe a wtedy ktoś strzelił w Sayida i Kate strzałą usypiającą ja i Daniel uciekliśmy nie widziałem gdzie on pobiegł i nie widziałem co się stało z lockiem.
Ale wiem że to byli Tamci
|
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:25 |
|
|
Jason położył gitarę na kanapie, wpisał kod i skierował się do kuchni, gdzie zrobił pseudo-naleśniki z dżemem dharmy.
- Smacznego. - i podał Emily talerz z jej porcją. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-03-2010 20:26 |
|
|
Emily wzięła swoją porcję od Jasona i wtedy usłyszała Boone'a.
- Boone?- podbiegła do chłopaka i uściskała go.- Czy tamci ludzie zabrali Sayida i Kate?
Edytowane przez von Veron dnia 19-03-2010 20:49 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
