| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:17 |
|
|
Uśmiechnęła się do wszystkich serdecznie.
-Sayid, poszukaj w tych torbach. Tam są najpotrzebniejsze rzeczy ze wszystkich innych bagaży, może znajdziesz coś swojego.- powiedziała, wskazując na różnorakie torby pełne cennych przedmiotów.
Na wzmiankę o dziku rozpromieniła się jeszcze bardziej.
-Dzięki, droga była męcząca, nie wiem jak Jas i Emily, ja mogłabym zjeść wielbłąda. Przy okazji Sayid, możemy na słówko?- rzekła, udając się do kuchni.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
 
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:22 |
|
|
Sayid poszedł do Kuchni...
-Zamieniam się w słuch. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Angie
Użytkownik
Postać:
Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:25 |
|
|
|
Kate rozłożyła się na kanapie, kładąc pod nogi walizkę i zaczęła słuchać "Learn To Breath" TFK. Stwierdziła, że dziś i tak już nic nie zrobi, było późno. A jutro, na pewno pozwoli sobie na jakieś szaleństwo. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:25 |
|
|
-W tamtej stacji, w Smoczku... Znaleźliśmy pistolet.- powiedziała, nakładając sobie potężny kawałek dzika. Później odwróciła się w kierunku Sayida i patrząc mu w oczy dokończyła:
-Podejrzewam, że ci ludzie... Inni, jakkolwiek inaczej by ich nazwać... Że byli tam po opuszczeniu stacji przez nas.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:33 |
|
|
|
-No to musimy ustawiać teraz straże na noc...jak oni pójdą do perły, to przecież wiadome, że ujrzą, że tu jesteśmy..tylko czemu zostawili broń? Może was uslyszeli i zaczeli uciekać i komuś wypadła? Być może sa blisko...możemy sie spodziewać ataku...ale my będziemy przed nimi...trzeba pogadać z Mari, ale teraz nie będziemy uprzejmi... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:33 |
|
|
Faraday wpisał liczby do komputera. Zobaczył Sayida i Su rozmawiających ze sobą. Stęsknili się za sobą - pomyślał Daniel.
Edytowane przez Furfon dnia 12-03-2010 22:35 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:35 |
|
|
-Co planujecie zrobić z Mari?- spytała, przeżuwając już dzika. Byl zimny i suchy, ale dla Su, która od dwóch dni praktycznie nie miała nic w ustach, byl świętością.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:37 |
|
|
-Jeżeli ten komupter jest taki ważny...ona wpisywała tu te liczby na pewno, pewnie miala dyżur..nie spodziewala się nas..wiec najpierw zmusimy ja do gadania tym, że nie wpiszemy liczb do komputera..zobaczymy jej reakcję... co ty na to? Dla mnie te liczby to jakaś wielka głupota..
Edytowane przez sayid jarrah dnia 12-03-2010 22:40 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:45 |
|
|
|
Jason poszedł sobie poleżeć na deskowe łóżko, bo był zmęczony dźwiganiem walizek. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:49 |
|
|
Dziewczyna kiwnęła głową.
-Zróbmy tak więc. Gdy licznik doliczy do zera, nie przyciskajmy klawisza i spokojnie czekajmy na to, co wydarzy się dalej. A jeśli chodzi o Mari... Czeka ją pewna śmierć,, jeśli nic nie powie?- spojrzała na Sayida, jakby szukając w jego oczach potwierdzenia. Te jednak były tak samo zimne i neutralne jak zawsze. Mówiąc to Su czuła się podle. Zabić drugiego człowieka... Czytała o tym, pisała dużo, dyskutowała. Czyn ten jednak wprowadzić w życie, by uchronić przyjaciół od zła? To było coś, do czego Suzanne była zdolna, jednak wiedziała, że na zabite zwłoki kobiety nie będzie mogla popatrzeć, ani tym bardziej zakopać je gdzieś.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 12-03-2010 22:50 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać:
Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:53 |
|
|
Sayid poszedł do śpiącej Mari...zaczął rozwiązywać ją... chciał ją obudzić lecz ona nie reagowała..
-Su..chyba coś z nią nie tak.. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 22:57 |
|
|
Su pisnęła, dziewczęco i cicho.
-Sayid... Sayid, co myśmy zrobili?- jęknęła, padając na kolana obok Sayida. Stłukła przy tym nogi, czuła jak krew ciurkiem cieknie po jej nogach i spodniach. Nie dbała o to jednak. Nie dbała o to, by pamiętać, że leży przed nimi zdrajca, ktoś, przez kogo wszyscy mogli zginąć. Po prostu gorączkowo zaczęła ją odwiązywać, myśląc ciągle: Zabiliśmy ją... Zabiliśmy...
Poprzednie rozważania dotyczące zamordowania kobiety jakby odeszły w niepamięć. Liczyło się tylko to co jest teraz- przywrócenie akcji serca w razie konieczności...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Mari
Użytkownik
Postać:
Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:05 |
|
|
//Aleście kurna dowciapni  //
Mari ocknęła się.
- Co jest? - zapytała. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:11 |
|
|
///Eeee... Szkoda, szkoda. ;p
Suzanne odetchnęła z ulgą i odgarnęła włosy do tylu. Usiadła gdzieś obok Mari i schowała twarz w dłoniach. Ostatnio zbyt często to robiła...
-Mari. Co stanie się, jeśli nie wciśniemy przycisku?- spytała, ciągle trzymając dłonie przy twarzy. Nie była do końca pewna, czy jej mowa jest zrozumiała, gdy siedzi w takiej pozycji, ale nie zamierzała się powtarzać.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 12-03-2010 23:14 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:17 |
|
|
Do zbrojowni przyszedł Faraday.
-Witaj Mari. Zostawiłem Ci kawałek dzika, zjedz go. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Mari
Użytkownik
Postać:
Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:25 |
|
|
Mari nie zrozumiała bełkotu Sue, natomiast myśl o jedzeniu ją obudziła.
- Dziękuję. Tylko chyba nie poradzę sobie skoro jestem związana. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:28 |
|
|
Su wzruszyła ramionami, wstała i ściągnęła sobie z półki tabliczkę czekolady. Stanęła obok Daniela i spytała raz jeszcze mimo, że wcześniej nie zamierzała powtarzać:
-Co się stanie, gdy nie wciśniemy klawisza?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Mari
Użytkownik
Postać:
Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:42 |
|
|
Mari zmęczonym głosem odpowiedziała:
- Według instruktażu, przycisk chroni świat przed czymś złym. Obejrzałam kiedyś ten instruktaż, więc kontroluję czy w tej stacji zawsze ktoś jest. Dlatego tutaj zajrzałam. Jak widać miałam zarówno szczęście i pecha bo zdążyłam wpisać kod ale też natknęłam się na was, co nie okazało się przyjemne.
Spojrzała na Daniela.
- Co z tym śniadaniem? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:45 |
|
|
-Gdzie jest instruktaż?- spytała spokojnie Suzanne, odpukując z folii czekoladę. Urwała dwie kostki. Jedną włożyła bezpośrednio do buzi Daniela, nie pytając wcześniej, czy ma ochotę, drugą powoli ugryzła. Później urwała trzecią kostkę i ją podała Mari.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Mari
Użytkownik
Postać:
Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-03-2010 23:47 |
|
|
- Dzięki. - Mari zaczęła ssać tafelek czekolady.
- Rozumiem, że to pytanie do Daniela? Bo dawno nie widziałam tej taśmy, a skoro Daniel orientuje się w kwestii przycisku to pewnie wie też, gdzie się znajduje instruktaż. Prawda? |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
