Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 00:02 |
|
|
-Słychać Sayida.- zaśmiała się. I było tak, jak mówiła- gdzieś z daleka dobiegł ich dźwięk chrapania. Nie wiedzieć czemu rozśmieszyło ją to tak bardzo, że musiała zatkać usta dłonią, by nie obudzić mężczyzny. -Kurcze, jak wrócimy, to zrobię o Was wszystkich osobne wydanie gazety. To będzie zaje##ste..- mrugnęła do Jasona karcąc się w duchu za "przekleństwo" przy mężczyźnie.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 00:02 |
|
|
Kate chwilę po tym jak Sayid się położył, sama uległa i położyła się obok niego, mając nadzieję na kolorowe i przyjemne sny.
Edytowane przez Angie dnia 05-03-2010 00:03 |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 00:05 |
|
|
- Na prawdę? - zaśmiał się głośno. - Pracujesz w jakiejś konkretnej gazecie? Jak się nazywa? Może jest wydawana w Australii? Bo czytam kilka gazet, może trafił kiedyś na twoją. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 00:09 |
|
|
//Zagiąłeś mnie... ;D
-Le Quotidien- powiedziała, nawijając na palce końcówki włosów. -Czyli dziennik po francusku. Ambitnie, prawda? Ale to dziennik tylko z nazwy, wyglądem nie różni się od zwykłego czasopisma dla kobiet. Ale w Australii raczej jej nie spotkasz...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 00:12 |
|
|
- To szkoda... - nagle Jason powiedział: - Kolorowych koszmarów o wydostaniu się z wyspy, Su, idę kimnąć. - i położył się potajemnie uchylając lekko powieki, aby przypatrywać się Su. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 00:15 |
|
|
-Dobranoc, Jason.- uśmiechnęła się do chłopaka. Sama jednak nie poszła spać. Wstała z pozycji leżącej w siedzącą i siedząc po turecku nuciła sobie po cichutku: Load up on guns and bring your friends. It`s fun to lose and to pretend...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 11:32 |
|
|
Jason ocknął się z samego rana. Przemarzł w nocy, bo nie wziął żądnego koca, z resztą jak patrzył na resztę - też nikt nie miał. Wszyscy spali, więc Jason postanowił podejść trochę za liną, żeby obeznać się w terenie. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 13:27 |
|
|
Suzanne obudziła się przy ognisku, które przez całą noc zdążyło wypalić się. Rozglądnęła się wokoło. Sayid i Kate jeszcze spali, Jasona nie widziała. Wstając, bardzo szeroko ziewnęła. Później weszła kawałek w dżunglę, by poszukać czegoś na śniadanie dla całej czwórki.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 13:41 |
|
|
Jason właśnie wracał z przechadzki i napotkał Su.
- Hej, lina ciągnie się jeszcze daleko daleko, zwątpiłem i wróciłem. Co robisz w dżungli? |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 13:46 |
|
|
-Szukam nam śniadania.- powiedziała i przeciągnęła się. Później potrząsnęła szybko głową.
-Widziałeś gdzieś tutaj jakieś jeziorko? Chętnie bym się umyła.- powiedziała. Byla jeszcze nierozbudzona i jakoś głupio było jej rozmawiać z mężczyzną będąc nieuczesaną.
-W ogóle, to witaj w nowym dniu, Jason.- uśmiechnęła się.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 05-03-2010 13:46 |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 13:49 |
|
|
- Jeziorka nie widziałem, ale byłem nad małym strumieniem, można zawsze umyć się tak z grubsza, co sam zrobiłem. Mogłabyś się nie czesać w ogóle, tak wyglądasz lepiej. - przyznał śmiejąc się w stronę drzewa, a po chwili w myślach palnął się w łeb, bo Su mogła to odebrać jako twierdzenie, że na codzień źle wygląda.
Edytowane przez Lion dnia 05-03-2010 13:50 |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 13:52 |
|
|
-Świetnie.- parsknęła śmiechem.
-Dobra, idziesz ze mną? Po drodze poszukamy tych owoców może... A jak Kate z Sayidem będą chcieli pospać dłużej, to po prostu sami pójdziemy za liną. Przecież nas znajdą...- mówiąc to już przedzierała się przez krzaki i drzewa w kierunku wskazanym przez Jasona.
-Ubieranie krótkich spodenek na taką wyprawę to nie był dobry pomysł.- powiedziała po chwili, niezbyt pewna, czy mężczyzna idzie za nią.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 13:57 |
|
|
- Innych nie mam, wszystkie pary poleciały drugim samolotem z resztą zespołu tak się złożyło. - odparł, idąc za nią, wpatrując się w jej plecy. - A ty masz pewnie całą garderobę tutaj, prawda?
//będę za 20 min//
Edytowane przez Lion dnia 05-03-2010 13:57 |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 14:03 |
|
|
-Problem w tym, że właśnie nie. 3 podkoszulki na krzyż, oprócz tych spodenek mam jeszcze spodnie, sweter i bielizna, trampki, na tym koniec. Leciałam tylko zdać materiał, samolot powrotny miałam 3 godziny później... Ostatnio w ogóle byłam w ciągłej podróży, bo w Australii też nie pobyłam długo, kilka dni zaledwie, stąd takie wyposażenie.- uśmiechnęła się, idąc dalej.
-Tak sobie pomyślałam, że moglibyśmy przejrzeć do końca plecaki zmarłych... Ale głupio tak chodzić w rzeczach ludzi, którzy dwa tygodnie temu mieli pracę, rodzinę i życie, nie uważasz?
Doszli do strumyczka. Suzanne nabrała w złożone dłonie zimnej wody i ochlapała nią twarz. Niedbale wytarła ją w rękaw. Później ściągnęła buty i skarpety i zanurzyła stopy w wodzie.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 14:15 |
|
|
Emily obudziła się.
Zobaczyła Su, Jasona. Potem leżących obok niej, beztrosko śpiących, Kate, Boone'a i Sayida. Uśmiechnęła się. Lubiła tych ludzi.
- Witajcie- powiedziała idąc w kierunku Jasona i Suzanne. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 14:21 |
|
|
//w fabule było, że wy się odłączyliście, ale też spoko.
-O, Emily.- uśmiechnęła się, ciągle mocząc nogi w wodzie.
-Jak się spało? To już nie to, co w stacji, nie?- przechyliła głowę ku słońcu i zamknęła oczy.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 14:24 |
|
|
/Właśnie próbowałam nadrobić, ale tak dużo napisaliście, że cześć ominęłam Ale do końca tej liny nie doszliście?/
Emily uśmiechnęła się delikatnie i usiadła nad brzegiem.
- O tak. Tu jest dużo lepiej. |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 14:25 |
|
|
- Siemasz Emily, a jak z twoimi ciuchami, masz gdzieś ukrytą szafę? |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 14:29 |
|
|
- Ja?- spytała bezsensownie Emily.- Znalazłam tylko podręczną torbę, a tam niestety niewiele. Bluza, T-shirt i trochę bielizny. A jak z tym u was? |
|
Autor |
RE: Obóz Jaskiniowców |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-03-2010 14:31 |
|
|
- Ja mam jedne spodnie, kilka niepasujących do siebie skarpetek i trzy koszulki, nawet bluzy nie mam, a zmarłych na razie nie okradałem. - powiedział sprawdzając temperaturę wody. |
|