Autor |
RE: Winterfell |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:00 |
|
|
- Jasne, chodźmy do zamku.
Renly ruszył przed siebie i zastanawiał się jak przekonać Petyra do seksu analnego, najlepiej w trójkącie z Lorasem.
- Lordzie Baelish, jak wiele byłbyś wstanie zrobić i poświęcić dla władzy? - zapytał podchwytliwie.
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:05 |
|
|
Baelish był zaskoczony tym pytaniem, gdyż wyglądało na bardzo mądre, a to do Renly'ego nie pasowało.
- Na pewno Krittaga, Cersei i tych resztę nieudaczników - odpowiedział ostrożnie, ale potem sobie przypomniał o grzecznościach. - I oczywiście wszystko inne, czego Jego Analność sobie zażyczy.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:08 |
|
|
- "Wszystko" powiadasz.
Renly uśmiechnął się, ale jeszcze nie wypalił z propozycją, a w zasadzie rozkazem dla Petyra. Wolał poczekać z tym, aż znajdą się w prywatnej komnacie.
- Może opowiesz mi coś o swoich burdelowych interesach? Chciałbym wiedzieć więcej o moim Namiestniku.
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:10 |
|
|
Eddard pożałował, że nie zadbał o to, aby do wyprawy dołączyło więcej tak porządnych osób, jak Nymeros. Gdy się zbierali, wydawało mu się, że nazwiska lordów pociągną za sobą tłumy. Tymczasem okazało się, że o wiele cenniejsi okazali się bękarci.
Albo bękart. Mam nadzieję, że Jon jeszcze żyje.
Zdecydował się zmienić temat.
- Jeszcze na Wyspie, zapytałeś mnie o Innych. Co o nich wiesz? - zapytał z troską. |
|
Autor |
RE: Winterfell |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:11 |
|
|
Bernard widząc, że nikt nie garnie się do podróży poderwał smoka by na nim polatać gdyż z każda chwilą coraz bardziej się mu to podobało. |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:18 |
|
|
- Szczerze mówiąc nic.
Nymeros odpowiedział zgodnie z prawdą. Nigdy nie słyszał o Innych, ale zaintrygowała go wzmianka o nich.
- Zobaczyłem jednak, że Ty coś wiesz, a szczerze mówiąc jesteś wyjątkowo wiarygodną osobą, Lordzie Stark. Chyba jedyną tutaj. A skoro Ty coś wiesz, oznacza to, że Inni istnieją naprawdę i nie można ich lekceważyć jak zrobili to pozostali.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:18 |
|
|
Tymczasem Walder z wielkim namaszczeniem podniósł ukryty w lochach przedmiot. Była to laska ze srebrną rękojeścią w kształcie szakala. Kiedy pociągnął za rękojeść, z pustej obudowy laski wysunął się ostry miecz.
Aaaach, valyriańska stal... - zamruczał rozkoszczenie Frey przyglądając się igrającym na ostrzu odbitym płomieniom.
laska Freya:
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-12-2014 23:46 |
|
|
Ned odniósł wrażenie, że Sand chce mu się podlizać.
- Lord Baelish powiedziałby ci coś o Twoim zaufaniu do mnie - stwierdził, wspominając jego napaść na Daenerys. Miał wrażenie, że coś podobnego kiedyś mu się śniło, tylko to on był w roli ofiary.
- Nawet ludzie północy niewiele wiedzą o Innych - przeszedł do rzeczy. - Ostatni raz byli oni widziani kilka tysięcy lat temu i większość z nas uznała je za plotkę, bajkę dla dzieci, która ewoluowała przez lata. Z drugiej strony już długi czas nie widziano tak srogiej zimy, żeby Przesmyk wyglądał niczym Winterfell w trakcie wyjątkowo ostrych mrozów.
Zamyślił się, jak zawsze.
- Nie wiemy dokładnie, czym są. Ludzie mówią, że to nocni bogowie, bogowie zimy, lecz szczerze wątpię, żeby bogowie mogli być tak okrutni. Starożytne pisma wspominają, że Inni zamieniają dzieci w lodowe istoty. Sami też są zbudowani z lodu, dlatego nie da się ich zabić. Nie są stworzeniami życia, lecz śmierci i nocy. Podobno noszą zbroje z kości swych ofiar i jeżdżą na wskrzeszonych do życia trupach koni. Nie wiadomo jednak, ile z tego to prawda. Kiedyś czytałem zupełnie inny opis, który bardziej niż o brzydocie, mówił o ich tajemniczym, mroźnym pięknie.
Na szczęście w starych tekstach powtarzają się też wzmianki o kilku artefaktach, za pomocą których można ich zniszczyć. Najważniejszym z nich jest oczywiście Lodowy Róg, lecz oprócz niego, niszczącą moc ma także smocze szkło i valyriańska stal. Szkoda, że niewielu z nas ma już przy sobie taki oręż. Przydałby się, jeżeli któreś z nas stanie do pojedynku.
Edytowane przez Eddard Stark dnia 26-12-2014 23:54 |
|
Autor |
RE: Winterfell |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-12-2014 00:01 |
|
|
//Renly już chyba ma pomysł na mojego 1000 posta
- Moje burdele nie istnieją... - wymsknęło mu się zgodnie z prawdą, gdyż Stolica była w ruinie.
Uświadomił sobie jednak, że nie może wyjść w oczach Renly'ego na nieudacznika, więc naprostował:
- ... ponieważ jestem przy Jego Gładkości i brakuje im odpowiedniego zarządzania. Lecz gdy sprawowałem nad nimi pieczę, za ich pomocą kontrolowałem pół miasta. Większość heteroseksualistów odwiedzała je i zdradzała swoje sekrety dziwkom. Dzięki tej ich słabości, posiadałem prawie tyle informacji o ich planach, co Lord Varys. Z kolei dla ważniejszych gości zachowywałem kilku mężczyzn wydepilowanych za pomocą valyriańskich żyletek; przystojniaków stworzonych do zadań specjalnych. Potrafili właściwie wszystko. Może kilku z nich zachowało się gdzieś w ruinach Czerwonej Przystani. Na pewno chętnie wrócą do pracy, jeśli zobaczą znów swego pana - zakończył, zaznaczając w ten sposób, jak ważny jest jego bezpieczny powrót.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 27-12-2014 00:03 |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 00:09 |
|
|
Kiedy Frey skończył się napawać swoim mieczem, poświecił jeszcze na wnętrze skrytki. W blasku ognia zalśniło jeszcze pięć ostrzy. Pięć mieczy z valyriańskiej stali.
Ci głupcy chcą walczyć z Innymi. Mógłby im to dać. - pomyślał sobie Walder. Ale wszystko ma swoją cenę. - uśmiechnął się przebiegle i skierował swe kroki na górę.
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 27-12-2014 00:26 |
|
|
Cersei wybrała najmniej obleśną komnatę z kominkiem.
Ktoś mógłby tu napalić. - rzuciła, wiedząc, że tym ktosiem jest Krittag. Jestem taka zmęczona. - usiadła na starym łóżku, z którego osypały się jakieś paprochy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 01:08 |
|
|
Krittag jej słowa zinterpretował dokładnie jako: "seks w ogniu kominka to taki sympatyczny pomysł na dzisiejszy wieczór". Skoro kobieta sama się prosi, to hańbą by było nie wykorzystać tego. Szybko rozpalił ognisko tym co mu się nawinęło i spojrzał na Cersei, która gdyby jakims cudem sie usmiechnęła, wyglądałaby uroczo jak w podpisie Otherwoman. Zamknal drzwi i zabarykadowal je zeby nie zleciał sie tu jakiś tłum oszołomów jak zwykle a potem dosiadł sie na trzeszczące nieco łóżko. Kobieta miała spojrzenie zaspanego kota i potargane włosy, a dzikus pomyślał, że nawet pedałek Renli by się nie oparł i zacząłby rozbierać kobietę, co właśnie uczynił Krittag.
- W kakao dobrze ci zrobi - oznajmił troskliwie, chcąc utrzymac romantyczny nastrój.
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 12:06 |
|
|
- Ciężko dziś o valyriańską stal.
Nymeros sam nigdy nie dzierżył takiej broni i wiedział, że mało kto takową posiada.
- A smocze szkło? Nigdy o czymś takim nie słyszałem...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 27-12-2014 12:08 |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 12:08 |
|
|
- To niesamowite. Jak już odzyskam władzę i będę królem, to będziesz mógł na nowo otworzyć sieć burdeli w stolicy, a później jeśli zechcesz to w innych większych miastach. W końcu tam ludzie też mają sekrety i ochotę na seks.
Renly i Petyr weszli już do wnętrza zamku. Baratheon zaczął oglądać różne pokoje, aż znalazł w miarę nieobskurną sypialnię z małżeńskim łożem.
- Możemy dzielić pokój. Wchodź do środka, Lordzie. Będziemy mieć czas, żeby dogadać szczegóły naszych rządów.
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 27-12-2014 13:04 |
|
|
lol nie mogę, co za renly'owa postawa /
Cersei oczywiście nie zrozumiała egzotycznego słownictwa Krittaga. Jak zwykle się mu opierała, żeby utrzymac wrażenie, że nadal ma focha o cokolwiek, bo jest brudno, bo śmierdzi Freyem, bo boli ją tyłek po locie na smoku, a bo tak.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Winterfell |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 13:08 |
|
|
Frey tymczasem wygramolił się z piwnicy niczym szczur ze swojej nory. Swoje człapiące kroki od razu skierował do Starka i Nymerosa, którzy właśnie dotarli do zamku.
Lordzie Stark. Chciałby ci coś oznajmić. - zaczął uroczyście. W głosie starca czaił się jednak jakiś podstęp.
Edytowane przez Walder Frey dnia 27-12-2014 13:08 |
|
Autor |
RE: Winterfell |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-12-2014 13:39 |
|
|
Wejście do pokoju dość niefortunnie zsynchronizowało się z rozmową o burdelach... Petyr uwierzył jednak Renly'emu na słowo, sądząc, że faktycznie będą rozmawiać o rządach.
Szkoda, że nigdy do nich nie dojdzie, jeśli mój plan się powiedzie, pomyślał. Z drugiej strony, jeśli znowu wydarzy się coś nieoczekiwanego, warto pomyśleć o alternatywie. Przecież zgodnie z jego pierwotnym planem, Daenerys właśnie gniłaby na Wyspie Twarzy, a on, władając Smokami, ogłaszałby właśnie swoje rządy na Sepcie Baelora.
W komnacie był kominek, a przy nim gotowa rozpałka, więc Baelish szybko wzniecił ogień. Zrobiło mu się trochę gorąco, więc zdjął wierzchnią kamizelkę swojego odzienia.
/Post 999... Renly, musisz się pospieszyć, żeby załatwić mi godny jubileusz
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 13:47 |
|
|
- To taki kamień wulkaniczny, z którego... niektórzy tworzą swoje bronie - odpowiedział, nie wspominając o tym, że tymi "niektórymi" są legendarne dzieci lasu. Wolał nie motać już Nymerosowi w głowie, Inni są wystarczająco abstrakcyjni.
Nie zdążył się jednak rozwinąć, gdy Walder Frey dołączył do ich rozmowy. Był z siebie nadzwyczaj zadowolony.
- Frey - skwitował jego obecność sucho. - Cóż takiego? |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 13:51 |
|
|
He! Zdaje się, że chcecie walczyć z tymi istotami... tymi Innymi... - zaczął tajemniczo Frey. Coś mi się widzi, że potrzebujecie do tego valyriańskiej stali. - powiedział i czekał na reakcję Starka. Wyczekujące spojrzenie Eddarda sprawiło, że Walder kontynuował swoją wypowiedź.
Tak się składa, że mam u siebie kilka mieczy wykonanych z tego szlachetnego stopu.
Edytowane przez Walder Frey dnia 27-12-2014 13:52 |
|
Autor |
RE: Winterfell |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-12-2014 14:47 |
|
|
Eddard był zaskoczony wyczuciem czasu Freya. I nie wiedział, czy to dobrze, czy źle.
- I jak rozumiem, masz zamiar podarować je nam, za darmo? - odpowiedział ironicznie. |
|