Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 16:53 |
|
|
Nymeros uważał, że cała podróż jest dość dziwna. Sand zastanawiał się gdzie zniknęła Astrid i czy chciałaby z nimi płynąć i poszukać kontaktów handlowych w innych miastach. Dornijczyk zwrócił się w końcu do Krittaga.
- Co myślisz o tym rejsie?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 18-10-2014 16:55 |
|
Autor |
RE: Myr |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 17:28 |
|
|
Frey tymczasem stał na nabrzeżu w porcie i spoglądał na swoją jednostkę pływającą, z której był bardzo dumny. Jego statek wyglądał okazale na tle rybackich łodzi cumujących przy nabrzeżu. Wyglądał mniej wiecej tak:
http://www.maxberman.com/wp-content/uploads/2013/02/BACK-TEST-1-e1381835572138.jpg
z tą różnicą, że zamiast jelenia na żaglach widniały dwie wieże, a na dziobie jego własna twarz.
|
|
Autor |
RE: Myr |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 18:05 |
|
|
Gdyby forum nie padło kilka dni temu to Nymeros i inni wiedzieliby, że Astrid właśnie zmierza do portu gdyż wraca ona do Lorath wraz ze swoim mężem, ojcem oraz liczną służbą. Miała ona już dość miasta, w którym tak niemiło ją potraktowano. Astrid kroczyła więc dumnie w stronę portu ciesząc się z powrotu do domu. |
|
Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 18:07 |
|
|
//fuj! statek z podobizną Freya
Nymeros zmierzał do portu w towarzystwie milczącego Krittaga, gdy nagle ujrzał Astrid. Cóż za zrządzenie losu- pomyślał. Podszedł do kobiety i ponownie elegancko się ukłonił.
- Dokąd Pani wypływa? Czy może to Pentos, gdzie i my zmierzamy?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Myr |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 18:21 |
|
|
Po chwili spaceru po kolorowych ulicach Myr Atrid ujrzała Dornijczyka. Na szczęście zdążyła się ona przebrać po nieprzyjemnej przygodzie z bananem więc znów wyglądała ślicznie. Gdy mężczyzna zadał pytanie spojrzałam na niego, a potem na tego niewychowanego dzikusa po czym odrzekła:
- Nie sądzę. Pentos nie jest celem mojej podróży. Do tego można spotkać tam ludzi podobnych do pana towarzysza, a tego bym nie chciała. - po chwili dodała jeszcze - Zmierzam do domu, do Lorath - po tych słowach uśmiechnęła się do Nymerosa żałując trochę, że udaje się on w inne miejsce niż ona. |
|
Autor |
RE: Myr |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 18:27 |
|
|
Walder tymczasem mrucząc z zadowolenia pod nosem obserwował, jak jego załoga wnosi na pokład skrzynie z prowiantem, w tym pokaźny zapas ale, którego przecież nie może zabraknąć w czasie podróży. Niektóre skrzynie oznaczone były znakiem przypominającym "". W nich znajdowała się wszelakiego rodzaju broń, w tym dzbany z substancją konieczną do wytworzenia dzikiego ognia, co czyniło z Freya obecnie ważniejszego gracza w grze tron niż samych Lannisterów.
Edytowane przez Walder Frey dnia 18-10-2014 18:28 |
|
Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 18:46 |
|
|
- Pozwoli się Pani odprowadzić do portu? Poczuję się zaszczycony, jeśli zgodzi się Pani mi towarzyszyć.
Nymeros uśmiechnął się i czekał grzecznie na odpowiedź kobiety. Była ona całkiem miła, choć Sandowi nie podobało się do końca, jak wypowiada się o Krittagu.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Myr |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 20:39 |
|
|
Proszę bardzo - rzekła Astrid czekając aż Nymeros zrobi jakiś krok w jej stronę i odprowadzi ją na jej statek do domu. Podobało się jej to, że tacy mężczyźni jak Dornijczyk są dla niej mili gdyż większość zalotników uciekała gdy zobaczyli kim jest i kto jest jej ojcem. |
|
Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 20:52 |
|
|
Nymeros ustawił się u boku Astrid i lekko wysunął swój łokieć, by kobieta mogła iść z nim pod rękę.
- Akurat w Lorath nigdy nie byłem. Może zechcesz opowiedzieć mi jak tam jest?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Myr |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 20:59 |
|
|
Frey tymczasem przyglądał się tłustej kozie, którą wprowadzano na pokład. Przypomniało mu sie, że kiedy był jeszcze dzieckiem, widział swojego wuja, który zabawiał się z kozą niczym z karczemną dziwką. Walderewi oberwało się potem od ojca, za to, że rozpowiadał takie historie o jego bracie. Wspomniał z rozrzewnieniem tamte chwile i odwrócił się, by sprawdzić, ile towaru jeszcze zostało. W uliczce prowadzącej do portu dostrzegł Nymerosa ze Scypio. Na widok dziewczyny oblizał wargi i uśmiechnął się z aprobatą.
Edytowane przez Walder Frey dnia 18-10-2014 21:00 |
|
Autor |
RE: Myr |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 21:38 |
|
|
Astrid widząc znak od mężczyzny złapała go pod rękę i powoli ruszyła idąc z Dornijczykiem nabrzeżem portu. Usłyszawszy pytanie Nymerosa odpowiedziała starając się mówić powoli by nie zdradzić swoim zachowaniem tego, że mężczyzna bardzo się jej podoba.
- Lorath? Jest wspaniałe. Mimo, że leży na północy to w dużej mierze jest otoczone wodą przez co zima nie jest taka ostra jak choćby w głębi lądu. Miasto otoczone jest starymi murami jeszcze z czasów kiedy za Wąskim Morzem panowali samodzielnie władcy Siedmiu Królestw. W środku miasta można znaleźć wspaniały targ gdzie rokrocznie przybywają z dalekiego wschodu kupcy sprzedający cudowne tkaniny. Do tego zapach przypraw ze wschodu. Już nie mogę doczekać się aż tam wrócę by wraz z moim mężem znów zobaczyć gości ze wschodu. - po chwili jednak kobieta przerwała speszona zdając sobie sprawę, że właśnie powiedziała chwilowemu obiektowi westchnień o swoim mężu. |
|
Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 21:54 |
|
|
Nymeros oczywiście zdawał sobie sprawę z tego, że wpadł kobiecie w oko - zresztą z wzajemnością. Z chęcią wysłuchiwał opowieści na temat Lorath, gdy informacja o mężu lekko wybiła go z rytmu. Miał nadzieję, że nie było tego widać i zagadał dalej neutralnym tonem.
- Mąż Pani nie towarzyszy? Takiego skarbu nie powinno się spuszczać z oczu. Pewnie teraz czeka niecierpliwie na Pani powrót i usycha z tęsknoty.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Myr |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 22:14 |
|
|
Frey zacierając rączki podszedł do Nymerosa i Astrid, przerywając im tę sielankę swoim ochrypłym głosem i oddechem przypominającym najgorsze zakątki targu rybnego Myr.
Wspaniale! Już jesteście! - w rzeczywistości Walder miał głównie na myśli Astrid, którą zamierzał poślubić, samemu sobie udzielając ślubu jako kapitan okrętu. Statek już jest gotowy do rejsu. Może nie jest to jakiś ogromny jacht, ale to dobra i wytrzymała łódź. - zaczął się chwalić, łypiąc na niewiastę u boku Sanda.
Edytowane przez Walder Frey dnia 18-10-2014 22:16 |
|
Autor |
RE: Myr |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 22:25 |
|
|
Astrid lekko się zarumieniła i wargi zaczęły jej lekko drżeć gdy usłyszała słowa Dornijczyka. W przeciwieństwie do jej męża Pan Światła nie żałował mu wdzięku i urody więc był on obiektem pożądania mimo tego, że kobieta kochała na swój sposób swojego męża. Sielankę przerwał jednak ten obleśny dziad Frey i Astrd szybko wyszła z osłupienia mówiąc nerwowo: Nigdzie z panem nie płynę. Wracam na statek mojego ojca - powiedziała szybko rozglądając się nerwowo gdyż jej służba jakby wyparowała i nie było w około nikogo znajomego z domu. |
|
Autor |
RE: Myr |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 22:35 |
|
|
Służba Astrid nigdzie nie wyparowała, lecz została usnieta z pola widzenia przez ludzi Freya, który nie chciał żadnych komplikacji w przetransportowaniu przyszłej żony na statek.
Może zatem chociaż pani zwiedzi ten zacny okręt. - wskazał na swój statek. W duchu miał nadzieję, że rybka połknie haczyk.
|
|
Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 22:39 |
|
|
Nymeros popatrzył na statek Freya z podziwem. Łódź może nie była wyjątkowo ekskluzywna, ale była dość imponująca. Zwłaszcza, że jej właścicielem było coś tak paskudnego i odrażającego jak stary Walder. Po nim można było się spodziewać czegoś w stylu dziurawego kajaka.
- To może ja odprowadzę? Nie widzę w pobliżu nikogo z Pani towarzyszy...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Myr |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 22:39 |
|
|
- yyy Nie - odrzekła Astrid na propozycję Freya ściskając mocniej Dornijczyka mając nadzieję, że ten jej pomoże zamiast podzielić się jej ciałem ze starym cepem.
Po chwili Nymeros okazał się jednak dobry i nic nie mówiąc pociągnęła go delikatnie by oddalić się od tego miejsca i wrócić na jej statek.
Edytowane przez adi1991 dnia 18-10-2014 22:40 |
|
Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 22:52 |
|
|
Nymeros zaczął prowadzić Astrid w bliżej nieokreślonym kierunku, bo nie miał pojęcia, który statek należy do niej. Sand ponownie zaczął przyglądać się dyskretnie Scypio, a dokładniej mówiąc jej biustowi.
- A była Pani kiedyś w Westeros, w zasadzie w Dorne? Jakie ma Pani zdanie o Dornijczykach?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Myr |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 23:13 |
|
|
Po chwili byli już niedaleko. Kobiecie udało się dyskretnie zaprowadzić mężczyznę w stronę statku jej ojcea, którego maszt było już widać z daleka. Słysząc jego pytanie i widząc gdzie dyskretnie zerka odrzekła:
- Byłam choć nie w Dorne. Można powiedzieć że, Westeros to ubogi krewny Essos Panie. Co do Dorne to mam nadzieję, że je kiedyś odwiedzę gdyż słyszałam, że to miejsce podobne bardziej wyglądem i mentalnością do Wolnych Miast niż do pozostałych 6 królestw. To prawda? Warto odwiedzić Dorne? - powiedziała po czym spojrzała prosto w oczy Dornijczykowi mając nadzieję, że ten będzie patrzyć na jej twarz, a nie na piersi. |
|
Autor |
RE: Myr |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-10-2014 23:20 |
|
|
Nymeros miał wyczucie i w odpowiednim momencie przeniósł spojrzenie z dekoltu na twarz Astrid.
- Tak, Dorne to niesamowite miejsce. Różnimy się od pozostałych królestw nie tylko klimatem, ale ogólnie światopoglądem, kulturą i mentalnością. Niestety obecnie wszystkie Siedem Królestw to obecnie nienajlepsze miejsce na odwiedziny. Mam nadzieję, że kiedyś nadejdą lepsze dni i odwiedzisz mnie Pani w Dorne. Oczywiście z małżonkiem.
Sand uśmiechnął się zawadiacko i dodał po chwili.
- O ile będziesz chciała go ze sobą zabrać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|