Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-12-2014 17:39 |
|
|
/
Cersei patrzyła oniemiała na to, co się właśnie stało. Znacie się? - zapytała zdumiona, zapominając o swoim położeniu. W dodatku musiała wymyślić nowa taktykę obrony. Postarała się wiec zrobić najbardziej niewinną minę, na jaką ją było stać i zapytała: Może jednak mnie rozwiążesz? Będzie wygodniej.
W międzyczasie rozglądała się za jakimś ciężkim przedmiotem, którym mogłaby obezwładnić napastnika. Jej wzrok padł na jego pałę Eko maczugę.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 06-12-2014 17:41 |
|
Autor |
RE: Westeros |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 17:43 |
|
|
Eddard rzecz jasna znowuż otworzył drzwi na oścież.
- Jaki znowu Boromir? Co tu się wyprawia? - krzyknął i nie wiedział, co go przeraziło bardziej - przywiązana Cersei, czy obecność jego syna w pokoju. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 17:54 |
|
|
- Nie, nie, nie, nie. Dość tego, już dosyć motłochu z widłami, brodatych prawiczków, wymiotowania, wizyt dawnych kumpli z lasu.
Krittag zaczął rozdzierać jej kieckę, bo w zaistniałej sytuacji inaczej się nie dało.
- Płacz albo czerp przyjemność. Twój wybór.
Po tej kwestii na scenie znów pojawił się Boromir.
- Kurrrwa, jak latami jechaliśmy po wiejskich dziewkach to nie było dziwoty, to to jest to samo, a ta pani sama mi to zaproponowała - wyjaśnił. - Dołącz albo zejdź mi z oczu, proszę... - Krittag pierwszy raz kogoś o coś prosił. Zerwał też górną część fatałaszków Cersei mając nadzieję, że widok jej cycków przypomni mu o dawnych wspólnych wypadach na córki wieśniaków.
- To jak będzie? |
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:02 |
|
|
Cersei rzecz jasna nigdy nie płakała. No może przez chwilę po śmierci Jamiego. Ale to była krótka chwila. Lwice nie płaczą. Zmierzyła Eddarda wzrokiem, który mówił jasno i wyraźnie: "Out!" oraz "Zabieraj swoją bekarcią popierdółkę", a następnie syknęła stanowczo do Krittaga: Rozwiąż mnie.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 06-12-2014 18:03 |
|
Autor |
RE: Westeros |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:10 |
|
|
Widząc, że Krittag rozerwał sukienkę Cersei, Eddard początkowo spodziewał się, że kobieta zacznie błagać go o pomoc. Wyglądało jednak na to, że tego nie chce. Czuł się rozerwany. Z jednej strony jego honor nie pozwalał mu na dopuszczenie do gwałtu, z drugiej - nie miał pewności, czy to jest w ogóle gwałt i nie powinien po prostu wyjść i im nie przeszkadzać. Ale czy naprawdę Cersei z Krittagiem...?
- Nie wiem, o czym mówisz, ani z kim mnie pomyliłeś, ale jeśli tylko Lady Lannister wypowie jedno słowo, to natychmiast zatopię miecz w twoim barku - zagroził, spoglądając pytająco na Cersei i próbując nie gapić się jej na cycki. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Jon I Targaryen
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 47
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:11 |
|
|
Tymczasem Jon nawet nie próbował i po prostu lampił się na sterczące sutki "Lady Lannister". Prędzej Lady Kurwister. I wcale nie była taka stara...
Edytowane przez Jon I Targaryen dnia 06-12-2014 18:12 |
|
Autor |
RE: Westeros |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:17 |
|
|
Krittag nie dowierzał, że Boromir, jego ziomek teraz się go wypiera.
- Wyprali ci mózg łachudro? Za ile monet wpisali cię do grona panów świata? Byłeś inny jebany sezonowcu!
W międzyczasie zaczął miętosić piersi Cersei. No niech powie teraz żeby Krittaga załatwić... Nie wierzył, że to zrobi. |
|
Autor |
RE: Westeros |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:19 |
|
|
Weszłam do tego pokoju, w którym byli wszyscy.
- FUUUUJ, TATOOO! CO TU SIE DZIEJEEEE! - zaczęłam zakrywać oczy i zanosić się płaczem.
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:23 |
|
|
jeszcze Freya i Bernarda tutaj brakuje... /
Cersei wypowiedziała nawet więcej niż jedno słowo, ale chyba nie o to chodziło Boromirowi. Na co się gapisz? - warkneła do Snowa, który wyglądał jak zahipnotyzowany.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:28 |
|
|
Pojawiały się też jakieś bachory tego jebaki i sezonowca.
- Twój tatuś uwielbia takie zabawy, nie wiedziałeś? Nie wtajemniczył cię jeszcze? Chodź, popatrzysz - na te słowa pociągnął Cersei za suty, aż dziś że piersi tak mogą się rozciągać. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Bernard Zielynski
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 83
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:30 |
|
|
Tymczasem w pomieszczeniu pojawił się również Bernard. Widząc, że ustawiła się kolejka by skorzystać z usług Cersei stanął na końcu ukradkiem spoglądając na sytuację jaka tu zachodziła. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:31 |
|
|
- Wystarczy tej hańby - syknął Eddard, gdy wrzaski usłyszała również Arya. Chwycił Snowa mocno za bark, Aryę za rękę (choć mogła mu się wyślizgnąć, jeśli tego chciała) i wyprowadził ich z pokoju.
- Nie powiem o niczym lordowi Lannisterowi, moje dzieci również. Jeśli tak chcecie to załatwić, to Wasza sprawa - zwrócił się bardziej do Cersei, niż Krittaga, ponieważ miał wrażenie, że zamierzała ona sama uporać się z gwałcicielem. Zatrzasnął za sobą drzwi i ruszył na dół. Są ważniejsze rzeczy do zrobienia.
/Ja uciekam, może jeszcze wpadnę na chwilę. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:35 |
|
|
Cersei faktycznie chciała załatwić sprawy po swojemu. W pomieszczeniu pozostał jednak jeszcze Bernard, który pojawił się tutaj całkiem niespodziewanie. Wyrzuć tego nawiedzonego dziada.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:40 |
|
|
Krittag miał nieco inne plany. Teraz mu się nie spieszyło.
- Pan do Cersei? Proszę, jest wolna - powiedział do dziadka i zszedł z łóżka pozostawiając na nim tylko lannisterkę i jej cycki na wierzchu. Może zacznie błagać żeby to on ją zerżnął a nie stary pierdziel, w sumie byłoby miło i czekał jak to dalej się potoczy. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:46 |
|
|
Nagle do pokoju wszedł Renly, który chciał się pochwalić ilu wieśniaków zabił. Zobaczył jednak nagą Cersei i popatrzył z politowaniem na Bernarda i Krittaga.
- O fuj, tak z kobietą...
Baratheon miał nadzieję, że mężczyźni każą wyjść Lady Lannister i on zajmie jej miejsce.
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:46 |
|
|
Nieeeee może jeszcze Pycelle? /
Fuck! - wszystko było lepsze niż stary nawiedzony dziad, Bernard. Cersei zaczęła się mocniej szarpać i... przyniosło to pewne rezultaty. Ta pierdoła Snow nie przywiązał jej zbyt mocno i pasek zaczął się luzować. Cersei oswobodziła już jedną rękę!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Joffrey Banefort
Użytkownik
Postać: Joffrey Banefort
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:50 |
|
|
Joffrey, który widząc, że wieśniacy mogą zrobić mu krzywdę nie uczestniczył w bitwie tylko skulił się za ladą koło Varysa odczekał chwilę aż sytuacja rozwiąże się sama i dołączył do grupy jako ostatni (pomijając jego dziadka, który klęczał nad zwłokami Tyriona i zastanawiał się czy ma być smutny czy uradowany). Zdziwiło go zamieszanie panujące przy drzwiach jednego z pomieszczeń. Mówiąc pod nosem coś w stylu: "Przepuśćcie mnie śmiecie" przepchnął się do drzwi sypialni trzymając w rękach kuszę. Uchylił drzwi i spojrzał do środka.
Na łóżku leżała jego matka, przywiązana do łóżka i z obnażonymi piersiami. Nad nią stał dzikus Krittag a nieco z tyłu przyglądający się wszystkiemu ze zgorszeniem świętoszek Bernard oraz pedałkowaty Renly. Na początku Joffrey przeraził się, że gwałcą jego matkę. Jednak po chwili syn Cersei poczuł, że cała ta scena jest całkiem podniecająca, ale czegoś w niej brakuje - za mało w niej sadystycznej przemocy. W związku z tym uniósł kuszę i nie zważając na protesty towarzyszy nakręcił swoją broń i wystrzelił bełt wprost w tyłek Krittaga. Na szczęście dla dzikusa, bełt został zamortyzowany przez zalegającą na jego ciele warstwę brudu i wbił się w pośladek niezbyt głęboko... Joffrey zaczął zakładać na kuszę kolejny pocisk...
Edytowane przez Joffrey Banefort dnia 06-12-2014 18:52 |
|
Autor |
RE: Westeros |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:50 |
|
|
-Sam nie wiem Lordzie Frey.
Nymeros podszedł do wiadra i podniósł je. Rzeczywiście było wykonane z nietypowego materiału, ale młody Dornijczyk nie potrafił stwierdzić jakiego.
- Po co ktoś robiłby wiadro z valyriańskiej stali? Wiadro bojowe?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:54 |
|
|
Cersei coraz szybciej się rozplątywała, widząc, ze sytuacja się zaostrzyła. Kiedy Krittag oberwał strzała, kobieta była już wolna. Natychmiast podbiegał do maczugi dzikusa i załapała ją oburącz. Broń okazała się jednak zaskakująco ciężka. Próbując się nią zamachnąć, trafiła jedynie w nogę Renly'ego, który pechowo stał jej na drodze.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-12-2014 18:57 |
|
|
Frey obrzucił wiadro okiem znawcy.
I co taki cenny przedmiot robił w posiadaniu wieśniaków? - dywagował Wader. Tymczasem z góry dochodziły jakieś dziwne krzyki. jak myślisz, co tam się dzieje?
|
|