Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-12-2014 22:56 |
|
|
Zmarszczyłam czoło, usiłując sobie przypomnieć jego nazwisko. Pamiętam go jak dziś.Widywałam go często w Braavos na ucztach urządzanych przez ojca. Zwykle spędzał je, leżąc pijanym pod stołem. Raz, kiedy Jamie wyjechał a miesiąc, leżał także w moim łożu. I chociaż dobrze pamiętałam, jak wyglądał, nie mogłam sobie przypomniec tego durnego nazwiska.
Wołali na niego jakoś tak dziwni... - odezwałam się. Już wiem! Faraday! Mówi ci to coś?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-12-2014 23:00 |
|
|
Tymczasem Krittag dla równowagi podsłuchiwał sobie rozmowę Nymerosa i Cersei, oczekując pozytywnej odpowiedzi od Gładkiej i łypiąc groźnie na starucha Waldera, którego łysina błyszczała w słońcu jak psu jajca.
Tymczasem nie minęło dużo czasu, gdy dotarli do legendarnej stolicy.
- Nareszcie. Rozwalimy ten kiosk od środka - mówił głosem prawdziwego brodatego wodza, chociaż był tylko młodym dziadem z lasu. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-12-2014 23:04 |
|
|
- Nigdy go nie spotkałem, ale coś kojarzę z nazwiska.
Nymeros rzeczywiście kojarzył mężczyznę o takim nazwisku, ale nie wiadomo czy tego samego. Wolne Miasta są duże i licznie zaludnione, a nie jednemu koniu Kuśka.
- Czy to nie ten od Mrothera?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-12-2014 23:11 |
|
|
Lord Mrother z Papajowej Skały? - zapytałam zdziwiona, że Nymeros zna takich ludzi. Często pożyczał pieniądze od mojego ojca. Lubił urządzać turnieje, ale zawsze brakowało mu złota na nagrody dla zwycięzców. - zaśmiałam się, wspominając dawne czasy, kiedy to z Jamiem zakradaliśmy się do komnat lorda Mrothera i podglądaliśmy go na zabawach ze swoim młodym sługą.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-12-2014 23:18 |
|
|
- To jednak nie ten. Ja znam kupca Mrothera, który handluje wszelakimi wiadrami.
Nymeros nagle uświadomił sobie, że rozmawiają o pierdołach, a powinni zająć się ważniejszymi sprawami. Choć nie mógł wyrzucić z pamięci cynowego wiadra, które kiedyś kupił od Mrothera.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-12-2014 23:24 |
|
|
Po co ci wiadra? - zapytałam bardzo zdziwiona. Jesteś jakimś kolekcjonerem?
Dzięki rozmowie o pierdołach oderwałam się trochę myślami od Jamiego.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-12-2014 23:33 |
|
|
Nymeros musiał jakoś wybrnąć z tego dziwnego pytania, więc rzekł:
- Wiadro to bardzo praktyczne i wielofunkcyjne urządzenie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-12-2014 23:50 |
|
|
Hm... - zamyśliłam się nad ideą wiadra. Czyżby Nymeros używał go zamiast nocnika? Może w Dorne panuje taki zwyczaj? Uznałam to jednak za niezbyt chlubny obyczaj i postanowiłam nie drążyć tematu.
Jesteśmy na miejscu. - powiedziałam, gdy stanęliśmy pod bramą zamku. Tak się zagadaliśmy, że nawet nie zauważyłam, kiedy tu dotarliśmy.
Rozwalmy ten kiosk od środka! - zacytowałam Krittaga i zaśmiałam się do siebie. Czyżby z powodu straty Jamiego zaczynało mi odwalać?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 01-12-2014 23:51 |
|
Autor |
RE: Westeros |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 00:04 |
|
|
Krittag obrócił się w stronę Cersei błyskawicznie. Jej śmiech pierwszy raz nie był elementem dworskiej kpiny z klasy robotniczej leśnej, ale tak jakby autentycznie się zaśmiała. Prawdopodobnie to ze straty jej kolesia zaczęło jej odwalać. No ale nic i w międzyczasie dzielny Krittag i inni na koniach czyli jego wojsko wjechali sobie do stolicy. Miasto nie licząc zniszczeń było zbyt kolorowe jak na jego gust, ale i tak niezłe w porównaniu do tej arabskopodobnej wioski, gdzie się wszystko zaczęło. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 01:20 |
|
|
Eddard zastanawiał się, co symbolizuje wiadro. Może to jakiś gryps? Jednakże mężowi tak honorowemu jak on nie wypadało podsłuchiwać, więc zdecydował się zostawić to dla siebie.
Gdy przejechali przez bramę niepilnowaną przez nikogo, ujrzeli na własne oczy zgliszcza tego, co kiedyś było najdumniejszą (choć nie najmocniejszą i nie najpiękniejszą) twierdzą w Westeros. Już na pierwszy rzut oka Stark zauważył coś interesującego. Spodziewał się olbrzymich zniszczeń przy ziemi, jako że zgodnie z wszelką wiedzą zapasy Dzikiego Ognia był zgromadzone w podziemnych tunelach. Tymczasem część gospód, szczególnie te osłonięte przez olbrzymie mury, stała wręcz nietknięta, zaś spalenizna widoczna była na czubkach niemalże wszystkich wież.
Eddard podjechał więc do Riversa, obok którego jechał m.in. Tyrion i zapytał bękarta:
- Przypomnij mi jeszcze raz, co wiesz o spaleniu Stolicy? Ponieważ w moim mniemaniu Dziki Ogień nie działa ten sposób... Lordzie Tyrionie, w swoim życiu przeczytałeś chyba najwięcej mądrych ksiąg z nas wszystkich. Czy nie posiadasz może jakiejś wiedzy na ten temat? |
|
Autor |
RE: Westeros |
Rodrik Rivers
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 115
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 09:51 |
|
|
- Kłamałem, Eddardzie. - powiedziałem, nie zatrzymując się ani na minutę, myśląc już o zostawieniu ich w Stolicy i ucieczce. Mówiłem do niego po imieniu, bo znaliśmy się od dziecka, jednak po urodzeniu się Jona nasze stosunki uległy całkowitemu ochłodzeniu, żeby nie powiedzieć zerwaniu. To, że nie wytrzymał bez swojej kobiety to jedno, ale jak mógł zrobić Jonowi to samo, co mój ojciec, Lord Arryn, zrobił mnie? Dlaczego pozwolił na wiedzę dziecka o tym, że jest synem króla, ale jednocześnie nie ochronił go przed złą sławą w na całej Północy i dalej? Musiałem mu pokazać jak to jest zawieść się na kimś, kogo dobrze się zna, a mogłem to zrobić tylko okłamując go. - Dziki Ogień to kłamstwo, Stolicę zniszczyły smoki. - dodałem na tyle głośno, że mogła mnie usłyszeć cała grupa. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 16:49 |
|
|
- Smoki?!
Okrzyk, który wydarł się z piersi Sanda, nie był efektem strachu. Dornijczycy i w kwestii smoków różnili się od reszty rodów Westeros. Martellowie (a Nymeros był prawie jednym z nich) byli bardziej połączeni z Targaryenami niż inni i mieli w historii wielokrotnie styczność smokami. Nymeros czuł się podekscytowany - nigdy nie widział smoka, ale zawsze marzył, żeby zobaczyć w życiu choć jednego, a najlepiej mieć smoka.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 02-12-2014 18:29 |
|
|
Smoki?!
Okrzyk, który wydarł się z mojej piersi, nie był efektem strachu, ani też podekscytowania jak u Sanda. Uważałam, że smoki to dobre bajeczki dla dzieci, ale żeby ktoś brał je na poważnie? Przecież wiadome wszystkim było, że Targaryen dokonał wszystkich zniszczeń za pomocą Dzikiego ognia. To w nim zginęła część jej rodziny. Prawda?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 18:47 |
|
|
Smoki?!
Okrzyk, który wydarł się z piersi Feya, był zdecydowanie efektem strachu. Stary Frey nie bał się wielu rzeczy, ale jednym, co naprawdę go przerażało, były właśnie smoki. Osobiście widział, jak jeden z tych potworów usmażył w ogniu jego dwie żony i ich niemowlęta, które trzymały przy piersi. Walder nie miał ochoty na powtórkę z rozrywki. Obecność smoków psuła jego plany przejęcia władzy nad stolicą.
Smoki?! - powtórzył, mając nadzieję, że się jednak przesłyszał, a wszystkie smoki dawno zdechły z przejedzenia i niestrawności.
|
|
Autor |
RE: Westeros |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 19:14 |
|
|
-Smoki?
Okrzyk, który wydarł się z piersi Renly'ego był efektem jego gejostwa. Baratheon pamiętał, że gdy był dzieckiem jego nianiek (kobiecych niań Renly nie akceptował) czytał mu bajki o różowych smokach fruwających na tle tęczy i ziejących watą cukrową.
|
|
Autor |
RE: Westeros |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 19:25 |
|
|
- Smoki?
Okrzyk, który wydał się z piersi Astrid był efektem jej podniecenia i strachu jednocześnie. Nigdy nie widziała smoka choć krążyły plotki, że gdzieś daleko na południu czy wschodzie ktoś je kiedyś hodował. Teraz jednak, po raz pierwszy w życiu wydały się czymś realnym. Kobieta pobladła tylko patrząc z nadzieją na drogę w stronę portu. Nie miała zamiaru ginąć w płomieniach. |
|
Autor |
RE: Westeros |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 20:01 |
|
|
- Smoki?
zdziwił się Varys choć od dawna wiedział, że król byłby w stanie użyć ich przeciwko swoim poddanym.
Edytowane przez Faraday dnia 02-12-2014 20:10 |
|
Autor |
RE: Westeros |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 20:49 |
|
|
- Smoki?
Tak naprawdę Krittag nie chciał się zadziwic ale jakos samo to wyszło z jego gardła. |
|
Autor |
RE: Westeros |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 20:59 |
|
|
Arya milczała z miną jak na avatarze.
Edytowane przez panda dnia 02-12-2014 20:59 |
|
Autor |
RE: Westeros |
Rodrik Rivers
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 115
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2014 21:00 |
|
|
- Yuup. - odparłem nonszalancko. Nie zwracając uwagi na ich głupie miny (oczywiście nie mogłem nawet mrugnąć, bo sytuacja była napięta) prowadziłem grupę do centrum Stolicy.
Edytowane przez Rodrik Rivers dnia 02-12-2014 21:01 |
|