Autor |
RE: Dorzecze |
Loras Tyrell
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 27
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 22:44 |
|
|
Loras od jakiegoś czasu śledził sytuację ukryty w krzakach. Podążył za Cersei, gdy ta odłączyła się od grupy. Teraz oglądał walkę Renlyego z jakimś potężnym rycerzem.
Pedałek nie ma szans. pomyślał Loras.
Ale z każdą chwilą, gdy obserwował jak nowy samozwaniec przegrywa pojedynek, jak z coraz większym trudem utrzymuje miecz, poczuł jakieś dziwne ukłucie w środku.
Żal ci tego geja. myślał Tyrell. Oni zasluguja na smierc, pamietaj. - powtarzal sobie.
Jednak w końcu nie wytrzymał. Coś w nim pękło. Mur heterowatości jaki zbudował w sobie, aby odgrodzić się od traumatycznych wspomnień rozsypał się. Nieogolone pachy zaczęły go brzydzić.
Dobył swojego miecza i pobiegł przed siebie krzycząc:
-Uratuję cię, Renly!
Dopadł do rycerza celującego w krocze Renlyego i zręcznym ruchem heteromiecza, który też zaczął go brzydzić, ściął mu głowę, która spadła wprost na brzuch Renlyego.
Edytowane przez Loras Tyrell dnia 23-12-2014 22:50 |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 22:46 |
|
|
Nymeros pojawił się w końcu na polu bitwy, ale nie miał za bardzo z kim walczyć. Podszedł wiec do Cersei, by się czegoś dowiedzieć.
- Co tu się kurwa stało?!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 22:48 |
|
|
- Lorasie! To znowu Ty!
Renly był zachwycony. Młody Tyrell znów jest przykładnym gejem. Niestety ten moment rozkojarzenia wpłynął negatywnie na walkę i Baratheon w ostatniej chwili sparował cios wymierzony w jego jądra.
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-12-2014 22:49 |
|
|
Chyba zostałam królową. - odpowiedziała nieco zbita z tropu. A on królem. - wskazała z obrzydzeniem na Renly'ego. Miała nadzieję, że zginie w walcem z tym rycerzem, gdy nagle wkroczył Loras. Na twarzy kobiety pojawił się wyraz ubolewania.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 22:52 |
|
|
- Zabiliście Aerysa? Wspólnie?
Nymeros podejrzewałby Cersei o wiele rzeczy, ale nie o tajny sojusz z Renlym. Kobieta wydawała się tak bardzo go nienawidzić i nim gardzić, że ich pakt wydawał się kompletnie niemożliwy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 22:52 |
|
|
Eddard cały czas pojedynkował się z Conningtonem, a z każdym ciosem wypowiadał kolejne imiona i miejsca związane z traumatycznymi wydarzeniami:
- Rickard! Brandon! Lyanna! Robb! Volantis! Pentos! Arya! Jon! WINTERFELL! |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-12-2014 22:57 |
|
|
A Cersei nadal sobie rozmawiałą z Nymerosem, jakby nigdy nic.
To był przypadek. - odpowiedziała z niesmakiem. Zawsze noszę przy sobie sztylet. Tak na wszelki wypadek. Nie tylko do obrony, ale także... No cóż, wolałabym sama zginąć niż dac się pojmać... Kiedy więc nadarzyła się okazja, użyłam go. Pech chciał, że także Renly był w pobliżu ze swoim... mieczem. - ostatni słowo wypowiedziała z ironią, przypominając sobie jego idiotyczną nazwę. To nie tak miało być.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:01 |
|
|
- To fajnego króla się dorobiłaś...
Nymeros rozejrzał się i stwierdził, że w sumie może pomóc Nedowi.
- Pomogę w walce Starkowi.
Jak powiedział tak zrobił. Musiał jednak uważać, bo Eddard młócił mieczem na lewo i prawo.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:06 |
|
|
A Cersei podeszła do zwłok króla. Wyciągnęła z jego sztywniejących rak koronę i zaczęła ją oglądać z wielką fascynacją...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:11 |
|
|
Ned cały czas walczył. W końcu osiągnął przewagę.
- Rickard! Brandon! Lyanna! Robb! Volantis! Pentos! Arya! - powtarzał i gdy wypowiedział imię swojej martwej córki, miecz Conningtona odleciał na bok. Nymeros nie zdążył mu nawet pomóc. Ostatni pojedynek został zakończony. W tym momencie wszyscy podeszliście do nich.
Namiestnik klęknął. Z ust leciała mu krew, oczy miał czerwone, nos zraniony. Wiedział, że czeka go nieuchronna śmierć. Spojrzał więc tylko na swojego oprawcę i wycedził:
- Zabij mnie, jeśli chcesz. To nie ma już znaczenia. Nadchodzi zima. Nadchodzą Inni. I nic ich nie powstrzyma, nawet... - kontynuował, lecz Eddard znudził się jego tłumaczeniami. Przed oczami miał jedynie martwą Aryę i porwanego syna.
- Snow! - dokończył wyliczankę Ned i odciął głowę Namiestnikowi.
Edytowane przez Eddard Stark dnia 23-12-2014 23:11 |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Joffrey Banefort
Użytkownik
Postać: Joffrey Banefort
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:11 |
|
|
W walce uczestniczył też Joffrey, który podążał na czele grupy ścigającej Conningtona. Ustrzelił ze swojej magicznej kuszy żołnierza,który postanowił wesprzeć Jona w pojedynku ze Starkiem. Gdy ten padł martwy na ziemię, Joffrey nie zważając na innych wrogów dopadł do niego i wydłubał mu oczy. Wziął następnie mokre kulki w dłonie i Wycofał się. Chciał podarować gałki oczne Daenerys jako dowod swojej dewianckości.
JOFFREY TO TRÓ KING |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:17 |
|
|
Renly był zachwycony, gdy Loras ściął głowę jego rywalowi.
- Och Lorasku tęskniłem za Tobą, prawdziwym Tobą.
Baratheon podniósł się z ziemi.
- Przed chwią zabiłem Aerysa, więc będę królem i chcę, żebyś Ty został moim królem!
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:19 |
|
|
Tymczasem Cersei postanowiła przymierzyć koronę. Chciała sprawdzić, jak w niej wygląda. Niestety była ona zbyt szeroka, przystosowana do wieliego łba Aerysa.
Trzeba będzie ją zwęzi. - mruknęła, ostrożnie zdejmując królewski symbol władzy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:24 |
|
|
Renly zobaczył, że Cersei przymierza koronę, jego koronę!
- ZOSTAW TO! TA KORONA JEST MOJA!
Baratheon w długich susach podbiegł do Cersei i próbował zdjąć jej koronę z głowy, zaczęła się szamotanina.
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Loras Tyrell
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 27
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:26 |
|
|
-Ależ oczywiście, Renly. Obiecuję Ci, że już zawsze będę homo!- Loras miał wątpliwości czy bycie mężem króla przejdzie w tym obleśnym, patrialchslnym heterofeudalnym świecie, ale nie mówił tego głośno. Chwila ta była zbyt cudowna. Rzucił się na Renlyego i go uścisnął.
Niestety Renly wyrwał się i napadł na Cersei...
Edytowane przez Loras Tyrell dnia 23-12-2014 23:26 |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:27 |
|
|
Odwal się, pederasto! - Cersei tylko lekko popchnęła Renly'ego, ale pedałek wywrócił się na piasek, jak bezbronne dziecko. Korona jest moja!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:30 |
|
|
- Mężczyźnie nie przystoi bić kobiety.
Renly wstał z ziemi i popatrzył na Cersei z pogardą.
- Loras, Ty ją pobij i zabierz jej moją koronę!
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:32 |
|
|
Cersei zaczęła rozglądać się za Krittagiem, który miał ją bronić. Na wszelki wypadek, wolną dłonią chwyciła swój sztylet, żeby Loras nie podchodził zbyt blisko.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Eddard Stark
Użytkownik
Postać: Miley Cyrus
Postów: 146
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:33 |
|
|
Eddard rozejrzał się po tych, którzy przeżyli.
Nymeros i Daenerys stali obok niego, jednak w południowych krainach zapewne nie słyszeli o kimś takim jak Inni, więc mogło im to wylecieć drugim uchem. Ten, który nie miał drugiego ucha, Renly, przepychał się właśnie z Cersei i Lorasem. Krittag był jakiś nieobecny, Baelish stał póki co z boku... Trzeba ich było zgarnąć w końcu do kupy.
- Potrzebuję, żebyście mnie posłuchali - powiedział donośnym głosem. Wszyscy przerwaliście swoje czynności i zebraliście się obok niego. Wtedy jednak Ned kątem oka zauważył, że Petyr zbliża się do Daenerys...
//sorry że tak przerywam, wrócicie do tego
Edytowane przez Eddard Stark dnia 23-12-2014 23:34 |
|
Autor |
RE: Dorzecze |
Renly Baratheon
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 197
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-12-2014 23:35 |
|
|
- Grozisz swojemu królowi sztyletem?! Ja mam dłuższy mieczyk!
Renly ponownie dobył swój Rozpruwacz Odbytów.
- Trzymajcie mnie, bo zabiję puszczalską!!! Oddawaj koronę to Ci pozwolę żyć!
|
|