Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 21:50 |
|
|
- Komu jak komu, ale tobie mogę w pełni zaufać - odszeptała Scarlett, wskakując do wody zaraz po nim. Nie zważali na Shannon i Sun, które siedziały nieco znudzone, po raz kolejny przerabiając temat światła.
Popłynęli do ustronnego miejsca przy skałach gdzie przekomarzali się ze sobą, chlapiąc się jak dzieci wodą. Gdy tak roześmiani pływali obok siebie, Scarlett zarzuciła ręce na szyję Sawyera i namiętnie go pocałowała. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 21:52 |
|
|
- Wy też byliście tak szczęśliwi? - Spytała Shannon Sun wskazując na Sawyera i Scarlett. - Ty i twój mąż?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 21:53 |
|
|
Sun wyraźnie znudziła się czekaniem. Nabrała trochę wody.
- Tak. - nagle poczuła ucisk w żołądku. - Idę po coś do jedzenia. Będę w pobliżu.
Edytowane przez panda dnia 03-03-2010 21:56 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:01 |
|
|
- Dobrze. - Rzekła Shannon, która również łyknęła wody. Następnie oddaliła się nieco od jeziorka. Nie wiedziała co ją do tego podkusiło.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:04 |
|
|
Sawyer odwzajemnił pocałunek swojej ukochanej. W głębi serca chyba po raz pierwszy poczuł, że kogoś kocha. Nigdy bowiem nie miał takiego uczucia. Po tym, jak popływał sobie ze Scarlett, wziął dziewczynę na ręce i wyszli z wody. Spytał resztę:
- A wy co, boicie się wody? - po czym wrzucił Shannon do wody |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:08 |
|
|
- Ej! - Krzyknęła Shannon, kiedy wynurzyła głowę spod wody. - To było mało śmieszne! - Zaśmiała się. - Właśnie miałam zamiar się przejśc.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:09 |
|
|
Sun oddaliła się znacznie dalej, niż myślała. Miała już trochę dość tej całej sytuacji. Shannon nieustannie pytająca o jej życie, migdalący się Saywer i Scarlett, roztrzepany naukowiec, dziewczyna, o której nie wiedziała nic... Usiadła przy głazie i odetchnęła głęboko. Z trudem powstrzymała łzy. Tęskniła za Jinem, mimo że jeszcze niedawno chciała od niego uciec. Odchyliła głowę, a do jej oczu napłynęły łzy. Szlochała przez krótką chwilę i poczuła ulgę. Moment, w którym była sama ze sobą dał jej to, czego potrzebowała - spokój. Bez problemu weszła na drzewo i zerwała kilka bananów. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:10 |
|
|
- Przykro mi, teraz musisz się rozebrać - odparł Sawyer, śmiejąc się z sytuacji razem ze Scarlett u jego boku. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:13 |
|
|
Sun zjadła banana, po czym z nową energią wróciła do źródła. Zastała tam mokrą shannon ochlapywaną przez Sawyera i Scarlett. Zachichotałam. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:13 |
|
|
Nie wiem o której wstałam lecz wydawało mi się już dosyć późno. Faraday chodził w pobliżu z kompasem w ręku. Marudził coś pod nosem zirytowany.
-Cześć mistrzu...- powiedziałam, przeciągając się leniwie. -Chyba czas już na nas...umówiliśmy się z resztą przy źródle.
Faraday się nie odezwał. Wpatrzony w kompas, ruszył bez słowa z powrotem. Po 1,5 godzinnym marszu, usłyszeliśmy pierwsze szmery. Po chwili zza krzaków wyłoniło się źródło.
-A co to za harce w wodzie kociaki?- spytałam - Mam nadzieje, że świętujecie odnalezienie włazu i powrót do domu, co?- powiedziałam nieco zirytowana. Byłam zmęczona, spocona, ubrudzona a oni w najlepsze pluskali się w wodzie.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:14 |
|
|
Scarlett położyła się błogo na trawie, cała przemoknięta. "I co z tego" - pomyślała, przesuwając się w stronę słońca.
Przymknęła oczy. Zdała sobie właśnie sprawę, że w zasadzie nigdy by nie poznała Jamesa, gdyby nie ten wypadek (może wcale nie aż tak niefortunny?). Ile by ją ominęło!
Uśmiechnęła się sama do siebie i otworzyła oczy, oglądając, jak małe chmurki wesoło przesuwają się w zwolnionym tempie po niebie.
Od dawna, nie czuła się tak spokojna jak właśnie teraz.
Wtem, dołączyła do nich Meredith z Danielem, wyraźnie zaaferowanym kompasem.
- Cześć, Rudzielcu! - powitała radośnie koleżankę i tryumfalnym głosem oznajmiła jej, że odnaleźli właz.
Edytowane przez Gooseberry dnia 03-03-2010 22:16 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:14 |
|
|
- Rozebrac? Chciałbyś! - Wyszła z wody wyciskając włosy. Następnie usiadła na kamyku obserwując śmiejącą się parę. - Bardzo śmieszne! - Zaśmiała się.
- O witaj Meredith! Sawyer i Scarlett znaleźli! - Wykrzyczała uradowana machając do Mer.
Edytowane przez shan dnia 03-03-2010 22:16 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:16 |
|
|
- Tak, parka odnalazła właz. Czekaliśmy na was i musieliśmy sobie znaleźć jakąś rozrywkę. - powiedziała pogodna Sun. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:23 |
|
|
- To co, wracamy do włazu? - spytał Sawyer. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:23 |
|
|
Znacznie podbudowana odpowiedzią reszty, powiedziałam:
-Nooooo...to macie szczęście robaczki!- uśmiechnęłam się wesoło. Swoim luzem i spokojem narobili mi takiej ochoty na kąpiel, że nie zwracając uwagi na jakiekolwiek zasady moralne, zrzuciłam z siebie wszystkie ciuchy i wskoczyłam do chłodnej, turkusowej wody.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:26 |
|
|
- To idziemy czy nie? - Spytała Shannon raz patrząc na Sawyera a raz na Merdith.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:26 |
|
|
Podczas gdy cała czwórka dobrze się bawiła, Sun spojrzała na Daniela, który uparcie wpatrywał się w kompas. Podeszła do niego.
- Coś cię martwi? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:36 |
|
|
-Hej, dajcie nam chwilę!- powiedziałam z wyrzutem- popluskaliście się jak dzieciaczki w źródełku to teraz dajcie nam chwilę odpocząć- wskazałam na siebie i Daniela. Zanurkowałam jeszcze kilka razy w wodzie i wyszłam na brzeg. Ludzie patrzyli się jakby pierwszy raz widzieli nagie ciało. Pieprzyć ich- pomyślałam, ubierając trampki. Roztrzepałam mokre włosy palcami, chlapiąc przy tym osoby stojące najbliżej.
-Ok, czas się zabawić... prowadźcie do włazu- powiedziałam już nieco milszym głosem. Kąpiel zdecydowanie poprawiła moje samopoczucie i zwiększyła ilość endorfin w ciele.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 03-03-2010 22:37 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:38 |
|
|
Sun czeka na odpowiedź Daniela, ten nadal milczy. Koreanka zirytowana dołącza do grupy. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-03-2010 22:40 |
|
|
Sawyer przed odejściem do włazu napełnił jeszcze puste butelki wodą. Potem złapał za rękę Scarlett i całą grupą udali się do włazu.
/ bede jutro / |
|