Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:12 |
|
|
Scarlett obudził szum fal. Miała nadzieję, że to wszystko to był tylko sen, ale kiedy wstała, zdała sobie sprawę, że wciąż tkwią na jakiejś wyspie, a pomocy jak nie było, tak nie ma. Ściągnęła męską bluzę i zamknęła do walizki, z której ją wyciągnęła. Schowała ją w krzakach, tak by tylko ona mogła korzystać z jej dobrodziejstw.
Słońce jarzyło jej w twarz. Zegarek wskazywał południe. Wszystkie części ciała ją bolały, najbardziej kark, który pewnie nadwyrężyła podczas katastrofy. Wokół paleniska spało jeszcze kilka osób. Ogarnęła ich wszystkich wzrokiem. Odnalazła tam Shannon i tę rudą lekarkę. Nie zamierzała im przeszkadzać. "W końcu i tak nie mają po co się budzić" - pomyślała.
Ruszyła raźnym krokiem w stronę pozostałości po samolocie z nadzieją, że jeszcze znajdzie coś do jedzenia. Jedyne co tam jeszcze tkwiło, to powyginana klatka dla kota, dwie pary spodni, podarty plecak, planszówka i dwie płyty CD. Resztę rzeczy rozbitkowie dobitnie spenetrowali. Zabrali wszystko, co się dało. Spakowała znaleziska (z wyjątkiem klatki) w razie czego do plecaka, na lekko podziurawione dno kładąc spodnie i powróciła do zbiorowiska ludzi.
- Czy ktoś idzie ze mną po jakieś pożywienie? - zapytała od niechcenia.
Edytowane przez Gooseberry dnia 23-02-2010 14:14 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:34 |
|
|
James obudził się na plaży. Rozejrzał się dookoła i zobaczył wielu ludzi, którzy byli zdołowani jak i sfrustrowani katastrofą. Wszyscy czekali na ratunek. Wtem dojrzał Scarlett, która zapytała, czy ktoś nie idzie z nią po jakieś jedzenie. Pomyślał:
- Czemu nie...? - wpatrując się w śliczną dziewczynę. Po tym wstał i odparł:
- Ja chętnie z Tobą pójdę. Scarlett tak? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:38 |
|
|
- Tak - uśmiechnęła się - Ty... jesteś... y..wybacz, zapomniałam - spojrzała na przystojnego mężczyznę usiłując sobie przypomnieć jego imię. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:44 |
|
|
- James, ale mów mi Sawyer. - odparł nieśmiałej dziewczynie Sawyer z lekkim uśmieszkiem na twarzy.
Edytowane przez Dexter dnia 23-02-2010 14:44 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:47 |
|
|
Uśmiech Sawyera nie pozostał niezauważony przez Scarlett, jego dołeczki w policzkach sprawiły, że mimowolnie też się uśmiechnęła.
- Hmm... Gdzie idziemy? Do lasu? - zapytała - Przydałby się nam jakiś nóż, albo coś ostrego. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:49 |
|
|
- Wątpię, abyśmy znaleźli jakiś nóż. Ale zaraz postaram się skołować coś ostrego, może z metalu z pozostałości po wraku. - odparł Sawyer. - Poczekaj tu chwilę słonko. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:50 |
|
|
Shannon obudziła się z niespokojnego snu.
Całą noc miała koszmary. Śnił jej się Boone, a raczej jego ciało dryfujące na falach.
Usiadła na ciepłym piasku. Po chwili wyruszyła do wraku w poszukiwanie czegoś co może jej się przydac. Po jakimś czasie powróciła z grzebieniem, krótkimi dżinsami, kilkoma koszulkami i tenisówkami.
Usiadła na kawałku blachy i zaczęła je składac w kostkę i wkładac do znalezionej skórzanej walizki.
Kaszlała tej nocy bała się, że jej astma daje o sobie znac.
Edytowane przez shan dnia 23-02-2010 15:12 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:54 |
|
|
Scarlett pokiwała głową do Sawyera i obserwowała, jak idzie do "obozowiska". Wyjęła z plecaka dwa batony, które znalazła wczoraj w walizce i zaczęła jednego konsumować. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:55 |
|
|
Shannon podeszła do Scarlett i Sawyera.
- Pomóc w czymś? - Zapytała uśmiechając się do nich.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Kepler
Użytkownik
Postać: Hugo Reyes
Postów: 141
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 14:56 |
|
|
Hurley olał innych rozbitków, włączył więc swój odtwarzacz i słuchał Joe Purdy' ego |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:02 |
|
|
James idąc w stronę wraku odwrócił się i spojrzał na Scarlett, wcinającą batona. Usmiechnął się do niej, po czym zaczął szukać ostrego kawałku blachy. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:03 |
|
|
Shannon zauważyła pięknego mężczyznę słuchającego muzyki.
- Witaj piękny... Co tam? - Uśmiechnęła się zalotnie.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:16 |
|
|
W trakcie czekania jej myśli powędrowały we wczorajszy dzień. Zastanawiała się ile ludzi zginęło podczas katastrofy i jakie miała szczęście, że przeżyła. Wspomniała mężczyznę, który leciał obok niej. Więcej go już nie ujrzała..
Nagle spostrzegła, że Sawyer stoi obok niej z kawałkiem ostrej części samolotu.
- Wcinaj - rzuciła mu batona i wstała z piasku - Chodźmy póki jasno. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:16 |
|
|
Shannon stwierdziła, że mężczyzna jej nie słyszy.
Udała się więc na skraj lasu i zaczęła znosic dużo różnych patyków by rozpalic ogień.
W końcu zebrała wystarczająco dużo drewna.
Podłożyła znalezione papiery i za pomocą znalezionej zapalniczki próbowała rozpalica ogień.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:18 |
|
|
Shannon podeszła do Scarlett.
- Mogę iśc z wami? - Spytała.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:20 |
|
|
Już chciałam zaprotestować, gdy Bonne wcisnął mi kluczyk do ręki. Wpatrywał się jeszcze przez chwilę w moje oczy i powędrował do dżungli. W jego spojrzeniu coś było. Nie wiedzieć czemu, speszyłam się. Spuściłam głowę w dół i zaciągnęłam się ostatni raz fajką. Rozejrzałam się po okolicy. Większość rozbitków spała przy ogniskach, co pojedynczy penetrowali jeszcze wrak samolotu. Byłam padnięta. Czułam każdy mięsień swojego ciała. Położyłam się z nadzieję na długi odpoczynek. Nic z tego. Całą noc kręciłam się na piasku. Szum fal równomiernie dostrajał się do łomotu moich skroni. Dopiero nad ranem trochę przysnęłam.
Gdy się obudziłam, nie otwierając oczu, zaczęłam ręką wodzić po piasku szukając telefonu. "Damnnnn it!" - warknęłam pod nosem, gdy uświadomiłam sobie co się stało. Podniosłam się. Było już jasno. Wszystkie ogniska dogasały, a większość ludzi już wstała. Przecierając oczy ziewnęłam leniwie. Byłam strasznie zaspana. Prawie w ogóle nie spałam. Chcąc się jakoś dobudzić podeszłam do wody i chlusnęłam sobie parę razy w twarz. Był ranek, a słońce już zaczynało przygrzewać. Wtem przypomniał mi się kluczyk. Rozejrzałam się i nieopodal dostrzegłam trójkę ludzi. Tą dziewczynę, która zostawiła mnie z facetem z samolotem w brzuchu, jakiegoś przystojniaka i tą blondynkę, której prawdopodobnie miałam dać klucz. Nie zastanawiając się długo, podeszłam do nich.
- Cześć wam... kociaki- wyrwało mi się znienacka.
- Twój brat mi to dał. Podobno dla Ciebie koleżanko- podałam obojętnie blondynce kluczyk. Mój nikotynowy nałóg ciągle dawał o sobie znać więc z nadzieją w głosie zwróciłam się do wszystkich:
-Powiedzcie, że ktoś z was ma zapalniczke...
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:23 |
|
|
- Ja mam - Shannon wręczyła jej znalezioną. - Dzięki, Boone tu jest?! - Spytała z nadzieją trzymając kluczyk i domyślając się do czego on jest.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:32 |
|
|
/ PISZCIE/
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:37 |
|
|
- Dzięki Scarlett. - odparł Sawyer z lekkim uśmieszkiem na twarzy.
- A Ty blondi chcesz iść z nami? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 15:39 |
|
|
- Tak! - Odkrzyknęła do Sawyera.
Szybko pobiegła do miejsca gdzie zakopała znalezisko.
Odgarnęła piach i wyciągnęła metalową walizkę.
Otworzyła ją kluczykiem i zatkało ją. W środku były inhalatory, lecz nie te jej. W sumie było ich 8. Szybko zaciągnęła się jednym. Cztery wyciągnęła a resztę. chciała zakopac, gdy nagle zobaczyła świstek papieru wyciągnęła i przeczytała z zapartym tchem.
Wstała, kartkę schowała a z inhalatorami poszła do rozbitków i z pytaniem czy ktoś czasami jednego nie potrzebuje.
Edytowane przez shan dnia 23-02-2010 15:41 |
|