Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 14:44 |
|
|
Sawyer poszedł do swojego miejsca i zabrał wodę i pare owoców. Po drodze spotkał Scarlett, z którą kochał się zeszłej nocy. Postanowił do niej podejść.
- Dzień dobry słonko Co tam? - spytał jej z uśmiechem na twarzy. Lecz dziewczyna tylko odwzajemniła uśmiech i ruszyła w kierunku Shannon oraz dwóch nieznajomych. Sawyer zabrał plecak i poszedł za nimi. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 14:53 |
|
|
Podczas wędrówki wszyscy patrzyli uważnie pod nogi. Scarlett kontynuowała rozmowę z Sawyerem.
- Hmm. Dzień zaczął się cudownie... - tu mrugnęła do Sawyera - ...dopóki nie to wydarzenie - spoważniała - To nie są już żarty. Ktoś umarł. Pomoc od długiego czasu nie nadchodzi i coraz bardziej tracę nadzieję, że kiedykolwiek ktoś nas uratuje. Do tego ta kobieta, to zwierzę. Ktoś wie o naszym istnieniu... inaczej nigdy nie natrafilibyśmy na śmiertelne pułapki. To mogłeś być ty czy ja... - otarła pot z czoła i popatrzyła zatroskana na Jamesa.
Rozumiał ją. Widziała to w jego połyskujących oczach. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 14:58 |
|
|
Faraday patrzył jak Scarlett, Shannon, Sawyer i tych dwóch kolesi poszli do dżungli. Mam nadzieję ze coś znajdą - pomyślał Daniel. On sam miał zamiar pójść tam gdzie wpadła w pułapkę Makayla. Może znajdzie tam coś ciekawego.
Faraday zaczął kopać grób, by pochować zmarłego rozbitka.
Edytowane przez Furfon dnia 27-02-2010 14:59 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:03 |
|
|
Shannon szła razem z grupą. Jej myśli nieustannie krążyły wokół Boone'a. "Muszę go znaleźc" myślała. "Za wszelką cenę". Otarła łzę z policzka. Popatrzyła z uśmiechem na Sawyera i Scarlett. "Przynajmniej im się układa" Pomyślała zadowolona.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:05 |
|
|
James był wpatrzony w dziewczynę jak w zegarek. Zdawało mu się, że rośnie między nimi wielkie uczucie. Bo pomimo młodego wieku, Scarlett jest już bardzo dojrzała...
Na moment skończył rozmyślanie o dziewczynie i zajął się bieżącymi sprawami. podszedł do jednego z ocalałych i spytał:
- Widzieliście na wyspie obłąkaną i brudną kobietę? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:17 |
|
|
Jej rozmyślania przerwał kobiecy krzyk, dobiegający z przodu grupy. Scarlett szybko podbiegła na miejsce, a jej oczom ukazały się ludzkie kości, przy czym jedna z nich była przytrzaśnięta metalowymi zębami pułapki. Obok leżały: broń, naboje i kupa robaków.
- Po prostu sobie szłam i nagle spostrzegłam kościotrupa. Przerażona krzyknęłam... - wyjaśniła sytuację jedna z ocalałych z katastrofy.
Scarlett podeszła i wzięła broń do ręki. Opłukała ją wodą i bacznie się jej przyjrzała. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:20 |
|
|
- Holy shit! Ludzie, gdzie my jesteśmy...? - spytał Sawyer całej grupy rozbitków.
/ bede potem. możecie trochę pokierować Sawyerem /
/ schrzaniłeś, więc poprawiłem trochę /
Edytowane przez Faraday dnia 27-02-2010 15:23 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:22 |
|
|
- To jest...straszne! - Wydusiła Shannon oglądając kupę kości. -Zaczynam się bac. - Popatrzyła na Scarlett, która oglądała broń.
- Jakieś spostrzeżenia?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:28 |
|
|
- Niespecjalnie - skwitowała Scarlett - ...poza tym, że jest lekko zardzewiała, wydaje mi się, że nadaje się do użytku. Mamy broń. Choć to nie gwarantuje nam bezpieczeństwa, to jednak czuję się jakoś raźniej.
Podała znalezisko Sawyerowi, jako, że ciążyło jej na rękach.
- Chodźmy dalej. Nie ma co tego dłużej oglądać - powiedziała, ostatni raz spoglądając na kościotrupa.
Edytowane przez Gooseberry dnia 27-02-2010 15:29 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:30 |
|
|
Nim zdążyłam zorientować się w temacie, ze sporą ekipą poszłam szukać pułapek. Powierzchownie opatrzyłam rany mężczyznom, mówiąc, że lepiej byłoby gdyby teraz odpoczęli bo w takim stanie i tak daleko nie zajdą. Nie posłuchali. Ich pieprzony wybór..- pomyślałam zdenerwowana, ruszając z ekipą. Na koniec chwyciłam jeszcze szybko spory, ostry kawał metalu i weszliśmy do dżungli. Znaleźliśmy ludzkie szczątki w jednej z pułapek i broń, którą Scarlett wzięła. Dzięki Bogu- pomyślałam na widok broni. Wprawdzie dało nam to minimalne poczucie bezpieczeństwa, ale dało. Zawsze coś. Ruszyliśmy dalej prowadzeni przez mężczyzn.
-Cokolwiek tu się dzieje..- rzekłam do reszty -musimy trzymać się razem. Nie możemy się teraz rozłączać. Cokolwiek znajdziemy musimy działać razem.- spojrzałam na ekipę jedzącą banany.
-Obstawiam, że to pułapki francuzki ale...- przerywając na moment, spojrzałam na Scarlett - kto do cholery próbował Ciebie utopić? Też francuzka? Nie wydaje mi się...
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 27-02-2010 15:48 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:30 |
|
|
- Masz całkowitą rację. - Mruknęła Shannon do Scarlett i okrążyła kości szerokim łukiem. - Ciekawe ile już tu leżą? - Myślała głośno.
Edytowane przez shan dnia 27-02-2010 15:33 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:41 |
|
|
Po wyczerpującej wędrówce wszyscy zatrzymali się przy kilku bananowcach. Spałaszowali owoce i postanowili odpocząć. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 15:51 |
|
|
- Więc może naprawdę mieszkają tu ci inni. - Rzekła do dziewczyn jedząc banana.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 16:01 |
|
|
- Ok... załóżmy, że mieszkają tu inni- wypuściłam powoli powietrze z płuc. - Ale jacy inni? Kim oni są? Co to rdzenni mieszkańcy wyspy, którzy z wymalowanymi twarzami biegają i zastawiają pułapki? Czy to grupa zwariowanych naukowców prowadząca jakieś eksperymenty?- myślałam głośno.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 16:02 |
|
|
Scarlett zamyśliła się, usiłując sobie przypomnieć tamten epizod.
- Nie, to nie mogła być kobieta. To był mężczyzna, bardzo silny mężczyzna - odrzekła odrzucając banana. Na samą myśl o tamtym wydarzeniu straciła apetyt - Wiecie co jest najdziwniejsze? Sawyer to wszystko obserwował, uratował mnie, a jednak nie zanotował, kiedy i w jaki sposób napastnik zwiał. James mówił, że on po prostu zniknął, nie wychodząc z wody... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 16:03 |
|
|
- Może spotkał ich taki los jak nas i zwariowali. - Shannon zastanawiała się głośno. - Może po prostu tak jak mówiłaś ta kobieta ich wymyśliła. - Dziewczyna założyła ręce na piersi i myślała.
- Więc napastnik po prostu rozpłynął się w powietrzu? - Spytała Scarlett.
Edytowane przez shan dnia 27-02-2010 16:06 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 16:09 |
|
|
- Nie wiem... Dziwnie wyglądał, ale byłam w takim szoku, że nie pamiętam szczegółów... Może po prostu zanurkował? - zastanawiała się głośno.
/spadam, będę późnym wieczorem /
Edytowane przez Gooseberry dnia 27-02-2010 16:10 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 16:10 |
|
|
W mojej głowie zaczęło coś świtać.
- Hej Scarlett- zwróciłam się do dziewczyny. -Jak duże jest to źródło, które znaleźliście? Opisz je...- powiedziałam bez zbędnych uprzejmości czy zwrotów grzecznościowych.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 16:11 |
|
|
- Może. - Patrzyła się tempo w dżunglę. - Nie wiem co o tym myślec. Mój brat zaginął, po dżungli łażą psychopatki, a jeziorach jacyś topiący niewinnych napastnicy. No i jeszcze to wyłamujące drzewa zwierze. To miejsce jest nienormalne.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-02-2010 16:11 |
|
|
- Źródło wypływa z wielkiego zbiornika wodnego. Tam się kąpałam...hmm.. Był głęboki, to na pewno, bo swobodnie nurkowałam. Bardzo głęboki - przypomniała sobie. |
|