Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 21:54 |
|
|
Sawyer usiadł na piasku i schował głowę w ramionach. Był zdruzgotany zaistniałą sytuacją. Nie przeszkadzał mu nawet ryk działającego jeszcze silnika. Po dłuższej chwili postanowił jednak wziąć się w garść i pomóc poszkodowanym. Blisko niego piękna blondynka reanimowała kobietę, więc do niej podszedł i spytał:
- Mogę ci jakoś pomóc? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 21:56 |
|
|
Shannon robiła masaż serca nieprzytomnej kobiecie. Wytarła ślinę i zaczęła usta usta.
Kobieta zaczęła oddychac.
- Nic ci nie jest? - Spytała tleniona blondyna.
- Gdzie ja jestem - Kobieta była w szoku.
Zauważyła jak mężczyzna pyta jej się o pomoc.
- Tak musisz mi pomóc z nim! - Wskazała na nieprzytomnego i obficie krwawiącego mężczyznę, którego falę wyrzuciły na brzeg.
Edytowane przez shan dnia 22-02-2010 21:57 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 21:59 |
|
|
Scarlett spojrzała na przystojniaka, który podszedł do Shannon i zaoferował pomoc. Zmierzyła go od stóp do głów. Był niemalże idealnej postury. Miał zabawne, ale zarazem seksowne dołeczki w policzkach.
- Scarlett - wystawiła rękę w jego stronę - Jesteś może lekarzem? - zapytała z nadzieją - Pewien mężczyzna na brzegu potrzebuje pomocy.
Edytowane przez Gooseberry dnia 22-02-2010 22:00 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:00 |
|
|
- Jestem James. Sorki mała, ale muszę kogoś ocalić...
Sawyer nie zważając ani chwili pobiegł po rannego mężczyznę. Zaciągnął go w bezpieczne miejsce, aby dziewczyna mogła mu pomóc.
- Ja nie znam się na pierwszej pomocy! - krzyknął James do dziewczyny - musisz mi pomóc!
Edytowane przez Dexter dnia 22-02-2010 22:01 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:01 |
|
|
- Dobrze! - Krzyknęła Shannon.- Idź jej może pomóż. - Wskazała na Scarlett.
Próbowała tamowac krew, ale ta zbyt obficie wyciekała.
- Cholera! Jest tu lekarz?! - Krzyczała.
Edytowane przez shan dnia 22-02-2010 22:04 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:04 |
|
|
- Skoro on się nie zna na medycynie, to nie jest w stanie mi pomóc - powiedziała po cichu i pobiegła z powrotem do mężczyzny, który wciąż nie mógł dojść do siebie. Zauważyła, że w boku ma wbity odłamek samolotu. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:05 |
|
|
- Heeeej....powiedzmy, że jestem lekarzem - krzyknęłam w stronie jakiejś blond dziewczyny. Podbiegłam do niej i kucnęłam. Rannemu obficie leciała krew z nogi.
- Cholera- przeklęłam pod nosem - trzeba to unieruchomić i zatamować! Dajcie jakiegoś kija, gałąź...cokolwiek- powiedziałam po czym ściągnęłam swoją czarną bluzę i przytknęłam do rany.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:07 |
|
|
Shannon zdjęła bluzkę i próbowała zatamowac krew.
- Ej ty! - Krzyknęła do Mederith. - Znasz się na medycynie?
A krew sikała siku, siku, SIK!
Gdy Meredith podbiegła i oświadczyła, że potrzebuje kija Shannon pobiegła do dżungli.
Po chwili przybiegła z jakimiś badylami i położyła koło rudowłosej.
- Mogą byc?
Edytowane przez shan dnia 22-02-2010 22:10 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:08 |
|
|
/ heeej shannon ten post wyżej to do Ciebie był.../ ;D
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 22-02-2010 22:16 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:10 |
|
|
- Kurde... Muszę sam to zrobić... - pomyślał James, starając się troche nieudolnie uciskać klatke piersiową mężczyzny. Jednakże po kilku uciskach facet wypluł wodę zebraną w płucach i mógł spokojnie oddychać.
- Zostań tu, zaraz wracam. - powiedział do niego Sawyer. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:14 |
|
|
- I co? - Pyta się zdenerwowana Shannon rudowłosej. Jest cała we krwi.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:16 |
|
|
- W tej chwili wszystko się nada - odpowiedziałam dziewczynie.
Obwiązałam nogę mocniej bluzą i jak najlepiej tylko umiałam przymocowałam gałęzie rękawami od bluzy. "Powinno być dobre...jak na takie warunki" - pocieszałam siebie w duchu. Nachyliłam się nad rannym i powiedziałam cicho:
- Hej kociaku...po wszystkim oddaj mi bluzę- wysiliłam się na mały uśmiech.
Po tym wstałam powoli i zaczęłam się rozglądać.
"O mój Boże. To się nie dzieje" - myślałam zrozpaczona. "Z pewnością za minutę obudzę się w swoim własnym, nieefektownym, zasłanym kiepską poscielą łózku i odkryję, że cała ta chora sytuacja jest tylko wyjątkowo koszmarnym snem."
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:16 |
|
|
W oddali jakiś mężczyzna robił sztuczne oddychanie nieprzytomnej kobiecie. Shannon spojrzała na niego. Był to wysoki niebieskooki przystojny facet- jej brat Boone... Czując na sobie wzrok Shannon spojrzał na nią.
Nagle uwagę dziewczyny odwrócił jakiś hałas dochodzący z tyłu - to część skrzydła samolotu urwała się i spadła na porozrzucane walizki powodując duży huk. Gdy Shannon zwróciła wzrok z powrotem w stronę Boone'a jego już nie było... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shimano
Użytkownik
Postać: Spamer
Postów: 397
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:28 |
|
|
Mister Eko obudzil sie gdzies w dzungli . Nagle sie przestraszyl ponieważ gdzieś zgubił swoją czarną pauę więc postanowił sobie wystrugać nową .. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:31 |
|
|
- Boone?- Wydyszała zdziwiona Shannon patrząc w to miejsce gdzie jeszcze przed chwilą stał jej brat. Zostawiła nawet jakąś staruszkę, która szukała jakiegoś kota Felixa.
- Boone! - Biegła w stronę zarośli. Po chwili otaczały ją różne rośliny.
- Boone gdzie jesteś?!
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:31 |
|
|
/ piszemy, piszemy trzeba nadgonić inne grupy / |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:33 |
|
|
Shannon szukała brata wśród tropikalnych roślin. Musiała go znaleźc to przecież najdroższa jej osoba.
Edytowane przez shan dnia 22-02-2010 22:34 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:35 |
|
|
Shannon usłyszała tylko jak coś spada koło niej łamiąc gałęzie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:35 |
|
|
Scarlett, widząc, jak ruda radzi sobie z rannym i wskazała jej mężczyznę na brzegu, który cierpiał, mając w boku odłamek samolotu.
- On potrzebuje pomocy - szepnęła zmęczona.
Powoli się ściemniało, dym wygasł, a rannych wciąż przybywało. Scarlett widząc, że nie jest w stanie pomóc ciężko chorym, postanowiła rozejrzeć się za pożywieniem i jakimiś cieplejszymi ubraniami, które być może leżały w szczątkach samolotu i zabrać się za budowanie schronienia. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie z plaży. |
shimano
Użytkownik
Postać: Spamer
Postów: 397
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 22:37 |
|
|
Eko wystrugal sobie paue ale mu sie połamała postanowil znalesc inna |
|