Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 18:47 |
|
|
Zacisnęło zarówno dłonie na fotelu, jak i usta, stlumiony jęk z siebie wydając. Aż się musiała pochylić nieco nad swą nogą, czując jak noga piecze a ona nie może nic zrobić, tylko wytrzymać i odczekać najgorsze.
Ledwo do niej dotarły słowa doktora i dopiero po chwili na niego spojrzała, wzdychając.
- Oh my też... widzieliśmy napis.
Popatrzyła po obecnych i przetarła pojedynczą łzę jaka pojawiła się w kącie oka. Zdecydowanie miała niską tolerancję bólu. Albo była po prostu panikarą. Uśmiechnęła się z ulgą do Denvera i pokiwała głową, podciągając nosem - Dziękuję.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 18:53 |
|
|
Nie, nie, nie, Denver. Wcale ci się ta babka nie podoba. Oczywiście, że nie. Przecież ma chyba z czternaście lat i jej ojciec utnie ci jaja, bo tak.
- Gotowe. - odsunął łapy i posprzątał wszystko co zostawił. - Napij się wody i oddychaj głęboko. - poinstruował patrząc na nią z jedną brwią uniesioną w grę. Jak zemdleje to jej ojciec będzie miał dodatkowy pretekst żeby uciąć Denverowi jaja.
- Jeśli reszta się zgodzi, to może połączymy siły?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 19:02 |
|
|
Uniosła butelkę, by napić się wody i odchyliła głowę lekko do tyłu, opierając tył o szybę. Odetchnęła jak jej lekarz polecił i uśmiechnęła się znowu. Zakręciła butelkę, nie chcąc wykorzystywać całej wody od razu i zerknęła na ojca, słysząc słowa Denvera. Według niej pomysł nie był głupi, ale wyraźnie nie zamierzała podejmować decyzji.
- Jak już jedziemy w jednym kierunku...
Odezwał się Tom i kiwnął głową, spoglądając w końcu przed siebie. Chyba uznał, że doktorek nie stanowi żadnego zagrożenia. A Sophie uśmiechnęła się szerzej i spojrzała na Denvera z zainteresowaniem.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 19:11 |
|
|
Wyrzucił jakieś rzeczy z torby sportowej i wrzucił tam co ważniejsze. Usiadł na siedzeniu za Sophie, przy szybie. Nachylił się do przodu.
- Było was więcej? - zapytał. Po chwili wahania musiał zadać kolejne pytanie. Wiedział co robi, chroniło go krzesło. Przyciszył głos. - Właściwie, ile masz lat?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 19:24 |
|
|
Tom skupił się więc na drodze, a Sophie obserwowała Patelniarza i zerknęła na niego z dołu, gdy ten pochylił się ku niej. Najpierw tylko smutno pokiwała głową, lecz zaraz dodała - Tak jak i was - Pytająco spojrzała na niego, słysząc następne pytanie i przezornie zerknęła w stronę ojca, by potem się uśmiechnąć lekko - Dwadzieścia.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 19:29 |
|
|
- Mhm... - skwitował. No oczywiście, że mogła mieć dwadzieścia, jej ojciec czterdzieści parę. Nawet nie pytał, czy może ją związać, bo ojciec by to zauważył. I brzmiałoby to dziwnie. Rozłożył się na dwóch siedzeniach opierając się głową o szybę.
- Wychodzi na to, że będę musiał cię pilnować. - No tak, jeśli przemieni się w zombie to walnie ją w łeb. Co może spowodować wypadek i złość ojca. Kolejność dowolna. - Musimy wstąpić do apteki. - rzucił jeszcze kiedy przechylił głowę w lewo.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 19:39 |
|
|
Chciała spytać co znaczy to Mhm, ale nie chciała być wścibska. Tom zawsze powtarzał, że należy się interesować tylko sobą a nie wpychać nosa w cudze sprawy. Tym bardziej teraz.
- Pilnować?
Zagadnęła zaintrygowana i teraz ona nachyliła się nad oparciem w stronę Denvera.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 19:48 |
|
|
- Jestem lekarzem. - powiedział, chyba nawet wesoło. Zaraz przypomniał sobie Raminez i mina mu zrzedła. Zerknął na Gertruda, który chyba jakoś się trzymał po tym wszystkim. - Muszę sprawdzać twój-pacjenta stan, takie tam.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 19:55 |
|
|
Podniosła się nieco wyżej i wyciągnęła rękę w stronę doktora
- Ciśnienie i takie tam?
Zapytała z wesołą miną, lecz zaraz opadła na miejsce z powrotem, gdy usłyszała charakterystyczne chrząknięcie ojca i zerknęła na niego, zauważając karcące spojrzenie.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:01 |
|
|
- Oddech, czynności życiowe. - kiwnął stanowczo głową patrząc jednak przed siebie. Zerknął na rękę i uśmiechnął się w końcu z jakimś prychnięciem pod nosem. Może by i sprawdził puls dla żartu, ale chrząknięcie ojca tej dziewczyny skutecznie go od tego odwiodło.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:06 |
|
|
Sophie siedziała jak skarcone dziecko, bawiąc się zakrętką. Tom za to obserwował ją przez kilka minut, groźne spojrzenie czasem posyłając w stronę doktorka, aż w końcu znowu stwierdzając, że towarzystwo się uspokoiło, spojrzał przed siebie.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:13 |
|
|
Danny rzecz jasna przywitał się z nowymi znajomymi. Zanim zdążył cokolwiek zrobić innego, znów rzuciła się na niego napalona Kass. Problem w tym, że Wheller jakoś nie czuł się bohaterem skoro poniekąd z jego winy właśnie zginęły dwie osoby. I pomyśleć, że wszystko za sprawą jebanych drzwi! Gdy bibliotekarka skończyła już swój namiętny pocałunek, usiadł sobie na jedno z siedzeń i odchylił głowę do tyłu, mrużąc powieki. Akurat miał patelniarza obok siebie, po drugiej stronie. - Coś ty kurwa zrobił? - rzekł więc do niego.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:21 |
|
|
Kass usiadła Danny'emu na kolana i przysłuchiwała się rozmowie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:24 |
|
|
Aby nie denerwować Toma, Sophie uśmiechnęła się do Kass i stwierdziła - Pasujecie do siebie. Jesteście małżeństwem?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:26 |
|
|
Kass speszyła się na to pytanie, bo nie wiedziała za bardzo jak nazwać nawet ich relację.
- Nie, poznaliśmy się dopiero, gdy zaczął się ten cały burdel. Utknęliśmy razem w centrum handlowym.
Gentry cieszyła się jednak na stwierdzenie, że pasują do siebie, ale o tym akurat sama doskonale wiedziała.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:36 |
|
|
Wyprostował się. W pierwszej chwili miał ją ściągnąć, ale w sumie - niech sobie siedzi. Uśmiechnął się tylko do Sophie, rzecz jasna w swoim oryginalnym stylu. - Wątpię - odparł i ponownie odchylił głowę do tyłu.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:38 |
|
|
- A jak myślisz? Jakby strzelił kto inny, stałoby się tak samo. - odpowiedział i sięgnął do kieszeni myśląc znowu o pupie Mercedes. Teraz wszyscy go będą obwiniać. Z kieszeni wyciągnął cukierka.
Edytowane przez Judka dnia 31-05-2014 20:41 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:41 |
|
|
Joshuę obrzydzeniem napawały czułości jakie wymieniali ze sobą osoby, których miłości nie usankcjonowały więzy sakramentu małżeństwa. Ale postanowił mimo wszystko zrozumieć zachowanie tych ludzi szepcząc do siebie:
"Choćbym mówił językami ludzi i aniołów...
A miłości bym nie miał...
Byłbym jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący..."
Elijah Moore
Elijah, który nie podzielał poglądów Joshui na wiarę spoglądał z niego spode łba zastanawiając się czemu wychowanie ojca miało taki zgubny wpływ na Joshuę.
- Słuchajcie, niedługo będziemy w Jackson... ale jest jeden problem... Dwa samochody stoją w poprzek drogi blokując przejazd. Rowerem jakoś sobie radziłem, ale autobusem... Musimy znaleźć sposób, żeby je jakoś zepchnąć...
Edytowane przez Faraday dnia 31-05-2014 20:42 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:42 |
|
|
Danny musiał zrzucić na kogoś odpowiedzialność, bo sam czuł się winny. Mógł w sumie odjechać jeszcze dalej. - Jebane gówno - wymruczał tylko. Aż naszła go ochota na zimne piwo.
Edytowane przez Flaku dnia 31-05-2014 20:46 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii -> State Route 16 |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-05-2014 20:43 |
|
|
Ściągnęła nogę z fotela i przesunęła się na jego skraj, uśmiechnięta.
- Oh to musiało być przeznaczenie.. - Odpowiedziała Kass i zerknęła na mężczyznę - W co pan wątpi? - Potem na doktorka, ale już nie komentując jego słów. Śmierć była smutna.
|
|