| Autor |
RE: Savannah |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 14-06-2014 23:48 |
|
|
Danny również był zaskoczony zachowaniem Sophie, ale najwyraźniej na dobre kobiety przejmowały inicjatywę. Tutaj miał na myśli także Kass. Właśnie, Kass. Zauważył, że nie ma i jej i Lacey, co nie wróżyło najlepiej. Postanowił więc, że pierdoli fabułę i pobiegł jak oparzony z powrotem na łódź. Jak mógł ją zostawić samą z tą psychiczną kobietą? Jeśli coś jej zrobi, nie podaruje jej tego, ani sobie. Buchając testosteronem na wszystkie strony wpadł na dolny pokład z wiertarką w ręce i zaczął się dobijać do drzwi kajuty. Były zamknięte. - Kass, Kass? - począł pytać, nasłuchując co się dzieje po drugiej stronie, ale nie wiele było słychać.
Edytowane przez Flaku dnia 14-06-2014 23:50 |
 
|
| Autor |
RE: Savannah |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 14-06-2014 23:58 |
|
|
Kass straciła przytomność i Lacey odrzuciła poduszkę w kąt. Wtedy zaczął dobijać się Danny. Lacey postanowiła działać szybko. Otworzyła okno bulaju i zaczęła ciągnąć do niego Kass, która dość sporo ważyła jak na bibliotekarkę. Co chwilę zerkała na drzwi, jakby się obawiając, ze Danny przez nie przeniknie. Ciężko oddychając zaczęła przepychać nieprzytomną Kass przez okienko. Górna połowa bibliotekarki już niebezpiecznie gibała się tuż nad zwierciadłem wody...
Mogłam ją pociąć na kawałki, jak Dexter. - pomyślała i otarła pot z czoła.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-06-2014 23:59 |
|
| Autor |
RE: Savannah |
Judka
Użytkownik
Postać:
Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 00:02 |
|
|
- To ja cie podsadzę, a ty sprawdź co tam w środku. - zaproponował podchodząc do Sophie. A potem się nachylił i wziął ją na barana. Był blisko różowych majtek.
 |
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 00:19 |
|
|
Kass leżała nieprzytomna na kanapie i czekała na ratunek niczym księżniczka zamknięta w wieży.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 00:19 |
|
|
Obu Sophie brała prysznic rano, bo inaczej pewnie Patelniarz będzie mógł te majtki nawet poczuć.
Jako, że zostali we troje, to Gert się podniósł. I wyglądał groźnie, żeby przestraszyć ewentualne, nadciągające zombie.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Amaranta
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 00:21 |
|
|
- A on co...?
Sophie popatrzyła za hydraulikiem i westchnęła. A mogli iść wszyscy razem! Kiwnęła głową na propozycję i przytrzymała się jego głowy, gdy ją podnosił. Rozglądnęła po terenie za bramą i zerknęła też na zasuwę.
- Kilkanaście trupów na placu. Brama ma zasuwę, którą trzeba otworzyć.
Ktoś najwidoczniej zamknął się od środka. Ciekawe czy jeszcze żył.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Judka
Użytkownik
Postać:
Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 00:35 |
|
|
Złapał ją za uda, zaraz mógł ją puścić, bo w końcu rana. No i nie zmieniał głupiego opatrunku od początku.
- Ktoś mógłby się tam dostać. Nie wiem, mamy trochę amunicji chyba, jakby je tak wybić?
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Amaranta
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 00:38 |
|
|
- Chyba by można
Poklepała mężczyznę po ramieniu, coby ją odstawił na ziemię.
- Trzeba wrócić po resztę.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Judka
Użytkownik
Postać:
Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 00:40 |
|
|
Postawił Sophie na ziemi schylając się jeszcze po kij.
- Mhm. - odwrócił się i poczłapał w stronę łodzi.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 01:02 |
|
|
- Mam nadzieję, że mnie nie szukaliście. - powiedziałam do Denvera jak na zawołanie. Nie zabijałam zombie, bo byłam zbyt zmęczona stresowaniem się, że łódź jest zepsuta. - Skoro terytorium jest zamknięte, możemy spokojnie strzelać. Ma ktoś porządną broń? - spytałam, mierząc wzrokiem po grupie.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 01:07 |
|
|
Nikt nie miał porządnej broni. Danny miał tylko swojego wacka, Gert brzuch, Denver patelnię, Sophie była jebnięta, Lacey tak samo, a Kassandra miała usta pełne roboty.
- Nikt nie ma porządnej broni - powiedziałby Gert ale przypomniałam sobie, że chyba stał w innym miejscu.
Edytowane przez Derpsi dnia 15-06-2014 01:12 |
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Judka
Użytkownik
Postać:
Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 01:13 |
|
|
- W silniku był trup. - powiedział do Corinne. No tak, wyciągnął jego rękę. Denver miał jeszcze rewolwer, którego nie używał i w kieszeni paczkę naboi. Oszczędzał broń!
- Twój łuk? - zapytał zdając sobie sprawę, że przecież miała jeszcze łuk.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 15-06-2014 03:01 |
|
|
Tymczasem Danny niczym książę kontynuował swoją akcje ratunkową. Prawdę mówiąc nie wiedział, czy to akcja ratunkowa, ale się domyślał. - Kass, kochanie?! - odezwał się po raz kolejny waląc pięścią w drzwi. Odpowiedzi nie uzyskał. W końcu jednak jego cierpliwość się wyczerpała, więc wziął rozbieg i uderzył z buta. Powtórzył to jeszcze trzy razy. To tylko jakieś małe drzwiczki do kajuty na łodzi, w końcu musiały puścić. Zresztą dla kogoś z penisem o długości 24 centymetrów to żaden problem. Wpadł więc do środka razem z drzwiami i to co ujrzał było zdumiewające. Lacey chciała wyrzucić przez okno nieprzytomną Kass. Czy on śnił? - Co ty kurwa robisz? - podszedł bliżej i odciągnął kobietę od bibliotekarki. Nie zamierzał przebierać w środkach, więc uderzył ją w twarz i posłał na ziemię. Następnie zabrał Kass na ręce i położył na łóżku. Znów spojrzał na Lacey. Teraz miał ochotę ją... zabić?
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 12:20 |
|
|
Banda psychopatów.
Pomyślałby Gertrud, ale był zajęty czym innym.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Amaranta
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 12:32 |
|
|
- E ludzie! Trzeba fort oczyścić! - Zawołała, gdy dotarła na jacht i rozglądnęła się za resztą. Gdzie oni?
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 15-06-2014 13:05 |
|
|
Lacey upadłą na ziemię i w milczeniu przyglądała się akcji ratunkowej. A tak niewiele brakowało...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 13:25 |
|
|
Kass ocknęła się po chwili i łapczywie łapała powietrze.
- Co się stało?
To pytanie wycharczała niczym zombie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 15-06-2014 14:05 |
|
|
Lacey, widząc, że Danny jest zajęty ratowaniem Kass, zaczęła powoli po chichu zbliżać się na kolanach w kierunku otwartych drzwi kajuty. To była odpowiednia pora, żeby się ulotnić.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 15-06-2014 14:05 |
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Judka
Użytkownik
Postać:
Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 14:23 |
|
|
- Ciele oknem wyleciało. - powiedział Denver czekając aż Brooke, w tym przypadku Lancey, ucieknie niepocieszona po stracie Ridża, tutaj Dannyego. Dzisiaj królowała wszak Taylor per Kass, zawładnąwszy sercem naszego hydraulika.
|
|
|
| Autor |
RE: Savannah |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-06-2014 14:26 |
|
|
Pewnie niedługo pojawi się maharadża i porwie Taylor, która będzie uchodzić za zmarłą. Wtedy Ridge zakocha się w Brook. Oczywiście do czasu powrotu Taylor. Hmm, czy Danny ma gdzieś pod ręką ojca?
Gertrudowi szkoda się zrobiło tłuściutkiej Lacey, bo wiedział, jak ta się czuje. Stanął więc tak, by ją zasłonić swoim cielskiem, tym samym dając jej większe szanse na zwianie.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
