Autor |
RE: Lasy Georgii |
Terminus
Użytkownik
Postów: 200
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 10:53 |
|
|
W oddali usłyszeliście jakieś krzyki, najwyraźniej zombie dopadły właśnie statystów z waszego obozu... Nad wami zobaczyliście sunące po niebie bombowce... Po chwili z kierunku lotniska dobiegły odgłosy wybuchów a nocne niebo rozjaśniła jaskrawopomarańczowa łuna. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 10:55 |
|
|
Kass w oddali usłyszała jakieś krzyki, najwyraźniej zombie dopadły właśnie nieznanych jej ludzi z obozu... Nad sobą zobaczyła sunące po niebie bombowce... Po chwili z kierunku lotniska dobiegły odgłosy wybuchów a nocne niebo rozjaśniła jaskrawopomarańczowa łuna.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 11:12 |
|
|
Gregory cieszył się wolnością, w końcu mógł coś zjeść. Niestety była to pora, gdy las oprócz liści nie oferował niczego innego, więc bez cienia zawahania wpychał sobie do ust całą zieleń lasu. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 11:39 |
|
|
Przytulił się do Gertruda, który pachniał serowymi nachos. Nie wiedzieć czemu. Może to jego woda kolońska albo po goleniu okłada się chipsami.
- Oni pewnie ostrzelają miasto. - podbiegł do pandy. Za szlufką miał nóż, a w portkach dwa pistolety.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 11:44 |
|
|
Lacey także biegła. Wszyscy mieli karabiny, pistolety, tłuczki, tasaki i noże. Niestety nikt nie wpadł na to, żeby zabrać ze sobą latarkę. Ford potknęła się o jakiś korzeń, albo jakieś martwe ciało i runęła na ziemię, a następnie stoczyła się z jakiejś skarpy...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 11:47 |
|
|
- Nie zrobią tego, nie mają czasu. Oni uciekają tak samo jak my.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 12:28 |
|
|
Zatrzymał się. W którą stronę od miasta jest lotnisko? I czy bezpiecznie jest przebywać w mieście? Raczej od cholery tych potworów będzie się szlajać. Przedmieścia są bezpieczne. Nagle on też potknął się o korzeń. Chyba ten sam co Lancey, bo zaraz na niej wylądował.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 12:41 |
|
|
Auuuu! Matthew upadł na piszczel Lacey. Złaź! Wokół było ciemno, a w prawie, do którego wpadli było jeszcze ciemniej. Kto wie, co się tutaj czaiło...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 13:04 |
|
|
Gert pędził jak dziki wieprz za Denverem i resztą. Toteż też potknął się o wystający korzeń zła i poleciał na gruchającą dwójkę, przygniatając ich.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 13:27 |
|
|
Przed Kassandrą i babcią naglę ni stąd ni zowąd wyrósł zombie. Już prawie uczepił się ręki kobiety ,gdy Rysiek wyskoczył zza drzewa trzaskając go nożem w głowę. Zdawało się,że to nieprawdopodobny zbieg okoliczności,ale Temperówka nie spuszczał wzroku z Kass ani na chwilę. Jestem. -wychrypiał do kobiet z nieskrywanym wysiłkiem. Był już bardzo wyczerpany. Wyciągnął swój pistolet zabrany od zabitego żołnierza i wręczy Kassandrze. Mocno ściskając jej dłonie. Jeszcze raz spojrzał i popędził kobiety słysząc zbliżających się zombie
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Franka
Użytkownik
Postać: Amanda Shaw
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 13:39 |
|
|
Amanda nie rozumiała zdarzeń na lotnisku. Nie chciała ich chyba rozumieć. To było zbyt... straszne. Jedyne czym się cieszyła to to, że to nie ona dostała w głowę. Podczas ogólnego rozgardiaszu tak jak inni porwała jakiemuś zdezorientowanemu żołnierzowi broń. Teraz biegła tak szybko jak potrafiła. I sorki Denver, ale twojego plecaka nie ma. Za to miała na plecach ten mniejszy, który układały razem z Lucy jeszcze w centrum, gdzie to była apteczka.
Prawie nie czuła płuc, tak szybko biegła.
I oczywiście, bo jakby mogło być inaczej, nagle poczuła, że się o coś potyka i leci do przodu. Całe szczęście miła miękkie lądowanie na Gertrudzie. Ojojoj. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 13:44 |
|
|
Lacey na szczęście zdążyła już wygrzebać się spod Matta i Gertrud spadł tylko na niego, pozbawiając go tchu. Lacey pomyślała, że to jakiś zombiak, słysząc charknięcie grubasa. A masz! - przywaliła mu tłuczkiem. Ale w tych ciemnościach trafiła tylko w stopę....
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 21-05-2014 13:44 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 13:49 |
|
|
Niestety, Lacey trafiła tłuczkiem w swoją stopę. Bo było ciemno.
- Matthew, Matthew- Gertrud podniósł cielsko z Denvera i zaczął go cucić. Oby go nie zabił. A jesli tak, to miał nadzieję, że ta zombieapokalipsa będzie wyglądała jak ta w Shaun of the Dead.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 14:05 |
|
|
spoko /
Jebane gówno! -zaklęła, gdy trafiła się w stopę. Nagle tuż za plecami usłyszała coś w rodzaju "Harrrrrkheeerreee". Danny? To ty? - zapytała, próbując coś wypatrzeć w ciemnościach.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-05-2014 15:10 |
|
|
Po chwil z ciemności dosyć niespodziewanie wyszedł Danny.
- Tak, to ja - odparł beznamiętnie. Tylko sobie charknął.
Zaczął iść przed siebie robiąc takie kółka wokół własnej osi jak nieraz widział na filmach wojennych. W rękach trzymał wielki karabin i z poważną miną udawał, że ogarnia, chociaż w rzeczywistości jeszcze nie rozpracował swojej nowej broni, która była trochę bardziej skomplikowana od poprzedniej.
- Osłaniajcie mnie - rzekł nie wiadomo do kogo.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 15:24 |
|
|
Ok. - powiedziała Danny i uniosła tłuczek w stanie gotowości.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 15:47 |
|
|
- Emem... babka? Baaaaaabcia? - szeptał półprzytomny patrząc się na brzuchol Gertruda.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Franka
Użytkownik
Postać: Amanda Shaw
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 15:48 |
|
|
Amanda zdążyła już stanąć z boku, odbezpieczając broń. To chyba jedyna zaleta po ojcu, który ewidentnie chciał zamiast córki mieć syna. A że policjant to pokazał to i owo. Ale do rzeczy.
-Nie powinniśmy się rozdzielać...-mruknęła, oglądając sie za siebie. Pomarańczowa łuna była piękna. Za to symbolizowała smutek i koniec... koniec czegoś. Starego świata? |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 16:02 |
|
|
Łuna na niebie trochę oświetlała okolicę. Nagle Lacey zobaczyła za krzakami coś takiego:
Uważaj! Za tobą! - szepnęła do Danny'ego.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-05-2014 16:23 |
|
|
Danny odwrócił się gwałtownie i zobaczył przed sobą brodatego faceta.
- Zombie? - zapytał niepewnie, mierząc do niego z karabinu.
Edytowane przez Flaku dnia 21-05-2014 16:25 |
|