Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Lion
Użytkownik

Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:33 |
|
|
Owen również uznał, że trzeba chwilę odetchnąć. Poszedł więc zjeść sobie grochówki przy papierosku i przypomniało mu się dzieciństwo, gdy spędzał tak każde południe u niemieckiej babci.
- Chodź Lacey na zupę - zawołał kobietę aby zjadła ciepłą smakowitą potrawę pogapić się na jej skarby. W międzyczasie zauważył też swojego kolegę z dawnych czasów, gdy błąkali się jeszcze po korytarzach centrum handlowego [Gregory] i pomachał gościowi. Znów miał dziwne wrażenie, że kojarzył tą twarz z iluś filmów... |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:36 |
|
|
Ja tymczasem dalej siedziałem na pryczy nie zważając na to co mnie otacza. |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Terminus
Użytkownik

Postów: 200
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:39 |
|
|

Bobby "Rottweiler" Feather
Owen Schmitt palił sobie spokojnie fajkę i jadł grochówkę stojąc tuż obok miejsca, w którym przed chwilą miała miejsce ostra jatka. Nawet nie zauważył jak z półmroku namiotu wyłonił się Bobby.
Morda Bobby'ego była tak obleśna, że jego trupie oblicze nie różniło się prawie nic do tego żywego. O tym, że Bobby nie żył świadczyły dwa fakty:
1. W jego głowie tkwił tłuczek.
2. Zamiast uderzyć Owena z pięści jak miał to w zwyczaju za życia złapał Owena za szyję, przyciągnął go do siebie i wgryzł się w jego szyję przegryzając tętnicę.
Owen osunął się na ziemię mocno krwawiąc, wiedząc, że nadeszły ostatnie sekundy jego żywota...
// Lion, you're free to go 
Edytowane przez Terminus dnia 18-05-2014 23:40 |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Michal
Użytkownik

Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:43 |
|
|
Koleś, którego Gregory pamiętał z początków apokalipsy przyjaźnie pomachał w jego kierunku. Ku jego zdziwieniu była to ostatnia rzecz jaką zrobił w swoim życiu, gdyż po chwili gościu szukający zaczepki już go wcinał. Będący w szoku Cooper zerwał się z łóżka i zaczął uciekać jak najdalej od całego zajścia.
Edytowane przez Michal dnia 18-05-2014 23:44 |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 18-05-2014 23:45 |
|
|
nieee A Lacey już go prawie poderwała.../
Lacey poszła z Owenem, by znowu zjeść ohydną grochówkę, skoro nie było wódki. Nagle zobaczyła, jak Bobby z tłuczkiem w głowie wgryza się w szyję Owena. Zerwała się gwałtownie wywracając talerz grochówy na ziemię.

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Derpsi
Użytkownik

Postów: 711
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:48 |
|
|
Gert zdążył się zbakać jak Hanna Bakuła. Zauważył jednak Bobby'ego, który gryzł szyję Owena. O nie, on już dobrze wiedział, co to oznacza! Podniósł z ziemi butekę, której jeszcze chwilę temu był alkohol i podbiegł do zombie kochanków by zacząć trzepać Bobby'ego po głowie.
- Pu szczaj go ty głu pi chu ju! - krzyczał.
|
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Flaku
Użytkownik

Postać: Żyd
Postów: 7259
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:51 |
|
|
Danny chciał pomóc Owenowi i wyswobodzić go z rąk Bobby'ego, który dziwnym trafem zamienił się w zombie i wgryzał się teraz w jego szyję, ale pechowo poślizgnął się na grochówce, którą uprzednio wylała Lacey i wylądował na ziemi.
|
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Franka
Użytkownik

Postać: Amanda Shaw
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:52 |
|
|
Amanda nie ogarniała totalnie. Jedyne z czego się cieszyła to to, że karku ją puścił. Chwyciła nóż który mu wypadł i schowała się w jakiejś toalecie, nie zważając na to, że namiot się jara. Dopiero, kiedy na zewnątrz ucichło chciała wyjść. Ale niee, znowu jakiś odgłoś. Jakby coś ciężkiego wstawało.
Wyjrzała z toitoia i zobaczyła zombie Bobiego. Chciała się na niego rzucić, ale było za późno bo znalazł sobie obiadek. Owena. Oj.
Rozpędziła się i wskoczyła Bobbyemu na plecy, po czym wbiła nóż w sam środek czaszki pomiędzy oczami. |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Terminus
Użytkownik

Postów: 200
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:55 |
|
|
Bobby "Zombie" Feather osunął się na ziemię. Tym razem bez wątpienia był martwy na amen.
Zwabiony tym zamieszaniem przybyła grupka żołnierzy z waszym starym znajomym kpt. Steelem.

kpt. Lucas Steel
- Kto jest za to odpowiedzialny, do cholery? - wściekał się wskazując na dziurę w ścianie i dwójkę umarlaków leżących na ziemi.
Edytowane przez Terminus dnia 18-05-2014 23:56 |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Flaku
Użytkownik

Postać: Żyd
Postów: 7259
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:58 |
|
|
Danny wciąż leżał na ziemi w grochówie.
- Za dziurę on - wskazał palcem na martwego Owena - a za niego tamten - teraz z kolei wskazał na leżącego obok Bobby'ego - a za tego ona - pokazał na kobietę z nożem.
- Sporo się działo pod waszą nieobecność
|
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Franka
Użytkownik

Postać: Amanda Shaw
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 18-05-2014 23:59 |
|
|
-On.-kiwnęła głową na zombie Bobbyego, kiedy stanęła juz na nóżkach. |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Michal
Użytkownik

Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 19-05-2014 00:00 |
|
|
- Konfident- pomyślał o Dannym Gregory widząc jak na wszystkich donosi. |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Derpsi
Użytkownik

Postów: 711
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 19-05-2014 00:00 |
|
|
Gert bez namysłu wskazał palcem na ciało Bobby'ego.
|
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 19-05-2014 00:03 |
|
|
Lacey też wskazała na Bobiego. Jak wszyscy to wszyscy.

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Terminus
Użytkownik

Postów: 200
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 19-05-2014 00:06 |
|
|

kpt. Lucas Steele
- Dobra. Nie będę bawić się w sąd. Zostajecie przeniesieni do innego magazynu. Wszyscy nowi... - spojrzał na was wymownie. - Dopóki was nie było nie było tutaj takiego burdelu.
Pół godziny później byliście wszyscy w nowym, tym razem dla bezpieczeństwa blaszanym hangarze, który kiedyś służył jako hangar dla myśliwców... Za łóżka służyły wam śpiwory położone na starych zjedzonych przez mole materacach leżących bezpośrednio na ziemi a za łazienkę jedna przyrdzewiała wanna napełniana wodą z beczki.
W czasie przenosin zaginął gdzieś ten młody cichy chłopak, Felix, który był razem z wami w Walmarcie i namiocie. Nie wiecie co się z nim dzieje...
Edytowane przez Terminus dnia 19-05-2014 00:09 |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 19-05-2014 00:08 |
|
|
Widząc, że standard się obniżył bez słowa położyłem się w kącie nowego hangaru i poszedłem spać. |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Michal
Użytkownik

Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 19-05-2014 00:09 |
|
|
Gregory będąc zażenowany jak gwałtowanie spadła jakość ich hotelu położył się na śmierdzącym materacu i poszedł spać. |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Derpsi
Użytkownik

Postów: 711
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 19-05-2014 00:09 |
|
|
- Mamy srać do wanny?- zapytał Gert widząc ich nową łazienkę. A jak ktoś dostanie rozwolnienia? Po tej grochówie na pewno ktoś dostanie. Nie tylko gazów!
|
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Flaku
Użytkownik

Postać: Żyd
Postów: 7259
    
|
Dodane dnia 19-05-2014 00:12 |
|
|
To co się tutaj działo przechodziło ludzkie pojęcie. Danny musiał się umyć, bo był cały w grochówce, więc rozebrał się do bielizny i wszedł do starej wanny. Pomyślał, że fajnie byłoby stąd zwiać i zabarykadować się w jakimś ekskluzywnym centrum handlowym jak za starych czasów.
Edytowane przez Flaku dnia 19-05-2014 00:13 |
|
Autor |
RE: Magazyn - Zdrowi |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 19-05-2014 00:26 |
|
|
Lacey walnęła się na brudny materac. Była zmęczona pic8iem i walką z Bobbym. To życie wśród zombie w ogóle ją męczyło. Zamknęła oczy, przywołując przed snem erotyczne wizje z Corinne i Aną jednocześnie.
Dobranoc 

We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 19-05-2014 00:26 |
|