Autor |
RE: Lasy Georgii |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:54 |
|
|
-Wszystko się kiedyś kończy...
Te ostatnie słowa wciąż rozbrzmiewały w uszach starego Dowella. Sama zaś prawda była właśnie przezeń doświadczana. Nadszedł kres snu tak długiego i napawającego siłami, jakiego nigdy nie dane mu było zaznać, w szczególności w ciężkim, małżeńskim pożyciu.
-I tego kres! - zaśmiał się, przeciągając na trawie niczym młodzieniec. Takim się czuł. Czuł, że pomimo wieku czeka na niego nowe życie pełne przygód. Niebo cieszyło oczy jasną łuną. To dobry znak, pomyślał. W tym samym czasie dostrzegł jakieś ciemne postaci zbliżające się w jego stronę. Nastawiony niezwykle przyjacielsko, wyciągnął ku nim ręce z trawy.
-Hej! - zawołał.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:54 |
|
|
Charlie tymczasem rozsiadł się na kanapie i czekał na przebieg wydarzeń. Nie usłyszał pisku Lejsi, bo akurat ziewał. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:55 |
|
|
Gertrud schował się w przyczepie razem z Matthew i Amandą.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:56 |
|
|
Pociągnął za sobą Amandę otwierając za chwilę jakieś drzwi do przyczepy kempingowej. Niestety, już ktoś w niej był - zombiak. Za kierownicą, przypięty pasami. Denver wszedł do środka i wbił paskudzie nóż w głowę z całej siły.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:57 |
|
|
- Uciekaj, durniu! - Ładnie odpowiedziała wesołemu staruszkowi i wpadła do przyczepy, gdzie ziewał Charlie. Zatrzasnęła drzwi za sobą i złapała mężczyznę za rękę, ściągając go z kanapy na podłogę i zerkając przez okienko.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:57 |
|
|
- Uf, było blisko - powiedział Osel, jakby to on usiekł zombiaka.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:58 |
|
|
Nieznajomi chowali się w rozsianych wokół przyczepach. Edward, nie wiedząc co ma o tym myśleć, bo i umysł miał wciąż nieco przyćmiony resztkami snu, rozsiadł się wygodnie na ziemi czekając na to, co ma się wydarzyć. Sięgnął po swą starą torbę by sprawdzić jej zawartość.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 21:58 |
|
|
Lacey uwolniła się spod trupa i podbiegła do kolejnej przyczepy. Tutaj! - krzyknęła. Kiedy otworzyła drzwi, zauważyła jakieś charczące zwłoki na podłodze. Nie tutaj. - zatrzasnęła drzwi i podbiegła do następnej przyczepy. Do trzech razy sztuka.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:00 |
|
|
W końcu jedna z kobiet krzyknęła nad jego głową. Coś o durniu. Ale też o uciekaniu...
Nie zastanawiając się długo, Edward zarzucił podjęte przed chwilą zajęcie i z chichotem wdrapał się do jednej z przyczep. Naiwnie wierzył, że bierze udział w jakiejś zabawie. Oto zaczęło się życie!
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:01 |
|
|
- Cho no tu! - zawołał szeptem do siedzącego na ziemi Josha, Był jakimś bezdomnym, czy co? Gert wylazł z przyczepy bo bohatersko złapać tego kuca za kuca i pociągnąć za sobą, do Patelniarza i Amandy. A potem okazało się, że kuc zmienił się w starego dziada, który biegł do słodkiej Lacey i jej uroczych cycuszków, więc Gert wrócił do swojej przyczepy!
Edytowane przez Derpsi dnia 21-05-2014 22:03 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:02 |
|
|
Charlie tymczasem z nudów włączył mały acz działajacy telewizorek ustawiony przeciwlegle do kanapy. Leciały akurat jakieś zabawne amerykańskie teleturnieje.
- Dobre - rzekł, rozsiadając się wygodniej. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Franka
Użytkownik
Postać: Amanda Shaw
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:03 |
|
|
Amanda wbiegła za Mefju do przyczepy i prawie podskoczyła, gdy okazało się, że za kierownicą szarpie się jakiś koleżka. Całe szczęście Denver szybko go wykończył. Dzielny chłopiec.
Obróciła się za siebie, gdy wleciał Snorlaks. No, teraz są jak Drużyna R.
-Może będzie gdzieś tu jedzenie...-zagaiła, rozlgądając się po wnętrzu. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:04 |
|
|
Denver w tym czasie wykopywał truposza z miejsca przy kierowcy i zatrzasnął drzwi uchylając trochę okno.
- Ej, może jakieś żarcie mają. - powiedział w tym samym czasie co Amanda.
Edytowane przez Judka dnia 21-05-2014 22:05 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:05 |
|
|
Niestety milicjantka ściągnęła mężczyznę na ziemię. Przyglądał się jej badawczo.
- Myślę, że jesteśmy bezpieczni. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:05 |
|
|
... a przynajmniej wydawało się Dowellowi, że samodzielnie opuścił wysiedziane miejsce na trawie. Już widział swymi oczyma, jak na własnych nogach podąża do obranego punktu. Nie zorientował się nawet, kiedy jakiś obcy mężczyzna podbiegł i schwycił go za długie, siwe włosy. Ten, zdawać by się mogło, brutalny akt miał jakiś cel. Po chwili Edward znalazł się wśród kilku innych nieznanych twarzy. Popatrzał na nich spojrzeniem pytającym o co w tym wszystkim chodzi. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Amaranta
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:06 |
|
|
Wyłączyła telewizorek i przytknęła palec do ust.
Zombie wkraczały na polankę.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Judka
Użytkownik
Postać: Wojciech Cebulowski
Postów: 600
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:08 |
|
|
Zasłonił zasłonki w przyczepie, w sumie niezły patent. Trochę jebało z kierownicy po tym trupie, ale zawsze coś - może ich odstraszy. Zauważył, że te paskudy idą przez polanę, więc wszedł do części "mieszkalnej" przyczepy. Zamknął za sobą drzwi i polazł dalej otwierając szafki.
- O, czipsy. - Pomachał paczuszką robiąc żółwią minę. Zasunął wszędzie zasłonki i usiadł na kanapie.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:08 |
|
|
Trawa była giętka tego wieczora, toteż nie bardzo było słychać wkraczających na polankę zombich.
- Dobrze, że mam karabin. - przypomniał sobie i sięgnął po broń, którą ustawił przy drzwiach. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:11 |
|
|
-Przepraszam, ale co wy wyprawiacie? - odezwał się, żyjąc nadal w naiwnej nieświadomości. Nie mógł wiedzieć co dzieje się wokół. Nie miał pojęcia, że jego, przynajmniej w słowach, luba zginęła w płomieniach nie tak dawno temu. Nie do końca umarli będący coraz bliżej, niebezpieczeństwo... Dowell jakby nadal trwał w śnie, w jego bezpiecznej otoczce. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 22:16 |
|
|
Lacey w ostatniej chwili znalazła wolną przyczepę. Wciągnęła do niej Anę tuż przed tym, jak pierwszy zombiak wkroczył na polankę. Choć trawa była miękka, Ford wyraźnie słyszała charakterystyczne pocharkiwania z zewnątrz.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|