Autor |
Lasy Georgii -> State Route 16 |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-05-2014 23:58 |
|
|
Znów byliście razem... ale nie było czasu na wymianę wrażeń z pobytu w ośrodku wczasowym zorganizowanym wam przez armię. Musieliście jak najszybciej oddalić się od lotniska. Waszym celem była ucieczka na południe, dotarcie do najbliższej drogi stanowej, ale czekało was kilka mil marszu przez las, w którym za każdym drzewem mogły czaić się pojedyncze zombie.
Cele:
- unikając zombie czających się w ciemności podążajcie razem na południe ku drodze stanowej.
Edytowane przez Amaranta dnia 22-05-2014 17:37 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:00 |
|
|
- Biegnijmy więc - zaproponował. Był najedzony smakowitą grochówką, toteż pędził szybko przed siebie w stronę lasu, pełen energii. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:02 |
|
|
Znów byli razem.
- Denver! - Gertrud pewnie wyściskał Patelniarza. Może i Ryśka też by tak powitał, ale bał się o swoje gorące pośladki. Wolał, żeby zajmowała się nimi Lacey.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:04 |
|
|
Danny wkurwiony szedł przed siebie. Mógł przecież siedzieć teraz w samolocie, a okazało się, że wspaniały amerykański naród wyrzekł się ich i zostawił na pastwę losu. Zdecydowanie inaczej niż na tych wszystkich wojennych filmach o honorze i poświęceniu dla ojczyzny. Na szczęście miał karabin i wyglądał jak prawdziwy żołnierz, więc mógł walczyć z kolejną hordą zombie.
Edytowane przez Flaku dnia 21-05-2014 00:05 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:05 |
|
|
Kolejne zdarzenia miały miejsce po sobie tak, że nawet nie mieliśmy czasu się nad czymkolwiek zastanowić. W kilka chwil zostaliśmy pozbawieni jedzenia, schronienia, zapadał zmrok i musieliśmy znaleźć coś na własną rękę. Dopiero wtedy poczułam, z jaką epidemią mamy do czynienia - boją się jej wszyscy, a nie radzi sobie z nią nikt. Był jeden plus tego wszystkiego: mimo wszystko czuliśmy się wolni, teraz każdy walczył o przetrwanie i nie podlegał nikomu. Spojrzałam na charczącą hordę zombie i policzyłam strzały w kołczanie dołączonym do łuku. Było ich kilkanaście, ale spokojnie można użyć ich ponownie, do tego pewnie będziemy zmierzali w stronę lasu więc dam radę wykombinować proste gałęzie nadające się do zrobienia z nich prowizorycznych strzał. Patrzyłam po reszcie grupy i czekałam na jej decyzję, która mogła mi się spodobać lub nie.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:12 |
|
|
- Co tak stoisz? - zapytał dziewczynę, której imienia nie znał, ale kojarzył ją z centrum handlowego.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:17 |
|
|
Lacey także uciekała, dźwigając ciężki karabin. Wiedziała, że będzie miała siniaka na ramieniu, przez co będzie wyglądać jak Ana. Podobnie, jak Danny, ubrana była w mundur i co najważniejsze, w jego kieszeni tkwiła piersiówka. Jak widać drugi żołnierz także ubezpieczył się na chłodne noce. Tak, po tym wszystkim Lacey zdecydowanie będzie musiała się napić.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Faraday
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:25 |
|
|
Joshua biegł przed siebie ciesząc się, że jest czarny jak noc i będzie niewidoczny w tych ciemnościach. Zastanawiał się czy teraz, widząc, że nawet w państwo i armię nie można wierzyć, jego towarzysze zwrócą się ku Bogu. W jego głowie przemknął też jeszcze jeden pomysł- być może wiedział gdzie powinni udać się w następnej kolejności...
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:27 |
|
|
Charlie dostrzegł uciekający karabin a dopiero po chwili dowiedział się, ze to filigranowa Lacey kryje się za nim i ucieka.
- Pozwól, iż poniosę - pojawił się ni stąd ni zowąd obok niej i zabrał jej broń bez pytania. Chciał pokazać jak lekki jest dla niego, toteż zaczął kręcić nim kołowrotki nad własną głową. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:29 |
|
|
Oddawaj! - Lacey wolała mieć ten karabin na wypadek ataku hordy zombie. Potrąciła Charliego, przez co wytrąciła go z rownwagi i karabin upadł mu na głowę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:31 |
|
|
Charlie poczuł jak głowa mu pęka, po czym upadł na ziemię, powalając Lacey, która powalił następną osobą i wszyscy nagle znaleźli się na glebie jak kostki domina.
- Jakiś absurd - uznał, był pierwszym elementem układanki, więc jako pierwszy mógł wstać, toteż powziął bezpański karabin i biegł dalej. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:35 |
|
|
Lacey zaś wylądowała na Corinne. Z tej nowej perspektywy zauważyła coś,co leżało w ciemnościach na ziemi. Jej tłuczek z centrum handlowego. Najwyraźniej został tu przez kogoś porzucony. Co za zbieg okoliczności! Lacey złapała za tłuczek i także wstała z ziemi.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:38 |
|
|
Gert biegł ostatni. Kiedy ostatnia osoba upadła na niego, to odbiła się od jego brzucha i poleciała z druga stronę. Domino poupadało w przeciwnym kierunku, prosto na zapierniczającego Charlie'go.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:41 |
|
|
Charlie spojrzał kątem oka na Lacey, dzierżyła teraz tłuczek do mięsa, on zaś miał strzelbę, czyli wszystko było jak w normalnej amerykańskiej rodzinie. Niestety w tym samym momencie domino wróciło i tym razem to Lacey wylądowała na Charliem, a poza tym powstał taki chaos, że nic już nie było wiadomo.
- Ogarnijcie się, pojeby. - Charlie chciał zapanować nad towarzystwem, bo zachowywali się jak bachory. A zombie nie śpią...
Edytowane przez Lion dnia 21-05-2014 00:48 |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Derpsi
Użytkownik
Postów: 711
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:45 |
|
|
Tak, powinni uciekać, uważając na szwędających się zombiaków. Dobrze, że Gertrud wciąż miał swój młotek, którym mógł wbijać gwoździe, klucz fajkowy, do wkręcania opon i tasak, do krojenia mięsa. Nie mieli jednak ani gwoździ, ani samochodu ani obiadu. Przedmioty musiały siec posłużyć mu jako bron przed nieumarłymi umarłymi!
- Nie jestem pojebem, pojebie- powiedział. Był puszysty, ale nie pojebany!
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-05-2014 00:46 |
|
|
Danny był tym nieszczęśnikiem, który wpadł na grubasa i niejako zmienił kierunek niebezpiecznej machiny w drugą stronę. Po chwili wstał z ziemi i otrzepał się.
- Właśnie - poparł Charliego, uznając, że to nie on był w jego myślach pojebem. Rozejrzał się wokół i doszedł do wniosku, że najlepszym wyjściem będzie marsz przez ciemny las.
- Idziemy przez las - oznajmił i ruszył w nieznane.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 08:17 |
|
|
- Złaź ze mnie, bo zaraz obie zginiemy... - mruknęłam i biegłam dalej.
|
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 09:57 |
|
|
Kass również biegła z grupą i zazdrościła innym, że mają karabiny, a ona tylko fajansiarski nóż - choć lepsze to niż tłuczek, chyba.
- Wie ktoś gdzie jesteśmy i dokąd biegniemy? Tak po prostu przed siebie?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Terminus
Użytkownik
Postów: 200
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 10:24 |
|
|
Rose Kovalsky: Uczepiona ręki Kass, ledwo co nadążała za resztą. |
|
Autor |
RE: Lasy Georgii |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-05-2014 10:37 |
|
|
- Rose, dasz radę. Musisz wytrzymać.
Kass zaczęła się martwić o staruszkę i zastanawiała się, co zrobić, by pomóc kobiecie. Przez chwilę chciała ją wziąć na barana i biec z nią. Co to za problem? Niektórzy widelcem pokonali armię, więc ona może być koksem. Stwierdziła jednak, że będzie jej niewygodnie, więc zaczęła rozglądać się za Temperówką.
- Rysiek! Rysiek! Gdzie jesteś?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|