| Autor |
Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:00 |
|
|
Po obu stronach bagna znalazły się dwie grupy, które nie znały się nawzajem, a dochodziły do nich jedynie różne plotki. Jakby tego było mało, za równo Kane jak i Ozzy, postanowili dyskretnie zwiać i pozostawili swoje grupy na pastwę losu. Z jednej strony ludzie w kombinezonach Dharmy, po drugiej zaś obdarte dzikusy. Co się teraz stanie?
Cele:
- 
- zorientujcie się w sytuacji
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
 
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:02 |
|
|
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:03 |
|
|
|
Zdążyliśmy wyciągnąć Antona z bagna, kiedy usłyszeliśmy dziwne dźwięki. Puściłem linę, bo nie musiałem już jej trzymać i złapałem za mój pistolet. Przeraziłem się, kiedy zobaczyłem szaleńców pokroju Alishy. - TO ONI. To jego ludzie. - szepnąłem do naszych i zacząłem mierzyć z broni do grupy z naprzeciwka. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17722
Administrator
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:03 |
|
|
Dores wlokła się za Spencerem, bo nie miała innego wyjścia. Patrzyła w ziemię. Nagle zatrzymali się i kobieta wpadła z rozpędu na Spenca. Co jest... - mruknęła i podniosła głowę. Wtedy zobaczyła ludzi z Dharmy...
dobry post, Other 
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-04-2014 22:04 |
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:04 |
|
|
Tara popatrzyła na nieznajomych i zaraz rzuciła spojrzenie za siebie, szukając Kane, którego już nie było. Zaskoczona tym faktem, poczuła jakby ktoś walnął ją w łeb obuchem.
Uciekł?
To nie mogła być prawda! Nie jej Kane!
- o Boże
Szepnęła, widząc wycelowaną w nich broń. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać:
Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:04 |
|
|
Emily była w szoku widząc innych rozbitków. Wiedziała, że jeszcze gdzieś są inni rozbitkowie, ale żeby spotkać się w takich okolicznościach. Zaraz zauważyła zniknięcie Ozziego. Była wkurzona . Po czym podeszła do swojej grupy i powiedziała cicho - Ten facet uciekł. - spojrzała na nich. Nie wiadomo kim są Ci ludzie, czy są dobrzy, czy źli.
  
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:04 |
|
|
Dharma - zdążyłem tylko pomyśleć, gdy napakowany koleś wycelował w nas bronią.
- PADNIJ!!! - krzyknąłem i rzuciłem się na ziemię. Wspomnienia z armii momentalnie przeleciały mi przed oczami.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:05 |
|
|
Nie miałam nic przy sobie prócz plecaka, zgrabnie zrzuciłam go na ziemię i skryłam się za Billem spoglądając groźnie na brudasów. Dobrze, że część z nas zaopatrzyła się w broń bo byłoby ciężko.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:05 |
|
|
|
Mia zaniemówiła wrażenia, to byli z pewnością ludzie od Alyshy, gdyż wyglądali bardzo podobnie. Porwała instynktownie jeden z noży od murzyna i stanęła nieco za Billem podobnie jak Tasha, gapiąc się wielkimi oczami na ludzi po drugiej stronie bagna. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:05 |
|
|
Widząc obdartusów podobnie jak Bill wyciągnąłem swoją broń. - Stójcie bo was zastrzelimy - rzekłem wobec wrogów.
Edytowane przez adi1991 dnia 16-04-2014 22:06 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17722
Administrator
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:07 |
|
|
Rozwiąż mnie natychmiast! - krzyknęła do Spencera, ale ponieważ facet całkiem osłupiał (bo Umba poszedł w kimę), Dores wyrwała mu z rak linę i podbiegał do Tary. Ukucnęła przy niej za krzakami. Masz jeszcze ten nóż? - wyszeptała zdenerwowana, zerkając w stronę wrogich ludzi.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:07 |
|
|
|
Zatrzymała się z tyłu. Sytuacja była bardzo dziwna. Na przeciwko nich rozpościerało się bagno, a po drugiej stronie stali ludzie w tych samych kombinezonach, co mężczyzna, który zabił na plaży jednego z nich. To byli ludzie z... Dharmy. Nie mogła tego zrozumieć. Czy właśnie zostali wystawieni na przysłowiowe pożarcie? Próbowała odnaleźć wzrokiem Kane'a, ale nigdzie go nie było. Wszak to on odpowiadał za to, że tutaj się znaleźli. Na domiar złego jeden z obcych zaczął wymachiwać pistoletem. Na komendę Franka, instynktownie zareagowała i upadła ziemię. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać:
Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:07 |
|
|
Calista z wybitym dyskiem i obolałym udem z drugiej strony dokuśtykała za Frankiem,który od swojej erotycznej propozycji zaczął ją strasznie podniecać . Ludzie tam nosili kombinezony DHARMY ,co spowodowało,że babciusia wstrzymała oddech przerażona. Rzuciła się więc na głuchoniemego kongresmena mocno wtulając w jego barczyste ciało.
Funkcja: przyrodnik
Edytowane przez knopers dnia 16-04-2014 22:10 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:08 |
|
|
Wyciągnęła nóż i rozcięła więzy Dores, kitrając się za krzakiem.
Zaraz też podała jej łuk, który kobieta sama wcześniej nosiła.
Edytowane przez Amaranta dnia 16-04-2014 22:10 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:09 |
|
|
|
Tasha stanęła za mną, bo wiedziała, że mam dla niej jeszcze broń. Po chwili była już obok mnie i Antona, który był cały uwalony błotem. Musieliśmy wyglądać groźnie, ale w rzeczywistości byliśmy śmiertelnie przerażeni. Mieliśmy tylko przewagę. - Kim jesteście? - zawołałem, podnosząc wzrok znad broni. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:09 |
|
|
Stać !- krzyknąłem. - Nie ruszać się! Kim jesteście?- po tych słowach przez przypadek i z nerwów wystrzeliłem trafiając w krzaki obok nowych ludzi.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać:
Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:09 |
|
|
Emily, jak na razie nie ruszyła się z miejsca, ponieważ nie chciała zacząć tej "bitwy". Spojrzała na resztę - Ci ludzie pewnie sądzą, że jesteśmy z DHARMY. Mamy przecież ubrane ich kombinezony. - powiedziała cicho, aby nikt nie usłyszał, z tamtej grupy.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:10 |
|
|
Pisnęła, gdy kula świsnęła gdzieś obok.
- Zabiją nas... |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17722
Administrator
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:11 |
|
|
Dzięki. Łuk. - szepnęła, nie spuszczając wroga z oczu. Dores wzięła broń o Tary i założyła strzałę. Podbiegła do drzewa bliżej bagna i wychyliła się zza pnia. Naciągnęła cięciwę i strzeliła, celując w mężczyznę, który właśnie oddał strzał.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-04-2014 22:12 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać:
Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 16-04-2014 22:12 |
|
|
- Tara do mnie!-wrzasnęła starucha ,widząc zdezorientowaną małolatę i pociągnęła jej wątłe ciało do siebie i do Franka.
Funkcja: przyrodnik |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
