| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:32 |
|
|
Na słowa Enzo Mia wyobraziła sobie jak mają czarownicę po swojej stronie, to byłby ciekawy sojusznik... Gdyby tylko była zainteresowana współpracą po tym jak ją postrzelili i więzili przez trzy dni. Kobieta znów zmieniła pozycję wylegiwania się, chciała się delektować jeszcze tym przyjaznym miejscem, bo czuła, że najbliższe dni mogą znów być trudne i męczące. Wprawdzie będzie mogła użyć mocy nowej dzidy, która działała na nią prawie jak narkotyk, na którym się fruwa, lecz gdy przestaje działać wpada się w doły.
|
 
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:33 |
|
|
Słysząc, że drzwi są otwierane, Tara szybko pozbierała kawałki swego rysunku i wsadziła je do teczki, razem z ostatnim swym dziełem. Popatrzyła na Isleen i Spencera, umytych, przebranych...
Spoglądała wyczekująco i z niepokojem.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:33 |
|
|
Siedziałem w magazynie i pakowałem co bardziej smakowite pożywienie. Jeśli już mamy iść to wolałem być przygotowany i musiałem liczyć na siebie bo tamtej grupie nie było co ufać. Na szczęście miał pistolet i dwa magazynki amunicji ponieważ wystrzeliłem tylko jeden nabój.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:36 |
|
|
Spencer już na wejściu oberwał butelką. Super... Przemówił do swojej grupy.
- Gadałem z nimi i chcą Was wypuścić, chcą z nami współpracować, ale trochę się boją, że będzie ciężko, przez to jak zaczęliśmy. Oni chcą się upewnić, że po wyjściu będzie ok.
Matematyk dziwnie się czuł jako negocjator, ale kontynuował.
- Po prostu liczą na to, że będziemy działać z nimi, a nie kombinowali jak się zemścić. Mogę na Was liczyć? Obiecałem im, że nic nie wykręcicie, ręczyłem za to..
Uśmiechnął się do wszystkich nieśmiało. Liczył, że chęć wyjścia z laboratorium sprawi, że zgodzą się łatwo na wszystko.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:39 |
|
|
Dores splotła ręce na piersiach. Nie ufała słowom Spencera, ale teraz najważniejsze było wydostać się stąd, odnaleźć płomień i odnaleźć Kane'a. Dobra, dobra - machała ręką, żeby Spencer przestał ględzić. Wynośmy się stąd.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:41 |
|
|
- Skoro są tak do nas przyjaźnie nastawieni to niech oddadzą nam wszystko co zabrali przed wsadzeniem nas tutaj. I niech podzielą się z nami bronią, tak na dobry początek naszej przyjaźni. - odpowiedział do Spencera z lekkim uśmiechem. Bezpośredniość Dores go powalała. - A co mamy zrobić w zamian za tę ich łaskawość?
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 18-04-2014 20:42 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:41 |
|
|
Isleen nie wiedziała czy ma się odezwać, czy po prostu tylko być. Nie mogła też znieść spojrzeń grupy ani tego jak teraz wyglądali.
- Oni nie są źli. Dali mi jedzenie i godne warunki - wtrąciła zgodnie z prawdą.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:42 |
|
|
Przytuliła się do teczki i kiwnęła głową. Tak bardzo chciała stąd wyjść.
Czuła jak śmierdzi...
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:45 |
|
|
- W planie jest podział bronią, mówiłem im o tym i się zgodzili, ale nie wiem czy teraz zaraz. Ogólnie plan jest taki, że wspólnie udamy się do Płomienia...
Po chwili dodał jeszcze.
- A rzeczy pewnie oddadzą. Oni naprawdę chcą wypuścić wszystkich i żyć już w zgodzie, ale boją się konsekwencji tego pierwszego, kiepskiego wrażenia...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:45 |
|
|
Po chwili wyszedłem z magazynu i usiadłem na kanapie w pokoju wspólnym.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:46 |
|
|
Doprawdy? No to naprawdę muszą być wspaniali. - ironizowała Dores odnosząc się do słów Isleen. Nie chwaliłabym się tak tym na twoim miejscu przy ludziach, którzy spali na betonie i nie mieli nic w ustach poza tym gównem. - tu kopneła jakiś produkt w torebce w logiem Dharmy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać:
Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:46 |
|
|
Calista obrzuciła spojrzeniem pełnym pogardy Isleen
A Ty sobie żyłaś z nimi w tych luksusach. Popatrz jak my mamy tu świetnie "przyjaciółko". Spensa nie było zaledwie 10 minut ,a tyle zdążył załatwić. Zdrajco. -wyrzuciła do blondynki.
Była dumna ze Spencera, jeszcze bardziej urósł w jej oczach.
Funkcja: przyrodnik |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:48 |
|
|
Spencer nie chciał kłótni, więc zaczął opowiadać.
- To Isleen ich zaczęła urabiać. Gdy zacząłem z nimi rozmawiać, byli już pozytywnie nastawieni, to też jej zasługa.
Matematyk kiwnął do blondynki i uśmiechnął się do niej.
- To co? Wszyscy są gotowi na wyjście stąd i bycie grzecznym?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać:
Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:48 |
|
|
Nie odzywała się, poniekąd podzielając zdanie Calisty.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:49 |
|
|
- Jeśli o mnie chodzi to nie zamierzam się mścić. - odpowiedział obojętnym głosem. - A po co idziemy do tego Płomienia? To jest ich inna kryjówka?
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 18-04-2014 20:49 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać:
Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:51 |
|
|
No tak. To nasza wybawicielka... -uśmiechnęła się cierpko do blondynki po czym wstała i dodała :
Nie mam zamiaru być pieskiem i robić co mi rozkażą. Jeśli będą mili to też będę. Jeśli zaś będą się rzucać to i ja nie ręczę za siebie, a już na pewno nie za nią. -chciała wskazać Dores,ale w złości pokazała na Tarę.
Funkcja: przyrodnik
Edytowane przez knopers dnia 18-04-2014 20:53 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:54 |
|
|
- Płomień jest na drugiej wyspie, można stamtąd nawiązać kontakt i wezwać pomoc.
Spencer dodał po chwili, żeby nie robić wszystkim wielkiej nadziei.
- Oczywiście pewnie będzie strzeżony i nie będzie łatwo nawiązać łączność ze stałym lądem.
Następnie zwrócił się do Dores.
- Szczerze mówiąc to Ciebie boją się najbardziej, z powodu tamtego łuku. Będziesz się kontrolować?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 18-04-2014 20:54 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:57 |
|
|
Dores drgnęła niespokojnie na wieść o Płomieniu.
Co takiego? - była oburzona słowami Spencera. JA mam sie kontrolować?? Niech lepiej ten konował się kontroluje. I ten śmierdzący potem. Niech się do mnie nie zbliżają, a będzie w porządku.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:59 |
|
|
- Ok, to już zawsze coś.
Spencer domyślał się, że wszyscy będą woleli się trzymać z dala od Dores, zwłaszcza po tym, co im o niej nagadał. Oni nie zbliżą się do niej, ona do nich, więc unikną konfliktu. Matematyk odwrócił się do drzwi i zapukał w nie.
- Jest dobrze, możemy wychodzić.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2014 20:59 |
|
|
Siedziałem pod stacją i słuchałem. Przydałoby się, żeby ktoś ich przeprosił za tamto zajście, ale nie kwapiłem się, czekałem na rozwój sytuacji.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
