Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:46 |
|
|
Strzeliłeś do Tary, ty zakłamany psie! - Dores nie wytrzymała. Sama widziała, jak kula świsnęła koło jej policzka.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:46 |
|
|
-A katastrofa wydarzyła się chyba rano, byłam jednak nieprzytomna bezpośrednio po niej więc co do dokładnego czasu to nie jestem pewna. Leciałam na urlop wypoczynkowy, a skończyło się tu - dodała i zatoczyła ręką koło.
-A Kane... chyba nam pomagał. Właściwie tylko nas tu przyprowadził. Nigdy wcześniej go nie widziałam. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:47 |
|
|
Skierowała wzrok na mężczyznę w czarnych włosach (Faraday). Teraz czuła się jak więzień, więc postanowiła wykonać jego rozkaz. Nie chciała, żeby znowu zaczęli do siebie strzelać, ale napiętej atmosfery nie dało się tak łatwo opanować.
- Isleen. Wracałam ze spotkania z moim wydawcą - powiedziała głośno, tak żeby ją słyszał.
Edytowane przez Flaku dnia 16-04-2014 22:47 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:47 |
|
|
- I strzeli jeszcze raz, jeśli nie odpowiecie mi na pytanie! KIM JEST KANE WALLACE?! - po chwili jednak blondynka mi odpowiedziała. Byłem w szoku, ale moja twarz mogła pokazywać jedynie lekkie zmieszanie. - Jak to kurwa Wam pomagał.
Edytowane przez panda dnia 16-04-2014 22:49 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:47 |
|
|
Widząc jak jej prośba została zignorowana, wygięła usta w podkówkę, siląc się aby nie rozpłakać, chociaż łzy już stały jej w oczach. Zacisnęła zęby i popatrzyła na mężczyznę, który pytał o Kane.
Nie odzywała się dalej. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:48 |
|
|
Dores także postanowiła się nie odzywać. Na początku nie lubiła Kane'a. Ale od kiedy uratował Petera, była mu na swój sposób wdzięczna. Milczała i zaciskając usta z bólu, wpatrywała się we wrogów.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:49 |
|
|
Nie miałem zamiaru wdawać się w dyskusje z tą głupią, czarną małpą oraz babcią, która wyglądała jak niewyrośnięty orangutan. Słysząc słowa blondynki: A Kane... chyba nam pomagał. przestałem mieć wątpliwości. To byli źli ludzie.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:49 |
|
|
-Enzo musimy brać każdą opcję pod uwagę -odszepnęłam nadal celując w obcych. Może faktycznie mieli rację? Jeśli i oni przeżyli katastrofę Oceanic 815 to chętnie się z nimi zbratamy aczkolwiek osobiście nie zamierzałam pobłażać tej czarnej wiedźmie..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:50 |
|
|
Spora część grupy wypominała sobie nawzajem kto, co, komu odstrzelił, toteż zwróciłem się do mężczyzny pytającego o nazwiska:
- Na imię mam Frank Rosenberg. Wracałem do Stanów Zjednoczonych na... operację - powiedziałem, ale tu się zająknąłem. Nie chciałem mu mówić, że miała mi ona przywrócić słuch, ponieważ na pewno by mi nie uwierzył.
- Kane Wallace przyprowadził nas tutaj. Przedstawił się jako tubylec, mieszkaniec Wyspy. Ale nie jesteśmy jego ludźmi - odpowiedziałem (pandzie), wiedząc, że Dharma ma konflikt z dzikusami.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 16-04-2014 22:51 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:50 |
|
|
Emily pomyślała, że teraz będzie bardziej dramatycznie. Może być nawet ciekawie - Gdybym była wami, to bym odpowiedziała na to pytanie. - zakrzyczała zza drzewa. Szybko przemieściła się w inne miejsce, aby nie wiedzieli skąd doszedł ten komentarz.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:51 |
|
|
-Nie wiemy. Tubylcem. Chyba. Mówił, że na tej wyspie będziemy bezpieczni, bo na poprzedniej, tej której się rozbiliśmy, zaczynało się dziać coś niedobrego... - jąkała się. Na prawdę nie miała tak właściwie pojęcia kim był Kane. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:51 |
|
|
-Gdyby Kula też tu była
pewnie posta by tworzyła
Lecz Kulę wyjebaliście
rapu słuchać nie chcieliście
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:51 |
|
|
Enzo nie wiedzieć czemu stwierdził, że jest możliwe, aby blondwłosa dziewczyna była pisarką. Pasowała mu bardzo do dziwacznych sztuk w stylu "Czekając na Godota". Poza tym zagubienie i przerażenie malujące się na twarzach drugiej grupy zaczęło mu wydawać się całkiem autentyczne. Był pewny, że gdyby w pierwszych godzinach po katastrofie miał przy sobie lusterko ujrzałby podobny wyraz twarzy. Postanowił oddać pole Billowi i postarać się w razie potrzeby wspierać go. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:51 |
|
|
Babciusia już wcześniej zauważyła przemykającą między drzewami platynową blondynkę.
Nie tylko my mamy psycholi-pomyślała patrząc na Dores.
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:51 |
|
|
Zamknij się. - warknęła do Any. Nie dość, że straciłaś rekę, to jeszcze mózg. - Dodała, ale było już za późno. Anastasia wygadała się o Kanie.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 16-04-2014 22:53 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:52 |
|
|
Nie wiedziałem co robić dalej. - Tasha... - zrezygnowany spojrzałem na brunetkę, kątem oka obserwując resztę. - Co teraz? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:52 |
|
|
Widząc, że blondynka(Emily) znów odwala głupoty zawołałem: E! Blondi! Wyjdź zza krzaka i nie wydurniaj się znowu. - po tych słowach zwróciłem się do Billa i Tashy: Przywiążmy ich dobrze i zostawmy tutaj. Nie ma co im ufać. Biegnijmy za jąkałą z Dharmy. Tylko oni dać nam mogą ratunek
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:54 |
|
|
Słysząc o przywiązaniu i pozostawieniu, Tara nie wytrzymała i zapłakała, chowając twarz za włosami, które opadły na boki, gdy pochyliła głowę. Nie rozumiała dlaczego Kane ją zostawił. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:54 |
|
|
-My też potrzebujemy ratunku. Za długo już tu siedzimy bezczynnie. Proszę, nie wiążcie nas. Możemy pomóc, a przynajmniej ja jestem chętna wam pomóc. Chcę wrócić. - powiedziała słysząc słowa mężczyzny. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:55 |
|
|
Słysząc, że Anastasia lada moment może oskarżyć Dharmę o nikczemnie działania, co byłoby nieporadnym ruchem, dopowiedziałem:
- Nie wiemy czego Kane od nas chciał. Prowadził nas po dżungli, być może chciał nas zwerbować. Był z nami tutaj przed chwilą. Gdzie on do cholery jest? - niemalże krzyknąłem. Ale gdy usłyszałem słowa Antona, zmarszczyłem brwi ze zdziwienia. Jąkałą z Dharmy?
The maze isn't meant for you... |
|