Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:09 |
|
|
Nie potrzebowałem zdolności Tashy w tropieniu zwierzyny gdyż po chwili sam znalazłem głupią blondi. Leżała pół przytomna na korytarzu. - No to teraz się policzymy - rzekłem do siebie uśmiechając sie pod nosem.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:10 |
|
|
Dobiegłem do Antona. - Zostaw mi trochę, też muszę się zemścić. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:13 |
|
|
-Zaraz przyłożę Ci lufę do skroni to przestaniesz gwiazdorzyć i tak już dawno odpadłaś z gry więc nie pyskuj -warknęłam w stronę drzwi. Obróciłam się na pięcie i ruszyłam w stronę chłopaków.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:13 |
|
|
Tara rozsypała po podłodze kawałki kartki z rysunkiem Kane i reszta swych dzieł z powrotem do teczki schowała. Idąc za przykładem co niektórych, położyła się na podłodze i też powoli odpływała w ramiona Morfeusza. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:15 |
|
|
Co z nią zrobimy? - rzekłem do Tashy i Billa.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:15 |
|
|
Mia mogła tylko patrzeć na to co zrobią ze zdrajczynią, nie chciała już dalszego chaosu i obijania mord, z drugiej strony, to co ona robiła było niedopuszczalne i nie chciała już jej widzieć na oczy... Stała więc oparta na ścianę, zastanawiając się w miarę możliwości (bo skroń pulsowała jej boleśnie) nad słowami matematyka, które zmieniały totalnie wszystko...
Edytowane przez Lion dnia 18-04-2014 00:17 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:18 |
|
|
-Będę mówić co będę chciała i nie boję się twojej lufy właśnie dlatego, że już odpadłam z gry więc nie muszę się martwić o jej życie-odkrzyknęła. - Nie będę tu siedzieć wiecznie, wypuszczajcie! Albo dajcie chociaż apap, bo mnie głowa boli. - dodała. Trochę sie już pozbyła tego animuszu, więc powoli się uspokajała. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:20 |
|
|
Cicho tam siedź - krzyknąłem stając pod drzwiami - Mamy teraz ważniejsze sprawy na głowie niż twoja osoba - po tych słowach spojrzałem z żądzą zemsty na półprzytomną Emily.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:20 |
|
|
Wyciągnąłem szmatę. Z pozoru była tylko mokra, ale tylko ja wiedziałem, że jest zanurzona w chloroformie. - Zagadka - powiedziałem, unosząc szmatę. - Do niedawna w Rosji tego używaliście do usypiania. Nada się? - spytałem, uśmiechając się złowieszczo. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:21 |
|
|
-Myślę no.. Oskórować, poćwiartować.. Pójdę po piłkę co?-powiedziałam całkiem poważnie, widząc jednak miny towarzyszy zaraz dodałam z uśmiechem -..żartuję oczywiście. Choć w sumie.. Nie no, wymyślmy coś bardziej humanitarnego, obciąć język. Przestanie tyle gadać-po raz kolejny zażartowałam. Skrzyżowałam ręce na piersiach i spoglądałam na blondynę.
Zignorowałam zupełnie wycia tej sarenki.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 18-04-2014 00:24 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:24 |
|
|
-Ale mnie głowa boli. Nie mówcie, że wy tak łatwo wszystko przyjęliście. No zlitujcie się, proszę tylko o wodę i proszek. - mówiła ciągle, bo ból narastał. Teraz naprawde potrzebowała czegoś na głowę i zrobiłaby wszystko, żeby ją tylko wypuścili. -Ale moglibyście mnie wypuścić. Będę spokojna, ja nawet za bardzo nie mam jak walczyć, bo ma tylko jedną rękę, a mogłabym też wam coś poopowiadać. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:25 |
|
|
-Mia wiem, że masz dobre serduszko ale wkurzyła mnie ta locha, nic nie masz jej dawać- powiedziałam dostatecznie głośno koleżance.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:26 |
|
|
Zamknij się! - krzyknąłem do Anastazji po czym złapałem za ręce Emily i zacząłem ją ciągnąć w kierunku wejścia do piwnic.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:29 |
|
|
- Ogarnijcie się. Jesteśmy uwięzieni na wyspie, co wam da, że będziecie nas tu trzymać. Pójdę sobie do kuchni czy gdzieś, napiję wody, wezmę tabletkę i posłusznie wrócę jak będzie trzeba. - prowadziła bardzo syzyfową rozmowę, bo wiedziała, że i tak pewnie jej nie wypuszczą. Na tę chwilę, to była jednak najciekawsza z opcji. A nóż sie uda... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:30 |
|
|
Dores próbowała zasnąć ale krzyki Anastasii jej w tym przeszkadzały. Teraz oprócz nogi, bolała ją także głowa. Wzięła słoik paczkę orzeszków ziemnych i rzuciła w blondynkę. Zamknij się już.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:32 |
|
|
Niesamowicie się cieszyłem, że za chwilę z Emily będzie spokój. Szedłem sobie za Antonem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:33 |
|
|
Siedziała sama na kanapie w pokoju i choć dobrze słyszała Ane to nie miała odwagi żeby wstać i udać się w kierunku laboratorium. Powiedziała już wszystko i nic więcej nie mogła zrobić. Na dodatek pozostali robili coś Emily, więc zatkała uszy rękami i położyła się na kanapie. Chciała chociaż przez chwilę nic nie słyszeć. Choć przez chwilę poczuć się jak Frank przez większość swojego życia. Być może była to absurdalna myśl, ale jeśli przez ostatnie kilkadziesiąt minut słyszy się tylko same wrzaski i kłótnie, to można kompletnie oszaleć. Zamknęła oczy próbując pomyśleć o czymś przyjemnym, aby całkowicie się nie rozkleić. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:34 |
|
|
Mia zaśmiała się na jej słowa z tylko sobie znanego powodu, to ona przecież wypakowała potajemnie najlepsze słodycze z kartonu, w tym budyń, który Tasha chciała po prostu podarować tamtym (lecz w sumie to były dawne czasy, bo wczoraj, choć mogło się zdawać, że ta męka z nimi trwa już od tygodnia). Mimo wszystko odwróciła wzrok, gdy doktor ciągnął Emily, faktycznie nie miała takich władczych zachcianek odkąd zniszczono jej dzidę. Powróciła do salonu i spoglądnęła na leżącą Isleen, która wyraźnie nie była w najlepszym nastroju, jak widać wstąpienie w ich szeregi pociągało za sobą i spore plusy i minusy.
- Ty najgorsze masz już za sobą. Miejmy nadzieję - powiedziała do niej, po czym poszła do kuchni przygotować wszystkim sojusznikom typowy przyjacielski budyń. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:36 |
|
|
Kiedy dostała czymś w plecy odwróciła się i okazało się, że to Dores się nagle uaktywniła.
-Dobra. To i tak banda idiotów, którzy umieją tylko zamknać ludzi w klatkach a nie z nimi normalnie rozmawiać. - krzyknęła tylko jeszcze ostatni raz do drzwi, wzięła pocisk, którym w nią rzucono i zaczęła wyjadać jego zawartość.
Edytowane przez Nina dnia 18-04-2014 00:36 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 00:37 |
|
|
No to co? Od razu do piwnicy z nią czy po drodze jeszcze coś jej zrobimy - spojrzałem na Billa i Tashę mając nadzieję na odpowiedź bo sam nie wiedziałem czy jestem w stanie przekroczyć granicę człowieczeństwa.
|
|