Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:44 |
|
|
Dores trochę szkoda było Tary. Ale dziewczynka kiedyś zapomni o rodzicach i przyzwyczai się do wyspy. Do nowego domu. Taką miała nadzieję.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:47 |
|
|
/mrrr
- Calisto, pomóż mi walić! Na pewno robisz to doskonale!
Nie ma to jak walić w drzwi w kilka osób.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:49 |
|
|
- Calisto, weź do dzioba! - krzyknął do kobiety podając jej butelkę wody, by choć trochę przestało jej śmierdzieć z japy.
/ Z dedykacją dla Umby
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 17-04-2014 22:51 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:49 |
|
|
Walenie to specjalność doświadczonej Calisty...więc waliła...waliła ile wlezie...do utraty czucia w rękach
Na prośbę Petera wzięła do dzioba. Była w swoim żywiole.
Funkcja: przyrodnik
Edytowane przez knopers dnia 17-04-2014 22:50 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:50 |
|
|
//WTF~!
Emily marzyła o murzynkach. Dawno już ich nie jadła. One są takie pyszne. Ta czarna polewa. Mniam. Zawsze chciała mieć, przy sobie takiego murzynka, żeby spożyć go, o dowolnej porze, ale woli teraz jeść tylko waciki z oliwią z oliwek.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:50 |
|
|
Uczyła się walenia od najlepszych! |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:52 |
|
|
Dores zastanawiała się, czy te drzwi są walenioodporne i, co ważniejsze, Caslitoodporne.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:53 |
|
|
Mia chciała odetchnąć od tych niesamowitych wydarzeń, lecz stado szaleńców typu gościu co wyliczył lot i inni waliło nieustannie w laboratorium, co doprowadzało ją do szału. Aż miała ochotę im otworzyć, żeby tylko było po wszystkim, jednak zmęczyła się i pilnowała Antona. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:54 |
|
|
Była mocno zdezorientowana. Być może bardziej niż towarzysząca jej kobieta. Wszędzie było słychać krzyki i odgłosy dobiegające z laboratorium. Nikt nie potrafił nad tym zapanować. Zgodnie ze słowami dziewczyny pobiegła do kuchni i zaczęła przeszukiwać wszystkie szafki. Zanim udało jej się znaleźć apteczkę z kuchni zrobiło się małe pobojowisko, ale to nie był czas na sprzątanie. Wróciła do pokoju i przy pomocy bandażów zrobiła mały opatrunek mężczyźnie. Rana nie była zbyt poważna, więc nie wymagało to jakichkolwiek umiejętności. Nawet ręka Isleen w tym momencie wystarczyła. Kiedy skończyła, spojrzała na brunetkę i wzięła głęboki oddech. To co tutaj się działo to było istne szaleństwo.
- W ogóle... Jak masz na imię? - zapytała. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:56 |
|
|
Tylko nie waciki. Emily nie może, o tym myśleć. Waciki je tylko w środy. Tylko w środy. Codziennie zawsze je deski, a czasami styropiany. Musi zacząć myśleć, o czymś przyjemnym.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:56 |
|
|
- Musicie otworzyć! Razem będziemy się mogli udać do Płomienia!
Spencer nie wiedział czy ludzie po drugiej stronie drzwi nie słyszą go, czy też ignorują.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 22:58 |
|
|
Emily chyba uderzyła się zbyt poważnie w te drzwi, bo myśli, o takich rzeczach, jakby wypiła całą butelkę wina. Ocknęła się. Strasznie bolała ją głową. Jedynie, co mogła zrobić, to dojść do siebie.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:01 |
|
|
- ISLEEEEEN!
Tara nie wiedziała czy kobieta znajduje się jeszcze w tym miejscu i czy jest żywa, ale spróbować mogła. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:03 |
|
|
- Jestem Mia - odparła, chociaż ledwo pewnie ją było słychać przez to wkurzające dudnienie. Nie mogła już wytrzymać, z drugiej strony czuła się zbyt niepewnie, gdy doktor leżał pobity wazonem, a Bill walczył o życie po kopnięciu w krocze.
- Nawet ciebie wołają. Może im otworzyć? - zapytała blondynki, pocierając po chwili twarz dłońmi. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:04 |
|
|
Nikt nie otwierał drzwi. Rozczarowało to starszą kobietę...przecież argumenty były niezłe. Dlaczego tamci byli tak zamknięci i niedostępni?
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:14 |
|
|
-NIC Z TEGO- powiedziałam twardo w stronę Mii -póki się nie uspokoją niech tam siedzą, psychopatów nie będziemy uwalniać. -twardym krokiem ruszyłam w kierunku drzwi i kopnęłam w nie z całej siły -zamknąć mordy bo przesiedzicie tam resztę swojego życia. Dajcie się naradzić. A pan matematyk niech ogarnie sytuację w pomieszczeniu jak chce wyjść, nie będziemy tolerować takiego zachowania.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 17-04-2014 23:16 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:17 |
|
|
-Isleen, jeśli mnie słyszysz to się odezwij. - krzyczała, razem z innymi waląc w drzwi. Już od długiego czasu zastanawiała się co z dziewczyną, ale nie miała sposobności, żeby o to spytać. Teraz się takowa nadarzyła.
-Co jej zrobiliście? Nie krzywdźcie jej.Powiedzcie tylko, czy ona żyje i czy ma się dobrze! - darła się, martwiąc się o dziewczynę.
/chyba zacznę wchodzić na MP co godzinę, żeby potem tyle nie nadrabiać
Edytowane przez Nina dnia 17-04-2014 23:19 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:18 |
|
|
Nagle pojawiła się Tasha, która całe szczęście zatrzymała rosnącą frustrację i dylematy Mii, za co znów była jej bardzo wdzięczna.
- Jasne - odpowiedziała, a walenie też zaczęło w ostatnich chwilach słabnąć. - Musimy pogadać o tym na spokojnie, przesłuchać tego gościa, bo to co on gadał to się nie mieści w pale... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:19 |
|
|
- Isleen to ty? Otwórz drzwi!
Gdy Tara usłyszała kobietę poczuła ogarniającą ją radość. Już myślała, że ją zabili!
Ale chyba się przesłyszała i to było coś wrednego o mordach.
Edytowane przez Amaranta dnia 17-04-2014 23:21 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2014 23:19 |
|
|
Babcia puściła wiązankę pod nosem i usiadła na ziemi. Traktowali ich jak podludzi,zwierzęta,którym mówi się co mają robić. To było nie do zniesienia...
Funkcja: przyrodnik |
|