Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 01 2024 00:29:29 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
muzyka
Ostatnio widziałem, ...
Alernatywna historia...
Co byś zrobił, gdyby...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Otherwoman 3 weeks
Lincoln 5 weeks
Flaku 7 weeks
Isabelle 9 weeks
Michal18 weeks
chlaaron26 weeks
mrOTHER29 weeks
Diego29 weeks
shimano35 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | PASAŻEROWIE
Strona 157 z 158 << < 154 155 156 157 158 >
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 11:46
- Tasha, obawiam się że to nie jest do naprawienia. - mruknąłem gorzko, po czym pokazałem jej czerwoną kontrolkę z napisem EWAKUACJA, która migała światłem tego samego koloru. - Przykro mi, ale chyba musimy stąd wyjść.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 12:01
Jako pierwszy opuściłem okręt. Mimo, że robiłem to bardzo niechętnie i ze strachem o swoje życie to musiałem to zrobić. Po tym jak łódź wynurzyła się na powierzchnię, otworzyłem właz i wylazłem z niej. Popłynąłem te 200 metrów dzielące nas od brzegu i po chwili byłem już na plaży. Czekał z niecierpliwością na resztę rozbitków gdyż obecność tej stopy sprawiała, że czułem dreszcze. Czułem też, że ktoś mnie nieustannie obserwuje.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 12:20
-Niee.. -powiedziałam nadal obserwując kontrolki. Byłam zła, że coś się musiało zepsuć, tylko co do cholery i tak nagle? Zła spakowałam do plecaka apteczkę i zawinęłam w worek broń by nie przemokła. -To jakieś pieprzone przeznaczenie.. -powiedziałam wchodząc na drabinkę prowadzącą na powierzchnię. Będąc już nad pokładem wskoczyłam do wody i płynęłam w stronę Antona.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 12:55
- Chodź, Spencer. Chyba nie chcesz być na łodzi, kiedy wybuchnie albo zatonie... - powiedziałem do matematyka, spakowałem potrzebne rzeczy i też wynurzyłem się na powierzchnię. Dopłynąłem do Antona. Stopa była dużo większa, niż nam się wydawało. Miała kilkanaście metrów wysokości, więc byłem szalenie ciekawy, jak pomnik mógł wyglądać w rzeczywistości.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 13:04
Stałem w miejscu i patrzyłem na to jak reszta płynie. Po chwili jednak usiadłem na piasku i patrzyłem jak fale podmywają nasadę posągu. Dziwiłem się trochę, że stoi to tu tak od tylu lat i jeszcze się nie kruszy, ale cóż, widocznie dobry budulec. Zastanawiałem się też jak posąg stracił swoją górę i gdzie ona się znajduje bo na plaży za posągiem nie leży.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 16:55
-Wspaniale, znowu.. -skwitowałam wychodząc z wody i padając tuż obok Antona. Byłam bardzo niezadowolona, co mieliśmy teraz ze sobą zrobić? Jaki był plan? Gdzie wyruszać, gdzie szukać pomocy? Czy już wszystkie nadzieje na powrót przepadły?

/uciekam do April!


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 18:50
Usiadłem na piasku i nagle wszyscy usłyszeliśmy znajome cykanie w oddali. - No, to chyba już nie mamy wątpliwości, gdzie się znajdujemy.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 19:40
Czemu mnie to spotyka? - pomyślałem. Ja również usłyszałem w oddali odgłos czarnego dymu lecz na plaży jakoś czułem się bezpieczniej. Jakoś nie wyobrażałem sobie tego stwora wśród piasku i wody. Stałem więc przerażony gdy po chwili coś zauważyłem: Bill, Tasha, Spencer, tam jest jakieś wejście do tego posągu. - po tych słowach wskazałem palcem gdzie je dostrzegłem - Może powinniśmy tam iść i schować się przed tym stworem?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 20:16
- A jeśli tam są agresorzy? Zostaliśmy we czwórkę, nie mamy szans.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:11
- Ja też bym nie ryzykował. Nie wiemy czy to TA wyspa, ale jeśli tak, to taka budowla wydaje się być potencjalnym przytułkiem tych psycholi.
Spencer przyglądał się resztkom posągu z trwogą.
- Powinniśmy iść wzdłuż plaży albo przez dżunglę i sprawdzić gdzie jesteśmy.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:26
- Przez dżunglę? Chcesz spotkać to coś co zabiło już kilku z nas. Plaża? Chodzimy po niej od kilku tygodni i nic z tego nie wynika. Zresztą, jeśli ten posąg byłby siedzibą tubylców to by go chyba pilnowali, co nie?
Edytowane przez adi1991 dnia 07-05-2014 21:27
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:29
- No i mogą pilnować, od środka.
Spencer nie chciał ryzykować.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:31
- A to w dżungli będzie lepiej? Czy na plaży gdzie pewno w końcu spotkamy tych dzikusów? Nie wiem czemu ale czuję, że w tym posągu coś nas spotka, nie wiem co ale mam dość - po tych słowach ruszyłem w stronę wejścia.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:36
Z wnętrza stopy wyszedł nagle Kane Wallace i bez ostrzeżenia strzelił w Antona.
- Gdzie się pchasz nieproszony?!

// adi, dzięki za grę. smiley Zajmujesz 3 miejsce w edycji smiley
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:40
Nagle nad wyspą rozpoczęła się burza. Niebo pociemniało, a deszcz padał tak intensywnie, że woda ograniczała widoczność. Pojawiły się również pioruny, jedna z błyskawic trafiła w żyjącego jeszcze, postrzelonego Antona.

Spencer był zaszokowany. Wszystko działo się tak szybko. Pojawienie się tego psychola, śmierć Antona, burza... Rozbitkowie zostali tylko w trójkę.
- Czego od nas chcesz?! Kiedy dasz nam w końcu spokój!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:41
Stałem i patrzyłem, jak Kane zabija Antona. Nie byłem jednak w stanie nawet ruszyć nogą, żeby iść dalej. - Mnie też zabijesz? - zawołałem do Kane'a.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:42
Zawsze pod górkę - rzekłem pod nosem lecz po chwili trafił mnie piorun. Powędrowałem więc za światłem w tunelu mając nadzieję, że chociaż mojego ciała nie zje jakiś dzik czy inny niedźwiedź.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:47
- W zasadzie tak. Planuję zabić jeszcze 2 osoby.
Kane wskazał swoją bronią na Billa i Tashę.
- A Ciebie McQuillen zostawię przy życiu, byś mógł patrzeć jak umierają, byś mógł codziennie wspominać jak zginęli. To Twoja wina, przybyłeś tu, by pomóc Dharmie, zniszczę Cię za to. Nigdy już nie opuścisz tej wyspy, a ona będzie Ci ciągle przypominać o tych wszystkich wydarzeniach. Może, żebyś bardziej cierpiał zaproszę Cię na mój ślub z Tarą, teraz byś jej nie poznał, jest jedną z nas.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:49
- Dalej, zrób to. - mruknąłem, żegnając się ze światem.
Nie miałem siły mówić, nie miałem siły chodzić, ani nawet oddychać. Zobaczenie tego człowieka po raz kolejny sprawiło, że pożegnałem się ze swoim życiem. Przez głowę nawet raz nie przemknęła mi wtedy myśl, że mógłbym jeszcze się z tego wykaraskać. Po prostu czekałem na wyrok.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Kane Wallace
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 92

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-05-2014 21:52
- Co, Bill, tak bardzo chcesz zginąć?
Kane zaśmiał się głośno.
- Nie nauczyłeś się jeszcze, że ja nie spełniam Waszych marzeń? Ja tylko ziszczam Wasze koszmary!
Wallace podniósł broń i oddał strzał. Jego ofiarą została Tasha, która bezwładnie upadła na ziemię, a jej krew łączyła się z deszczem.
- Patrz jak ginie Twoja znajoma! To sprawi, że będziesz cierpiał bardziej, zanim i Ciebie zabiję.
http://www.pozycjonowanie3.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 157 z 158 << < 154 155 156 157 158 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Flaku
08/08/2024 14:22
sraka

Umbastyczny
08/07/2024 19:28
jeszcze nie, ale widziałem, że dodałaś i na pewno przeczytam smiley

Otherwoman
08/07/2024 18:31
czytałeś ten niedołężny rozdział? smiley

Otherwoman
06/07/2024 19:17
ok, to pomyślę, jakby to miało wyglądać smiley Jak masz jakieś pomysły, to też możesz się podzielić smiley

Umbastyczny
06/07/2024 14:12
Spróbować można smiley

Archiwum