Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:07 |
|
|
Nawet gdybyśmy chcieli, nie moglibyśmy w żaden sposób pomóc Alex. Pokazałem tylko głowę z wejścia do łodzi, żeby móc obserwować całe zajście i w razie niebezpieczeństwa zareagować. Byłem jednak pewien, że Alex nic się nie stanie, ponieważ jest córką Agresora.
EDIT myliłem się. - Anton, chodź! - zawołałem. Nie dalibyśmy rady tej grupie, lepiej było zacząć zanurzanie.
Edytowane przez panda dnia 05-05-2014 23:08 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:07 |
|
|
Zawsze pod górkę - pomyślałem sobie podnosząc ręce do góry mając nadzieję, że mnie nie pozabijają. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:10 |
|
|
-WRACAJ DO CHOLERY -krzyknęłam rozpaczliwie w stronę Rosjanina, widząc jednak, że podnosi ręce w geście poddania rzuciłam do Billa -osłaniaj mnie! -wyskoczyłam z łodzi i pognałam w kierunku Antona oddając kilka strzałów. Złapałam go za rękę i schowaliśmy się za leżącą obok beczką -Anton -jęknęłam -do łodzi, już!
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:11 |
|
|
//lol, tu nie ma żadnych beczek, a według ostatniego postu, Anton jest tuż obok wejścia do łodzi xD
Spencer stał na dole, bo Bill blokował wyjście z łodzi. Ciekawiło go co dzieje się na zewnątrz, ale nie brzmiało to najlepiej.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 05-05-2014 23:12 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:12 |
|
|
Już się poddałem gdy nagle Tasha zaciągnęła mnie do łodzi. Widząc, że ona sama już tam wlazła zamknąłem właz i zacząłem się zastanawiać jak grupa zamiesza uruchomić tą kupę żelastwa. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:13 |
|
|
Byliśmy pozornie bezpieczni w czwórkę w łodzi. Teraz trzeba było tylko (albo i aż) odpłynąć. - Spencer, wiesz jak to włączyć? Powinien być jakiś autopilot...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:14 |
|
|
/ee.. no ok
Byliśmy już w łodzi. Nie wiedziałam czy wkurzać się na Antona, że postąpił tak lekkomyślnie czy panikować bo zostawiliśmy Alex i Karla.. Było mi w związku z tym strasznie głupio..
-I co teraz?
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:15 |
|
|
- Jestem matematykiem, nie inżynierem...
Spencer nie miał pojęcia jak sobie poradzić z łodzią.
Właz był szczelnie zamknięty, więc póki co Wam nic nie groziło.
Cele:
- uruchomcie łódź (ewentualnie spróbujcie, ale może Wam się udać)
- odpłyńcie z wyspy (ale nigdzie nie dopływajcie beze mnie )
- skłońcie swoje postacie do przemyśleń refleksyjnych np. ostatnie zgony, zostawienie Alex i Karla
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 05-05-2014 23:15 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Alex Rousseau
Użytkownik
Postów: 46
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:18 |
|
|
Alex zobaczyła, że właz łodzi podwodnej zamyka się. Zabrakło jej i Karlowi jakichś 20 metrów. Nie pomogli jej, nie próbowali, dali pustą broń, zdradzili ją. Dziewczyna rozpłakała się ze swej bezsilności i czekała co przyniesie los. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:22 |
|
|
Zapadła głucha cisza. Wszyscy staliśmy obok siebie, a na przeciwko mieliśmy całą konsoletę do własnej dyspozycji. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że nie potrafiliśmy tego cholerstwa uruchomić, co więcej, nikt z nas nie był chyba na łodzi podwodnej w swoim życiu. - Tu musi być jakaś instrukcja. Jak nie z Dharmy, to ich własna.... - powiedziałem i zacząłem oglądać najpierw pobieżnie, a potem dokładnie całe pomieszczenie w poszukiwaniu kartki, albo pliku kartek zawierających bezcenne informacje.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:25 |
|
|
Nie czekając na innych zacząłem wciskać różne przyciski. Po wciśnięciu ósmego na ekranie przede mną pojawił się napis: Torpedy uzbrojone. Po krótkim namyśle doszedłem do wniosku, że wcisnąłem niewłaściwy przycisk. Próbowałem jednak dalej mając nadzieję, że czegoś nie wysadzę. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:26 |
|
|
Nagle nie wiadomo skąd wypłynęła postać Calisty,która byłaby całkowicie naga ,gdyby nie było chmurek zasłaniających jej miejsca intymne.
Kobieta podleciała do Spencera i pomacała jego pośladki bardzo silnym uściskiem dłoni,po czym rozpuściła się w powietrzu uśmiechnięta.
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:28 |
|
|
-jejku.. -rzuciłam desperacko otwierając kolejne szuflady w poszukiwaniu instrukcji -instrukcja obsługiwania łodzi podwodnej? Wątpię, ludzie się tego uczą latami, Bill.. -powiedziałam po czym kucnęłam by sprawdzić dolne półki. Znalazłam tam dwie, duże zakurzone książki. Konstrukcja i zasady działania łodzi podwodnej i Historia okrętów podwodnych -Mam coś, co może się przydać. -powiedziałam wyciągając z półki książki.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:28 |
|
|
Calista niczym podstarzała Afrodyta wyłoniła się jako duch. Przypomniało mi to zjawy dormitoriów z Harry'ego Pottera, którego lubiłem oglądać z dzieciakami.
Dalej jednak szukałem instrukcji. Nagle Tasha znalazła bezcenny skarb. - Co my byśmy bez Ciebie zrobili, Tasha. Ty bierz historię, a ja konstrukcję.
Edytowane przez panda dnia 05-05-2014 23:29 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:31 |
|
|
-Każda historia ma swój koniec i początek
Nawet największy roztrwoni się kiedyś majątek
Najpiękniejsze panny wkrótce będą stare
Ich skóry i twarze- zmarszczkami poorane
Najwierniejszy nawet kochanek kiedyś przecież zdradzi
Na najczystszym zlewie także brud się osadzi
Czas pożegnać się z bajką! To koniec historii!
Czy bohaterowie przeczuwają finał tej agonii?
Czy są świadomi, że wkrótce skończy się cierpienie,
A to, co ich wkrótce czeka, to wieczne zbawienie?- osobny narrator, drzewa, szumiały sobie w dżungli.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:34 |
|
|
Tymczasem ja dalej wciskałem różne przyciski. Po chwili usłyszałem jak silnik diesla zamontowany na łodzi zaczął chodził. Teraz naszło mnie pytanie gdzie jest ster na tej łajbie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:35 |
|
|
-Okejj.. -odparłam i kucnęłam zabierając się do lektury. Nie mogłam jednak się skupić, cały czas myślałam o Alex i Karlu którzy zostali tam na lądzie i nie wiadomo co się z nimi stało. Miałam wyrzuty sumienia, że ich porzuciliśmy.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:38 |
|
|
Coś zaczęło się dziać. Ja tymczasem czytałem o procedurach bezpieczeństwa przy uruchamianiu łodzi. Wszystko szło sprawnie, klapa została zamknięta, żadna czerwona kontrolka nie migała, i chyba mogliśmy ruszać. - To chyba najbardziej pojebana rzecz, którą robię nie tylko tutaj, ale i w życiu... - mruknąłem znad lektury, po czym doczytałem odpowiedni fragment. - Anton, złap za tamto pokrętło, powinien pokazać Ci się obraz i mapa, przynajmniej tak tutaj jest napisane! - po czym nacisnąłem jeszcze jeden przycisk, o którym było napisane w książce. Chyba właśnie opuszczaliśmy wyspę.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:47 |
|
|
Złapałem za pokrętło i faktycznie pojawiła się mapa. Mimo to czułem się jednak niepewnie gdyż brakowało mi tradycyjnego steru. Miałem jednak nadzieję, że wreszcie opuścimy to przeklęte miejsce. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 23:50 |
|
|
Spojrzałam do książki -Wszystko wydaje się być poprawne -skierowałam wzrok na zapalone kontrolki po czym znowu udałam się do lektury - 9 ogniw paliwowych typu PEM produkcji HDW/Siemens, 6 wyrzutni torped 533 mm dla torped DM2A4 Seehecht i rakiet IDAS, hydrofony WASS, o mam! Autopilot i systemy hydrauliczne Avio GAUDI. Wygląda na to.. -wstałam i wskazałam na pewną dźwignię -że tutaj włączamy autopilota. Musimy tylko ustawić dane miejsca do którego mamy dopłynąć.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|