Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 19:38 |
|
|
Szedłem za grupą zamykając ten dziwny pochód. Ufałem tylko części z nich i miałem nadzieję, że ta cała Alex wraz se swoim chłopakiem nas nie zdradzą i pomogą nam opuścić wyspę. Miałem nadzieję, że wkrótce dotrzemy do celu bo ponoć do przystani było niedaleko. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Alex Rousseau
Użytkownik
Postów: 46
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:00 |
|
|
Alex szła na przedzie grupy, ale tempo było powolne, bo prowadziła ona Karla, który nadal był jakby nieobecny i dziewczyna musiała wkładać sporo siły i energii w pomaganie mu.
- Macie jakiś plan jeśli zastaniemy eskortę? Raczej drugi raz nie przejdzie numer z tym, żebym kogoś wywabiła między drzewa... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:01 |
|
|
- Nie powinno Cię to obchodzić. - burknąłem, ale w myśli już wiedziałem co zrobić. Alex i Karl w razie czego mogą być idealnymi zakładnikami, o ile dziewczyna naprawdę jest córką jednego z pracowników tego całego burdelu.
Edytowane przez panda dnia 05-05-2014 20:08 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:02 |
|
|
Dores zaś szła na końcu grupy ze swoim kijem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Alex Rousseau
Użytkownik
Postów: 46
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:04 |
|
|
- Czemu jesteś niemiły? Przecież powinnam znać plan, żeby wiedzieć jak pomóc...
Alex nie rozumiała o co chodziło Billowi. Przecież chciała tylko pomóc i w końcu uciec z Karlem.
// PS: nigdy nie napisałem o Alex, że jest córką przywódcy, a jedynie, że jest córką jednego z Agresorów, który współpracuje z Kanem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:04 |
|
|
-Anton.. -podbiegłam do mężczyzny i przygryzłam dolną wargę wpatrując się w jego zamyśloną twarz -powiedz mi proszę co się dzieje.. Mam wrażenie, że coś Cię gryzie.. To ta sytuacja tak Cię zbiła z tropu? -martwiłam się o niego.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:07 |
|
|
/moze mi sie mignelo, sory Umba. zaraz zmienie.
- Dziwisz mi się? Od czasu Twojej obecności w ciągu jednej doby straciliśmy już dwie osoby. Dwie CHOLERNIE WAZNE osoby. Mamy plan, o to nie musisz się martwić.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:09 |
|
|
Dores zgadzała się z Billem. Zresztą już powiedziała Alex na łodzi, co sądzi o jej "pomocy". Nie było więc sensu się wtrącać. Lepiej oszczędzać siły. Teraz jedynie wizja śmierci Kane'a motywowała ją do działania.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:12 |
|
|
Nie wiem jak ty ale ja utraciłem całą nadzieję, że się stąd wydostaniemy - rzekłem robiąc smutną minę do Tashy - Chyba już nie potrafię żyć tak jak kiedyś. Choćby tak jak w Orionie zanim spotkaliśmy drugą grupę. Czuję się inny i boję się, że w każdej chwili ktoś jeszcze z nas może zginąć. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Alex Rousseau
Użytkownik
Postów: 46
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:15 |
|
|
- Ale też przybliżyłam Was do ucieczki. I ile osób straciliście zanim się pojawiłam?
Alex było zwyczajnie przykro. Robiła co mogła by pomóc innym uciec z wyspy i przy okazji uciec też z Karlem. Może jej działanie nie było super altruistyczne, ale jednak rozbitkowie też na tym korzystali. I co? I jedynie się jej za to obrywało na każdym kroku. Bawiła się, że gdy nie pozna planu to coś niechcący popsuje. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:37 |
|
|
- Tak, dokładnie zaraz po tym jak uniemożliwiliście nam zabranie się stąd z Dharmą. Straciliśmy przez Twoich ludzi, i to w dłuższym odstępie czasu. - ja znałem prawdę, ale Alex nie wiedziała że tak naprawdę to wina Umbastycznego.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:40 |
|
|
Złapałam Antona pod ramię i kroczyłam przy nim w ten sposób -Ja wiem rozumiem.. Kiedy Mia to.. Ach.. -przerwałam nie chcąc wracać do tego tematu. Postanowiłam robić tak jak radził Bill, motywować się wzajemnie -Nie poradzę sobie bez Ciebie, bez Was.. Musimy być razem Anton, nie możemy pozwolić na to byśmy się wzajemnie stracili.. Zagubiłabym się wtedy.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Alex Rousseau
Użytkownik
Postów: 46
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:45 |
|
|
- To co robili MOI ludzie to nie moja sprawa. Jestem niby jedną z nich, ale z urodzenia, nie z wyboru. Jak widzisz chcę uciec z tej przeklętej wyspy.
Dodatkowo Alex wątpiła czy rozbitkowie mają plan, bo cały czas z nimi przebywała, a nie słyszała, żeby coś ustalali. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:47 |
|
|
- Bo znalazłaś faceta, którego nie lubią ci psychole. Normalnie pewnie byłabyś jak ta świruska Coco.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Alex Rousseau
Użytkownik
Postów: 46
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:49 |
|
|
- A może to kwestia charakteru? Uwierz, że wiele osób wśród nas jest całkiem normalnych.
Alex dobrze znała większość ludzi na wyspie i mówiła to w pełni świadomie.
- Oczywiście nie wszyscy, a Coco i Wallace to świetne przykłady... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Kane Wallace
Użytkownik
Postów: 92
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:51 |
|
|
Tymczasem Wallace szedł pomiędzy drzewami równolegle do rozbitków. Robił to jednak bezszelestnie i przekradał się niczym cień, jak to Inni potrafią, więc nikt go nie zobaczył, ani nie usłyszał. Ale suka z tej Alex, będę musiał ją zabić po wszystkim. Mężczyzna wykorzystał chwilę, gdy Dores rozglądała się i ujawnił się jej. Pomachał do niej ręką i pokazał, żeby podeszła do niego. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:52 |
|
|
A propos Wallace'a. Kiedy go spotkam? - zapytała dziewczynę. Wtedy zobaczyła Kane'a w krzakach. Odrzuciła kij, bo nagle wróciły jej siły, na co wpływ miała złość na tego człowieka. Spojrzała na swoją grupę, ale wszyscy szli przed nią i nikt nie zwracał na nią uwagi. Odłączyła się więc od grupy, jak to już nieraz robiła i skierowała kroki ku tubylcowi.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 05-05-2014 20:53 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:53 |
|
|
- Czemu akurat oni się nas uczepili? Mówił Ci ktokolwiek, dlaczego tak bardzo uniemożliwia się ucieczkę z tego miejsca?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:56 |
|
|
Tak, musimy być razem to wtedy nikt nie zginie - wypowiedziałem te słowa do Tashy mimo, że w nie kompletnie nie wierzyłem. Czułem w kościach, że kres jest bliski i już wkrótce nie pozostanie po mnie na tym świecie żaden ślad. Robiłem jednak dobrą minę do złej gry by nie smucić Tashy jeszcze bardziej gdyż po śmierci Mii była ona bardzo słaba i widziałem jak cierpi. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2014 20:56 |
|
|
Wokół Dores znów rozległy się szepty.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|