Autor |
RE: Rozbitkowie |
Guadalupe Barrientos
Użytkownik
Postów: 17
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:40 |
|
|
Nagle ze wszystkich stron wyszli na Was ludzie Kane'a, część w kombinezonach Dharmy, inni w łachmanach. Każdy dzierżył karabin i uśmiechał się szyderczo. Samego Kane'a nie było widać. Jeden z nich (Mike Fisher) wycelował do Guadalupy jak gdyby nigdy nic i pociągnął za spust. Kobieta padła martwa na ziemię, a on spokojnie przemówił.
- Jak widzicie jesteście otoczeni. Rzućcie broń, a nikomu więcej nic się nie stanie. Musicie pójść za nami.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:40 |
|
|
Kolejny raz trzeba będzie kogoś pochować. kolejny grób trzeba będzie wykopać. Miałem dość już śmierci wokół mnie. Usiadłem więc na kamieniu i zakryłem twarz w dłoniach.
Nie dane mi było jednak długo tak siedzieć gdyż wyszli do nas kolejni ludzie, którzy zapewne chcieli nas zabić.
Edytowane przez adi1991 dnia 01-05-2014 22:41 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:42 |
|
|
Oparłem się o drzewo, bo nogi dziwnym trafem odmawiały mi posłuszeństwa. Stałem nad grupą, która pochylała się nad martwą dziewczynką i powiedziałem cicho: - Powinna zostać pochowana tam, gdzie mieszka. Nie w tym piekle. - nagle jednak pojawili się ludzie Kane'a. Odwróciłem się do nich bez broni, bo i tak bym jej nie użył, i spytałem: - Czemu ona? Nie mogliście zabić kogo innego?
Edytowane przez panda dnia 01-05-2014 22:43 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:44 |
|
|
Dores nadal klęczała nad Tarą. Otworzyła oczy na dźwięk wystrzału i spojrzała nienawistnym wzrokiem spod zmrużonych powiek w kierunku napastników.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:48 |
|
|
- Na nic się zdadzą Wasze pytania. Macie iść z nami!
Mike mówił pewnym siebie głosem, co było dziwne, pamiętając jego rozchwianie emocjonalne przy Płomieniu. Napastników było o wiele więcej niż Was. Możecie podjąć próbę walki lub wykonać rozkaz.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:49 |
|
|
Spojrzałem pytająco na grupę. Nie wiedziałem, co robić, śmierć małej wbrew pozorom bardzo mną wstrząsnęła.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:50 |
|
|
//fantusia!
/jak normalnie nie wpieprzam Wam się w temat, tak tu musiałam dać od siebie piwo. Właśnie! kiedy piwo?
a skoro już tu jestem
-Tym razem dziecko zostało ofiarą
dorosnąć nie miało kiedy; za co śmierć jest karą?
Co zrobiło złego? Czemu na nią padło?
Nie przestrzegało przykazań? Zabijało? Kradło?
Czemu znów to robisz, świecie nienawistny?
Czemu kolejny czwartek będzie jak stek: krwisty?-szumiały sobie drzewa cicho.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:56 |
|
|
Dores dostałą ataku szału z powodu tego, co stało się z Tarą i wcześniej z Peterem. Bez zastanowienia złapała za nóż, który Tara upuściła, upadając i w mgnieniu oka doskoczyła do Mike'a, zasadzając mu ten nóż między łopatki.
/mógł mieć kamizelkę, czy coś, nie to żebym go zabiła /
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 22:58 |
|
|
/nie wierze ze to mowie ale daj dores kogos zabic umba
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:01 |
|
|
// no możecie atakować tych ludzi i oni mogą ginąć, ale pamiętajcie, że ich jest więcej i mają broń itd. więc no zginąć nie możecie, ale pokiereszować Was można xD
Mike Fisher zginął. Nie spodziewał się, że Dores zrobi coś takiego, gdy jest otoczona przez tłum uzbrojonych wrogów. Do Shelley podszedł inny z facetów i uderzył ją kolbą karabinu w potylicę.
- Ktoś kurwa jeszcze odważny?!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 01-05-2014 23:06 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:03 |
|
|
Dores upadła na ziemię, tracąc przytomność
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:05 |
|
|
Nie byłem taki odważny i może Dores tego nie usłyszała, ale zacząłem jej bić brawo, patrząc prosto w oczy ludzi Kane'a. - Ale Was załatwiła... - mruknąłem sam do siebie. Może stałem się tu gorszy, albo zbyt wiele rzeczy mnie uodporniło na śmierć, ale w pewnym sensie czyn Dores stał się dla mnie całkiem normalną koleją rzeczy, szczególnie w tym rodzaju więzi, który łączył dziewczynkę z psycholką.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:12 |
|
|
- Zobaczymy co powiecie po wizycie w pokoju 23.
Faceci podchodzili bliżej i zabrali całą Waszą broń. Następnie jeden z nich wskazał na Billa.
- Skoro tak Cię ręce świerzbią i sobie klaszczesz, to będziesz dźwigał tę kudłatą dziwkę!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:14 |
|
|
- Jeszcze raz ją tak nazwiesz, to skończysz jak Fisher. - warknąłem, po czym zarzuciłem Dores sobie na plecy. To już drugi raz, jak niosłem ją w ten sposób. Czekałem tylko, aż się obudzi i zacznie wierzgać nogami, żeby ją postawić z powrotem.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:16 |
|
|
Ale Dores się nie budziła
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:20 |
|
|
No to ja sobie dalej szedłem.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:20 |
|
|
Facet tylko zaśmiał się na słowa Billa. Po krótkim marszu udało Wam się dotrzeć w rejon Hydry. Maszerowaliście wzdłuż klatek tego typu. KLIK! Uzbrojeni faceci kazali Wam wejść do jednej z nich, a potem zamknęli drzwi na kłódkę.
Gdy grupa rozbitków oddaliła się, Kane wybiegł z ukrycia i uklęknął przy martwej Tarze.
- Nie! To nie tak miało być!
Wziął jej drobne ciało na ręce i pobiegł na plażę. Wallace zabrał dziewczynkę na drugą wyspę, do tak zwanej Świątyni, gdzie z pomocą Dogena ożywili ją.
Tara zaprzyjaźniła się tam z Emmą i Zachem, zostając jedną z obrończyń Wyspy. Zawsze wszystkim pomagała i pracowała jako uzdrowicielka.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:26 |
|
|
Dziękuję, Umba i Kane
Dores otworzyła oczy. Obraz początkowo był zamazany, ale gdy sie wyostrzył, dostrzegła, że znajduje się w klatce razem z pozostałymi rozbitkami. Złapała się dłonią w miejsce po uderzeniu. Włosy były tam pozlepiane krwią.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:27 |
|
|
Położyłem Dores w pozycji bezpiecznej i daleko od siebie, żeby nawet nie pamiętała, że ją niosłem. Sam usiadłem na ziemi, otoczony żelaznymi prętami niczym małpa w zoo. Oparłem się o jedną ze ścian klatki i westchnąłem ciężko, patrząc w górę i próbując wymyśleć jakieś wyjście z tej sytuacji.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 23:36 |
|
|
Dores także usiadła pod ścianą, Spojrzała do. Przez pręty u szczytu klatki spokojnie można było się wydostać. Tylko po co? Pater nie żyje. Tara nie żyje. Nawet ta cholerna stara nimfomanka nie żyje. Więc po co wychodzić z klatki?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|