Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 19:19 |
|
|
/sry Umba, ja myślałam że tam nie jest jakoś bardzo daleko
Tasha mi nie odpowiedziała, więc płynąłem po Antona sam.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 19:34 |
|
|
Mia tymczasem usiadła sobie i odpoczywała fizycznie oraz psychicznie. Miała mętlik w głowie i sama nie wiedziała czego właściwie chce, prawdopodobnie będzie trzymała się ciągle grupy, w drodze na ratunek, do którego nie bardzo jest przekonana, ale taka może być cena do zapłacenia za przeżycie. Westchnęła na myśl o Enzo, Indianinie, czy innych, których twarzy nawet nie pamiętała.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 19:35 |
|
|
//nie no spoko xD po prostu pominiemy jeden pomysł (ale i tak był krótki i mało ważny )
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 19:36 |
|
|
Płynąłem sobie dalej po Antona, i w tym momencie mógł mnie już zobaczyć z linii brzegowej.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 01-05-2014 19:48 |
|
|
Isleen również została na poprzedniej wyspie razem z Antonem, bo chodziła gdzieś po dżungli i nawet nie zorientowała się kiedy pozostali odpłynęli. Wzięła swoje rzeczy i przy brzegu oczekiwała na Billa.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:04 |
|
|
Nie mogłem jednak zobaczyć Billa z linii brzegowej gdyż dalej siedziałem w dżungli po tym jak wdepnąłem w jakiś szlam na ziemi. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:07 |
|
|
Dores przy brzegu oczekiwała wraz z innym, aż dowlecze się na miejsce druga grupa składająca się z Antona i Isleen. Była ciekawa, czy Isleen już się zorientowała, że brakuje jej notatek, które Dores z nudów przeglądała.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:12 |
|
|
- Gdzie są pani ludzie? - Zapytała Ramboliny, gdy tak oczekiwali na resztę.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:17 |
|
|
Isleen zaczęła machać w kierunku Billa, żeby się pospieszył. Trochę przestraszyła się w chwili gdy wyszła z dżungli i nikogo nie zastała, ale teraz była już spokojniejsza. Nie miała pojęcia o tym, że Anton również został na wyspie. Patrząc tak na zbliżającego się Billa, przypomniała sobie o swoim zeszycie. Była przekonana, że włożyła go do torby, ale znalazła w niej jedynie szalik i swoje ubrania. Zaczęła nerwowo rozglądać się po plaży.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:23 |
|
|
Dores zmarszczyła brwi, czytając o tym, jak zamordowała Petera. Jeśli Isleen zabierze dziennik, to będzie wspaniały materiał dowodowy przeciwko Shelley...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:24 |
|
|
Podpłynąłem do brzegu, ale zastałem tylko Isleen. - Co Ty tutaj robisz? Byłem pewny że byłaś na tamtej zmianie. - spytałem jej i wyszedłem na chwilę z tratwy. - Gdzie jest Anton? Zgubił się?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:26 |
|
|
- Co tam ciekawego czytasz? - zapytała ni z gruchy ni z pietruchy () Dores, z którą chyba nie miała okazji jeszcze rozmawiać.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:28 |
|
|
Isleen była obecnie zajęta gapieniem się w piasek i chodzeniem w kółko po plaży jakby przestało ją interesować to, że Bill właśnie dopłynął. Dopiero słowa o doktorze ją przebudziły.
- Anton? - spojrzała zdziwiona na mężczyznę. - Nie widziałam go
Wtedy uświadomiła sobie, że najprawdopodobniej wzięła ze sobą zeszyt kiedy poszła szukać gałęzi.
- Jasna cholera... - mruknęła i pobiegła w stronę dżungli.
- Poczekajcie na mnie
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Guadalupe Barrientos
Użytkownik
Postów: 17
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:30 |
|
|
- Na tej wyspie znajduje się jednak stacja Dharmy. Jeśli wszystko poszło dobrze, to czekają tam na nas.
Guadalupe odpowiedziała dziewczynce.
- Ruszymy tam, gdy tylko wrócą pozostali. Potem zapakujemy Was na statek i płyniecie do domu. Niestety łączność na wyspie jest blokowana i nie działają krótkofalówki, więc nie mogę się skomunikować z moimi ludźmi. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:33 |
|
|
Dores szybko zamknęła zeszyt, żeby Mia nie zdążyła zobaczyć fragmentu o dźganiu Petera w klatkę piersiową. A takie tam... - odpowiedziała wykrętnie. Ty jesteś Mia, tak? - zmieniła szybko temat.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:39 |
|
|
- Dlaczego nie odnaleziono samolotu wcześniej, tylko po miesiącu dopiero gdy został wysłany sygnał? - zapytała nagle Guadelupy, chociaż nie bardzo orientowała się co się dzieje, więc pewnie jej pytanie jest nietrafione i już padło. Po czym odparła Dores: - Nom, jestem Mia. Krążą o tobie legendy, aż jakoś dziwnie się czuję gadając z tobą - powiedziała do niej zastanawiając się ile ona zabiła już ludzi i kim w ogóle jest. W pewnym stopniu jednak fascynowała ją wyrazista osobowość kobiety, która na łonie natury mogłaby spokojnie konkurować z Mią jako Wielką Łowczynią, gdyby jednak dzida nie utraciła mocy, a tak to tylko jest przedszkolanką stłamszoną własnymi emocjami.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:43 |
|
|
- Isleen! - zawołałem za blondynką. Tylko tego brakowało, żeby kolejna osoba się gubiła, nigdy nie dopłyniemy na Hydrę. - Czego szukasz! - spytałem zaraz po tym, jak ją dogoniłem. - Mogę Ci pomóc.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:44 |
|
|
Dores nic nie odpowiedziała odnośnie krążących legend. Wolała teraz nie rozgrzebywać sprawy, zwłaszcza po tym zdradzie Kane'a. Cóż, najwyraźniej jesteśmy skazani na siebie. - wzruszyła ramionami. Przynajmniej dopóki... was nie uratują. - tu spojrzała wymownie na Guadelupe.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Guadalupe Barrientos
Użytkownik
Postów: 17
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:48 |
|
|
Guadalupe przyłączyła się do kobieciej dyskusji. Pytanie o samolot padło o dziwo po raz pierwszy.
- Gdyby nie ten sygnał, to nikt nigdy by go nie znalazł. Wyspa jest dziwna pod tym względem... W dniu katastrofy, Wasz samolot po prostu przepadł. Był na radarach, pyk i nie ma.
Następnie zwróciła się do Dores.
- Co oznacza "Was" uratują? Mam polecenie, żeby wyprowadzić stąd wszystkich cywilów. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-05-2014 20:49 |
|
|
- Was? A ty? - zapytała przyglądając się czarownicy. - W ogóle to kojarzysz mi się z jakąś aktorką, ale nie mogę sobie przypomnieć nazwiska!
|
|