Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:13 |
|
|
Dores faktycznie miała zamiar jeszcze raz kogoś zamordować. Ale na to przyjdzie jeszcze odpowiednia pora. Nabrała trochę sił i mogła puścić się Antona. Zauważyła, że z torby Isleen wystaje szalik. Złapała więc za jego końcówkę i pociągnęła. Po co ci t w tropikach? - zapytała, oglądając wychemchłany szalik.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 30-04-2014 20:14 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:24 |
|
|
Spencer szedł na tyle grupy, by kontrolować sytuację. Nie czuł się jednak pewnie: nie miał broni, a w każdej chwili z dżungli mogli wyskoczyć Agresorzy, Czarny Dym, czy niedźwiedź polarny, któremu skończyły się szczątki Any. By zająć czymś myśli zagadał do Dores.
- Chcesz zostać niezależnie od tego, która strona wygra bitwę?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:27 |
|
|
Dores popatrzyła na Spencea "złomiarza". Zabijałam ludzi. Jak wrócę, to zamkną mnie do więzienia. Więc, jak sądzisz, Spence? Nie wspomniała jednak o innym ważnym powodzie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:34 |
|
|
Zostać na tej wyspie było bez wątpienia szalonym pomysłem lecz patrząc na sytuację Dores i czekające na nią dożywocie poza wyspą nie było wcale takie głupie. Zamierzałem ją obserwować gdyż ja jednak wolałem opuścić to miejsce i nie pozwolę by ktoś nam przeszkodził powrócić do domu, teraz kiedy jest na to szansa. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:35 |
|
|
- A skąd się dowiedzą?
Spencer wiedział, że w zasadzie to co się stanie na wyspie, zostanie na wyspie. Jedynie ktoś może opowiedzieć o jej zbrodniach, ale dowodów nie będzie.
- Przecież jak się stąd wydostaniemy, to nikt spoza Dharmy, o ile to ona wygra, tu nie trafi i nie dowie się, że masz coś na sumieniu. Jeśli to jedyny powód, to nie powinnaś się przejmować.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:41 |
|
|
Nie, nie jedyny. - mruknęła. Mam tu... kilka spraw do wyrównania. Nie chciała mówić przy Tarze, że zamierza wysłać Kaina tam, gdzie on wysłał Petera.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:47 |
|
|
Szedłem cały czas, ale nie zaznaczałem jakoś szczególnie swojej obecności tutaj. Trochę oderwałem się od rzeczywistości - myślałem co będzie, jak wrócę; jak zareaguje moja rodzina, co zrobią w firmie, i tak dalej. Krzaków było już coraz mniej, a zaraz potem zaczęliśmy słyszeć szum fal.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:48 |
|
|
- Aha, jak wolisz.
Spencer zastanowił się co takiego może chcieć Dores od wyspy. Nie wymyślił jednak niczego niezwiązanego z morderstwami, więc postanowił już nie myśleć.
- Jeśli wygra Dharma, to będzie mogła opuścić wyspę na pewno w późniejszym terminie.
McQuillen uśmiechnął się do Dores, od początku za nią nie przepadał, ale teraz nawet jej współczuł i solidaryzował się z niej.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:51 |
|
|
Isleen od razu się obruszyła na widok szalika.
- Oddaj - wyciągnęła rękę i spojrzała na Dores tak jakby kobieta ukradła jej co najmniej drogocenne klejnoty, a nie podarty, stary szalik.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:52 |
|
|
Dores zauważyła, że Spence dziwnie się uśmiecha. Myślisz o Caliście? - zagadała go. Zauważyła obruszenie Isleen, więc tylko wzruszyła ramionami i oddała szalik.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 30-04-2014 20:53 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:58 |
|
|
- Nie twoja sprawa - rzekła i z powrotem schowała szalik do torby.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 20:58 |
|
|
Na słowa o Caliście Spencer posmutniał.
- Nie, mam się cieszyć na myśl, że zginęła przez jakiegoś psychola?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 21:01 |
|
|
Miałam na myśli coś innego. - Dores spojrzała na niego porozumiewawczo. Całkiem przypadkiem była świadkiem pewnego zdarzenia w Orionie...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 21:16 |
|
|
- Nie wiem o czy mówisz.
Odparł zgodnie z prawdą.
- Wiesz co? Czasami bywasz całkiem znośna.
Spencer uśmiechnął się do niej, ale tylko delikatnie, bo wciąż był przygnębiony śmiercią Calisty.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 21:26 |
|
|
Słucham? - Dores nie wiedziała, co on ma na myśli. Ponieważ jednak wydawał się on być dla niej akurat miły, zdecydowała się zapytać. Jego znała najlepiej z tej grupy, jeśli chodzi o mężczyzn. Mogłabym mieć do ciebie prośbę? - zapytała cicho tak, by Tara nie słyszała. Chciałabym, żebyś dopilnował, żeby Tara cała i zdrowa wróciła do domu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 21:37 |
|
|
- Jasne zadbam o nią, ale...
Specer ściszył głos bardziej, żeby dziewczynka nie słyszała.
- Będzie jej na pewno ciężko się z Tobą rozstać, bardzo to przeżyje, polubiła Cię.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 21:39 |
|
|
Zapomni. Zawsze zapominają. - odpowiedziała Dores. Poza tym... będzie miała znów swoją rodzinę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 30-04-2014 21:42 |
|
|
Isleen szła obok, udając, że nie podsłuchuje rozmowy Spencera i Dores.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 30-04-2014 21:49 |
|
|
Dores szła, udając, że nie widzi, że Isleen udaje, że nie podsłuchuje rozmowy Spencera i Dores.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 30-04-2014 21:49 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2014 22:00 |
|
|
Spencer szedł obok Dores, ale nic nie udawał. Po prostu był sobą.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|