Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lipca 22 2024 14:00:29 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Co byś zrobił, gdyby...
Alernatywna historia...
powrót do przeszłości
Ostatnio widziałem, ...
Jaką najdziwniejszom...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Otherwoman 1 week
Michal 3 weeks
chlaaron12 weeks
Lincoln14 weeks
mrOTHER14 weeks
Diego15 weeks
Flaku19 weeks
shimano20 weeks
Amaranta31 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 25 - Archiwum | PASAŻEROWIE
Strona 115 z 158 << < 112 113 114 115 116 117 118 > >>
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:23
To trzeba go było rozbroić - prawie krzyknąłem - Przecież to był tylko Styczny z nożem, a wy mieliście broń. Można to było inaczej rozwiązać - dodałem gdyż bałem się, że przez to wydarzenie Bill i Tasha staną się źli.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:25
Wszystko działo się tak szybko. Nastolatka przycisnęła dłonie do usta i popatrzyła z przerażeniem na Petera i Dores, przenosząc zaraz spojrzenie na Kane. Trzęsąc się, spojrzała jak ten znika, a jego obraz rozmywa się przez łzy. Nie, nie. Peter miał żyć. Dlaczego? Przecież...
- Zostaliśmy wybrani! KANE!
Zawołała za mężczyzną, płacząc i patrząc na martwego chłopaka.

Peter <3


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Umbastyczny


Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11709

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:25
Spencer, który ostatnio odizolował się od grupy, usłyszał nagle strzały. Ostatnie dni trzymał się na uboczu, wolał być sam w tych trudnych chwilach. McQuillen zobaczył martwych Calistę i Stycznego na podłodze. To była dla niego za wiele i złapał się futryny, gdyż zrobiło mu się słabo i miał problemy z utrzymywaniem równowagi.
- Co tu się stało?!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:28
- Anton, on chciał Cię ZABIC. Mógł ranić kogokolwiek przy rozbrojeniu, był nieobliczalny, rozumiesz? - powiedziałem nieco głośniej, ale dalej głos drżał mi jak świeżo upieczonemu magistrowi przed pierwszą rozmową kwalifikacyjną. - Nie było czasu na myślenie, nie mieliśmy trzech dni, tylko trzy sekundy...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17710

Administrator

Dodane dnia 28-04-2014 21:35
Dores była nieprzytomna.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:37
Upuściłam broń na podłogę i schowałam się za Billem -Anton, Twoje życie jest dla nas ważniejsze od Stycznego. Był nieobliczalny, niebezpieczny.. -powiedziałam cicho próbując coś wyjaśnić. Wiedziałam jednak, że to żadne wytłumaczenie. Westchnęłam cicho i opuściłam głowę wbijając wzrok w swoje buty.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:38
- Pomocy! Niech mi ktoś pomoże! - Tara widząc, że Dores nie wstaje, pognała do budynku i wpadła do środka, zatrzymując się zaraz i patrząc na nieżywą Calistę. Nie! Nastolatka zasłoniła twarz i pokręciła głową, szlochając.
Wszystkich jej zabiera!


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:43
No, tak rozumiem - odparłem na słowa Billa i Tashy. Mieli rację, ale ja i tak uważałem, że można to było rozwiązać inaczej. Po chwili jednak wpadła dziewczynka i teraz to już w ogóle nie wiedziałem co robić.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:46
Nie mogłem sobie z tym poradzić. Czułem przez koszulkę dotyk Tashy na swoich ramionach, za którymi się chowała. Do Płomienia wbiegła zapłakana Tara, Spencer był blady jak ściana, a ja czułem się jak sprawca wszelkiego zła na tym świecie. Nie odzywałem się - po prostu brakowało mi słów.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:47
- Peter nie zyje.. a Dores jest nieprzytomna - Tara z trudem wypowiedziała te słowa i spojrzała na Calistę z bólem jakiego nigdy nie odczuwała. Nastolatka wytarła nos w rękaw i nie wiedziała do której osoby się ruszyć.
Te trzy pokochała najbardziej, a teraz wszystkie leżały zakrwawione na ziemi.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:51
Za dużo śmierci. Pobladłem i prawie zemdlałem. Dalej jednak klęczałem przy martwym Stycznym gdyż strach mnie sparaliżował i nie mogłem się ruszyć. Słowa innych docierały do mnie lecz nie mogłem na nie odpowiedzieć. Bałem się, że zaraz i nas ktoś zabije.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17710

Administrator

Dodane dnia 28-04-2014 21:52
Ból przywrócił Dores przytomność. Jej twarz zwrócona była w stronę, gdzie leżał martwy Peter. Jego dłoń leżała tuż przy jej dłoni (aż Spartakus mi się przypomniał po tym jak wyrżnęli wszystkich z domu Batiakusa). Nie mogła zrobić nic prócz wpatrywania się w leżącego nieruchomo brata. Nadal do niej nie docierało, co się właściwie zdarzyło.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 28-04-2014 21:54
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:53
Słuchałem Tary jak przez mgłę, i tak samo z resztą zapamiętywałem. Peter nie żyje, Calista też, nawet Dores Kane nie oszczędził... Nie prawiłem pierwszy raz morałów na jego temat, bo sam czułem się zagubiony, zawiodłem się na samym sobie, więc co dopiero ufać innym. - Jesteś... Jesteś pewna, że Peter... Co się stało? - pytałem, jąkając się i próbując poprawnie sformułować zdanie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 28-04-2014 21:54
W pozycji półleżącej cofnęła się pod ścianę. Kolejne osoby ginęły jak muchy. Zaczęła się zastanawiać czy to rzeczywistość czy jakiś cholerny sen, bo to co się działo przekraczało jej najśmilesze wyobrażenia.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 21:55
- On mu strzelił w głowę! Dores... nie zdążyła.... chciała Petera - płakała nie wiedząc od czego zacząć - Wybrał... a potem - Nastolatka usiadła na podłodze, nie mając sił ustać, gdy czuła, że to jest koniec wszystkiego a płacz odbierał resztki sił.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 22:02
- Boże... - szepnąłem, położyłem broń na podłodze i przykucnąłem przy ciele Calisty. W tej pozycji byłem przez jakąś minutę, patrzyłem na ciało i próbowałem pozbierać myśli. - Tara, trzeba tu przynieść Dores. Anton jej pomoże. Pokażesz mi, gdzie leży? - spytałem, podnosząc wzrok. Wiedziałem że w normalnej sytuacji takie coś byłoby nie do pomyślenia, no bo ja i Anton, pomagający Dores? Tyle że to nie była normalna sytuacja. Wstałem, i tylko niektórzy mogli widzieć, jak bardzo drżały mi moje spocone, duże ręce.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17710

Administrator

Dodane dnia 28-04-2014 22:19
Rwący ból w barku był niczym w porównaniu z bólem po stracie Petera i... zdradzie Kane'a. Nie rozumiała, dlaczego on zabił tego, któremu wcześniej przywrócił życie. Nie zastanawiała się nawet nad tym. Nie byłaby w stanie. Podciągnęła się się trochę bliżej chłopaka i zdrową ręką zamknęła mu oczy. Nie miała tym razem żadnych kwiatów, by przyozdobić jego ciało, jak to zrobiła poprzednio. Łudziła sie, że i tym razem Peter zmartwychwstanie, ale Kane ich tutaj porzucił, co powoli zaczynało do niej docierać.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 22:21
Wstała ciężko i kiwnęła głową, zaraz powoli ruszając w stronę wyjścia i kierując się ku Dores.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 22:29
Nogi same niosły mnie za Tarą. Nie miałem jakiegoś sentymentu do Petera, ani do rannej Dores, ale patrząc na przywiązanie Tary po prostu wypadało im pomóc. Wyszliśmy z Płomienia i czekałem, aż zobaczę te czarne kudły.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Amaranta
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ana Middleton

Postów: 2064

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2014 22:31
Nastolatka ciągle płakała, idąc na miejsce spotkania z Kanem i tam dostrzegając Dores, która wyglądała na przytomną. Tara od razu rzuciła się ku niej biegiem i padła obok na kolana, patrząc na kobietę. Myślała, że ją też straciła. - Dores... jestem z Billem.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 115 z 158 << < 112 113 114 115 116 117 118 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
08/07/2024 19:28
jeszcze nie, ale widziałem, że dodałaś i na pewno przeczytam smiley

Otherwoman
08/07/2024 18:31
czytałeś ten niedołężny rozdział? smiley

Otherwoman
06/07/2024 19:17
ok, to pomyślę, jakby to miało wyglądać smiley Jak masz jakieś pomysły, to też możesz się podzielić smiley

Umbastyczny
06/07/2024 14:12
Spróbować można smiley

Otherwoman
06/07/2024 12:11
np. o tematyce potterowej? smiley Brakuje mi takiego popisania sobie na luzie smiley

Otherwoman
06/07/2024 12:10
Umba, nie chciałbyś pograć w takie małe RP dwuosobowe? smiley

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Archiwum