Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:15 |
|
|
-Biedak.. -westchnęłam siadając na kanapie przy leżącym Enzo, oparłam głowę o poduszkę i zamknęłam oczy zastanawiając się co zrobić.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:17 |
|
|
Nie popadajmy w panikę - rzekłem do grupy patrząc na zapitego - Nie możemy zabić Enzo gdyż to zabije nasze człowieczeństwo. Trzeba czekać i nie dać się złamać.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:19 |
|
|
Bardzo mądrze. - rzuciła Dores. Lepiej poświęcić grupę przyjaciół, w tym dziecko (Tarę), niż zabić jednego Włocha i ich uratować. - prychnęła.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:20 |
|
|
- Nie chcemy zabijać NIKOGO. Nawet Ciebie. - rzuciłem do Dores.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:22 |
|
|
A może to próba? Może nas testują? Ja bym nie chciał mieć w grupie samych morderców gdyż każdy z nich stanowi zagrożenie dla tego całego Kane'a - rzekłem do Dores mając nadzieję, że moje argumenty przeważą i nie zabijemy Enzo.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:23 |
|
|
Gdy na górę wszedł Bill niosący Enzo, oddaliła się i usiadła z powrotem na krześle. W obecności Dores mogła rzucać sobie lotkami. Ona była trochę z innej planety. Po prostu chciała odreagować i musiała robić cokolwiek aby nie zwariować. Już to przerabiała niejednokrotnie. Mimo to obawiała się może nie samej reakcji, ale na pewno tego co pomyślą sobie inni. W ogóle zbyt wielu rzeczy w życiu się obawiała. Wiele oddałaby za taką czystą i niewymuszoną obojętność, coraz częściej czując, że właśnie tak byłoby łatwiej.
Edytowane przez Flaku dnia 25-04-2014 22:27 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:23 |
|
|
Nagle ciszę, która zapadła po szaleństwie Enzo, rozdarł krzyk Tary, która zerwała się z krzesła w kącie i wypuściła z dłoni rysunek, leżący teraz na podłodze. Nastolatka wpatrywała się w niego ze strachem, oddychając tak gwałtownie, jakby miała zaraz swój dech utracić.
- Wszyscy zginiemy! On tu przyjdzie! Widziałam to, widziałam... Kane mówił, miał rację... znajdzie nas...
Jakby Tara była tak kiepską artystką jak ja...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:24 |
|
|
Może wy nie, ale oni - tu wskazała za okno na krzaki - z pewnością mają na to ochotę. Popatrzyła na Antona. Ci ludzie są mu oddani i nie stanowią zagrożenia, tylko ślepo wykonują rozkazy.
Po tych słowach, usłyszała wrzaski Tary.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 25-04-2014 22:26 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:25 |
|
|
Calista zamyśliła się nad gestem dziewczyny. W chwili była zdolna wyrzucić pierścionek,coś co ją tak bardzo emocjonalnie z kimś łączyło...z drugiej zaś strony zawahała się...nie była jeszcze na to gotowa. Tasha szła po dobrym torze,babcia wyczuwała takie rzeczy.
Zaduma ją wzięła nad feministkami...swego czasu bardzo mocno w tym kierunku działała ze swoją drogą przyjaciółką Grodzky.
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:26 |
|
|
Tak się przeraziła krzykiem, że od razu pobiegła w kierunku Tary.
- Co ty wygadujesz? - zapytała podnosząc kartkę papieru.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:27 |
|
|
- Tylko głupiec wykonuje ślepo rozkazy - rzekłem do Dores po czym dodałem - Tylko nie zabijając Enzo pokażemy, że jesteśmy silni. Działając tylko na własną rękę, wszyscy, po kolei zginiemy, wszyscy.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:30 |
|
|
- Ten dym... czarny dym nas znajdzie. Widziałam to, widziałam... - popukała się niedelikatnie w głowę otwartą dłonią, trzęsąc jakby zobaczyła ducha. - Kane mówił o tym... mówił, że się coś stanie...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:32 |
|
|
Nic nie rozumiała. Tara pierwszy raz zachowywała się w taki sposób. Przyjrzała się rysunkowi, a po chwili przytuliła dziewczynę.
- To był sen? - zapytała.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:36 |
|
|
- Nie! - wyrwała się z objęć Isleen i spojrzała na nią przerażonymi oczami - Kane wiedział, powiedział mi... zanim wrócili ze Zwierciadła... ale ja nie wiedziałam o co chodzi... miała to ciągle w środku - uderzyła się w czoło drżącą ręką - Ale dopiero teraz... dopiero narysowałam. Wróci! Znajdzie nas!
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:36 |
|
|
Dores podeszła i podniosła kartkę. Ty to narysowałaś? - spojrzała powątpiewająco. Myślę, że stać cię na więcej. - oceniła krytycznie rysunek. Co to w ogóle przedstawia?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 25-04-2014 22:50 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:43 |
|
|
Jako, że nikt mnie nie słuchał i wszyscy zajęli się bazgrołami małolaty usiadłem na krześle i patrzyłem się w jeden punkt myśląc nad tym i nad tamtym.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-04-2014 22:55 |
|
|
- To coś! Co zabijało w lesie! - krzyknęła do Dores i zasłoniła twarz, by nie patrzeć na swe dzieło.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 25-04-2014 23:01 |
|
|
Dores zobaczyła, że Tara zasłania twarz. Masz rację, lepiej na to nie patrzeć. - westchnęła. Tarę naprawdę było stać na ładniejsze rysunki. Głowy na palach... To było coś.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 25-04-2014 23:01 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 26-04-2014 01:33 |
|
|
Tara... oszalała. Gdy uwolniła się z jej objęć, Isleen po prostu cofnęła się, robiąc miejsce dla Dores. Z bezradną miną spoglądała na obojga.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2014 01:46 |
|
|
- Nie wierzycie mi! - Oskarżyła kobiety, opuszczając dłonie i spoglądając na nie zapłakanymi oczami. - Ale Kane... mi powiedział! Dores! Też z nim rozmawiałaś! Co ci powiedział? Mów! - Pociągnęła ją za rękę, patrząc na Isleen błagalnie. Musiała jej uwierzyć!
|
|