Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:20 |
|
|
Krążyłem po dżungli niczym komar po pokoju szukający ofiary. Nie miałem pojęcia gdzie jestem ani co robię i gdzie idę. Było to dość straszne ale zdałem sobie sprawę, że chyba nie znajdę dziś nikogo. Udałem się więc do jakieś jaskini gdyż zaczął padać deszcz.
/ nie znajdujcie mnie na razie jak możecie bo i tak z wami nie popiszę, jakoś was potem odnajdę/
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:21 |
|
|
//raczej nie dziś, bo święta i mało osób jest, a my wciąż jesteśmy nie na tej wyspie co trzeba...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:23 |
|
|
- Mogę iść z tobą, Bill. - zaproponowałem. Historia z mikrofalówką sprawiła, że straciłem dużo w oczach mężczyzny, ale postanowiłem to sobie odbić i zgłosić się do wyprawy poszukiwawczej. - Może Tasha powinna pójść z nami. Byłaby w stanie znaleźć trop.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:23 |
|
|
Spojrzała na Bill'a i zadała mu łatwe pytanie - Co tam u Ciebie? - powiedziała cicho. Niech nadwyręży swój słuch. Ostatnio zrobiła się jakaś chamska. Taka była w pracy. I bardzo z tego się cieszy, bo dzięki temu zaoszczędziła trochę.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:24 |
|
|
/ ok
- Nic ciekawego. - odburknąłem Emily. Szukaliśmy trochę, ale po jakimś czasie zaczął padać deszcz. Szkoda mi było Antona, ale marsz stawał się coraz bardziej niebezpieczny. - Za chwilę stracimy nawet ślady prowadzące do naszej grupy, lepiej wracajmy. Myślę że Anton już tam jest.
Edytowane przez panda dnia 19-04-2014 21:25 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:24 |
|
|
Dores przysiadła się do Tary i spojrzała na rysunek. Znajdziemy go jeszcze. - szepnęła do niej. Niestety zaczął padać deszcz...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 19-04-2014 21:25 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:27 |
|
|
Nie mieli nawet gdzie się schować w czasie deszczu, a ruszyć się nie mogli, bo grupa Billa właśnie poszła. Przeniosła się więc pod możliwie najbardziej rozłożyste drzewo i tak moknąc.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:28 |
|
|
- Może nie powinniśmy czekać na Antona? W końcu wie, w którym kierunku powinniśmy iść, no i jakoś trafił na tę wyspę, to powinien też wrócić na tę pierwszą.
McQuillen nie chciał o tym mówić głośno, ale podejrzewał, że skoro lekarza nie ma wśród nich, to pewnie jest już trupem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:28 |
|
|
Calista pozbierała kilka ostrzejszych patyków do plecaka, na tą gadzinę Dores wszystko się przyda.
Do tego ciągle obserwowała Spensa...oddalili się od siebie...
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:28 |
|
|
Emily nie lubi deszczu, bo wtedy śmierdzi deszczówką, a ona woli pachnieć wodą, a nie śmierdzieć deszczówką. Niby nie przypadła za Antonem, ale nadal to człowiek, więc trzeba mu pomóc - Jesteś pewien, że wrócił, bo mi się tak nie wydaje, bo jakoś nie ma go pół godziny, a my dopiero co 3-5 minut idziemy. - spojrzała na niego.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:28 |
|
|
- Może się gdzieś schowajmy? - zaproponowała w związku z padającym deszczem.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:29 |
|
|
Szybko zamknęła teczkę i spojrzała w górę, mrużąc oczy pod wpływem deszczu.
Gdzie mogli się schować, skoro byli w środku lasu?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:30 |
|
|
- Anton to nasz jedyny lekarz, jak jego zabraknie, to jak złamiesz nogę na śliskiej ziemi, to umrzesz bez problemu - wyjaśniła Spencerowi, który gadał dziwne rzeczy.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:31 |
|
|
Spencer się schował pod jakąś palmą z wyjątkowo wielkimi i gęstymi liśćmi.
A Spencer tak gadał o Antonie, bo musieli iść dalej, a adi nie chciał, żeby go znajdować. :<
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 19-04-2014 21:32 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:31 |
|
|
/ lol panda, czemu zrezygnowałaś? możemy przynajmniej spróbować go trochę poszukać i potem wrócić... i tak nie dojdziemy do stacji dzisiaj xD
- Chyba sam nie wierzysz w to co mówisz. - prychnął z niedowierzania. - Ale jak sobie życzysz, to jest wasz człowiek. - dodał uprzejmie.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:32 |
|
|
Isleen była już dostatecznie mokra, więc musiała coś zrobić. Zobaczyła siedzącą pod drzewem Mię i uznając to za dobry pomysł pobiegła w jej kierunku. Usiadła obok niej, dopiero wtedy orientując się, że i tak na nią leje.
- To chyba słaba kryjówka - rzekła.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:32 |
|
|
Al moglibyśmy chociaż dojść do plaży.../
Dores siedziała pod drzewem, bo tam miej padało.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 19-04-2014 21:33 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:33 |
|
|
Szliśmy następne kilkaset metrów, ale deszcz padał obficie i po chwili byliśmy cali mokrzy. - Wolisz zostać tutaj ze mną i iść dalej w dżunglę, a potem samemu nie wrócić? Pomyśl trochę, to nie ma sensu, Anton może być wszędzie. - powiedziałem do Emily.
no w smie to mozemy, sory nie pomyślałam, idziemy dalej
Edytowane przez panda dnia 19-04-2014 21:35 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:34 |
|
|
Przytuliła się do Dores, by im było cieplej.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2014 21:36 |
|
|
- O, Isleen - dostrzegła kobietę, która wpadła na podobny pomysł. - Dziwne, że nikt nie wziął parasola na spacer po dżungli.. - zauważyła.
|
|