Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:28 |
|
|
- Serio, nie obchodzi nas co ty robisz poza pracą. Jak dostać się do Płomienia najszybciej i wyjść z tego?!
Edytowane przez panda dnia 18-04-2014 23:29 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:28 |
|
|
Dores postanowiła nie czekać na pozwolenie. Nie będzie szła przez dżunglę bez żadnej broni. Oddaliła się na kilka kroków i zabrała się za robienie nowego łuku za pomocą kuchennego noża ze stacji. Pod nosem nuciła sobie:
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three?
Strange things did happen here
No stranger would it seem
If we met up at midnight in the hanging tree.
https://www.youtube.com/watch?v=uKrCE1aYz7o&list=FL4W5j2wpJJHOKqA7p4Hs9IA
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:31 |
|
|
-Południowy zachód.- odpowiedziałem, zdziwiony krzykiem. Nie dość, że chciałem pomóc ludziom, wychodziłem do nich z otwartymi rękami i oferowałem pomoc, to oni jeszcze krzyczeli... Spojrzałem na mężczyznę i w umyśle otworzyłem notatnik wdzięcznie zatytułowany "Minusy życia" i wpisałem tam tego mężczyznę za karę.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:31 |
|
|
- Jasne, że zmyśla. Nie wiem jaka taka parówa by mogła mieć tyle informacji, poza tym to on musiał wypuścić dym, skoro akurat teraz się tu zjawił - powiedziała też dość głośno. - Najgorsze, że Bill chyba jest zdesperowany i udamy się do Płomienia, gdzie pewnie czeka zasadzka i to będzie ostatnie miejsce, które odwiedzimy - ostrzegła, bo nie widziała innych powodów dla których cały ten gościu by ich chciał tam prowadzić.
Edytowane przez Lion dnia 18-04-2014 23:32 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:33 |
|
|
Ten mężczyzna był strasznie irytujący. Nie mogła go słuchać, bo wszystko ją drażniło. Chce iść, a nie stać w jednym miejscu, ale jeśli to się wydarzy, to chyba będzie koniec świata, bo raczej z stąd się nie ruszą. Spojrzała na niego i pokręciła głową. Niech bierze swoja dupę i pokaże, gdzie mają iść.
/ dobranoc.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:33 |
|
|
-Bossssszzzz. Ten Umba jest słodki.-podeszła do blondi. Wiedziała,że w tych sprawach można na nią liczyć...widziała to po wyrazie twarzy.
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:34 |
|
|
Umba zaczął coś zapisywać, a ja podszedłem do kadłubów. Westchnąłem ciężko i spytałem: - Co robimy? Bez Was nigdzie nie idę.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:34 |
|
|
Masz rację Mia - rzekłem na głos tak by Styczny słyszał - Nie można ufać matematykom.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:35 |
|
|
- Dla mnie zmyśla i go wysłali, bo wygląda niewinnie abyśmy uwierzyli i poszli na rzeź - powtórzyła tym razem Billowi.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:36 |
|
|
Byłem na tyle kulturalnym i dobrym człowiekiem, że udawałem, że nie słyszę komentarzy na mój temat. Jeszcze będą mi dziękować!-cieszyłem się w duchu.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:36 |
|
|
-Mia, co Ty pleciesz!-położyłam rękę na jej ramieniu i objęłam przyciągając do siebie. Byłam nieco wyższa, miałam ją trochę za młodszą siostrę.. Mia, do wszystkiego podchodziła z pełnią energii. Zazdrościłam jej tego. Wydawała się nie mieć problemów i zmartwień, jakby unosiła się kilka centymetrów nad ziemią z naładowanych akumulatorków szczęścia. Chciałabym wydawać się czasem taka radosna, otwarta i przede wszystkim komunikatywna.. Tymczasem przede mną i rozmówcą zwykle stawiam ścianę. -Udamy się do Płomienia w pełni silni, czujni i uzbrojeni. Nawet jeśli czeka tam na nas zasadzka, sprawnie się z niej wywiniemy. Hej, przecież niejednemu dałyśmy już popalić. -przyłożyłam swoje czoło do czoła Griffiths i stuknęłam delikatnie.
/żal nie kasuję tym razem!
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 18-04-2014 23:38 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:38 |
|
|
- Że tam idziemy to więcej niż pewne, pytam raczej... - tu pochyliłem się w stronę dziewczyn i wskazałem kciukiem do tyłu, po czym szepnąłem: - Czy idziemy tam z nim. Dostaliśmy niezbędne informacje, teraz możemy iść nawet w kilka osób.
jaz spokojnie
Edytowane przez panda dnia 18-04-2014 23:39 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:39 |
|
|
Po tym jak miło potraktowała ją Tasha dodała:
- Pewnie prowadzi nas na rzeź, ale ty też masz rację... a ja mam dzidę - zaśmiała się, bo gdy aktywuje się jej dzikie oblicze, to wtedy nie ma czego zazdrościć jej wrogom.
A Billowi odparła:
- Zostawmy go tu, też racja, bo po co nam on, gdy mamy Spencera?
Edytowane przez Lion dnia 18-04-2014 23:41 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:40 |
|
|
Blondzia jednak była nie zainteresowana rozmową. Calista oczywiście ją podpuszczała ,bo nie podobał się jej nowy z DHARMY- na razie jej się nie podobał.
Teraz myślała jedynie o doktorku. Mocno zawirował jej w głowie i czuła motylki w brzuchu. Rozpięła więc kolejny guzik swojej koszuli odsłaniając potężny biust (częściowo oczywiście) ,który tak wiele ją kosztował -pieniędzy i pracy chirurgów.
Anton był taki niewinny....postanowiła wpatrywać się w niego jak w obrazek.
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:41 |
|
|
Dores nie mogła znaleźć nic dobrego na cięciwę łuku, musiała się więc zagłębić dalej w las, by odnaleźć jakąś mocną lianę, która by się nadawała. Teraz nie było jej widać z otoczenia Oriona, więc nikt nie mógł także zerkać na nia znacząco
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 18-04-2014 23:44 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:41 |
|
|
Ja siedziałem dalej na trawie która była miła w dotyku przez co przyjemnie się na niej siedziało. Z ciekawością słuchałem też rozmowy kobiet z Billem.
Edytowane przez adi1991 dnia 18-04-2014 23:41 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:43 |
|
|
-W sumie na jedno wychodzi.. Właściwie to lepiej abyśmy zebrali się i poszli. Nie musimy ze sobą targać..-tu spojrzałam znacząco na Dores.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:44 |
|
|
- Ej, a może - zagadnąłem, korzystając z nieuwagi agusi która na chwilę sobie poszła Stycznego: - weźmy tego Umbę jako zakładnika, w razie czego będzie na przehandlowanie za kontakt?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:46 |
|
|
- A mamy czym go związać? Jak daleko w ogóle jest Płomień i gdzie będziemy nocować? - zreflektowała się, spoglądając na dymiący Orion.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-04-2014 23:47 |
|
|
-No w sumie, nie mamy liny.. Mia pocięła ostatnią na kajdanki dla dzikusów. -wyjaśniłam po czym wskazałam na broń przy pasku Billa. -chociaż Bill, myślisz, że jego osoba jest taka cenna? Szczerze w to wątpię..
-Nie mamy nawet zapasów jedzenia..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 18-04-2014 23:47 |
|