Autor |
RE: Grupa M |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:03 |
|
|
A reszta ze zniecierpliwieniem czekała, aż Umba, który żywi się wyłącznie matematyką, skończy swoją drzemkę i zaprowadzi ich wreszcie do tego Płomienia.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:33 |
|
|
Może ruszajmy? - rzekłem widząc, że grupa już trochę odpoczęła. - Nie możemy tracić ani chwili gdyż to czarne monstrum może nas znaleźć w każdej chwili - dodałem tylko po czym wstałem gdyż na samą myśl o śmierci z ręki czarnego dymu czułem dreszcze.
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:36 |
|
|
- Jasne - rzuciła krótkie spojrzenie na doktora, po czym wstała gotowa do marszu. Pytanie czy pozostali też byli.
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:37 |
|
|
Jasne. Dores podeszła do Umby i porządnie nim potrząsnęła. Koniec spania, leniu! - zakomenderowała, żeby szybciej zebrał się do kupy. W krótkim czasie wszyscy byli gotowi do dalszej drogi. Choć dzień miał się powoli ku końcowi, zdawało się, że już niedługo mieli dojść do Płomienia...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:41 |
|
|
- Mam nadzieję, że w Płomieniu spotkamy pozostałych - mruknęła pod nosem, chyba tylko po to aby pocieszyć samą siebie, że nie są jedynymi osobami, które przeżyły spotkanie z czarnym dymem. Po czym bez namysłu zarzuciła torbę na plecy i ruszyła w dżunglę.
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:46 |
|
|
Naprawdę w to wierzysz? - zapytała Dores z politowanie. Jesteś bardzo naiwna, moja droga.
Szli.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:53 |
|
|
Ja wierzę - rzekłem do Dores. - Tylko w grupie wygramy. Jeśli każdy będzie działał sam zginiemy po kolei i do tego samotnie. Trzeba wierzyć. Po chwili za krzakami ujrzałem jakiś kształt. Szybko ukryłem się więc w nich gdyż chyba doszliśmy do Płomienia.
/chyba już czas/
Edytowane przez adi1991 dnia 21-04-2014 21:54 |
|
Autor |
RE: Grupa M |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:56 |
|
|
Choć słońce chyliło się ku zachodowi, w odległych krzakach ewidentnie widać było w oddali jakiś budynek. Dores zatrzymała się momentalnie. Wszyscy się zatrzymali bez słowa i kobieta słyszała tylko bocie swojego serca. Cała dżungla zamarła jakby w oczekiwaniu na coś.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-04-2014 21:57 |
|
|
Była naiwna, ale wiedziała też, że Anton miał rację mówiąc iż wiara to jedyna rzecz, która im została. Dlatego usilnie starała się nią karmić aby jednocześnie zabić myśli o najgorszym choć bardzo rzeczywistym scenariuszu, w którym wszyscy pozostali nie żyją. Zresztą jaki sens ma racjonalne myślenie kiedy po dżungli grasuje morderczy dym?
- Gdyby byli martwi to może znaleźlibyśmy jeszcze jakieś ciała oprócz Franka. Przecież się nie rozpłynęli - odparła, po czym ukryła się w krzakach obok Antona.
Edytowane przez Flaku dnia 21-04-2014 21:58 |
|
Autor |
RE: Grupa M |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:01 |
|
|
I co teraz? Wchodzimy? Czekamy? Może wysyłamy jedna osobę a reszta się zakradnie wokoło? To na pewno Płomień? - rzekłem szeptem do grupy czekając na to co odpowiedzą.
Edytowane przez adi1991 dnia 21-04-2014 22:01 |
|
Autor |
RE: Grupa M |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:02 |
|
|
Trzeba zapytać tę kluchę z tyłu. - szepnęła Dores i odwróciła się, by odnaleźć wzrokiem Umbę. Stycznego jednak nigdzie nie było...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:04 |
|
|
Obserwowała zza krzaków znajdujący się w oddali niewielki budynek, gdy po chwili przemówił doktor.
- Właśnie, skąd wiemy, czy to Płomień?
Edytowane przez Flaku dnia 21-04-2014 22:04 |
|
Autor |
RE: Grupa M |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:05 |
|
|
Gdzie ta niedojda? - niemal zacząłem mówić na głos z nerwów - Jeszcze przez niego zginiemy! - rzekłem zdenerwowany przez zęby.
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Umbastyczny
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:09 |
|
|
Doszliście do Stacji Płomień, choć Styczny tego nie potwierdził, bo rozkładał w pamięci liczbę 40983490173189629508678941602761050894093842222 na czynniki pierwsze. Budynek prezentował się tak:
WYGLĄD PŁOMIENIA,
tyle, że nie było krowy i konia. xD Po chwili mogliście zauważyć, że z budynku wyszedł jakiś mężczyzna w kombinezonie Dharmy na papierosa. Po dłuższych oględzinach rozpoznaliście w nim Ozzy'ego jąkałę.
Cele:
- nie wiecie czy w stacji jest ktoś więcej, możecie wejść, ale bądźcie ostrożni
- co do Ozzy'ego, możecie go zaatakować, możecie zabić, możecie przesłuchiwać, zastanówcie się co warto zrobić
//ps: idę nadrobić temat drugiej grupy, ale będę tu odświeżał w miarę regularnie
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Grupa M |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:13 |
|
|
Kiedy reszta zastanawiała się co robi Styczny, Isleen spostrzegła że z budynku wyszedł jakiś mężczyzna.
- Ktoś tam jest - rzuciła po cichu do pozostałych.
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:15 |
|
|
Co to za wypłosz? To ten Mikhaił? - zapytała szeptem Dores, która teraz także zauwazyła mężczyznę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:18 |
|
|
Tara trzymała się swych towarzyszy, zza krzaka przyglądając budynkowi i mężczyźnie, pojawiającego się przed wejściem. Miała nadzieję, że panowie zajmą się nieznajomym, a i że pojawi się reszta rozbitków, po których nie było śladu.
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:21 |
|
|
- Nie wiem - odparła i spojrzała na doktora z nadzieją, że ma jakiś pomysł. Jednak Anton najwyraźniej się zamyślił, stąd zwrócił się ponownie w kierunku Dores.
- Może po prostu... wyjdźmy?
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:24 |
|
|
Znam go! To jąkała Ozzy - rzekłem z niedowierzaniem. Szliśmy z nim do baraków gdy wpadliśmy na was ale nam zwiał.
|
|
Autor |
RE: Grupa M |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 21-04-2014 22:24 |
|
|
Oszalałaś? - zapytała Dores. Możesz wyjść, jeśli chcesz. Zobaczymy, co zrobi. - dodała, nauczona doświadczeniem Anastasii. Shelley na wszelki wypadek trzymała łuk w pogotowiu.
Wtedy odezwał się Anton. Więc co proponujesz z nim zrobić?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 21-04-2014 22:25 |
|