Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:56 |
|
|
Dores nie mogła wprost uwierzyć! Ta blondynka okazała się taką zdradziecką suką! Nie była jednak w stanie już nic powiedziec.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:56 |
|
|
Spojrzałam zrezygnowana na Kovalsky'ego, dlaczego akurat mnie przypadło podejmowanie takich decyzji -Związujemy każdego i zabieramy do.. Dharmaville. -powiedziałam całkowicie pewnie wiedząc, że nawet nie wiem czy o czym mówię. Improwizujmy skoro już bawimy się w tą bajkę. -Mia, utnij metrowe kawałki.. Ja już ich pozwiązuję.. Anton, opatrz tą wariatkę.. Musi mieć siły do marszu..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:59 |
|
|
Nie opatrzę jej - rzekłem głosem sprzeciwu. - Ci ludzie chcieli nas zabić, a ty ich chcesz na sznurku prowadzić? Ich jest tyle co nas. Uciekną nam - rzekłem do Tashy mając nadzieję, że wpadnie na lepszy pomysł.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:59 |
|
|
Emily przekręciła oczami, jak usłyszała komentarz doktorka. Po czym wyszła zza krzaków. I skierowała się do tej grupy - Chętnie wam pomogę. - uśmiechnęła się złowieszczo. Czas, aby trochę pokrzyżować plany. Spojrzała na nich. Jej wzrok mówił jedno, żeby jej zaufali - Nie jesteśmy tutaj, aby was skrzywdzić. Tylko, żeby wam pomóc. W sumie na początku nie wyszło, to najlepiej, ale może już być tylko lepiej. - uśmiechnęła się. Ma nadzieję, że jej zaufają, bo inaczej ma przekichane - Nie sądzę, że jesteście jakimiś bandziorami, którzy żyją na tej wyspie, aby zabijać ludzi. Po zachowaniu, ubiorze widać, że nie jesteście z stąd. Pewnie jako jedyna zauważyłam, ale brakowało mi kokpitu, więc wszystko wychodzi na to, że jesteście rozbitkami. . - ktoś wreszcie musiał, to zrobić, bo inaczej mogli tutaj tak być dwadzieścia dwie godziny.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:59 |
|
|
Miała rację, jak zwykle z resztą. - Wstawać! - krzyknąłem i pogoniłem bronią kolejne osoby. Kierowałem je do Tashy i Mii, które związywały po kolei 'rozbitków'. - Emily! - wrzasnąłem. - Jesteś jedną z nich, czy jedną z nas?!
Edytowane przez panda dnia 16-04-2014 23:00 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 22:59 |
|
|
Mia stojąc od kilku dobrych minut w bezruchu cieszyła się, że w końcu się do czegoś przyda. Przy użyciu murzyńskiego noża zaczęła rozcinać rosyjskie liny, więc dobry efekt końcowy był gwarantowany. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:01 |
|
|
Zakłopotanie na twarzach członków Dharmy było zaskakujące. Ewidentnie jednak chcieli nas pojmać, dlatego sięgnąłem po ostatnią deskę ratunku:
- Czekajcie, stójcie... Jestem kongresmenem Stanów Zjednoczonych. Frank Rosenberg, whip partii demokratów. Jeśli wasza organizacja chce wolnej ręki w badaniu tej wyspy, mogę wam to załatwić, tylko zostawcie nas w spokoju i nas wypuśćcie - powiedziałem jak najbardziej przekonującym tonem, choć sprawiało mi to trudności, jako że już dawno nie używałem głosu.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:01 |
|
|
Dores nie mogła wstać z powodu rannej nogi
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Faraday
Użytkownik
Postać: Frederick Frost
Postów: 2578
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:01 |
|
|
Może po prostu część zostawimy tutaj przywiązaną do drzew i potem, jak wyjaśnimy z DHARMĄ kim są ci ludzie to po nich wrócimy. - zaproponował Enzo.
Tak, tak. A ten Murzyn co idzie z nami to Barack Obama- odpowiedziałem na historyjkę Franka i wskazałem palcem na JW, który wydawał się trochę nieobecny.
Edytowane przez Faraday dnia 16-04-2014 23:02 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:02 |
|
|
Na słowa blond kobiety którą się nagle pojawiła, odzyskała trochę złudnej nadziei, ale zaraz pozostali ją rozwiali. Związali wszystkich.
-Co z nami zrobicie? |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:02 |
|
|
Nie chciała do Dharmy, nie wierzyła własnym uszom, słysząc słowa Any.
Jak ona mogła?
Chcieli zabić Dores! (To nic, że ona zabiła Petera) Tak bardzo chciała, by ich zostawili.
Popatrzyła na pojawiającą się blondynę, ale nie bardzo wierzyła w jej słowa. Krzyk mężczyzny tylko zdradzał wszystko.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:02 |
|
|
-Nosz kurwa, zabiję.. -warknęłam podchodząc do blondyny i targając ją za blond kłaki w stronę grupy. To drugi raz kiedy tak zdarzyło mi się wybuchnąć i to drugi raz przez Emily! -Czy ty do jasnej cholery jesteś mądra? Zaraz Ciebie też zwiążemy! -puściłam jej włosy i pchnęłam w kierunku Billa.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
knopers
Użytkownik
Postać: Darja Domracheva
Postów: 620
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:03 |
|
|
Calista mimo całego przerażenia postanowiła słuchać innych- nie blondynki,która wydawała jej się lekko odbiegająca od normy. Nie zagłębiała się bardziej w jej psychikę ,jeżeli o takowej w ogólne można by mówić. Siedząc czekała aż tamci ją zwiążą. Była zmęczona.
Funkcja: przyrodnik |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:04 |
|
|
Odwróciłem się do kolesia, który przedstawił się jako kongresmen. - A ja nazywam się Bill Kovalsky, jestem właścicielem największej farmy kukurydzy w Stanach Zjednoczonych, i mam w dupie badanie jakiejś wyspy. Tutaj każdy zaczyna od zera, nie będziesz przekupować nas dolcami z kieszeni i obietnicami bez pokrycia. - nagle dostała mi się Emily. - Staniesz teraz za Tashą i jej we wszystkim pomożesz. Już zapomniałaś, jak za każdym pieprzonym razem cię szukaliśmy i ratowaliśmy?
Edytowane przez panda dnia 16-04-2014 23:06 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:05 |
|
|
-A może porozmawiamy na spokojnie? I uda nam się jakoś dowieść, że to co mówimy to prawda? - łapała się wszystkiego, byleby tylko nie być na tak bardzo straconej pozycji. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Sasha3000
Użytkownik
Postać: Emma Voluez
Postów: 554
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:06 |
|
|
Uśmiechnęła się. Po czym znowu kontynuowała - Najlepszym rozwiązaniem będzie, żebyśmy się trzymali razem, jeśli będziemy się tak traktować, to nikt tego nie przeżyje. - zakrzyczała tak głośno, że aż ptaki odleciały z koron drzew.
And we'll buy a beer to shotgun
And we'll lay in the lawn
And we'll be good |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:08 |
|
|
Emily, weź rozpędź się i walnij głową w drzewo po czym wróć - miałem dość blondynki, która była głupsza niż ustawa przewiduje. Po raz kolejny mnie denerwowała.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:08 |
|
|
- Nie zaoferowałem wam pieniędzy, zaoferowałem wam władzę - odpowiedziałem lekko poirytowany. Po co komu posągi ze złota, skoro kolejny rządzący może je zburzyć? Wtedy jednak przeszedłem do bardziej istotnej rzeczy.
- Poza tym, jak to masz w dupie badania? Czy nie tym zajmuje się wasza organizacja? - zapytałem.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Amaranta
Użytkownik
Postać: Ana Middleton
Postów: 2064
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:08 |
|
|
Jak oni nawzajem się tak traktowali, to Tara nie chciała wiedzieć co zrobią z nimi. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2014 23:09 |
|
|
Mia pomagając wiązać każdego po kolei, zaglądała głęboko w oczy każdemu obcemu, odkąd stali na wygranej pozycji czuła się już nieco pewniej. Wyglądali teraz na dość nieporadnych i wystraszonych jak na ludzi z wyspy, chociaż jeśli nimi byli, to mogli i takie coś sobie zaplanować, aby potem wykorzystać moment nieuwagi i wyrżnąć ich jak pana Banika. |
|